Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Po niecałym roku odkopuję temat. Zacząłem sobie grać w Piętaszka na VASSAL (tak, można pograć w pełnoprawnego Piętaszka tylko, że karty są po angielsku). I chciałem rozwiać dwie wątpliwości.
Pierwsza to pytanie olocopa, które zostało bez odpowiedzi.
olocop pisze:2) rozumiem, że zdolności specjalnych mozna użyć tylko przed rozpatrzeniem walki. Pytam w odpowiedzi na:
merrin napisał(a):
2) Ze zdolności specjalnych korzystasz w momencie, w którym Ci to odpowiada, możesz w trakcie odkrywania kart, przed walką, a możesz i po walce.
Jeśli można by po walce, to wtedy zdolność "1x pod stos" powodowałaby, że po wygranej walce mogę odłożyć na spód najsilniejszą kartę. Czy tak, czy nie?
A druga wątpliwość to też poruszana tu kwestia wyczerpania kart akcji do dociągnięcia w trakcie walki z piratem.
janekb pisze:
Raczej chodzi o sytuację kiedy skończyły się już wszystkie karty walki nawet w stosie kart odrzuconych. Ten wyjątek, o którym mówi instrukcja odnosi się do tego, że zawsze musisz poświęcać życie, jeśli brakuje Ci puntów zwycięstwa, i dociągać karty tak długo aż będziesz, albo miał wystarczającą ilość punktów zwycięstwa, albo aż braknie Ci punktów życia, a nadal pirat nie będzie pokonany. Wyjątek tłumaczy sytuację kiedy karty się skończą (także w stosie kart odrzuconych), a Ty nadal będziesz posiadał życie. W takim przypadku po prostu przegrywasz, co zresztą jest logiczne, bo więcej siły już nie stworzysz
Czy ktoś może potwierdzić czy rzeczywiście tak to działa? Byłoby miło, bo w obecnej formie gra jest cholernie trudna (I tak jest, na 1 poziomie dopiero w piątej grze dotarłem do piratów).
Ja, natomiast mam problem z kartami starzenia i odrzuconymi kartami Robinsona.
Czy kartę starzenia mam wtasować do odrzuconych kart Robinsona i położyć cały stos na planszy Robinsona?
Kiedy mam natomiast potasować te odrzucone karty?
Instrukcja wspomina, że kartę starzenia dokładam jak dociągnę aktualną liczbę kart ze stosu Robinsona (czyli stos jest pusty, ale mam wtasować tylko kartę starzenia, a pozostałe tylko przełożyć na planszę).
Kilka linijek niżej instrukcja nakazuje potasowanie stosu odrzuconych kart jak trzeba dociągnąć kolejną kartę walki.
Czy ta reguła obowiązuje dopiero wtedy jak skończą się karty starzenia?
sirmicho pisze:Po niecałym roku odkopuję temat. Zacząłem sobie grać w Piętaszka na VASSAL (tak, można pograć w pełnoprawnego Piętaszka tylko, że karty są po angielsku). I chciałem rozwiać dwie wątpliwości.
Pierwsza to pytanie olocopa, które zostało bez odpowiedzi.
olocop pisze:2) rozumiem, że zdolności specjalnych mozna użyć tylko przed rozpatrzeniem walki. Pytam w odpowiedzi na:
merrin napisał(a):
2) Ze zdolności specjalnych korzystasz w momencie, w którym Ci to odpowiada, możesz w trakcie odkrywania kart, przed walką, a możesz i po walce.
Jeśli można by po walce, to wtedy zdolność "1x pod stos" powodowałaby, że po wygranej walce mogę odłożyć na spód najsilniejszą kartę. Czy tak, czy nie?
Po rozpatrzeniu walki nie można już korzystać ze zdolności specjalnych. Każdą rundę rozgrywasz wg schematu z instrukcji: wybór zagrożenia, walka z nim - i tu możesz dowolnie wykorzystywać zdolności kart, zakończenie walki - porównanie siły Twojej z zagrożeniem. Czyli po walce nie masz już możliwości skorzystania z akcji "1x pod stos", aby umieścić tam np. jakąś silną kartę.
A druga wątpliwość to też poruszana tu kwestia wyczerpania kart akcji do dociągnięcia w trakcie walki z piratem.
janekb pisze:
Raczej chodzi o sytuację kiedy skończyły się już wszystkie karty walki nawet w stosie kart odrzuconych. Ten wyjątek, o którym mówi instrukcja odnosi się do tego, że zawsze musisz poświęcać życie, jeśli brakuje Ci puntów zwycięstwa, i dociągać karty tak długo aż będziesz, albo miał wystarczającą ilość punktów zwycięstwa, albo aż braknie Ci punktów życia, a nadal pirat nie będzie pokonany. Wyjątek tłumaczy sytuację kiedy karty się skończą (także w stosie kart odrzuconych), a Ty nadal będziesz posiadał życie. W takim przypadku po prostu przegrywasz, co zresztą jest logiczne, bo więcej siły już nie stworzysz
Czy ktoś może potwierdzić czy rzeczywiście tak to działa? Byłoby miło, bo w obecnej formie gra jest cholernie trudna (I tak jest, na 1 poziomie dopiero w piątej grze dotarłem do piratów).
Tak, właśnie tak to działa: poświęcasz punkty życia aby dobierać karty i zmaksymalizować swoją siłę. Jeśli skończyły Ci się wszystkie karty (również te w stosie odrzuconych) albo nie masz już możliwości ich ciągnięcia, bo nie masz już żadnych punktów życia, a nadal nie masz wystarczającej siły do pokonania pirata - przegrywasz.
lewander pisze:Ja, natomiast mam problem z kartami starzenia i odrzuconymi kartami Robinsona.
Czy kartę starzenia mam wtasować do odrzuconych kart Robinsona i położyć cały stos na planszy Robinsona?
Kiedy mam natomiast potasować te odrzucone karty?
Instrukcja wspomina, że kartę starzenia dokładam jak dociągnę aktualną liczbę kart ze stosu Robinsona (czyli stos jest pusty, ale mam wtasować tylko kartę starzenia, a pozostałe tylko przełożyć na planszę).
Kilka linijek niżej instrukcja nakazuje potasowanie stosu odrzuconych kart jak trzeba dociągnąć kolejną kartę walki.
Czy ta reguła obowiązuje dopiero wtedy jak skończą się karty starzenia?
Odrzucone karty walki tasujesz, jeśli musisz albo chcesz dobrać kartę ze stosu Robinsona, a nie tam żadnej karty. Wtedy bierzesz jedną kartę starzenia i tasujesz ją razem ze wszystkimi odrzuconymi i z nich wszystkich tworzysz nowy stos Robinsona.
Jaka jest różnica między przegraną walką z zagrożeniem a specjalnie przegraną walką.
Całkowicie nie rozumiem niszczenia kart.
Czy żeby zniszczyć kartę muszę specjalnie przegrać?
A co jak przegram nie specjalnie ?
Chodzi mi o to gdzie wędrują kary jak powiedzmy: wyciągam darmowe karty i nie jestem w stanie pokonać zagrożenia. Nie chcę też dobierać kart płatnych. Czy żeby ominąć zagrożenie płacę życiem?? bo żeby zniszczyć kartę to też płącę życiem. Tu nie rozumiem przecież to żadna różnica.
Jak przegrywasz walkę, tracisz tyle życia, ile zabrakło Ci łącznie siły. I za te same punkty MOŻESZ zniszczyć karty (jedna karta za jeden punkt życia, oprócz kart starzenia się - za te dwa punkty życia).
Jeśli nie przegrywasz, zniszczyć kartę możesz tylko umiejętnością zniszcz (na niektórych kartach jest).
Nie ma żadnej różnicy między walką przegraną specjalnie i niespecjalnie tak czy owak przy przegraniu tracisz życie, nie zdobywasz karty i MOŻESZ zniszczyć karty, które wyłożyłeś do pokonania tego zagrożenia.
1. czyli tak jak przegram to karta zagrożenia idzie na stos niezdobytych jeszcze kart (Będę mógł ją zdobyć w następnym etapie ). zniszczone karty lecą poza grę, a pozostałe karty walki wracają do stosu tego samego co zdobyte karty zagrożenia.
2. Mogę niszczyć kary na bieżąco np: wyciągnołem kartę -1 i odrazu pozbyś się jej za pośrednictwem znacznika życia, Czy takie zagranie oznacza automatycznie że przegrałem walkę??
1. Tak
2. Nie, na bieżąco nie. Zniszczenie karty następuje po rozliczeniu zagrożenia i nie można jej zniszczyć płacąc 1 punkt życia, a wygrać z zagrożeniem.
Pytanie : czy w przypadku wygranej walki jest OBOWIĄZEK wzięcia pokonanej karty zagrożenia do swojego decku czy MOŻNA ją pokonać i odrzucić na śmieci ?
Ja raczej jestem za możliwością odrzucenia bo skoro to nagroda to można ją przyjąć albo nie przyjąć - logika na to wskazuje.
Pytam bo w późniejszym etapie gry nie mam ochoty brać badziewnych nagród (np. 0 siły i słaby skill) zeby mi nie zaśmiecały decku.
zzay pisze:Pytanie : czy w przypadku wygranej walki jest OBOWIĄZEK wzięcia pokonanej karty zagrożenia do swojego decku czy MOŻNA ją pokonać i odrzucić na śmieci ?
Ja raczej jestem za możliwością odrzucenia bo skoro to nagroda to można ją przyjąć albo nie przyjąć - logika na to wskazuje.
Pytam bo w późniejszym etapie gry nie mam ochoty brać badziewnych nagród (np. 0 siły i słaby skill) zeby mi nie zaśmiecały decku.
Pozdrawiam,
Sz.
Ale na tym polega gra Dawno już nie grałem, ale pamiętam, że taka właśnie była intencja gry. Tak stworzyć talię, aby była ona efektywna. Aby szybko rotowały silne karty i aby można było dobrze kombosować.
Edit: Właśnei rzuciłem okiem na instrukcję. Trzeba wziąć kartę. Jak jej nie chcesz to po prostu musisz poddać walkę.
W instrukcji na stronie 7 jest napisane, że jeśli stos kart starzenia się zostanie wyczerpany nie dodajesz już więcej kart starzenia się do talii Robinsona.
Tymczasem grając aplikacją po zniszczeniu ostatniej karty starzenia się i po tym jak skonczyła mi się talia Robinsona i musiałem dobrać kartę starzenia się natychmiast przegrałem grę.
bdm pisze: ↑01 sie 2024, 02:51
W instrukcji na stronie 7 jest napisane, że jeśli stos kart starzenia się zostanie wyczerpany nie dodajesz już więcej kart starzenia się do talii Robinsona.
Tymczasem grając aplikacją po zniszczeniu ostatniej karty starzenia się i po tym jak skonczyła mi się talia Robinsona i musiałem dobrać kartę starzenia się natychmiast przegrałem grę.
Implementacja aplikacji jest poprawna - gdy wyczerpiesz talię starzenia i musisz znów przetasować swoją talię, to umierasz. W ten sposób nie da się łatwo wymaksować wyniku. Doszedł po prostu dodatkowy warunek przegranej