Legendary: A Marvel Deck Building Game
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
W tym sformułowaniu chodzi o coś innego. Jeśli zagrywasz kartę, która ma moc:
"Jeśli zagrałeś kartę tech, pociągnij kartę"
to nawet jeśli wcześniej zagrałeś trzy karty tech, to tą konkretną kartą pociągniesz tylko jedną kartę.
W Twoim przykładzie (trochę strzelam, bo nie pamiętam jak działa dokładnie Endless Invention - zakładam, że jest to karta tech, która ma podwójną moc: "pociągnij kartę" i "jeśli zagrałeś kartę tech, pociągnij kartę") będzie to tak:
- zagrywasz EI, ciągniesz kartę
- zagrywasz drugą EI, ciągniesz dwie karty (jedna za zwykłe ciągnięcie, druga za to, że wcześniej zagrałeś Tech)
- zagrywasz trzecie EI, ciągniesz dwie karty (jedna za zwykłe ciągnięcie, druga za to, że wcześniej zagrałeś Tech)
"Jeśli zagrałeś kartę tech, pociągnij kartę"
to nawet jeśli wcześniej zagrałeś trzy karty tech, to tą konkretną kartą pociągniesz tylko jedną kartę.
W Twoim przykładzie (trochę strzelam, bo nie pamiętam jak działa dokładnie Endless Invention - zakładam, że jest to karta tech, która ma podwójną moc: "pociągnij kartę" i "jeśli zagrałeś kartę tech, pociągnij kartę") będzie to tak:
- zagrywasz EI, ciągniesz kartę
- zagrywasz drugą EI, ciągniesz dwie karty (jedna za zwykłe ciągnięcie, druga za to, że wcześniej zagrałeś Tech)
- zagrywasz trzecie EI, ciągniesz dwie karty (jedna za zwykłe ciągnięcie, druga za to, że wcześniej zagrałeś Tech)
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Wow...Fantastyczna Czwórka już w Rebelu Mam nadzieję, że uda im się sprowadzić ją na jutro, to od razu będę mógł wypróbować Galaktusa
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Na ile osob gra sie w legendary najlepiej?
Jaki jest downtime? Przy dominionie na 4 osoby mozna umrzec z nudow.
Jaki jest downtime? Przy dominionie na 4 osoby mozna umrzec z nudow.
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Według mnie im więcej tym lepiej. Downtime'u nigdy nie zauważyłem, bo zawsze to co wychodzi może wpłynąć na wszystkich graczy, patrzy się jacy wychodzą bohaterowie, jacy Villaini, co się dzieje. Gra jest dużo bardziej dynamiczna niż Dominion. Jedyny moment kiedy zasypiam z nudów, to ten, kiedy mam ją złożyć po rozgrywce
- gafik
- Posty: 3650
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Dziś zagrałem 2 partie w 4 osoby - mi nie podeszło, reszcie załogi bardzo się podobało.
Spodziewałem się czegoś więcej - wartkiej akcji. A było po prostu nudno i losowo, bez poczucia wpływu na grę. Ja wiem, że tego typu gry z natury charakteryzują się losowością, ale już Dominion przy tym lepiej wypada, bo mogę coś zaplanować, budując talię z wspólnej stałej puli kart. A już TRAINS jest przy tym torpedą. W Legendary pula dostępnych w danej chwili kart do budowy talii zmienia się ciągle - moze jak się pozna wszystkie wzory kart, to jakoś da się zagrywać optymalnie. Karty brzydkie, tekst i symbole małe i nieczytelne. Składanie tych kombosów szło jak po grudzie. A już to, że różnie działające karty mają te same arty mnie rozwaliło. WTF Downtime miało nie być, a ja się irytowałem w oczekiwaniu na swoją kolejkę...
Z braku laku może jeszcze kiedyś zagram ale raczej będę omijał
Spodziewałem się czegoś więcej - wartkiej akcji. A było po prostu nudno i losowo, bez poczucia wpływu na grę. Ja wiem, że tego typu gry z natury charakteryzują się losowością, ale już Dominion przy tym lepiej wypada, bo mogę coś zaplanować, budując talię z wspólnej stałej puli kart. A już TRAINS jest przy tym torpedą. W Legendary pula dostępnych w danej chwili kart do budowy talii zmienia się ciągle - moze jak się pozna wszystkie wzory kart, to jakoś da się zagrywać optymalnie. Karty brzydkie, tekst i symbole małe i nieczytelne. Składanie tych kombosów szło jak po grudzie. A już to, że różnie działające karty mają te same arty mnie rozwaliło. WTF Downtime miało nie być, a ja się irytowałem w oczekiwaniu na swoją kolejkę...
Z braku laku może jeszcze kiedyś zagram ale raczej będę omijał
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Porównanie do Dominiona jest takie sobie, bo tam masz ile kart do wyboru w trakcie gry? Dziewięć? Dwanaście (licząc monety)? Dla mnie Dominion jest maksymalnie nudny i przewidywalny. Przewidywalny tak bardzo, że wiadomo nawet co gracze będą brali ze stołu przy konkretnym zestawie kart. Dominion, to w zasadzie ładniejszy pasjans. No i w Dominionie gracze nie mogą przegrać z grą. Wszystkie deck buildingi, w które do tej pory grałem, są moim zdaniem lepsze i o niebo ciekawsze od Dominiona.
Co do artów, to kwestia gustu. Mi się bardzo podobają, bo są takie jak w komiksach. Fakt, że dali ciała z identycznymi obrazkami na wszystkich kartach. Na szczęście poprawili to w Dark City i tam już inaczej działające karty, mają inne obrazki.
W naszych grach downtime'u nie zauważyliśmy. Wszyscy angażowali się turę innych graczy w jakiś sposób i to całkiem naturalnie. Czy to omawiając taktykę na dany ruch (kogo ubić, żeby nie nabruździł), czy to komentując wybór bohatera z HQ (ty chamie, zabrałeś mi Angela), czy też dzięki kartom, które jakoś wpływały na innych graczy.
Fakt, znajomość kart pomaga w zabawie, ale zawsze można zerknąć na wybranych bohaterów przed grą i zorientować się co z czym działa. Zawsze można skupić się na początku na konkretnym bohaterze. Oni zawsze combują się sami ze sobą.
No ale wiadomo, że ilu graczy tyle gustów. U nas też są ludzie, którzy do Legendary nie chcą siadać.
A tak przy okazji, pamiętasz może na jakiego mastervillaina graliście i jakimi bohaterami?
Co do artów, to kwestia gustu. Mi się bardzo podobają, bo są takie jak w komiksach. Fakt, że dali ciała z identycznymi obrazkami na wszystkich kartach. Na szczęście poprawili to w Dark City i tam już inaczej działające karty, mają inne obrazki.
W naszych grach downtime'u nie zauważyliśmy. Wszyscy angażowali się turę innych graczy w jakiś sposób i to całkiem naturalnie. Czy to omawiając taktykę na dany ruch (kogo ubić, żeby nie nabruździł), czy to komentując wybór bohatera z HQ (ty chamie, zabrałeś mi Angela), czy też dzięki kartom, które jakoś wpływały na innych graczy.
Fakt, znajomość kart pomaga w zabawie, ale zawsze można zerknąć na wybranych bohaterów przed grą i zorientować się co z czym działa. Zawsze można skupić się na początku na konkretnym bohaterze. Oni zawsze combują się sami ze sobą.
No ale wiadomo, że ilu graczy tyle gustów. U nas też są ludzie, którzy do Legendary nie chcą siadać.
A tak przy okazji, pamiętasz może na jakiego mastervillaina graliście i jakimi bohaterami?
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
gafik marudzi bo jest eurosucharem
masterem był Loki a do walki z nim stanął Nick Fury, Emma Frost, Thor, Deadpool, Capitan America oraz Wolverine, shame'a mieliśmy, że wtasowujesz 12 bohaterów do talii i oni wyskakują jako skrull villainsy, łatwo nie było i pierwsza gra szybko w tytkę ale druga to pogrom złych i nasza wygrana (zjechaliśmy prawie do końca talię bohaterów ). Wyniki 22-19-12-9 (chyba).
Mi Emma skombiła się z Thorem i Wolverinem tak skombiła, że w jednej turze udało mi się uklepać 18 obrażeń, bezcenne
masterem był Loki a do walki z nim stanął Nick Fury, Emma Frost, Thor, Deadpool, Capitan America oraz Wolverine, shame'a mieliśmy, że wtasowujesz 12 bohaterów do talii i oni wyskakują jako skrull villainsy, łatwo nie było i pierwsza gra szybko w tytkę ale druga to pogrom złych i nasza wygrana (zjechaliśmy prawie do końca talię bohaterów ). Wyniki 22-19-12-9 (chyba).
Mi Emma skombiła się z Thorem i Wolverinem tak skombiła, że w jednej turze udało mi się uklepać 18 obrażeń, bezcenne
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Pierwsze gry zwykle szybko się kończą. Moja pierwsza rozgrywka zakończyła się po 20 minutach klęską graczy. Nie pamiętam jacy bohaterowie i Master byli, ale to scheme nas udupił. A konkretnie Midtown Bank Robbery. Jakoś nam nie szło i kolesie na potęgę uciekali z podczepionymi Bystanderami. 20 minut i nie było co zbierać.
W podstawce często niedoceniany jest Spider Man, ale jak się go obejrzy, to może nieźle zamieszać w niskokosztowej talii.
W podstawce często niedoceniany jest Spider Man, ale jak się go obejrzy, to może nieźle zamieszać w niskokosztowej talii.
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
a to mi pajęczak słabo siada, on się strasznie średnio z czymkolwiek kombi ale może tak jak piszesz trzeba by zagrać na niskokosztowej talii to może by to lepiej chodziło.
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
O ile pamiętam, przy Pająku istotne jest utrzymanie jak najbardziej stałego kosztu wszystkich kart, bo o ile pamiętam, Spidey bazuje na zgadywaniu kosztów kart z decka.
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
nie, nie, pająk revealuje top card z decka i jeśli ona ma koszt 2 i mniej to ją ciągnie, dlatego słabo się sprawdza bo on ma tylko 1 siły i ciagnie też karty najczęściej z 1 siły, no ale podejrzewam że jest opcja jednym ruchem przeciagnąć całą swoją talię na stół i uklepać 18 obrażeń
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
- gafik
- Posty: 3650
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Zacytuję kolegę, może komuś się przyda opinia naszego rasowego plastikożercy-eurosucharohejtera:
TuReK pisze:...Legendary niestety w dalszym ciągu d* mi nie urywa. Fuks dociągania dominuje. Mechanika kart za prosta - kombosy się same uklepują, nie ma tam żadnych decyzji. Albo coś dobrego dociągnąłeś to i tak na jeden sposób możesz to wyłożyć, albo dociągniesz głównie ekipę SHIELD i po połowie jednego i drugiego zasobu to sobie możesz kupić kartę za 3-4 i walnąć leszcza jak jakiś jest. Bardzo mało sposobów na odchudzanie talii, przez to cały czas ziomy z SHIELD się walają na ręce, jakbyśmy grali bez Nicka Fury to już w ogóle z nich pożytku by nie było.
Tempo gry jest jakieś lewe, jak coś wreszcie zaczyna już dochodzić fajnego to gra się kończy. Na początku musisz trafić dociąg samych gwiazdek, bo nic dobrego nie kupisz. Po kupieniu kilku lepszych kart, kiedy jeszcze się je bardzo uważnie dopiera, to rzeczywiście masz jakąś satysfakcję jak dociągniesz kombosa. Potem talia super puchnie i totalnie losowo zawsze coś tam wpada na rękę. Wtedy ściągasz najdroższego możliwego wroga i kupujesz najdroższego możliwego herosa do ataku, a i tak zanim przetasujesz talię i go dociągniesz to się gra skończy.
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Marvel to przedewszystkim fajna miła rozwalka w której ciężko przegrać (mi się do tej pory nie udało ale dopiero kilka gier za mną i to na standardowym stopniu trudności). To nie jest jakiś mózgożer to po prostu mocno losowy deck builder. Talia zasmiecana przez shield? Ciężki dociag? Zagrajcie w thunderstone . Gra ma swój rytm jak przetrwasz początek to z dużą dozą prawdopodobieństwa wygrasz, ale za to gra oferuje wiele możliwości podkrecenia stopnia trudności co jest, jak dla mnie super. My z kumplem mamy ta grę do piwka gramy i rzucamy tekstami-sucharami i mamy mega fun a jak chcemy pomozdzyc gramy w netrunnera. Marvel to prosta, dynamiczna gra dla fanów komiksów o superbohaterach. Jeśli się nim nie jest gra może się nie spodobać. A co do kombosow to kumpel iron-manem, gambitem i thorem wykrecil 26!!! Obrażeń. Ta gra to lekki tytuł i w tej kategorii ma u mnie 10/10 i nie ma tu co szukać drugich den ani porównań z pozbawionym klimatu matematycznym dominionem. Trzeba grać i się bawić!!
AVENGERS ASSEMBLE!!!!
AVENGERS ASSEMBLE!!!!
SPRZEDAM: Sword&Sorcery z dodatkami, Drakula, Zatoka Kupców z dodatkami.
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Bardzo ważny w Legendary jest dobór bohaterów, jeśli gramy na losowych herosach, to faktycznie czasem nie składają się komba,
ale ja polecam zagrać bardzo trudny scenariusz, z mocnym mastermindem i talią herosów zbudowaną przez siebie.
Wtedy poziom jest naprawdę wymagający, a my równoważymy go przemyślaną talią.
Dark City wprowadził kilku potężnych Mastermindów, a znimi idą w parze mocni złoczyńcy, w czwórce jest przepotężny Galactus.
Podstawka jest faktycznie lekka, dodatki podnoszą mocno poziom.
Największą frajdą Legendary jest szukanie najbardziej efektownej grupy bohaterów, gdzie wszystie karty pięknie ze sobą współgrają.
Mi udało się kiedyś zrobić 22 pkt. ataku w jednej karcie, wcale nie najdroższej.
Przeczytałem zarzut, że nie sposób wywalić kart z decku, w wielu naszych rozgrywkach karty lecą seryjnie,
potrzebujesz przewijania, dużej mocy, wywalania ran, uniwersalności? Wszystko jest, trzeba tylko umiejętnie skomponować talię bohaterów.
Jednym z najmocniejszych układów jakie lubimy, jest układ kart o koszcie 2, więc można go spokojnie budować od początku, zawsze nas stać.
Talia zaśmiecana przez Shield? Pomyśl o Nicku Furym, który nimi żyje
W podstawkę dobrze się gra na losowym układzie, bo wtedy faktycznie może nie wyjść mocna grupa i mamy sporo kombinowania,
ale jak ustawimy poziom maksymalny, to fajnie jest mieć zoptymalizowaną grupę bohaterów.
Ta gra nie polega wcale na kupowaniu najmocniejszych kart, albo żeby przypadkowo wrzucić co się trafi,
tylko na wyciśnięciu z potencjalnie beznadziejnego układu pomysłu na dobrze pracujący deck.
Legendary to jest fantastyczna, lekka, bardzo płynna gra, która daje bardzo dużą radość z rozgrywki, a o to chyba też czasem chodzi.
ale ja polecam zagrać bardzo trudny scenariusz, z mocnym mastermindem i talią herosów zbudowaną przez siebie.
Wtedy poziom jest naprawdę wymagający, a my równoważymy go przemyślaną talią.
Dark City wprowadził kilku potężnych Mastermindów, a znimi idą w parze mocni złoczyńcy, w czwórce jest przepotężny Galactus.
Podstawka jest faktycznie lekka, dodatki podnoszą mocno poziom.
Największą frajdą Legendary jest szukanie najbardziej efektownej grupy bohaterów, gdzie wszystie karty pięknie ze sobą współgrają.
Mi udało się kiedyś zrobić 22 pkt. ataku w jednej karcie, wcale nie najdroższej.
Przeczytałem zarzut, że nie sposób wywalić kart z decku, w wielu naszych rozgrywkach karty lecą seryjnie,
potrzebujesz przewijania, dużej mocy, wywalania ran, uniwersalności? Wszystko jest, trzeba tylko umiejętnie skomponować talię bohaterów.
Jednym z najmocniejszych układów jakie lubimy, jest układ kart o koszcie 2, więc można go spokojnie budować od początku, zawsze nas stać.
Talia zaśmiecana przez Shield? Pomyśl o Nicku Furym, który nimi żyje
W podstawkę dobrze się gra na losowym układzie, bo wtedy faktycznie może nie wyjść mocna grupa i mamy sporo kombinowania,
ale jak ustawimy poziom maksymalny, to fajnie jest mieć zoptymalizowaną grupę bohaterów.
Ta gra nie polega wcale na kupowaniu najmocniejszych kart, albo żeby przypadkowo wrzucić co się trafi,
tylko na wyciśnięciu z potencjalnie beznadziejnego układu pomysłu na dobrze pracujący deck.
Legendary to jest fantastyczna, lekka, bardzo płynna gra, która daje bardzo dużą radość z rozgrywki, a o to chyba też czasem chodzi.
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
witam
zastanawiam się nad kupnem tej gry, niestety mój angielski jest średni, dlatego chcę się podjąć przetłumaczenia kart na j. polski, żeby gra dobywała się płynnie i bez przestojów. Czy w związku z tym, mogę liczyć na waszą pomoc ?? Chodzi mi o sprawdzanie moich tłumaczeń ??
zastanawiam się nad kupnem tej gry, niestety mój angielski jest średni, dlatego chcę się podjąć przetłumaczenia kart na j. polski, żeby gra dobywała się płynnie i bez przestojów. Czy w związku z tym, mogę liczyć na waszą pomoc ?? Chodzi mi o sprawdzanie moich tłumaczeń ??
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Chętnie pomogę.parasite pisze:witam
zastanawiam się nad kupnem tej gry, niestety mój angielski jest średni, dlatego chcę się podjąć przetłumaczenia kart na j. polski, żeby gra dobywała się płynnie i bez przestojów. Czy w związku z tym, mogę liczyć na waszą pomoc ?? Chodzi mi o sprawdzanie moich tłumaczeń ??
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
dzięki, jest to duży argument za tym, żeby kupić gręGambit pisze:Chętnie pomogę.parasite pisze:witam
zastanawiam się nad kupnem tej gry, niestety mój angielski jest średni, dlatego chcę się podjąć przetłumaczenia kart na j. polski, żeby gra dobywała się płynnie i bez przestojów. Czy w związku z tym, mogę liczyć na waszą pomoc ?? Chodzi mi o sprawdzanie moich tłumaczeń ??
- Michał M
- Posty: 800
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Ja jeszcze dodam, że średnia znajomość angielskiego wystarczy. Wiem z doświadczenia, patrząc po ludziach, z którymi grałem.
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
W sumie to racja. 90% napisów na kartach, to słowa klucze. Pozostałe 10% stanowią bardziej rozbudowane opisy.Michał M pisze:Ja jeszcze dodam, że średnia znajomość angielskiego wystarczy. Wiem z doświadczenia, patrząc po ludziach, z którymi grałem.
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
czy podstawka szybko się nudzi ? w internetowych recenzjach mówią, że niby nie, ale ponad 200 zł to dla mnie nie małe pieniądze dlatego chcę się dobrze rozeznać . Gdyby tak na szybko ktoś mógł + i - byłbym wdzięczny !
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Nie nudzi się za szybko dzięki scenariuszom i różnym kombinacjom kart. Dodatkowo teraz jesteś w lepszej sytuacji, bo możesz wybrać między "zwykłym" Legendary, a Legendary Villains (o Encounters nie wspominam, bo to mimo wszystko nieco inna gra). Villains mają nieco więcej negatywnej interakcji między graczami. Niby wszyscy walczą wspólnie z grą i scenariuszem, ale więcej tu kart, które dają innym w kość. Szybkie + i -:parasite pisze:czy podstawka szybko się nudzi ? w internetowych recenzjach mówią, że niby nie, ale ponad 200 zł to dla mnie nie małe pieniądze dlatego chcę się dobrze rozeznać . Gdyby tak na szybko ktoś mógł + i - byłbym wdzięczny !
Plusy:
+ świat Marvela
+ mnóstwo bohaterów i łotrów
+ mechanika
+ osobne punkty do kupowania, osobne do walki
+ scenariusze
+ różnorodność kart
+ możliwość gry jako łotry przeciw bohaterom (Legendary Villains)
Minusy:
- każdy heros ma na swoich kartach identyczne grafiki (ten minus występuje tylko w podstawce zwykłego Legendary, potem wprowadzono różnorodne grafiki)
- długo się rozkłada i długo się składa
- brak przekładek z prawdziwego zdarzenia (choćby takich jak w Sentinels of the Multiverse)
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
kurde nie pomyślałem nawet o tym, ale teraz zadałeś mi ćwieka tym zdaniem ...Gambit pisze: możesz wybrać między "zwykłym" Legendary, a Legendary Villains
zasady w Villains są takie same jak w "zwykłym" legendary ??
W takim razie na co się zdecydować ?! która lepsza ?
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Zasady są niemal identyczne. Różnią się drobnymi szczegółami i nazewnictwem. Zresztą obie gry są kompatybilne. Którą wybrać? Zleży z kim będziesz grał. Jeśli Twoja grupa woli miłą współpracę, bierz zwykłe Legendary. Jeśli Twoja grupa lubi współpracę, ale nie ma problemu z wbiciem komuś szpili przy okazji, to bierz Villains.parasite pisze:kurde nie pomyślałem nawet o tym, ale teraz zadałeś mi ćwieka tym zdaniem ...Gambit pisze: możesz wybrać między "zwykłym" Legendary, a Legendary Villains
zasady w Villains są takie same jak w "zwykłym" legendary ??
W takim razie na co się zdecydować ?! która lepsza ?
Zwłaszcza, że kupując zwykłe Legendary, zaczyna Cię nachodzić chęć dokupienia z miejsca Dark City (a must have), Paint Town in Red, Fantastic Four i Guardians of Galaxy.
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Legendary: A Marvel Deck Building Game
Jeżeli będziesz grał solo, to nie wiem, czy nie spróbowałbym na Twoim miejscu sięgnąć jednak po Legendary Encounters.parasite pisze:znając życie to sam ze sobą ...Gambit pisze: Zleży z kim będziesz grał.