Kōhaku (Danny Devine)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
tytus
Posty: 156
Rejestracja: 12 sty 2010, 21:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 20 times
Kontakt:

Kōhaku (Danny Devine)

Post autor: tytus »

Obrazek

Z opisu wydawcy (Nasz Księgarnia):

KŌHAKU!
Stwórz japoński staw pełen harmonii!

Gracze tworzą z płytek piękne japońskie stawy. Punkty zdobywane są za odpowiednie rozmieszczenie płytek w swoim stawie: za różnokolorowe kwiaty, ważki latające w pobliżu żab, kamienie dające schronienie narybkowi oraz za inne ozdoby.

BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/270143/khaku
WinyloKINO - najpiękniejsza muzyka filmowa spod igły!
Awatar użytkownika
tytus
Posty: 156
Rejestracja: 12 sty 2010, 21:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 20 times
Kontakt:

Re: Kōhaku (Danny Devine)

Post autor: tytus »

Od siebie napiszę, że Kōhaku to bardzo przyjemny, odprężający tytuł, w sam raz na jesienne wieczory.

Tryb solo to mily dodatek, w którym niejaki „Danny” zabiera sobie po naszym ruchu kafle i na koniec gry punktuje w zależności od liczby zdobytych w ten sposób ryb/ozdób (są trzy poziomy takiej punktacji). Raczej nie ma sensu z nim rywalizować, bardziej warto porównywać sobie swoje własne wyniki. Pierwsza partia przyniosła mi 96 pkt, druga już 110. Przede mną jeszcze rozgrywka z dodatkiem w postaci kart celu, zapewne doda sporo do finalnej rozgrywki.

Jedyna większa skucha - szkoda, że Nasza Księgarnia nie poszła za oryginalnym pierwszym wydaniem i nie stworzyła „szklanych” dwuwarstwowych kafli. Te kartonikowe tutaj są grube i solidne, jednak nie robią aż tak wielkiego wrażenia jak tamte (przynajmniej kiedy zerka się na filmy na YT). Dziwnie rozłożony jest też insert w pudełku, nie za bardzo wiem o co w nim jeszcze chodzi. W sumie połowa zostaje pusta mimo zaznaczonych i przygotowanych przegródek 🤷🏻‍♂️

Ogółem jest to idealna pozycja dla par/rodzin chcących zwyczajnie się wspólnie wyluzować (no ładne te stawy nam wychodzą!). Choć domyślam się, że kiedy ktoś zgarnie sprzed nosa wymarzony duet kafli to mogą posypać się gromy z nieba :)))

Dla mnie w gatunku taki hidden gem, o którym powinno być zdecydowanie głośniej.
WinyloKINO - najpiękniejsza muzyka filmowa spod igły!
ODPOWIEDZ