Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

[gogovsky]

To nie jest prosta gra jak trzeba zaprogramować 2 tury do przodu jeszcze patrzyć co inni robią i czy Ci energii starczy na wszystko :p co Wy z tym teatrem dwa symbole do siebie dopasowują do siebie dzieci w domino i memo bez przesady.

[buhaj]

Zajebiscie dobra gra, aż nabrałem ochoty aby zagrac. Na koncie mam 42 rozgrywki i zaliczam do ścisłego topu moich gier. Jest trudna - w zasadach - tylko przez kilka pierwszych partii, potem wszystko pięknie się układa. Teatr nie jest jakiś specjalnie skaplikowany. Ostatnio najbardziej lubię grać w podstawke plus DA.

[sasquach]

Książeczka to prawdopodobnie będzie główny powód przez który gra trafi na olx. Niestety nawet apka w internecie nie pomaga tutaj. Ta mechanika i pomysł to absolutny dramat i tak skutecznie wysysa fun z gry już na starcie, że większość graczy jeszcze przed pierwszym ruchem jest nastawiona negatywnie.

Serio? Przecież ta appka niesamowicie upraszcza sprawę i pozwala na płynne granie. Nawet wydrukowanie tej tabelki (https://boardgamegeek.com/filepage/2124 ... -reference) i skreślanie posiadanych rzeczy super ułatwia sprawę. Jestem zaskoczony.

[Ardel12]

To nie jest prosta gra jak trzeba zaprogramować 2 tury do przodu jeszcze patrzyć co inni robią i czy Ci energii starczy na wszystko :p co Wy z tym teatrem dwa symbole do siebie dopasowują do siebie dzieci w domino i memo bez przesady.

Nie no bez przesady, że to tyle. Kładziesz sztuczkę to musisz pamiętam by trafić symbolem sztuczki do kóleczka, ale chce się zrobić link i zaczyna się obracanie i dopasowywanie. Potem pamiętać, że jak link się zrobi to dostaje się tyle PZ/Kasy jaką sztuczką link zrobiliśmy, jak jest trickerion shard to dostaje każdy z graczy, którzy link utworzyli, ale jak sam utworzyłeś ze sobą to dalej 1. Potem pamiętaj, że jak pójdziesz na czw lub nd to masz bonus do doliczenia do każdej sztuczki w każdym teatrze. Do tego bonusy za...A no i jeszcze odpalanie teatrów, to też dodatkowe reguły i mechaniki. Ale tak, to jest poziom domino xD nawalone reguł pod górkę a jeszcze jak dochodzą do tego zmiany z przepowiedni to trzeba pilnować graczy, bo wpadając w ciąg rozkminy jaki ciąg akcji wykonać to potrafi się zapomnieć, że coś jest zmienione na 1 rundę(np. każda postać ma 1 akcję).

Reszta akcji jest banalna. Idziesz i w sumie zbierasz dany benefit. Koniec. Teatr jest przekombinowany i spokojnie można by było wywalić część zasad by go uprościć i wygładzić, o czym już dyskutowaliśmy parę stron wcześniej.

Sam grę też bardzo lubię, ale nie będę ślepy na jej wady. Jak gram w ogranej paczce to gra po prostu płynie a zwoje się palą, ale dojście do tego zajmuje swoje:

Zajebiscie dobra gra, aż nabrałem ochoty aby zagrac. Na koncie mam 42 rozgrywki i zaliczam do ścisłego topu moich gier. Jest trudna - w zasadach - tylko przez kilka pierwszych partii, potem wszystko pięknie się układa

[gogovsky]

Nie wiem mi teatr zajmuje 4 sekundy zaplanowanie rundy żeby się nie wywrocić na głupi ryj x minut

[Nilis]

Gra 10/10. Książeczka jest fantastyczna, jeden z najlepszych pomysłów w tej grze.

Rozumiem że komuś się może nie podobać tak samo jak komuś może nie smakować kuchnia indyjska albo izraelska. Zwykła kwestia gustu:)

[japanczyk]

Slaby design i toporność nie jest kwestia gustu
To slaby i toporny design

Jak dobra by gra nie byla to ma swoje minusy

[Namurenai]

Slaby design i toporność nie jest kwestia gustu

Słabość designu jest kwestią gustu

Jak rozumiem czemu Magician's Workbook może się nie podobać, tak nie uważam tego rozwiązania za toporne.
Masz ładne zestawienie tricków, podzielone zarówno na szkoły jak i poziomy, z intuicyjną ikonografią.
Sam argumentowałeś, że zarzut do ikonografii w Mysthea po jednej partii znika, bo wszystko się wie i rozumie - ja miałem podobnie z "książeczką" w Trickerionie.
I nie widzę żadnego problemu z korzystaniem z niej po rozegraniu dwóch partii - przeciwnie, zawsze wiem gdzie wszystko jest i wiem czego szukać

Tym bardziej, że można przecież korzystać z wydrukowanej pomocy - tabelki z zestawieniem każdego tricku (tak samo jak w FCMie standardowo korzysta się z suchościeralnej pomocy Milestone'ów).

Propsuję wypowiedzi Gogovsky'ego - też uważam, że w Teatrze nie powinno się spędzać tyle czasu ile niektórzy forumowicze opisują.
Tak samo jak nie rozumiem ewentualnych problemów z rozpatrywaniem Teatru - jeśli robi to jedna ogarnięta osoba, rozpatrując przedstawienie po przedstawieniu (inni patrzą czy się zgadza) to nie ma możliwości, żeby były jakieś dziwne pomyłki.

Zgadzam się, że Trickerion ma masę cech, które można uznać za minusy (np to, że ogarnięty gracz dosłownie rozjedzie nowicjusza albo że nie ma typowego catch-up mechanizmu).
Nie zgodzę się natomiast, że ma arbitralnie złe rozwiązania.

[buhaj]

Slaby design i toporność nie jest kwestia gustu
To slaby i toporny design

Jak dobra by gra nie byla to ma swoje minusy

Szanuję Twoje zdanie ale kompletnie się z nim nie zgadzam. Dla mnie gra jest śliczna, rewelacyjna mechanicznie i nawet zaskakująco klimatycznklimatyczna jak na ciężkie euro. Sztos

[japanczyk]

Z tym ze to jedno z tematyczniejszych euro ciezko dyskutować:)
Ja sie konkretnie odnosiłem do samej książeczki tricków + teatru
Obie rzeczy IMHO maja miejsce na poprawe

[Ardel12]

Tym bardziej, że można przecież korzystać z wydrukowanej pomocy - tabelki z zestawieniem każdego tricku (tak samo jak w FCMie standardowo korzysta się z suchościeralnej pomocy Milestone'ów).

W FCM mi to rozwiązanie oszczędza po prostu miejsce na stole, gdyż nie musze wykładać milestonów. Nie odczuwam by mi poprawiało to czytelność czy cokolwiek ułatwiało. Tabelka fajna, nie używałem, ale druknę i zobaczę jak sprawdza się podczas partii. Sama książeczka jest ekstra, ale do znudzenia będę powtarzał, że potrafi przerazić nowych graczy. 45min - 1h tłumaczenia zasad, a potem jeszcze dostajemy na ryj 8 stron sztuczek

Nie wiem mi teatr zajmuje 4 sekundy zaplanowanie rundy żeby się nie wywrocić na głupi ryj x minut

Jak spędzę X minut na prepie to póki nikt nas nie zblokuje to wykonuje się wręcz automatyczną robotę. Jest to przyjemna część gry, bo już jedziemy z akcjami i już "tylko" bierzemy pod uwagę co nam przeciwnik może chcieć zgarnąć sprzed nosa a gdzie możemy przeczekać. Mi również teatr idzie szybko, ale również mówię to już po kilku partiach.

Ja sie konkretnie odnosiłem do samej książeczki tricków + teatru

Do teatru pełna zgoda, ale książeczkę to ty szanuj Jakby mieli ją usunąć, to należałoby zmienić mechanikę nauki sztuczek. Z dowolnego wyboru na losowy, bo chyba przeglądanie talii sensu by nie miało. Akurat książeczka jest najlepszym co mogli wymyśleć by utrzymać otwartość względem nauki sztuczek. Coś za coś niestety.

[sasquach]

Też nie rozumiem, gdzie wy widzicie problem z teatrem.
Taka Ark Nova czy Terraformacja mają jeszcze bardziej rozbudowane zasady umieszczania tokenów, a jakoś nie widzę postów o tym, że to są ich wady.

Co do książeczki to jedynym problemem jest forma, a nie treść. Po prostu ciężko w niej sprawdzić jaki trick mogę zrobić mają obecnie posiadane materiały plus kupując coś z rynku. Wspomniana tabelka oraz aplikacja znacznie to ułatwiają.

[japanczyk]

I nie widzę żadnego problemu z korzystaniem z niej po rozegraniu dwóch partii - przeciwnie, zawsze wiem gdzie wszystko jest i wiem czego szukać

Tym bardziej, że można przecież korzystać z wydrukowanej pomocy - tabelki z zestawieniem każdego tricku (tak samo jak w FCMie standardowo korzysta się z suchościeralnej pomocy Milestone'ów).

A czy taka pomoc jest w zestawie? Nie wydaje mi sie - w FCM tez per default nie masz suchoscieralnych Milestonow, trzeba sobie to zrobic

I michał - to ze ty wiesz i ogarniasz gdzie i czego szukac wciaz nie czyni tej ksiazeczki dobrym rozwiazaniem
Ona jest nieczytelna i ma beznadziejna funkcjonalnosc, jest tez przyczynkiem mysle, ze polowy downtime'u w tej grze i jestem w 100% pewien, ze dalo sie wymyslec i przygotowac cos co jest lepsze i abrdziej funkcjonalne dla gracze

[XLR8]

Książeczka jest obiektywnie idiotycznym elementem i już na starcie pokazuje, że ta gra jest po prostu niedorobiona. Mam wrażenie jakby im wyszła przez przypadek i nagle znalazły się rzesze fanboyow, którzy ślepo łykną cokolwiek autorzy im nie wcisną.

W grach dla mnie najważniejsza jest przejrzystość.
Gdy siadam do planszy to przede wszystkim chcę walczyć z przeciwnikiem, a nie wertować książeczkę.

[Gambit]

Książeczka jest obiektywnie idiotycznym elementem i już na starcie pokazuje, że ta gra jest po prostu niedorobiona. Mam wrażenie jakby im wyszła przez przypadek i nagle znalazły się rzesze fanboyow, którzy ślepo łykną cokolwiek autorzy im nie wcisną.

Osobna pomoc dla każdego z graczy, dzięki której nie trzeba przeglądać stosów kart i czekać, aż ktoś inny je obejrzy, jest według Ciebie "obiektywnie idiotyczna"?

[XLR8]

Książeczka jest obiektywnie idiotycznym elementem i już na starcie pokazuje, że ta gra jest po prostu niedorobiona. Mam wrażenie jakby im wyszła przez przypadek i nagle znalazły się rzesze fanboyow, którzy ślepo łykną cokolwiek autorzy im nie wcisną.

Osobna pomoc dla każdego z graczy, dzięki której nie trzeba przeglądać stosów kart i czekać, aż ktoś inny je obejrzy, jest według Ciebie "obiektywnie idiotyczna"?

Tam gdzie Ty widzisz super pomoc gracza, ja widzę próbę łatania dziur kolejnym kiepskim patchem.

[japanczyk]

Osobna pomoc dla każdego z graczy, dzięki której nie trzeba przeglądać stosów kart i czekać, aż ktoś inny je obejrzy, jest według Ciebie "obiektywnie idiotyczna"?

Szkoda tylko, że ta pomoc gracza nie jest funkcjonalna, bo musisz przerzucac 4 strony w te i we wte zeby znaleźć sztuczki, ktore cie interesuja, albo dostosowac swoj plan, bo ktos Ci podwedzil kompatybilna sztuczke i znowu szukac kolejnych, ktore sobie skombujesz ze soba zeby fajnie wszystko pyklo, mialo odpowiednie synergie z materialow i dobrze skakalo w teatrze, a na koneic dalo fajny score

[Nilis]

Jak przerzucisz 4 strony w prawo od pierwszej strony trików to wyjdziesz ze spisu trików
To fakt że w tej grze trzeba trochę rzeczy zaplanować. Jednak czy to jest jej wada? No w sumie trochę mnie przekonaliście. 9/10 bo jednak trzeba pewne rzeczy zaplanować.

[gogovsky]

Osobna pomoc dla każdego z graczy, dzięki której nie trzeba przeglądać stosów kart i czekać, aż ktoś inny je obejrzy, jest według Ciebie "obiektywnie idiotyczna"?

Szkoda tylko, że ta pomoc gracza nie jest funkcjonalna, bo musisz przerzucac 4 strony w te i we wte zeby znaleźć sztuczki, ktore cie interesuja, albo dostosowac swoj plan, bo ktos Ci podwedzil kompatybilna sztuczke i znowu szukac kolejnych, ktore sobie skombujesz ze soba zeby fajnie wszystko pyklo, mialo odpowiednie synergie z materialow i dobrze skakalo w teatrze, a na koneic dalo fajny score

O nie w grze trzeba patrzeć z czego się żyje i dołożyli spis kart, jak wspomniał Gambit, żeby nie wertować 4 stosów kart rzeczywiście mało eleganckie, niedorobione jak przedmówcy wskazali. Szczerze to przecież patrzycie na sztuczki do czego już macie komponenty, bo skąd nagle 20 hajsu i energii na wzięcie np 6 (np 3 stosów po 2) nowych komponentów i gdzie to trzymać ?:D Halo policja planszówkowa? Wytrawni gracze głoszą dziwne teorię. Łeło łeło.

[sasquach]

Książeczka jest obiektywnie idiotycznym elementem i już na starcie pokazuje, że ta gra jest po prostu niedorobiona. Mam wrażenie jakby im wyszła przez przypadek i nagle znalazły się rzesze fanboyow, którzy ślepo łykną cokolwiek autorzy im nie wcisną.

W grach dla mnie najważniejsza jest przejrzystość.
Gdy siadam do planszy to przede wszystkim chcę walczyć z przeciwnikiem, a nie wertować książeczkę.

Nie ma co tak nerwowo podchodzić. Nie ma nic złego w tym, że gra kogoś przerosła. Po to są różne "ciężkość" gier, żeby każdy mógł wybrać sobie poziom w którym czuje się komfortowo.

[Nilis]

O nie w grze trzeba patrzeć z czego się żyje i dołożyli spis kart, jak wspomniał Gambit, żeby nie wertować 4 stosów kart rzeczywiście mało eleganckie, niedorobione jak przedmówcy wskazali. Szczerze to przecież patrzycie na sztuczki do czego już macie komponenty, bo skąd nagle 20 hajsu i energii na wzięcie np 6 (np 3 stosów po 2) nowych komponentów i gdzie to trzymać ?:D Halo policja planszówkowa? Wytrawni gracze głoszą dziwne teorię. Łeło łeło.

Mi się wydaje że po jakiejś spektakularnej porażce dzieje się coś na zasadzie "jaka ta gra jest fatalna!"

[Coen]

Już od dłuższego czasu ta gra mnie kusi, polskiej wersji językowej jak nie było, tak nie ma... więc:
- czy są tu gracze solo? Czy ta gra nadaje się do grania solo? a tylko sporadycznie we 2-3 osoby.
- a jeśli tak, to czy kupować podstawkę i Dahlgaard's Academy, czy może od razu szarpnąć się na Trickerion Bundle ze strony Mindclasha?

[sasquach]

- czy są tu gracze solo? Czy ta gra nadaje się do grania solo? a tylko sporadycznie we 2-3 osoby.
- a jeśli tak, to czy kupować podstawkę i Dahlgaard's Academy, czy może od razu szarpnąć się na Trickerion Bundle ze strony Mindclasha?

Ja już prawie. Akademia czeka na półce i może w weekend uda się solo zagrać.
Sam na dwie osoby nie grałem, ale ponoć średnio się sprawdza. Na 3 i 4 za to chodzi jak złoto.

Co do bundle to sam pierwsze moje partie grałem właśnie w collector's edition kumpla i wydawało mi się, że bez tego insertu to ani ruszy. Ale tak się zbierałem, zbierałem i w końcu trafiłem okazyjnie wersję z pierwszego KS. Okazuje się, że tacka na żetony załatwia organizację najbardziej upierdliwego elementu:

Spoiler:

a większość pozostałych elementów to i tak karty, więc na razie 45 euro w kieszeni :)Ale nie zmienia to faktu, że big box jest naprawdę wygodny.

[buhaj]

Książeczka jest obiektywnie idiotycznym elementem i już na starcie pokazuje, że ta gra jest po prostu niedorobiona. Mam wrażenie jakby im wyszła przez przypadek i nagle znalazły się rzesze fanboyow, którzy ślepo łykną cokolwiek autorzy im nie wcisną.

W grach dla mnie najważniejsza jest przejrzystość.
Gdy siadam do planszy to przede wszystkim chcę walczyć z przeciwnikiem, a nie wertować książeczkę.

Nie przejmuj się. Nie ty pierwszy i nie ostatni nie radzisz sobie z Trickerionem. Każdy ma jakąś niszę "grową", którą lubi eksplorować i taką, którą nie. Dlatego tak interesujące hobby mamy

[japanczyk]

Nie przejmuj się. Nie ty pierwszy i nie ostatni nie radzisz sobie z Trickerionem.

Po co takie komentarze? :/
Prosze sie ogarnać.

Ksiazeczka jest beznadziejna, to ze stos kart bylyby jeszcze gorszy nie sprawia, ze to dobre rozwiazanie.