Lacerta - dyskusja o wydawnictwie

[trollasek]

Myślę, że takie szacowania najlepiej zostawić ludziom co się tym zajmują, bo mniej więcej powinni być w stanie dobrze to wyliczyć.
Tak naprawdę nie wiemy ile tych sztuk mają, czy dodatki rozejdą się szybko(a może już rozeszły?) czy wyślą wszystkim z formularza i jeszcze na stronie będą do kupienia jak ją tylko odpalą.

Mnie wczoraj wylogowało przy finalizowaniu zamówienia i po zalogowaniu już nie dałem rady kupić, więc pozostaje czekać na odzew z formularza.

[sliff]

A potem i tak przyjdzie np. taki gambit, powie "meh" i powietrze uchodzi jak z dziurawej dętki. Mezo już po 140zł zobaczymy po ile za rok będzię.

No nie wiem, ale jak dla mnie wystarczy spojrzeć na bgg i tylko dzięki temu można wyczuć jak gra się sprzeda. Mezo 7.3, więc nic dziwnego że idzie słabo.

Serio, I piszesz to w temacie wydawnictwa które przejechało się nieco na Uczcie dla Odyna. 8.2 BGG, 21 miejsce w rankingu, najlepsza gra Uwe ?

Tak średnio bym w to bgg wierzył jako nieomylnym wyznaczniku skoro taki rebel pewnie zarobił krocie na dobble ~1100 (6.6) bgg względem takiego Albi z GH nr 1 bgg ( 8.8 ).

[litk]

No wiesz, na pewno Nasza księgarnia, czy Granna to na swoich grach dla dzieci czy emerytów też nie mało zarabiają, ale takie poważne dla geeków jak Spirit Island, czy Gloomhaven to jest pewny sukces. Może i są wyjątki od reguły, ja sam nigdy nie kupuję gier które mają mniej niż 7,5 na bgg i mam też wyjątki takie jak ONI czy One deck dungeon, którym daję znacznie więcej.

[kokosowy14]

Wszystko zależy od typu gry, trudności, ceny. Ciężko porównywać grę za 500 zł i za 30 zł. Poza tym rynek się zmienił zwłaszcza w ciągu tego i poprzedniego roku. Być może teraz Uczta dla Odyna dobrze by się sprzedała. Ja jeszcze w 2019 roku gry kupowałem kierując się głównie pudełkiem i z tego powodu pewnie bym Odyna nie kupił.

[mineralen]

No wiesz, na pewno Nasza księgarnia, czy Granna to na swoich grach dla dzieci czy emerytów też nie mało zarabiają, ale takie poważne dla geeków jak Spirit Island, czy Gloomhaven to jest pewny sukces.

Przecież jest dokładnie na odwrót niż piszesz, bo na poważnych grach dla geeków jest największe ryzyko wtopy.

Uczta dla Odyna, Anachrony, Lorenzo il Magnifico jakoś nie przyjęły się za dobrze. Co słychać o Pola Arle albo Grand Austria Hotel? Gdzie jest teraz wydawnictwo GFP, które wydawało gry dla geeków? Czemu Maracaibo nie wyciągnął Fishbone games, które najwyraźniej popłynęło na grach dla geeków? Dlaczego przez 10 lat nikt nie zdecydował się na Dominant Species? Dlaczego nie mamy zatrzęsienia 18xx w sklepach?
Geeków jest duuuużo mniej niż potencjalnych rodzin z dziećmi, geekowie są też bardziej wybredni, a gry dla nich skierowane są droższe. Trudny rynek.

[tomuch]

A ja właśnie dostałem mejla dotyczącego rezerwacji/kupna zamówienia ze sklepu Lacerty

[detrytusek]

Sklep zaczął działać od niedawna i oczywiście śladu po duchach nie ma. Wyjątkowo żenująca akcja dla kogoś kto nie ma i mieć nie będzie fejsa.

[trollasek]

Sklep zaczął działać od niedawna i oczywiście śladu po duchach nie ma. Wyjątkowo żenująca akcja dla kogoś kto nie ma i mieć nie będzie fejsa.

no a jak inaczej to widzisz, gdy strona nie działa?
Oczywiście mogli się nie odzywać i dziś na stronie wydać oświadczenie co i jak, ale byli bombardowani na fb wczoraj, poza tym ktoś wrzucił tu link do formularza.
Co za problem mieć fake konto na fb i być na bieżąco?

[Raffik_San]

Co za problem jako wydawnictwo dodrukować większą liczbę sztuk produktu?
Skoro wszystko rozeszło się w jeden dzień, to nikt nie wmówi mi że szacunki co do wielkości nakładu były odpowiednie.

[mecenas]

Co za problem jako wydawnictwo dodrukować większą liczbę sztuk produktu?
Skoro wszystko rozeszło się w jeden dzień, to nikt nie wmówi mi że szacunki co do wielkości nakładu były odpowiednie.

A skąd info ze się rozeszło?

[ArtIO]

Co za problem jako wydawnictwo dodrukować większą liczbę sztuk produktu?
Skoro wszystko rozeszło się w jeden dzień, to nikt nie wmówi mi że szacunki co do wielkości nakładu były odpowiednie.

A skąd info ze się rozeszło?

https://sklep.lacerta.pl/content/10/rez ... IVsmEJkSNI

Czyli wydrukowali więcej niż kilka set ale liczba zgłaszających się jest większa

Co za problem jako wydawnictwo dodrukować większą liczbę sztuk produktu?
Skoro wszystko rozeszło się w jeden dzień, to nikt nie wmówi mi że szacunki co do wielkości nakładu były odpowiednie.

Szacunek jest odpowiedni, natomiast popyt okazał się większy. Również mogłoby być inaczej, te 2 dodatki łącznie kosztują 70 zł gdzie sama gra kosztuje 200 zł i co mieliby wtedy zrobić z tymi dodatkami jakby się nie sprzedały?
Zyskujące jest to że wydawnictwo idzie na rękę i robi listy rezerwacyjne i ręcznie samodzielnie składa zamówienia. A nadal są niezadowoleni.

[playerator]

Sklep zaczął działać od niedawna i oczywiście śladu po duchach nie ma. Wyjątkowo żenująca akcja dla kogoś kto nie ma i mieć nie będzie fejsa.

Ekhm... jak by to...

Spoiler:

Strona Lacerty na fejsie wyświetla się bez konieczności posiadania konta. Podlinkowany tam formularz do rezerwacji promek też... Sprawdziłem na sobie.

Na pociechę dodam, że i tak nie dostałem jeszcze odpowiedzi, więc zapewne też się nie załapałem

[Mr_Fisq]

Sklep zaczął działać od niedawna i oczywiście śladu po duchach nie ma. Wyjątkowo żenująca akcja dla kogoś kto nie ma i mieć nie będzie fejsa.

Wkleiłem link, do posta na facebooku, tu na forum parę minut (dokładnie 8 minut) po tym jak się pojawił. Strona nie wymaga (według mojej wiedzy) logowania.
Z forum jak rozumiem też nie korzystasz

PS. Tak długo jak Lacerta organizuje dodruki, to ja bym paniki nie siał.

[tomwro]

Przecież jest o tym info na ich sklepie

"Jeśli wypełniliście formularz zamieszczony w środę (1 grudnia) w poście na naszym fanpage'u, a nie otrzymaliście dzisiaj żadnej informacji (prosimy o sprawdzenie folderu SPAM), to prosimy o cierpliwość. Nasz zespół dzisiaj przetwarzał setki rezerwacji i generował ręcznie zamówienia na ich podstawie.

Każda osoba, która załapała się już na rezerwację powinna otrzymać dzisiaj (czwartek, 2 grudnia) e-mail automatyczny z naszego sklepu oraz osobny e-mail ze szczegółami. Sklep był nieczynny do godziny 16:15 ze względu na ręczne przetwarzanie zamówień. Teraz musieliśmy przerwać ze względu na to, by osoby, które już otrzymały e-maile potwierdzające, mogły się zalogować i dokonać opłat (pisaliście do nas z pytaniami).

Jeśli jeszcze nie otrzymaliście żadnej wiadomości e-mail na adres, który wskazaliście w formularzu, prosimy o cierpliwość. Jutro od rana znowu ruszymy z ręcznym generowaniem zamówień. Dzisiaj przetworzyliśmy już kilkaset Waszych zamówień. Mamy nadzieję, że jutro (piątek, 3 grudnia) uporamy się ze wszystkimi.

Każda osoba, która wypełniła formularz otrzyma e-maila albo z potwierdzeniem swojej rezerwacji, albo z wiadomością, że niestety nie załapała się na rezerwację w tym druku. Jeśli nie udało się Wam tym razem, to zostaniecie wpisani jako pierwsi na listę przy dodruku w przyszłym roku.

Przepraszamy za wszelkie niedogodności,
Zespół Wydawnictwa Lacerta"

[dannte]

Sklep zaczął działać od niedawna i oczywiście śladu po duchach nie ma. Wyjątkowo żenująca akcja dla kogoś kto nie ma i mieć nie będzie fejsa.

Też nie mam fejsa, ale to przecież nie koniec świata - jak nie taraz to w nast. roku będzie dodruk. Ludzie, nie bądzcie tacy w gorącej wodzie kąpani.

Żenująca akcja to mogła być ludzi, którzy zablokowali stronę Nie wiem czemu, ale przypomniała mi się sytuacja z Polakami na lotnisku ustawiającymi się w kolejce do bramki pół godziny przed jej otwarciem

Ja uważam, że Lacerta w obliczu problemów technicznych zachowała się świetnie przygotowując formularz i umożliwiając wszystkim zakup. A podejrzewam, że mieli spore ograniczenia co do liczby sztuk i pewnie gdyby zamówili więcej, to by nie wyrobili się w tym roku (bo popyt u oryginalnego wydawcy/drukarni pewnie zbyt duży).

To, że na ich stronie nie ma duchów nie oznacza, że się wyprzedały, tylko że nie są gotowi na nowo otworzyć sprzedaży, póki nie przerobią formularzy. Skoro formularzy nie przerobili to dlaczego mieliby wystawiać duchy jako dostępne/niedostępne? Pewnie jeszcze się nie doliczyli ile mają/ile zostanie.

Naprawdę nie rozumiem powodów do narzekań. No poza tymi osobami, które cały dzień straciły na odświeżaniu strony

Pozdro i bez urazy!

[litk]

Ja uważam, że Lacerta w obliczu problemów technicznych zachowała się świetnie przygotowując formularz i umożliwiając wszystkim zakup.

A moim zdaniem strasznie amatorsko, czyli jeszcze raz mówię: podając godzinę o której można przeprowadzić atak ddos. Gdyby nie było takiej informacji tylko np. dzień, bez podania godziny, to informacja rozeszła by się pośród ludzi w ciągu całego dnia, każdy by zdążył kupić.

[mineralen]

Ja uważam, że Lacerta w obliczu problemów technicznych zachowała się świetnie przygotowując formularz i umożliwiając wszystkim zakup.

A moim zdaniem strasznie amatorsko, czyli jeszcze raz mówię: podając godzinę o której można przeprowadzić atak ddos. Gdyby nie było takiej informacji tylko np. dzień, bez podania godziny, to informacja rozeszła by się pośród ludzi w ciągu całego dnia, każdy by zdążył kupić.

Różnica byłaby taka, że ich strona byłaby zablokowana już od 7 a nie od 10.

[japanczyk]

Zwyczajnie mogli dac mozliwosc składania preorderow i nie byłoby problemu, a nie wróżą z fusów zapotrzebowanie a później sa takie hocki klocki

[detrytusek]

Po pierwsze nie panikuje tylko całkiem spokojnie stwierdzam, że było to żenujące. Skoro były w ofercie sklepu na stronie to nie interesowały mnie zapisy przez fejsa tylko grzecznie czekałem, aż naprawią. Po drugie wystarczyłoby, żeby zachowali część nakładu dla tych "ze sklepu".
Raczej obaw, żeby nie zeszło mieć nie powinni patrząc na liczbę chętnych ale to trzeba było się zastanowić jak z tego ambarasu wyjść z twarzą. Skończyło się na dobie odświeżania strony, żeby na końcu zobaczyć środkowy paluszek.

[Mr_Fisq]

Na FB był tylko link do strony z zapisami.
Nie musiałeś odświeżać strony przez cały dzień (wisiał od pewnego momentu komunikat że wracają za kilka godzin) i jej DDoS'ować, starczyło wypełnić formularz w google w pewnym momencie. To był Twój wybór, informacja była dostępna na forum.

Nie wiem czy Lacerta zostawiła trochę egzemplarzy do sklepu, może tak, i jeszcze rzuci te duchy na rynek - rzucenie ich teraz w sytuacji gdy nie przemielili jeszcze wniosków z google rodziłoby kolejne problemy (co z tymi którym nie odpisali jeszcze? Mają kupować? Czekać?)
Jedna rzecz jaką mogli zrobić lepiej to wrzucić informację o google'owym formularzu pod komunikatem o tym, że sklep wróci za kilka godzin.

Cała sytuacja jest lipna, ale w moim odczuciu Lacerta próbowała wybrnąć z piekiełka które sobie zgotowała - może nie w sposób udany, ale akceptowalny (biorąc pod uwagę, że to mała firma jest, i właśnie ktoś robił jej atak DDoS).

Zwyczajnie mogli dac mozliwosc składania preorderow i nie byłoby problemu, a nie wróżą z fusów zapotrzebowanie a później sa takie hocki klocki

Były wcześniej takie otwarcia przedsprzedaży które powodowały DDoS w polskim wydawnictwie planszówkowym? Jeśli nie, to IMHO Lacerta nie mogła podejrzewać, iż ruch wokół "głupiej promki" zabije im stronę.

[AntBehindLeaf]

Bardzo dobrze sobie Lacerta poradziła, komunikacja sprawna, byli aktywni podczas awarii i o wszystkim informowali. Nie ich wina, że zainteresowanie tak duże, ogromny szacunek że nałożyli limit 120 pln, bo zaraz by jakiś Robin Hood przyszedł kupić 100 sztuk co by w tej samej cenie kolegom rozdać

[japanczyk]

Były wcześniej takie otwarcia przedsprzedaży które powodowały DDoS w polskim wydawnictwie planszówkowym? Jeśli nie, to IMHO Lacerta nie mogła podejrzewać, iż ruch wokół "głupiej promki" zabije im stronę.

rebel.pl przez cały 2020 w czasie PyL chociażby
Lacerta wie ile sprzedała Promo duchów w pierwszym nakładzie, wie też z pewnością, że dalej było nimi zainteresowanie na rynku, wiec spokojnie można podejrzewać, że strona nie wytrzyma - przecież oni tam pewnie na hostingu maja minimalny pakiet do utrzymania strony, bo ile osob Ci miesiecznie odwiedza strone wydawnictwa skoro 90% informacji jest teraz channelowane przez facebooka

W dobie KSa i przedsprzedazy jakie prowadzi np. Czacha to spokojnie Lacerta mogła to lepiej ogarnac

[arturmarek]

Na BGG pojawiła się informacja od współautora Gernota Köpke o tym, że drugi dodatek "The Danes" będzie dodatkiem samodzielnym i będzie możliwość grania w 5 graczy (link). Myślałem, że w planach jest "klasyczny" dodatek i nie miałem nadziei na polską edycję, ale standalone może miałby szanse...

Czy w związku z tym jest jakaś szansa na wydanie polskiej edycji?

[Beo]

A czy miał ktoś podobną sytuację przy stworzeniu przez Lacertę zamówienia w ich sklepie na promki do Spirit Island (po wypełnieniu formularza), że wpisali jako adres swój adres firmy? Imię, nazwisko i numer telefonu mam normalnie, a adres ich sklepu. Nie wiem czy opłacać już to zamówienie, czy ten adres to jakiś problem.

[raphaell7]

A czy miał ktoś podobną sytuację przy stworzeniu przez Lacertę zamówienia w ich sklepie na promki do Spirit Island (po wypełnieniu formularza), że wpisali jako adres swój adres firmy? Imię, nazwisko i numer telefonu mam normalnie, a adres ich sklepu. Nie wiem czy opłacać już to zamówienie, czy ten adres to jakiś problem.

Cytat z maila, który od nich otrzymałem:

Jeśli wybrał Pan/i w formularzu paczkomat i będzie miał/a Pan/i wpisany w zamówieniu adres „Żegiestowska 3, 50-542 Wrocław” - Proszę się nie przejmować. Musieliśmy wpisać w systemie jakikolwiek adres, by złożyć zamówienie oraz by paczka mogła dotrzeć do podanego w formularzu paczkomatu - podaliśmy adres naszego biura. Przepraszamy za zamieszanie.