Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Chudej
- Posty: 399
- Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 342 times
- Been thanked: 309 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
No właśnie te rozkładanie żetonów jest dla mnie upierdliwe. Pół biedy jakby było po 1 sztuce każdego przemysłu, a tak trzeba dokładnie patrzeć na numerki, zamiast na cały obrazek. Żeby nie było, pod względem mechanicznym jest to super rozwiązanie, ja tylko nie lubię tego rozkładać. Dobrze, że chociaż robi się to tylko raz na calą grę, bo inaczej bym mniej chętnie siadał do tej gry
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Faktycznie rozkładanie żetonów bywa męczące ale przy pakowaniu w pudełko na śrubki od razu układam je w kolejności. Bardzo przyspiesza to rozkładanie.
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
A wrzucenie ich wszystkich razem niesamowicie przyspiesza składanie, które inaczej jest strasznie upierdliwehipcio_stg pisze: ↑02 gru 2020, 10:51 Faktycznie rozkładanie żetonów bywa męczące ale przy pakowaniu w pudełko na śrubki od razu układam je w kolejności. Bardzo przyspiesza to rozkładanie.
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D
Niezwiązany z branżą.
NA SPRZEDAŻ Dice Settlers +promka Wyspa dinozaurów Calico+promka Twisted Fables ALL-IN + mata i inne
Niezwiązany z branżą.
NA SPRZEDAŻ Dice Settlers +promka Wyspa dinozaurów Calico+promka Twisted Fables ALL-IN + mata i inne
- Siersciu
- Posty: 165
- Rejestracja: 26 kwie 2020, 01:02
- Lokalizacja: Radzionków
- Has thanked: 177 times
- Been thanked: 53 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Kto się decyduje na granie w planszówki to musi się liczyć z tym, że samo się to wszystko na stole nie rozłoży Na szczęście coraz częściej pojawiają się ich odpowiedniki cyfrowe na telefon co też jest super dla tych co mają mniej czasu. Dla mnie najbardziej upierdliwe podczas rozkładania to (z tych w które posiadam): Uczta dla Odyna (chciałbym grać częściej, ale niech to chociaż raz rozłoży ktoś inny niż Ja , Orleans i chyba SW Rebelia. Reszta z mojej kolekcji jakoś ujdzie. Staram się zawsze robić inserty tak aby usprawniły mi rozkładanie gry, a nie tylko przechowywały komponenty. Pora chyba zmienić temat, bo zaczyna odbiegać od głównego wątku_leigam_ pisze: ↑02 gru 2020, 10:55A wrzucenie ich wszystkich razem niesamowicie przyspiesza składanie, które inaczej jest strasznie upierdliwehipcio_stg pisze: ↑02 gru 2020, 10:51 Faktycznie rozkładanie żetonów bywa męczące ale przy pakowaniu w pudełko na śrubki od razu układam je w kolejności. Bardzo przyspiesza to rozkładanie.
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
To tylko dodam na koniec że jak komuś przeszkadza dodatkowe 5 min na rozłożenie komponentów to chyba powinien pomyśleć o zmianie towarzystwa na mniej drętwe albo rozdać wcześniej karty i w trakcie przygotowania myśleć nad strategią w erze kanałowej wtedy się odzyska to cenne 5 min albo i więcej nawet
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D
Niezwiązany z branżą.
NA SPRZEDAŻ Dice Settlers +promka Wyspa dinozaurów Calico+promka Twisted Fables ALL-IN + mata i inne
Niezwiązany z branżą.
NA SPRZEDAŻ Dice Settlers +promka Wyspa dinozaurów Calico+promka Twisted Fables ALL-IN + mata i inne
- Chudej
- Posty: 399
- Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 342 times
- Been thanked: 309 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Bez przesady, do gry siada się żeby w nią grać, setup to dla mnie takie zło konieczne, bywa mniejsze lub większe, ale nie ma co tego usprawiedliwiać. Są dużo gorsze gry od Brassa pod tym względem, ale jak Siersciu napisał, nie ma od tego ucieczki w tym hobby i trzeba się z tym pogodzić, a tutaj akurat warto_leigam_ pisze: ↑02 gru 2020, 11:21 To tylko dodam na koniec że jak komuś przeszkadza dodatkowe 5 min na rozłożenie komponentów to chyba powinien pomyśleć o zmianie towarzystwa na mniej drętwe albo rozdać wcześniej karty i w trakcie przygotowania myśleć nad strategią w erze kanałowej wtedy się odzyska to cenne 5 min albo i więcej nawet
- Siersciu
- Posty: 165
- Rejestracja: 26 kwie 2020, 01:02
- Lokalizacja: Radzionków
- Has thanked: 177 times
- Been thanked: 53 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Oj warto, warto! Naprawdę jeden z mechanicznych majstersztyków w jakie miałem okazję zagrać. Żałuję tylko, że po zakupie wersji KS musiała przeleżeć tyle na półce zanim moja ekipa się w końcu skusiła Dopiero po premierze wersji PL do tego doszło, żeby było śmieszniejChudej pisze: ↑02 gru 2020, 11:35Bez przesady, do gry siada się żeby w nią grać, setup to dla mnie takie zło konieczne, bywa mniejsze lub większe, ale nie ma co tego usprawiedliwiać. Są dużo gorsze gry od Brassa pod tym względem, ale jak Siersciu napisał, nie ma od tego ucieczki w tym hobby i trzeba się z tym pogodzić, a tutaj akurat warto_leigam_ pisze: ↑02 gru 2020, 11:21 To tylko dodam na koniec że jak komuś przeszkadza dodatkowe 5 min na rozłożenie komponentów to chyba powinien pomyśleć o zmianie towarzystwa na mniej drętwe albo rozdać wcześniej karty i w trakcie przygotowania myśleć nad strategią w erze kanałowej wtedy się odzyska to cenne 5 min albo i więcej nawet
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Jeżeli chodzi o rozkładanie i składowanie żetonów, to ja zaopatrzyłem się w tackę GMT, którą następnie pociąłem na 4 części - dla każdego z graczy. Idzie dużo szybciej.
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
To nie siadajcie do TI gdzie jeden z graczy narzuci budowę mapy i licytacje miejsc/ras/żetonu mówcy
Setup w Brass nie jest wcale jakiś koszmarem.
Setup w Brass nie jest wcale jakiś koszmarem.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Z wydrukowanym specjalnym insertem nie trzeba w ogóle rozkładać żetonów na planszetki graczy. Zdejmuje się tylko pokrywkę i gotowe. Całe rozłożenie to węgiel, miedź, kupcy i karty. Całość to max 5 minut. Jak ktoś zainteresowany to mogę podesłać zdjęcia.
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 303 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Z Brassami jest tak, że rozkładanie albo składanie gry zawsze będzie trochę trwało. Co kto woli. Do starego Brassa mam "organizer" w postaci pudełka wędkarskiego, więc setup jest szybki. Ale sprzątanie to masakra. W Birmingham używam tylko woreczków strunowych i faktycznie muszę się srogo napracować przed grą, ale za to składanie trwa 3 minuty.
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 28 lut 2017, 08:15
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 81 times
- Kontakt:
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
A może insert? Jak żetonu są ułożone i posegregowane to setup jest błyskawiczny .
Spoiler:
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Mała odmiana od dyskusji w temacie komponentów.
Dziś zagraliśmy po raz kolejny w 2 osoby i jaka ta gra potrafi być wredna. Chodzi mi o to, że de facto nie można być nawet na sekundę rozprężonym. Gramy tak, że nie liczymy od początku ery kolejowej punktów zwycięstwa za obracanie rzeczy (choć w kanałowej liczymy na bieżąco). Mimo że opcji jest naprawdę wiele, wydawałoby się, że na 2 osoby wynik może być rozpięty. Nic z tych rzeczy. Na 6-7 rozgrywek 2-osobowych tylko raz udało się wyraźnie zdystansować przeciwniczkę, wszystkie inne gry to różnice... zwykle 2 punktowe, a nawet i remis się trafił (z tie-breakerem oczywiście). Dziś przykład. Przegrałem 172:174, wydawało mi się, że zagrałem bardzo dobrze, to była zresztą nasza najwyższa suma punktowa z gier 2-osobowych. I co się okazuje? W ostatnim ruchu przeciwniczka położyła połączenie kolejowe tam, gdzie ja sensownie powinienem w swoim ostatnim, ale nie zauważyłem jakoś specjalnie tego (zostało nam chyba jakoś po max 2-3 połączenia poza planszą), oczopląs i sącząc sobie drinka machnąłem ręką na oglądanie każdego miasta z osobna przez kilka sekund skoro i tak w większości były punkty w podobnej liczbie. Heh, wystarczyło popatrzeć i bym wygrał... 2 punktami. Oczywiście nie uważam tego za wadę, ale utrzymywanie przez 2 h i 15 minut (w sumie najdłuższa nasza rozgrywka jakoś wyszła) umysłu w absolutnie pełnym skupieniu, nawet na każdym pojedynczym połączeniu i liczbie kreseczek na budynkach, bo potem "na 90% przegrasz 2 punktami", potrafi być absorbujące/dołujące. Może to takie nasze początki z Brassem. Obie osoby uznają tytuł za bardzo dobry (ale to pewnie żadne zaskoczenie wśród forumowych wyjadaczy tutaj, bo opinie panują bardzo podobne do naszych). Zwykle lubię mieć czas 2-3 ruchy "na lajcie" w grach, a tu presja, presja, presja.
Dziś zagraliśmy po raz kolejny w 2 osoby i jaka ta gra potrafi być wredna. Chodzi mi o to, że de facto nie można być nawet na sekundę rozprężonym. Gramy tak, że nie liczymy od początku ery kolejowej punktów zwycięstwa za obracanie rzeczy (choć w kanałowej liczymy na bieżąco). Mimo że opcji jest naprawdę wiele, wydawałoby się, że na 2 osoby wynik może być rozpięty. Nic z tych rzeczy. Na 6-7 rozgrywek 2-osobowych tylko raz udało się wyraźnie zdystansować przeciwniczkę, wszystkie inne gry to różnice... zwykle 2 punktowe, a nawet i remis się trafił (z tie-breakerem oczywiście). Dziś przykład. Przegrałem 172:174, wydawało mi się, że zagrałem bardzo dobrze, to była zresztą nasza najwyższa suma punktowa z gier 2-osobowych. I co się okazuje? W ostatnim ruchu przeciwniczka położyła połączenie kolejowe tam, gdzie ja sensownie powinienem w swoim ostatnim, ale nie zauważyłem jakoś specjalnie tego (zostało nam chyba jakoś po max 2-3 połączenia poza planszą), oczopląs i sącząc sobie drinka machnąłem ręką na oglądanie każdego miasta z osobna przez kilka sekund skoro i tak w większości były punkty w podobnej liczbie. Heh, wystarczyło popatrzeć i bym wygrał... 2 punktami. Oczywiście nie uważam tego za wadę, ale utrzymywanie przez 2 h i 15 minut (w sumie najdłuższa nasza rozgrywka jakoś wyszła) umysłu w absolutnie pełnym skupieniu, nawet na każdym pojedynczym połączeniu i liczbie kreseczek na budynkach, bo potem "na 90% przegrasz 2 punktami", potrafi być absorbujące/dołujące. Może to takie nasze początki z Brassem. Obie osoby uznają tytuł za bardzo dobry (ale to pewnie żadne zaskoczenie wśród forumowych wyjadaczy tutaj, bo opinie panują bardzo podobne do naszych). Zwykle lubię mieć czas 2-3 ruchy "na lajcie" w grach, a tu presja, presja, presja.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
-
- Posty: 3393
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
My przy naszym stole po prostu pytamy na głos gdzie aktualnie jest najbardziej punktujące połączenie, bo nie ma sensu, żeby każdy sam to próbował ogarniać. Kolektywnie jest szybciej i nie ma sytuacji, gdzie ktoś coś głupio przeoczył.kastration pisze: ↑05 gru 2020, 01:41 W ostatnim ruchu przeciwniczka położyła połączenie kolejowe tam, gdzie ja sensownie powinienem w swoim ostatnim, ale nie zauważyłem jakoś specjalnie tego (zostało nam chyba jakoś po max 2-3 połączenia poza planszą), oczopląs i sącząc sobie drinka machnąłem ręką na oglądanie każdego miasta z osobna przez kilka sekund skoro i tak w większości były punkty w podobnej liczbie. Heh, wystarczyło popatrzeć i bym wygrał... 2 punktami.
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Oj potrafi, ja sam gdy widze, ze moge kogoś kopnąć w kostkę zabudowujac ceramike po prostu to robiekastration pisze: ↑05 gru 2020, 01:41 Dziś zagraliśmy po raz kolejny w 2 osoby i jaka ta gra potrafi być wredna.
Moze po prostu masz wymagajacego przeciwnika? Dlatego tylko 2 puntkowa różnica;)
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
- bogas
- Posty: 2806
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 357 times
- Been thanked: 639 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Tylko, że grając „tak” gracie zgodnie z zasadami. Natomiast erę kanałowa gracie źle. Punkty liczy się na koniec ery. Jak obrócisz hutę, a potem ktoś ci ją zabuduje to punktów ni ma. Albo czasem człowieka przyciśnie z piwem i trzeba swój browar zabudować to też punktów za tego pierwszego nie dostajemy.kastration pisze: ↑05 gru 2020, 01:41 Gramy tak, że nie liczymy od początku ery kolejowej punktów zwycięstwa za obracanie rzeczy (choć w kanałowej liczymy na bieżąco).
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
A to ciekawe, co piszesz. Sugerowałem się w tym m.in. jakąś rozgrywką obejrzaną w sumie i uznałem, że to jakoś przyspieszy nie tak krótką grę. Ale chyba trzeba będzie to przedefiniować, tak jak piszesz. Swoją drogą, nigdy nie widziałem, by ktoś zrobił akcję przebudowy, szczerze mówiąc zastanawiam się, czy jest to sensowny ruch czy tylko "na wpół zmarnowanie akcji" albo coś w stylu ratunkowego zagrania. Czy w rozgrywkach innych graczy akcja przebudowy pojawia się równoprawnie do innych czy to po prostu "zapychacz"?bogas pisze: ↑05 gru 2020, 17:44Tylko, że grając „tak” gracie zgodnie z zasadami. Natomiast erę kanałowa gracie źle. Punkty liczy się na koniec ery. Jak obrócisz hutę, a potem ktoś ci ją zabuduje to punktów ni ma. Albo czasem człowieka przyciśnie z piwem i trzeba swój browar zabudować to też punktów za tego pierwszego nie dostajemy.kastration pisze: ↑05 gru 2020, 01:41 Gramy tak, że nie liczymy od początku ery kolejowej punktów zwycięstwa za obracanie rzeczy (choć w kanałowej liczymy na bieżąco).
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
- siepu
- Posty: 1198
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 266 times
- Been thanked: 296 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Zabudowanie cudzego przemysłu widziałem może raz - i oczywiście jest to najbardziej niszcząca zagrywka możliwa (oprócz potężnych benefitów dla siebie bo przecież rynek jest pusty jeszcze odbieramy punkty przeciwnikowi), ale też bardzo rzadko jest w ogóle taka możliwość. Zabudowywanie własnych browarów zdarza się dosyć często, piwo jest bardzo potrzebne, browary są świetnymi budynkami a ilość miejsc na browary na planszy jest ograniczona.kastration pisze: ↑05 gru 2020, 19:33A to ciekawe, co piszesz. Sugerowałem się w tym m.in. jakąś rozgrywką obejrzaną w sumie i uznałem, że to jakoś przyspieszy nie tak krótką grę. Ale chyba trzeba będzie to przedefiniować, tak jak piszesz. Swoją drogą, nigdy nie widziałem, by ktoś zrobił akcję przebudowy, szczerze mówiąc zastanawiam się, czy jest to sensowny ruch czy tylko "na wpół zmarnowanie akcji" albo coś w stylu ratunkowego zagrania. Czy w rozgrywkach innych graczy akcja przebudowy pojawia się równoprawnie do innych czy to po prostu "zapychacz"?bogas pisze: ↑05 gru 2020, 17:44Tylko, że grając „tak” gracie zgodnie z zasadami. Natomiast erę kanałowa gracie źle. Punkty liczy się na koniec ery. Jak obrócisz hutę, a potem ktoś ci ją zabuduje to punktów ni ma. Albo czasem człowieka przyciśnie z piwem i trzeba swój browar zabudować to też punktów za tego pierwszego nie dostajemy.kastration pisze: ↑05 gru 2020, 01:41 Gramy tak, że nie liczymy od początku ery kolejowej punktów zwycięstwa za obracanie rzeczy (choć w kanałowej liczymy na bieżąco).
- Chudej
- Posty: 399
- Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 342 times
- Been thanked: 309 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Przebudowa (własnych budynków) się zdarza całkiem często w moich grach w przypadku kopalni węgla, zwłaszcza jak z rynku trochę ubędzie i można od razu go trochę sprzedać. Jest to łatwy sposób na podbicie sobie przychodu.kastration pisze: ↑05 gru 2020, 19:33 A to ciekawe, co piszesz. Sugerowałem się w tym m.in. jakąś rozgrywką obejrzaną w sumie i uznałem, że to jakoś przyspieszy nie tak krótką grę. Ale chyba trzeba będzie to przedefiniować, tak jak piszesz. Swoją drogą, nigdy nie widziałem, by ktoś zrobił akcję przebudowy, szczerze mówiąc zastanawiam się, czy jest to sensowny ruch czy tylko "na wpół zmarnowanie akcji" albo coś w stylu ratunkowego zagrania. Czy w rozgrywkach innych graczy akcja przebudowy pojawia się równoprawnie do innych czy to po prostu "zapychacz"?
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 303 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Zabudowa huty trójki przeciwnika swoją czwórką tuż przed końcem partii to jedno z najprzyjemniejszych i najbardziej sadystycznych zagrań w Brassie. I wcale nie takie rzadkie w Lancashire. W Birmingham chyba jeszcze tego nie widziałem.
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Jest tez ceramika, ktora buduje sie za frajer, aby sobie miejsce zajac i w wolnej chwili wybudowac nieźle punktujacy budynek wyzszego poziomu.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
-
- Posty: 1270
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 193 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Poprzedzenie zabudowy dwoma akcjami rozwoju jest kwintesencją dwuosobowego Lancashire
Trochę tego brakuje w B'gham....
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Zgadzam sie, rynek w Birmingham powinien byc mniejszy, jeszcze nigdy nie udalo nam sie go ściągnąć w całości, aby mieć możliwość zabudowania przeciwnika.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 303 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Nie inaczej! Idealna sekwencja:
1.Podwójny rozwój stoczni z poziomu 1 na 2. Wyczerpanie tym sposobem żelaza.
2. Zabudowa huty 3 przeciwnika swoją czwórką -> szach.
3. Zostajesz pierwszym graczem.
4. Podwójna akcja - budujesz stocznię w pozornie niedostępnym dla siebie miejscu, do którego rywal nieopatrznie dociągnął tory -> mat.
@Palmer, kiedyś z Tobą wygram