(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

[Highlander]

Największy problem jest teraz taki, że zaplecze jest odsłonięte i na pewno Wolf z tego skorzysta - mam odsłonięte bazy z moimi Apaczami i powoli nie mam gdzie ich bazować.. nie mówię już o baterii patriotów, chociaż obecnie mogę ją poświęcic

Gdy wrogie czołgi podejdą pod baterię stosuj ogień na wprost

Trafienie rakieta Patriot w T-72 to byłoby coś

[Jan_1980]

Pierwszy "Broken Arow" od 68

[Odi]

Tak tylko pro forma powiem, że mimo problemów technicznych i innych, udało się spotkać w gronie Brutuss, Lacki i ja. Na Vassalu wytłumaczyłem Kolegom zasady Imperial Struggle, rozmawialiśmy tez sobie o nadchodzącej wersji PL.

[lacki2000]

Tak tylko pro forma powiem, że mimo problemów technicznych i innych, udało się spotkać w gronie Brutuss, Lacki i ja. Na Vassalu wytłumaczyłem Kolegom zasady Imperial Struggle, rozmawialiśmy tez sobie o nadchodzącej wersji PL.

No i warto też dodać, że rozegraliście pierwszą turę i pierwszą wojnę.
Sama gra w pierwszym wrażeniu daje ogromny efekt oczopląsu. Na planszy mamy aż cztery duże obszary, w każdym różne powiązania, towary, relacje, wydaje się, że to jest nie do ogarnięcia... ale po pierwszym punktowaniu już zaczyna trybić główna mechanika (choć bywają niejasności i trza zerknąć do instrukcji), więc to co pozostaje na etap kolejny to szlifowanie zależności między żetonami, kartami i wygenerowanie z nich jakichś mini-combosów zależnych od sytuacji na planszy.
Dobre jest to, że na planszy więcej się dzieje z powodu jawnych żetonów akcji i decyzji graczy, niż z samych ukrytych kart, które dają zagrania dodatkowe, jak przysłowiowy as z rękawa, choć nie wiem czy aż tak wstrząsająco, bo jeszcze nie grałem

[Wolf]

Aktualizacja sytuacji w Korei z czwartku...

• udał się clearing na przedmieściach Seulu
• 2 kolejne miasta pod clearingiem
• szykuje się pierwsza walka w samej stolicy
• amerykańscy spadochroniarze odbili bazę lotniczą i zmusili piechotę DPRK, która poniosła znaczące straty, do wycofania się
• amerykańskie siły specjalne oraz lotnictwo wyraźnie osłabiły radary oraz systemy ziemia-powietrze, dzięki czemu lotnictwo może operować znacznie swobodniej (aczkolwiek już niedługo do gry wejdą chińskie S-300)
• USA (ze wsparciem sojuszników) niepodzielnie króluje w przestworzach, chociaż Chiny już szykują się do odpowiedzi, to nie będą w stanie odmienić sytuacji na tym etapie, aczkolwiek dadzą DPRK trochę czasu i uniemożliwią rzucenie wszystkich samolotów do wsparcia i bombardowania, bo część wielozadaniowych maszyn będzie musiała zostać skierowana do wywalczenia przewagi powietrznej

2 zdjęcia z końcówki postępów:

Spoiler:

Zostają do rozegrania walki DPRK oraz ruch/walka ROK i przechodzimy do następnej rundy. Jeszcze ważą się losy czy będzie to runda inicjatywna dla DPRK jak dotychczas czy jednak przejdziemy na znacznie krótszą rundę zwykłą (progiem do inicjatywnej jest 20 punktów, DPRK zapewne przekroczy, ale jeżeli ROK również się to uda, co nie jest wykluczone, to będziemy mieli rundę "contested").

[Highlander]

Aktualizacja sytuacji w Korei z czwartku...

Hej, jak możesz dorzuć zdjęcie z prawej flanki południowców albo całościowe. Widzę że jednak nawis nad Seulem zwinięty (dobrowolnie lub przymusowo).

[Muad]

Nawis zwinięty dobrowolnie (jeżeli można tak to nazwać) - mam za mało ludzi do obrony Seulu, trzeba było porzucić umocnienia i oddać trochę ziemi. Niestety nie jest to takie łatwe i ciężko mi jest wszystkich naraz wyciągnąć. Z prawej strony za wiele się nie zmieniło - poza heroiczną obroną posterunku przygranicznego (staty 0-2-0), który w tej grze łącznie zabij wrogowi 3 stepy xD. Na środku były dorzynki przy rzece i wypakowane zostały mosty tymczasowe dla zaopatrzenia.

Ogarniemy więcej fotek

[Odi]

Ależ miałem dzisiaj w domu rozgrywkę w 1960: The Making of President!

Karolina grała Kennedy'm, ja Nixonem. Do debaty wydawało mi się, że mam lekką przewagę, wypracowaną na issues i z endorsementami w Weste i Midwest. Weszło też jedno moje dobre wydarzenie na dzień wyborów, czyli dodatkowy support check w dowolnym stanie. Nixon miał nieco gorsze karty, ale za to sporo kostek wrzucał do woreczka, więc mogłem liczyć tam na przewagę.Niestety, tuż przed debatą Kennedy zagrał wydarzenie, że musiałem w czasie debaty odkrywać kartę jako pierwszy. No i dramat, bo przegrałem debatę 0-9... :/ Zwykle kto wygrywa debatę, ten wygrywa grę, ale jeszcze walczyłem,w ostatnim momencie wbijając się do Nowego Jorku i zapewniając sobie tam poparcie. Miałem też dobre support checki i dość wyraźną przewagę w woreczku. W dniu wyborów sondaże dawały dość wyraźną przewagę Kennedy'emu (303 vs 234 w głosach elektorskich), ale mimo to byłem dobrej myśli: support check w odpowiednich stanach i do tego endorsementy w 3 regionach. Faktycznie, w dniu wyborów, dzięki mobilizacji wyborców Nixona udało mi się odbić Texas, Georgię, Lousianę i Ohio. Duże stany, sporo głosów. Liczymy.
269 Kennedy - 268 Nixon

Zarządzam powtórne liczenie.

No nie chce wyjść inaczej

Ależ kapitalna rozgrywka!
Emocje w dniu głosowania fantastyczne!

[Highlander]

Ależ miałem dzisiaj w domu rozgrywkę w 1960: The Making of President!

Prosimy fotkę Ależ bym sobie w zagrał znowu - pisałem Odiemu zanim się przyznał że wpadł na ten sam pomysł i mając grę na stanie mógł go zrealizować. Może wydadzą po latach sequel Trump-Biden

[Wolf]

W sobotę zakończyliśmy walki w Korei zwycięstwem DPRK, wojska północnokoreańskie wkroczyły do Seulu i wspomagane bronią chemiczna były w stanie zająć ok. 30% miasta. Użycie broni chemicznej było w pełni humanitarne, to jednoznaczna odpowiedź i sprzeciw Korei Północnej na zbrodnię przeciw ludzkości jakiej dopuściła się Korea Południowa poprzez stworzenie k-popu.

Spoiler:

[Highlander]

Interesująca rozgrywka i jak widać kompletna porażka Korei Południowej.

Ciekawi mnie jak wygląda aktualne porównanie potencjału militarnego obydwu stron. Domyślam się że autorzy gry je wykonali skrupulatnie, ale czy faktycznie Korea Północna ma tak dobrze wyposażone, wyszkolone i dowodzone wojska lądowe że są w pełni równorzędne ich południowokoreańskim odpowiednikom? Patrząc na żetony ze zdjęć wynika widzę wyszkolenie na poziomie "6" i "5", porównywalna lub wyższa siła i mobilność. Czy w grze są jakieś zasady które różnicują obie armie na korzyść południowców, których nie widać wprost na żetonach?

[Muad]

Scenariusz zakładał odpowiednie przygotowanie północy do inwazji - także patrząc z obecnym stanem to na pewno musi być sporo dofinansowane. Generalnie problem w tym konflikcie jest taki, że jest blisko, aż za blisko. Praktycznie nie ma możliwości odcięcia zaopatrzenia DPRK jak i próbować ich wymanewrować - dla południa jedyną opcją jest uciekanie do miast i czekanie. Jeżeli chodzi o żetony południa to nie maja oni zbytnio wojsk pancernych - nie w takich ilościach jak północ Dodatkowo wyszkolenie - północ ma o wiele więcej "6", południe zaledwie kilka żetonów.

Południe ma lepsze lotnictwo i sojuszników. Lepsze rezerwy - o ile zdążą wejść i dobrze się wkomponują (bo mają 3 stack pointy..)

W naszej grze na pewno popełniłem sporo błędów - wiele z nich było ze względu na brak znajomości konfliktu (granie w jeden Next War nie do końca pomaga w drugim bo to są inne konflikty)
- wtopiłem parę dobrych jednostek, a część nie byłem w stanie wyratować
- obrona przeciwlotnicza północy nie została zbita zbyt szybko - lotnictwo południa zostało uziemione a później zestrzeliwane w misjach obronnych
- wysłałem jedną grupę marines na północ by spróbować namieszać za linią frontu - chybiony pomysł, inwazja postępowała zbyt szybko a mi brakowało ludzi
- nie odkryłem kierunku inwazji - niektóre miejsca były praktycznie nietknięte przez północ, a ewentualne przegrupowanie zostało szybko przechwycone
- nie przebazowałem wszystkiego do Japonii (lotnictwo US z Japonii może częściej latać, jednak trzeba poświęcić turę na przebazowanie)
- pogoda popsuła się wtedy gdy lotnictwo północy zostało skontrowane - możliwości wsparcia śmigłowców i nalotów lotniczych spadła (a tereny na bomby są trudne)
- kluczowe rezerwy wpakowały się same do Seulu, przez co zrobiły zamieszanie w obronie i powstało dodatkowe okienko dla DPRK
- miałem dodatkowe oddziały Japończyków - jednak nie mogą oni desantować się na południu a ich skuteczność jest wątpliwa - w sumie teraz uważam ich za zbędnych

Najważniejsze czego się nauczyłem grając południem to to, że każdy step jest ważny - bo na nowe nie ma co liczyć. Sojusznicy może i wspomogą lotnictwem, marynarką i sprzętem ale to ludzi brakuje by bronić miast. Trzeba było oddać więcej terenu wcześniej a ewentualne przegrupowanie robić dalej i na większym łuku (chociaż gęstość autostrad nie pomaga).

Zasady morskie nas dość zdziwiły, to w sumie był pierwszy raz jak chcieliśmy wykorzystać potencjał morski i w sumie dopiero pod koniec coś tam robiliśmy. Miał być niby prosty a zabiera trochę czasu nie dając zbyt wiele w zamian. Jak lotnictwo mamy obcykane, idzie szybko i są fajne decyzje tak w przypadku zasad morskich to coś poszło nie tak. W teorii w tym konflikcie walki morskie powinny pomóc południu ale to musimy jeszcze przemyśleć. Podobnie dodatkowe walki hakerów - na całą naszą grę żaden z nich nie wyszedł.. to akurat chcemy sami przerobić bo jest potencjał, ale w obecnym stanie to było coś o czym zapominaliśmy. Dziwi mnie, że tak chyba słabo to przemyśleli - sądziłem, że będzie fajnie jak w oddziałami specjalnymi (SOF), które są spoko, szybko się zagrywa, są fajne decyzje i mają swój czas.

Technicznie graliśmy 4 pełne inicjatywne tury - są one 2x dłuższe (można liczyć w sumie że było ich 8 ) - czyli impet DPRK trwał cały czas, nie zostali spowolnieni ani na chwilę xD

[raj]

Północ jest totalnie przeszacowana, do tego opiera się na ocenach sprzed co najmniej kilkunastu lat.
No i musiała zostać podrasowana dla potrzeb gry.
Aktualnie armia Północnej Korei to skansen, przy którym WP to ultranowoczesne wojsko.

[Highlander]

Północ jest totalnie przeszacowana, do tego opiera się na ocenach sprzed co najmniej kilkunastu lat.
No i musiała zostać podrasowana dla potrzeb gry.
Aktualnie armia Północnej Korei to skansen, przy którym WP to ultranowoczesne wojsko.

Przejrzałem kilka artykułów w tym temacie, może ktoś będzie chętny - pierwszy chyba najlepszy:
https://carnegieendowment.org/2020/03/1 ... -pub-81232
https://www.cfr.org/backgrounder/north- ... pabilities

W skrócie to wychodzi na to że południowcy mają większą armię lądową niż USA
Armia ta jest zorganizowana zgodnie z amerykańskim standardem i dużo lepiej wyszkolona i wyposażona. Ma też zebrane ogromne doświadczenie bojowe z Wietnamu - wiadomo było to dawno temu, ale północ nie miała adekwatnej możliwości sprawdzenia się w boju po wojnie koreańskiej. Armia jest zorganizowana defensywnie. Możliwości łączności bojowej, koordynacji ognia i wsparcia są nieporównywalne z północą.
Lotnictwo północy to w 90% złom który można użyć na jednorazowy atak rojem w stylu kamikaze. Piloci się słabo wyszkoleni bo nie mają paliwa ani części zamiennych do samolotów - trenują w powietrzu 10% tego co południowcy.
Flota północna to głównie jakieś małe szybkie motorówki, poduszkowce i okręty podwodne - też bardziej na jednorazowy atak rojem. Kilka większych jednostek ma po 2 wyrzutnie rakiet przeciwokrętowych, gdy przeciwko sobie mają południowe jednostki klasy AEGIS które mają ich po kilkadziesiąt.
Północ ma przewagę tylko ilościową oraz w rakietach balistycznych i broni jądrowej. Artylerii mają również więcej ale mało celnej a ich amunicja jest niskiej jakości, co wykazał jeden z konfliktów granicznych. Czołgi to w większości również skansen (najnowsze czołgi północy mógłby nawiązać równorzędną walkę z tyłowymi rezerwowymi czołgami południa), a opancerzone transportery jeszcze gorzej. To wszystko może wystarczyć do wykonania ataku z zaskoczenia i zadania wstępnych strat ale impet by szybko wygasł.

Global firepower index daje Korei Południowej 6 miejsce, zaraz po Japonii, za to wyprzedzając Francję, podczas gdy Korea Północna jest na 25 pozycji, wyprzedzona również przez Polskę.

Podsumowując, ten odcinek NW a w szczególności to co się wydarzyło w prezentowanej rozgrywce to bardziej science-ficton. Z jednej strony to uspokaja, a drugiej - szkoda że autorzy w taki sposób przygotowali grę.

[Wolf]

Scenariusz ma konkretne założenia, bez ich uwzględnienia ocena sytuacji jest zupełnie bez sensu. Rozgrywka nie przedstawia stanu obecnego, co autor gry również zaznacza. Przed grą przerobiłem szereg materiałów dotyczących zarówno KRLD jak i Republiki Korei, więc jeżeli chodzi o stan obecny mogę opisać jak to jest oceniane na dzień dzisiejszy (oczywiście w wypadku KRLD to pewien szacunek, z uwagi na niepełne dane). Natomiast krytyka gry w tym kontekście jest zupełnie absurdalna, bo gra nie przedstawia stanu obecnego. Jest zresztą nawet przygotowany zestaw modyfikacji, który sprowadza KRLD do stanu faktycznego - w takim wypadku rekomendowany jest scenariusz zaskoczenia strategicznego, żeby było to grywalne.

Od strony gameplayu Muad opisał szereg elementów, które poszły nie tak i nad którymi można byłoby znacznie popracować z punktu widzenia gracza Korei Południowej. Zdecydowanie wzmocnienie środka frontu, który jest lepszą drogą na Seul niż teoretycznie krótsza, ale w praktyce trudniejsza droga zachodnia oraz lepsze wykorzystanie sił USA w kontekście tego konfliktu. Faktycznie wygląda to pod wieloma względami inaczej niż w innych częściach, ale każda odsłona NW ma zupełnie inną specyfikę, więc niejednokrotnie przenoszenie pewnych nawyków prowadzi do błędów, a w pierwszej rozgrywce decyzje często bywają nieoptymalne. Błędy popełnione na początku wyraźnie spowodowały efekt kuli śnieżnej.

[Wolf]

Autor gry opisuje to w ten sposób:

Those of you who have taken Next War: Korea (NWK) for a spin have probably noticed by now that the Korean People’s Army (KPA) and Air Force (KPAF) are fairly formidable in the game (the latter for only a little while, of course). One of the underlying assumptions of the game is that somehow, either through relaxation or negligence on the part of the international community and its enforcement of sanctions combined with the willingness of the PRC to surreptitiously defy those sanctions, the Democratic People’s Republic of Korea (DPRK) has managed to overcome several of its economic and military challenges in terms of food, spare parts, new equipment, etc

The fact is, though, while the KPA and KPAF are dangerous looking forces on paper, the reality lies somewhere below the capability as depicted in Next War: Korea. Although there is no denying that the KPA is a large, relatively well-armed force composed for the most part of troops who have been brought up within the philosophy of Juche (basically, extreme self-reliance), that force is also largely underfed and under-trained. However, as Stalin is reputed to have stated, “quantity has a quality all its own.”

That sentiment can also be applied to the KPAF, which maintains a large inventory of aircraft ranging from relatively capable aircraft such as the MiG-29 to Korean War vintage MiG-15s. Although numbers can matter in terms of controlling a particular patch of sky, as is represented in the Air Superiority calculation within the game, it only applies if you can actually get the planes in the air. Within the game, the KPAF is generously assumed to have parts, pilots, and fuel for the vast majority of its airframes to fly. The Pilot Skill modifiers portray fairly well the fact that KPAF pilots only fly around 25 training hours per year (more for the MiG-29 pilots), but the reality is that it is highly unlikely the North could sortie many of their older airframes at all in a combat situation.

Dla oddania stanu obecnego proponowane są następujące zmiany:

1. Remove both DPRK AMPHs from all scenarios and disallow DPRK Sea Transport unless the PRC intervenes.

Comment: It’s highly unlikely that the DPRK troop lift capable units would sortie and risk being sunk in the face of superior Allied naval power, and, in addition, it’s a far stretch to have the DPRK Naval Infantry pulling off a successful Amphibious Invasion. The Naval Infantry should still be in the game and operate like normal troops, but they won’t be able to make an Amphibious Assault.

2. Reduce the Efficiency Rating of all DPRK ground units by “2” across the board except for the 105th Armored Division/820th Corps.

Comment: This should accurately capture the reduced capability which comes from using your troops as farm labor rather than having them conducting training. In addition, there’s likely to be some desertion, if not good old fashioned “breakdown in discipline” (i.e., looting), which will lower the unit cohesion. The only exception would be for the 105th Armored Division/820th Corps. This unit receives plenty of food, good equipment, and is considered the premier unit in the KPA.

3. In Advanced Game scenarios, reduce the number of available airframes for the KPAF as follows.

For each air unit type below roll a die; if the die roll is within the range specified, the air unit may setup and be used normally, otherwise, it is not available for the scenario:
a. F-5: 0
b. F-6: 0-1
c. F-7: 0-2
d. MiG-21: 0-4
e. MiG-23: 0-5
f. H-5: 0-2
g. Q-5: 0-3
h. Su-7: 0-4 (Note, one source indicates this airframe appears to have been retired from the KPAF inventory, but I can find no other corroboration, hence a 50% chance of still being around)
i. MiG-29, Su-25: setup and use normally (no roll required)

Comment: The KPAF primarily uses the MiG-15s and F-5s as trainers, but they could be armed in an emergency, and the North Koreans don’t have enough equipment to be picky about what they throw in the air. However, as outlined above, they lack spare parts, adequate maintenance, fuel, and enough trained pilots not to crash on take-off much less enter a combat zone. These numbers represent an educated guess on the availability of airframes and the capability to cannibalize enough parts, etc. to allow some planes to fly.

4. Air Defenses are affected as follows:

a. In Standard Game scenarios, apply a +2 DRM to any Air Points determination die roll or Air Defense Fire roll by the DPRK.
b. In Advanced Game scenarios, reduce the initial DPRK Detection and SAM Air Defense Track values by three (3).

5. Reduce DPRK supply.

The DPRK may never have more than two Supply Depots on map at any one time. In addition, they may never have more than two MSU’s at any one time. Finally, halve their initial allotment of Supply Points. 

Comment: The overall supply situation for the KPA is unknown. It’s highly likely that they have plenty of bullets. However, while it’s assumed they receive enough beans for normal consumption, the stockpile and resupply of them is also unknown as is their ability to create sustainable logistics lines and even this change is probably overly generous.

[Odi]

Wczoraj rozegraliśmy scenariusz Late War do Twilight Struggle (nie wiem czy w każdym wydaniu to jest, w moim tak). Scenariusz zaprojektowany został przez Volko Ruhnke, trwa tylko 3 końcowe tury, a mapa jest już pełna znaczników obu stron. Amerykanie mają generalnie przewagę (dominacja w South America i Middle East), dlatego celem scenariusza jest osiągnięcie przez nich 20 VP (startując z poziomu 4 VP) W każdym innym przypadku przegrywają.

Ostatecznie przegrałem, bo ustukałem tylko 18 VP. A nawet mniej, bo informację z instrukcji (poziom startowy -4VP) odczytałem jako 4 VP dla US, a to powinno być 4 VP na korzyść ZSRR (zgodnie ze starą planszą, gdzie minusy są na górnej połowie toru punktowego, a nie dolnej, jak mi się wydawało). Czyli gdybym startował z -4, to zdobyłem tylko 9 VP. Mało.

Plusem scenariusza jest na pewno to, że można lepiej "ograć" karty z Late War, które w standardowej grze nie zawsze pojawiają się w rozgrywce. Minusem rosnące znaczenie losowości, bo np amerykanie startują na torze kosmicznym tuż przed polem dającym 4VP. Na kosmos zagra się kartę 3 razy (wiadomo), a rzut wchodzi na 1-3. Ani razu rzut mi się nie udał, i już - pyk - 4VP mniej na koniec.

Ostatecznie przegrałem, bo ZSRR dostał na rękę kartę Aldricha Amesa, zagrał ją w headline i musiałem pokazać całą swoją rękę. A tam... Europe Scoring (+9 VP dla mnie), S.America Scoring (+10 VP dla mnie) i Africa (remis). Do tego Ames pozwala jedną kartę odrzucić (wiadomo, S.America Scoring). I po zawodach.

Scenariusz niby fajny (2 godzinki?), tylko sporo rozkładania. No i jednak losowość bardziej boli w tak krótkim okresie czasu (3 etapy, przypominam).

[Wolf]

Dzisiaj po wszystkich wojennych traumach przyszła pora na Wiarusów

[Muad]

recenzja Versailles 1919 od GMT:

Spoiler:

https://youtu.be/1YBcVCuWa-o

Wcześniej zastanawiałem się nad kupnem, bo to jest podobna gra do Churchilla, jednak ograniczam kupowanie gier no i nie koniecznie mielibyśmy 4 osoby (ja nadal muszę ograć Periclesa)

[hancza123]

Chce ktoś jutro w coś wojennego?

[Odi]

Ja niestety oddałem mój nowy komputer do naprawy, a stary nie pozwala na żadne TTSy, z vassalem tez bardzo wolny.

[Odi]

Gdyby ktoś dzisiaj chciał ok 20 zagrać online w Cywilizację (najlepiej z dodatkiem), to ja chętnie.
Nie ma mnie na razie na discordzie (muszę dopiero na tablecie zainstalować).

[brutusss]

Cześć i czołem,

Czy ktoś z szanownie obecnych jest w posiadaniu TSa od phalanxów z dodatkiem "Godzina Zero" i jest w stanie pożyczyć na tydzień?

Mam stare wydanie Bardowe, zastanawiam się nad dodatkiem. Okazuje się że nie pasują do siebie więc musiałbym inwestować w nowy komplet, a nie wiem czy warto

[Odi]

Nie mam niestety. W tej aplikacji na Steamie jest możliwość zakupu z dodatkiem Godzina Zero.
Zmienia setup, rozbalansowuje nieco rozgrywkę, ale w sumie jak już ktoś ma na koncie kilkadziesiąt/kilkaset rozgrywek, to każde urozmaicenie mile widziane.

[hancza123]

Fort Gier z przykrością mnie informuje: od 11.11.2020 w 102 (Rudy) rocznicę zakończenia Quartermastera UE wprowadziła cła zaporowe 25% na gry wojenne GMT! Tak jakby dotąd były zbyt tanie!

Kto to wymyślił?! Angela? Lobby planszowe Nadrenii Westfalii? Wychodzimy?