Z gier z kostką w mechanice zdecydowanie polecam Yspahan - kilka zrównoważonych sposobów na zdobywanie punktów zwycięstwa, dynamiczna rozgrywka i bardzo dobra skalowalność (zasady dla 2 osób do ściągnięcia ze strony wydawcy). Natomiast odradzam Kingsburg. Może (a nawet na pewno)i jest tam miejsce na...

Mam takie pytanie techniczne:

Czy Herba Thea pod względem oświetlenia i wielkości lub możliwości zestawienia stołów nadaje się na większe kobyły z masą żetoników typu Here I Stand?

Podłączę się do tematu z następującym pytaniem. Jak bardzo podobne są Goa i Diamnods Club? Ten sam autor, mechanizm licytacji. Jestem szczęśliwym posiadaczem pierwszego tytułu, drugi wydaje mi się ciekawy, natomiast nie wiem czy niepotrzebnie nie powielę tego samego.

Moim zdaniem losowość w 1960 jest demonizowana. Grałem do tej pory 4 czy 5 razy przeciwko równie niedoświadczonym przeciwnikom. Ze wszystkich partii wychodziłem zwycięsko grając zwykle na media i opanowanie największych stanów na 4+ i pilnując przeciwników w issues. Nie mam, aż tyle szczęścia w haza...

W styczniu rozegrałem niewiele partii, za to w dość mocne tytuły. Przewinął się Dominion, War of the Ring i Galaxy Trucker, ale bezdyskusyjnie palmę pierwszeństwa zgarnia Here I Stand.

Spróbuj może Gry o Tron. Wraz z obydwoma dodatkami wyjdzie zapewne nieco powyżej 400 pln, ale nie wiele. Jeśli dziewczyna lubi trochę poknuć (o przepraszam - kobiety intrygują) to może się w niej nieźle odnaleźć. Przy takim układzie gra idealnie się skaluje pomiędzy 4 a 6 graczy.

O ile sam Sylwester nie był w ogóle planszówkowy o tyle Nowy Rok zaczął się od mocnego uderzenia - na stole (a raczej, z racji braku takowego w wystarczających rozmiarach, na podłodze) zadebiuowała War of the Ring. Helmowy Jar upadł, Legolas, Boromir i Pippin poswięcili się dla sprawy, ale Powiernik...

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

W Rebelu jest wersja niemiecka- czy w samej grze występują jakiekolwiek elementy zależne językowo?

Mi, oprócz zawodowych bokserek w pingwinki, Mikołaj zostawił Comuni i Galaxy Trucker PL

Proponuję, abyś spróbowała Reef Encounter. Gra jest dość ciężka (imho cięższa od Caylusa) i dobrze chodzi na 2 osoby.

1-2 najukochańsze tytuły
Notre Dame i Yspahan

1 gra familijna dla wszystkich (z naciskiem na "dla wszystkich")
Pitchcar Mini

1 karcianka
Once Upon A Time

1 przygodowa
Descent

1 ekonomiczna
Caylus

1 strategiczna
War of the Ring

1 dwuosobówka
1960: TMotP

Można jeszcze zwrócić uwagę na Taluvę aczkolwiek moim zdaniem nie dorasta ona do pięt żadnemu z wyżej wymienionych tytułów. Zarówno TiE jak i Reef Encounter to gry ciężkie i wymagające, ale na tyle różne, że warto zagrać w każdą z nich. W dodatku obie bardzo fajnie się skalują. RE zdecydowanie mocni...

Jeśli podoba Ci się Last Night on Earth to może warto zaczekać na A Touch of Evil tego samego wydawcy?

A Descent doskonałym wyborem jest

Z Pl. Narutowicza pod samą Politechnikę dojeżdżają tramwaje 35 i 14.

Z powyższej listy najbardziej poleciłbym Agricolę i Attikę. Obie znakomicie się skalują i pozwalają dobrać cięzar rozgrywki od spokojnego pykania po wredne blokowanie mozliwości innych graczy (w zalezności od tego jak pokojowo nastawione jest towarzystwo). Filary Ziemi mają niestety niewielką powtar...

Mam jeszcze jedno pytanko odnośnie descenta. Czy w miarę rozgrywki bohaterowie w jakiś sposób ewoluują? Zwiększa się im statystyki lub coś w tym stylu? :) Powiedziałbym raczej, że mechanika przewiduje możliwość rozwoju bohaterów. W pojedynczym scenariuszu jest on mało zauważalny. Zostało to "p...

Z powyższych gier nie grałem w Dooma (ale o ile się nie mylę z jego mechaniki wyewoluował Descent) oraz w Talisman 4 ed. (natomiast miałem styczność z Magią i Mieczem), zaś z pozostałych tytułów poleciłbym Descenta. Gra z powodzeniem zastępuje mi sesje rpg w klimatach dungeon crawl. Fakt, że jest na...

No właśnie, pytanie dokładnie jak w temacie. Teoretycznie gra jest przeznaczona dla grona 3-5 graczy i o ile z zebraniem kompletu może być problem to trzy osoby zawsze się znajdą. Czy wtedy gra się równie dobrze jak w piątkę?

Ostatnio poszukuję substytutu dla Yspahanu. Chodzi przede wszystkim o pomysłowe wykorzystanie kości, które wprowadzają element losowy, ale jest on na przestrzeni całej rozgrywki na tyle niewielki, że nie decyduje o zwycięstwie czy porażce. W oczy rzucił mi się właśnie Kingsburg, który dodatkowo jest...

Grzech pisze:

Leo pisze:Ja, Marta i Darek szukamy dwojga chętnych i niedoświadczonych (podobnie jak my) graczy do Puerto Rico.

Leo o której zaczynacie rozgrywkę?

Ja stawię się chwilę przed 18.

W końcu, po długiej przerwie, udało mi się trafić do Oka. Jako że dotarłem nieco po 19, większość stołów była już obstawiona. Zacząłem więc od Mr Jacka . Tutaj wielkie podziękowania należą się Geko i Sztefanowi za klarowne wyjaśnienie zasad <i Polarosowi za przyniesienie gry :) >. Rozegraliśmy z M d...

Ten temat może Cię zainteresować:

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 94&start=0