Bring Out Yer Dead (Aaron Watts)

[Uncle_Grga]

Gdy gra była wydawana, byłem daleko poza światem planszówek.. ostatnio na SMGP Kości pojawiła się Szybka Wrzutka.. stąd temat, mimo że sama gra wygląd na staroć (2015)

Bring Out Yer Dead

The plague has arrived! Make sure your family gets the best plots in the cemetery.



https://boardgamegeek.com/boardgame/158 ... t-yer-dead

Autorstwa Aarona Watts’a, wydana przez Upper Deck Enetrtaiment.
Kategoria: rodzinna (o ironio), horror, 2-5 graczy, 12+, 40 minut rozgrywki.
BGG wycenia ją umiarkowanie, z naciskiem na słabo: 6.3

Pierwsze skojarzenie? Monthy Python & Holy Grail ze skeczem I’m not dead yet..

Drugie? Obecna pandemia.

Temat na pewno kontrowersyjny, szczególnie teraz. Dla osób, które straciły osoby bliskie w wyniku Covid nawet ten wątek (a co dopiero gra) może być obrazoburczy, niemniej dla innych, z racji pandemii – tego rodzaju gra może stanowić: 1) formę odreagowania (żeby nie powiedzieć terapii), 2) powód do dodatkowego (ponownego) zainteresowania.

Intencjonalnie nie chcąc nikogo urazić temat jednak zakładam. Miał ktoś przyjemność, tudzież nieprzyjemność zagrać ? Popełni słowo lub dwa ? Poza tematem jest tam coś wartego uwagi ?

Na BGG za dużo komentarzy nie ma – temat przytłoczył rozważania co do samej gry, przy czym oceny skrajne od horrible theme, the worst game I have ever played aż po cool game. Trochę zastrzeżeń co do instrukcji, samej mechaniki nie za wiele, przy czym ta wydaje się dosyć prosta. Zresztą nie ma co się rozwodzić – można zobaczyć filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=Bk2Ztn-2WDI

Mnie osobiście absurd pythowski jakoś pasuje. Zrobienie gry o trumnach, samo w sobie jest tak absurdalne, że aż interesujące. Zatem przyznam – spróbowałbym. Ale gra raczej niedostępna lub bardzo trudno dostępna.

Przesortowałem forum, nic w temacie nie znalazłem (poza jedną ofertą zakupu). Ktoś z forumowiczów temat kojarzy? Widział w obiegu ? Podejrzewam, że jakieś pojedyncze egzemplarze mogły krążyć, ale nie zlokalizowałem. Na inną dostępność wiadomo – nie ma co liczyć, żaden wydawca w Polsce nie podjąłby tematu – tak wtedy, jak i dziś. Niezależnie od jakości gry.

[AnimusAleonis]

... Zatem przyznam – spróbowałbym. Ale gra raczej niedostępna lub bardzo trudno dostępna.

W grę nie grałem a nawet nie słyszałem, i pod tym względem dzięki za post bo zawsze ciekawie poczytać o jakiejś nieznanej ale chociaż przez kogoś poważanej grze, jednak po tym co na BGG poczytałem, a raczej posłuchałem odnośnie zasad i rozgrywki, to jakoś nie umieram - see what I did there - z ciekawości by to zmienić, a temat może i "oryginalny" ale bardziej mi wygląda to na próbę, lekko trącącą desperacją, przyciągnięcia uwagi do takiej przeciętnej gry, na zasadzie "uuu patrzcie jacy jesteśmy bezpruderyjni i śmieszni", niż tym że temat gra jakąś integralną czy nawet istotną część, jednak de gustibus non est disputandum, a i też jakoś tragicznie to nie brzmi, bardziej taki właśnie przeciętny ani to zły ani to świetny dość szybki filler+, i jakby ktoś na stół wyłożył to pewnie bym i zagrał.

Ale abstrahując do tego wszystkiego, tego zacytowanego powyżej nie rozumiem, skąd odczucie że gra jest bardzo trudno a wręcz niedostępna?

Gdzieś mi się obiło że jest darmowy PnP okrojony na dwie osoby, ale i też sporo tego na BGG market...
I też nie jeden sklep w Europie to ma na stanie: LINK
Ale jest też dostępne od ręki na amazon.co.uk: LINK
Jak i amazon.de nawet z darmową dostawą: LINK

Więc na moje oko gra jak najbardziej dostępna i to bez większego problemu, za nicałe €41 możej ją mieć w rękach na czas by zapakować i pod choinkę położyć

Chyba że masz na myśli że jest to gra trudno lub wręcz niedostępna bo jest po prostu za droga na to czym to jest... wtedy to się zgadam, bo nawet the około 175 PLN z amazonu wydaje się dość sporo.

[sydonia]

Mam ten tytuł na półce, ale jeszcze nie zagrany może się zmotywuję, żeby w końcu ogarnąć.
Jak kogoś interesuje gdzie kupowałam, to na BestPriceGeek po 22,99 € + wysyłka 6,99

[Uncle_Grga]

(...)
Ale abstrahując do tego wszystkiego, tego zacytowanego powyżej nie rozumiem, skąd odczucie że gra jest bardzo trudno a wręcz niedostępna?

Gdzieś mi się obiło że jest darmowy PnP okrojony na dwie osoby, ale i też sporo tego na BGG market...
I też nie jeden sklep w Europie to ma na stanie: LINK
Ale jest też dostępne od ręki na amazon.co.uk: LINK
Jak i amazon.de nawet z darmową dostawą: LINK

Więc na moje oko gra jak najbardziej dostępna i to bez większego problemu, za nicałe €41 możej ją mieć w rękach na czas by zapakować i pod choinkę położyć

Wytłumaczenie banalne - miałem na myśli wyniki wyszukiwania ceneo/i-szop. Nie jestem geekiem i w ten sposób kupuję gry. Dlaczego ? Nie wiem.. może metryka? Może brak innej refleksji/potrzeby? Jak dotąd, nie korzystałem z Kickstartera ani z zagranicznych sklepów. Co więcej - kupowałem tylko polskie wydania. Kilka tygodni temu kupiłem pierwszą grę niepolskojęzyczną.

W każdym razie - dzięki za namiary. Poczekam jeszcze chwilę, poszukam jakichś opinii i zobaczymy. Może się zdecyduję.

@ sydonia - otwórz, zagraj i napisz co tam się wydarzyło.. I również dzięki za namiar.

[AnimusAleonis]

Wytłumaczenie banalne - miałem na myśli wyniki wyszukiwania ceneo/i-szop. Nie jestem geekiem i w ten sposób kupuję gry. ...

Nie ma potrzeby tłumaczenia
Ani też nie wiem czy trzeba być specjalnie "geekiem" by wiedzieć o amazonie.
No i nie trudno popełnić przypuszczenie że osobie, która ogląda filmy o niszowych planszówkach i czyta BoardGameGeek-a, bliżej do geek-a niż do laika

Jakby nie było, to gólnie tak niszowych, bez polskiej wersji i jeszcze dość starych, bo ta już pół dekady ma, i bez ponownych druków/wydań, to nie ma co szukać jedynie poprzez i-szop, jeśli się konkretną gre faktycznie chce. Te boardgameprices jest niezłą platformą by mieć jakiś pogląd na dostępność i ceny danego tytułu ogólnie. A poza tym to zostaje tylko BGG Market, eBay i grupy na FB.

A wracając do gry, okazuje się że znajoma w to grała, i to co sobie przypomina po latach to: słaba instrukcja, ikonografia często myląca/niezrozumiała, sama gra OK, dużo dość negatywnej interakcji co nie każdemu podejdzie.
Czyli jedna z tych gier która grupy albo uwielbiają, jak podejdzie, albo nienawidzą, jak nie.
Na Twoim miejscu bym poszukał z drugiej ręki na FB czy eBay czy nawet tu bo pewnie kilka osób ją ma, po jakiejś taniości, bo tytuł wydaje się dla niektórych, i to nei małej grupy niektórych, być kompletnym pudłem, a raczej nie będzie łatwo sprzedać dalej ten tytuł szybko czy po wygórowaniej cenie.

Mam ten tytuł na półce, ale jeszcze nie zagrany może się zmotywuję, żeby w końcu ogarnąć.

Przesyłam fale motywacyjne

Daj znać jak zagracie, jestem ciekaw względem tego co znajoma mówiła o instrukcji/ikonografii i też tej negatywnej interakcji.. którą w lekkich/luznych grach lubimy, ale kiedy ma sens a nie a la munchkin.

[sydonia]

@ sydonia - otwórz, zagraj i napisz co tam się wydarzyło.. I również dzięki za namiar.

Otworzyłam, zagrałam - na razie raz, na 3 osoby. Moje pierwsze skojarzenie - taki uboższy Imhotep, bo też pchamy się na wóz (jak w Imhotepie na łódki), też chcemy ulokować nasze elementy w najlepiej punktujących miejscach i też będziemy schodzić z tego wozu w kolejności dokładania. W Imhotepie swoje kamienie umieszczało się na łódki ot tak, w Bringu walczymy o tę kolejność dokładania trumien na wóz zagrywając karty z cyframi. Każdy wóz ma inną liczbę wolnych miejsc, więc co rundę to pchanie się na niego wymaga trochę innego pomyślunku jakie karty zagrać. Poza tym to po prostu rywalizacja o zajmowanie punktujących dobrze miejsc plus kilka obszarów ma wprowadzone area control. Innym źródłem punktów są zielone karty, czyli po prostu zbieranie setów i kolega właśnie tym wygrał.

Instrukcja faktycznie nienajlepsza, kilka razy powtórzone te same informacje, a brak wyjaśnienia sytuacyjnych niuansów, które dają pole do różnych interpretacji, zdecydowanie potrzebne tej instrukcji faq.

Interakcja jest spora. Poza tą rywalizacją o kolejność wrzucania naszych trumien na wóz (czyli trochę próbujemy wyczuć jakie karty zagrają inni), bo te które się nie zmieszczą wpadają do rzeki i minusują na koniec, to mamy tu wredne zagrania głównie w stylu przenoszenie trumien innych graczy do innych grobów, albo zamienianie trumien miejscami.

Gdyby nie temat to bym pewnie po tej jednej partii grę sprzedała, bo mechanicznie jest 'taka se'. Zostawiam ją jednak jako taką ciekawostkę, bo pasuje mi bardzo temat no i czas rozgrywki ok 40 minutowy jest na plus

[Uncle_Grga]

Dzięki za zwrotne info. Z tonu Twojej wypowiedzi wnoszę, że to średniak z naciskiem na "bardzo średniak", a cała "zabawa" tkwi w niekonwencjonalnym temacie. Potwierdza to wcześniejsze opinie a pewnie tłumaczy też częściowo dlaczego gra przepadła zupełnie..

Ja dotąd nie kupiłem.. i pewnie po nowy już nie sięgnę.. może jak zobaczę uzywkę, będę się zastanawiał. Tak czy owak-dzięki za opinię.