GRY-PLANSZOWE.pl

DaaV pisze: ↑15 mar 2024, 11:00 mimo, że pierwszą misję przegraliśmy

Nieeee no. .. Chyba jednak ktoś wygrał ?

A jak byś to porównał do Poróży przez Śródziemie? Lepsze/ gorsze czy zupełnie inna zabawa ?

13thSON pisze: ↑15 mar 2024, 11:33 Nieeee no. .. Chyba jednak ktoś wygrał ?

Pewnie komputer vel appka

A jak byś to porównał do Poróży przez Śródziemie? Lepsze/ gorsze czy zupełnie inna zabawa ?

Dobre pytanie
(ale IA wydaje sie bardziej taktyczne, z LoS itp)

psia.kostka pisze: ↑15 mar 2024, 11:42

13thSON pisze: ↑15 mar 2024, 11:33 Nieeee no. .. Chyba jednak ktoś wygrał ?

Pewnie komputer vel appka

A jak byś to porównał do Poróży przez Śródziemie? Lepsze/ gorsze czy zupełnie inna zabawa ?

Dobre pytanie
(ale IA wydaje sie bardziej taktyczne, z LoS itp)

Kolega, który wcześniej grał w IA teraz prowadzi Nam kampanię jako Imperium a My w czwórkę mamy pierwsze zderzenie z grą jako Rebelianci. Więc Imperium wygrało

Co do porównania z PPŚ, moim zdaniem budowanie postaci jest bardzo podobne (wręcz identyczne), trochę inna mechanika uruchamiania skilli. Walka jest już tutaj bardziej zbliżona do bitewniaków, gdzie w PPŚ to natomiast dużo mniej zaawansowane granie. Tutaj liczy się taktyka, pozycjonowanie, w PPŚ tych aspektów prawie w ogólę nie ma. Moim zdaniem PPŚ jest dużo "lżejsze" przez te elementy, tutaj jest więcej smaczków i kminienia (trochę wjeżdza poziom szachów) gdzie PPŚ to taki bardziej arcade.

Natomiast i tu i tu klimat jest pierwsza klasa (so far, w PPŚ mam jedną dużą kampanię za sobą i nie czuję dużej potrzeby wracać, zagrałem, było spoko - natomiast w IA po 1 misji mam mega niedosyt i chęć ogrania już kolejnych).

DaaV pisze: ↑15 mar 2024, 14:50 PPŚ mam jedną dużą kampanię za sobą i nie cuzję dużej potrzeby wracać, zagrałem, było spoko - natomiast w IA po 1 miesji mam mega niedosyt i chęć ogrania już kolejnych).

Nie chce miec Cie na sumieniu (ze przepalisz kilka patykow na zabawki ), ani tez posredniczyc w zakupie kilkunastu importow aaaale...

Imperial Assault mozesz tez poskladac plansze (jedna z wielu) i tłuc sie 1vs1 skirmishowo (a wszystko to po ograniu kampanii, w cenie gry! kiedys to bylo FFG, teraz to nie ma FFG )

Edit: wtedy tez blisterkowe figsy nabieraja wiecej sensu, gdy skladasz swoja bande szmuglerow lub innych żołdaków Palpatina Niestety idac w to, czasem ludzie polecali po kilka tych samych blisterkow np Jawa.

O widzisz @psia.kostka - o tym nie wiedziałem. Jako, że gra nie jest moja, an razie focus mamy na kampanię i z tego czerpię imo najwięcej radości. Do gry 1 vs 1 wszedłem w Shatterpointa, którego teraz kończę sklejać, więc tu potrzeby raczej takiej nie będe miał.

Mam to szczęście, że mam spore grono znajomych w planszówkach, więc tak naprawdę to muszę więcej odmawiać spotkań na granie niż szukać czy mam z kimś w coś zagrać. Klęska urodzaju.