GRY-PLANSZOWE.pl

Witajcie
Jestem przez kilka dni w Krakowie, więc pójdę sobie do sklepu "pomacać" i pooglądać gry, bo to całkiem fajniejszy zakup niż online. Wytypowane tytuły już w zasadzie mam ale może pomożecie mi naprowadzić swoje wybory precyzyjniej.
Przymierzam się, że kupię dwie gry, jedną dla siebie solo i jedną rodzinną.

1. Solo
W domu solo najczęściej grywam w Terraformację Marsa i jest to moja dewiacja, gdyż wolę ją solo niż z ludźmi Odpalam też od czasu do czasu AH LCG, mam podstawkę i po prostu różnymi postaciami ją męczę (wiem, chore . Robinson wpada rzadziej, bo tu mi z setupem schodzi.

Zastanawiam się nad dwiema grami:
- Marvel Champions - bo szybki setup i można często rozkładać dzięki temu na stole
- Aeon's End - bo już kilka razy zderzyłem się gdzieś z opinią, że najlepszy tytuł do solo

Nie biorę pod uwagę rozbudowy AH w tym przypadku (do tego się przymierzam od roku i to będzie osobna transakcja )

2. Rodzinna
Z dziećmi (dziewczyny 7 i 10 lat) gram najczęściej w Azula, Carcassonne, Dixita Disney, Pędzące Żółwie, Blokusa, Liska Urwiska, drobnicę pokroju Potwory do Szafy czy Kurnik.
Starsza córka ogarnia jeszcze Wsiąść do Pociągu i Na Skrzydłach.
I tutaj zazwyczaj gramy we troje, gdy dziewczyny są u mnie.
Grywamy też we dwoje z moją nową partnerką i wprowadzam ją w świat gier planszowych. Zaczęliśmy od Azula, Wsiąść do Pociągu, 7 Cudów Pojedynek, Carcassone.
Tutaj zazwyczaj we dwoje, chyba że jej siostrzeniec dołącza, to też we troje.

W przypadku tego typu gry waham się pomiędzy:
- My Lil Everdell - bo sam Everdell jest fajny, nie posiadam ale mała wersje podejdzie i dzieciom i partnerce moim zdaniem
- Kaskadia - cały czas mi ten tytuł śmiga przed oczami jako polecany, choć mam jakieś obiekcje (być może nieuzasadnione)
- Wyprawa do El Dorado - chyba taka pierwsza myśl, co kupić, bo wszyscy załapią zasady, a sama gra wygląda fajnie i jest dosyć często polecana.

Z tego co zaproponowałeś to Marvell i Kaskadia.
Do solo polecam również grę Newton a dla dziewczyn Takenoko z dodatkiem Chibis, u mnie zadziałało

Do solo podpowiem Spirit Island, bo to po prostu najlepsza gra solo wszechczasów.

Z rodzinnych, które wymieniłeś, to w małego Everdella nie grałem; Kaskadia jest OK, aczkolwiek dla mnie gra bez emocji. Wyprawa do El Dorado jest bardzo ciekawa, jednak powiedziałbym, że nie jest łatwiejsza od Wsiąść do Pociągu - jest bardzo dużo kart, których działanie trzeba ogarniać. Także jeśli z młodszą córką jeszcze nie dajecie rady w pociągi, to raczej El Dorado będzie zbyt skomplikowane.

Może do grania z dziewczynami jakaś kooperacyjna gierka? Mogę zaproponować Pluszowe Opowieści, Zombie Kidz/Teenz, Magia i Myszy.

Lehto1 pisze: ↑19 lut 2024, 10:18 Z tego co zaproponowałeś to Marvell i Kaskadia.

A ja np bez zastanowienia sugerowałbym Aeon's End i El Dorado, i co teraz? xD

Seraphic_Seal pisze: ↑19 lut 2024, 11:36 A ja np bez zastanowienia sugerowałbym Aeon's End i El Dorado, i co teraz? xD

Też bym taki zestaw zaproponował

SosnowyPatyk pisze: ↑19 lut 2024, 08:56 2. Rodzinna
W przypadku tego typu gry waham się pomiędzy:
- My Lil Everdell - bo sam Everdell jest fajny, nie posiadam ale mała wersje podejdzie i dzieciom i partnerce moim zdaniem
- Kaskadia - cały czas mi ten tytuł śmiga przed oczami jako polecany, choć mam jakieś obiekcje (być może nieuzasadnione)
- Wyprawa do El Dorado - chyba taka pierwsza myśl, co kupić, bo wszyscy załapią zasady, a sama gra wygląda fajnie i jest dosyć często polecana.

Kaskadia to abstrakt, a dzieci wolą grę z fabułą. Zamiast niej lepszy byłby Andor Junior.
Wyprawa do El Dorado jest nieco trudniejsza od Wsiąść do Pociągu, ale też polecam, tyle, że jako następną grę.
Zobacz jeszcze Dobry Rok.

Wiedziałem, że po pytaniu na forum będę miał jeszcze większy zgryz
Do solo doszedł Spirit Island, o którym zapomniałem.
Do rodzinnych Pluszowe Opowieści i Dobry Rok jeszcze mnie zainteresowały po przeczytaniu opisów. Teraz trzeba się jeszcze zagłębić.

SosnowyPatyk pisze: ↑19 lut 2024, 08:56 1. Solo
- Aeon's End - bo już kilka razy zderzyłem się gdzieś z opinią, że najlepszy tytuł do solo

2. Rodzinna
Z dziećmi (dziewczyny 7 i 10 lat) gram najczęściej w Azula, Carcassonne, Dixita Disney, Pędzące Żółwie, Blokusa, Liska Urwiska, drobnicę pokroju Potwory do Szafy czy Kurnik.
Starsza córka ogarnia jeszcze Wsiąść do Pociągu i Na Skrzydłach.
I tutaj zazwyczaj gramy we troje, gdy dziewczyny są u mnie.

1. Aeon`s End jest dobrym wyborem. Polecam też Robinsona Crusoe.

2. W takim gronie sprawdzi się Paleo.

Aeon's end dobra i pod solo i jako rodzinna moja córka (10 lat) i syn (7 lat) bardzo lubią wspólnie ze mną walczyć z potworami. Często same proponują właśnie tę grę.

Tak mnie to Aeon's End zafascynowało, że... kupiłem Marvel Champions Jeśli chodzi o AE, to oglądam materiały w sieci i będzie to dodatkowy zakup, chyba że jeszcze będzie rozterka pomiędzy nim, a Spirit Island. MC wpadło z racji szybkości rozłożenia zestawy na stole, zagrania, zwinięcia i na półkę.
Z gier rodzinnych długo wahaliśmy się nad zakupem. El Dorado wyeliminowaliśmy, żeby młodsza córka nie czuła się pokrzywdzona grą, której może do końca nie zrozumieć. Kupiliśmy My Lil Everdell, a dziewczyna kupi Kaskadię i wszyscy będziemy zadowoleni Przy małym Everdellu dziewczyny świetnie się bawią, chociaż żeby urozmaicić, wprowadziliśmy własne home rules, które pozwalają na ciekawszą zabawę. Pluszowe opowieści pójdą w kolejnej parze zakupowej z Aeon's End