Po paru latach pauzy ôd grania trafiłem niedawno przypadkiem do sklepu z planszowkami i moja miłość do tego hobby odzyła za sprawa Frostpunka. Nie powiem, gra sie w to fenomenalnie, to pudło posiada wszystko, czego ôd planszōwki ôczekuje, ale gra jest koszmarnie trudna i zamiata mna podloge Szukam teraz czegoś jeszcze, glownie do rozgrywki solowej. Moim świetym gralem jest Mage Knight, ale w ciagu ôstatnich 8-9 lat zagralem juz dobrych...duzo, bardzo duzo partii, czuje juz nasycenie ta gra, wiec chciałbym sprōbować czegoś nowego.
Gralem tez sporo w LOTR LCG i uwielbiam, ilosc misji jak i możliwości w tworzeniu wlasnej talii jest nieporownywalna z chyba zadna inna gra, ale wolalbym coś mniej kasożernego
Była jeszcze Kawerna, ale w solo brak losowosci sprawił, ze wszystko bylo zbyt policzalne i gra po trzech, czterech partiach nudzila. To jednak gra dla kilku graczy.
Wiecej dobrych gier solowych nie mialem okazji pograc. Wszystkie wymienione gry maja dosyć skōmplikowane zasady, tak wiec poziōm wejscia nie jest problemem. Kazda ma tez wysoki poziōm trudnosci i starcza na dziesiatki, jak nie setki, godzin rozgrywki. Wszystkie sa tez grami kooperacyjnymi (no, mage knight jest tez pvp, ale to niewazne). Szukam czegoś podobnego, gry dużej i "kompletnej", dzialajacej tak samo dobrze solo jak i w dwie osoby. Gra może być w zasadzie z dowolnego gatunku, chociaz worker placementow wolalbym unikać - nowy Frostpunk wystarcza. RPG, strategia lub ekonomia, moze jakiś tower defence?
Z gōry ôdpada Gloomhaven. Na papierze wyglada super, ale jakos nie podszedl mechanicznie.
Mam nadzieje ze mimo lakonicznego ôpisu, uda mi sie znaleźć coś odpowiedniego
Dla fana Mage Knighta, glownie solo
- Koshiash
- Posty: 949
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 129 times
Re: Dla fana Mage Knighta, glownie solo
Wojny Nemo, Too Many Bones, Siege of the Citadel, Anioł Śmierci, Legendary Encounters, RAF -> to kilka spośród tytułów, które świetnie działają solo. O ile moja opinia jest miarodajna, bo Mage Knight uważam za wyjątkowo mało satysfakcjonujący tytuł, podobnie jak równie nudnego Robinsona Crusoe.
- Bruno
- Posty: 2022
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1496 times
- Been thanked: 1151 times
Re: Dla fana Mage Knighta, glownie solo
Od razu zaznaczę, że w żadną z poniższych nie grałem (MK to dla mnie wciąż aktualny Święty Graal solo ), ale wymieniam tytuły, które zdobyły uznanie graczy, co łatwo sprawdzić w dedykowanych im wątkach:
- Spirit Island
- Aeon's End
- Dungeon Alliance
- Euthia
- The 7th Continent
Trzy ostatnie - tylko jako wydania zagraniczne, zresztą nie wiem, czy łatwo dostępne.
Jeśli nie masz nic przeciwko zmaganiom z niepełnosprawną instrukcją i milionem poprawek do oryginalnego wydania, to z własnego doświadczenia mogę też polecić Mistfall. Moim zdaniem, gra mniej oferująca niż MK, ale z ciekawą mechaniką. Dostępna tylko z drugiej ręki, ale za to za śmieszne pieniądze.
- Spirit Island
- Aeon's End
- Dungeon Alliance
- Euthia
- The 7th Continent
Trzy ostatnie - tylko jako wydania zagraniczne, zresztą nie wiem, czy łatwo dostępne.
Jeśli nie masz nic przeciwko zmaganiom z niepełnosprawną instrukcją i milionem poprawek do oryginalnego wydania, to z własnego doświadczenia mogę też polecić Mistfall. Moim zdaniem, gra mniej oferująca niż MK, ale z ciekawą mechaniką. Dostępna tylko z drugiej ręki, ale za to za śmieszne pieniądze.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Re: Dla fana Mage Knighta, glownie solo
Co ciekawe, Anioła śmierci mam na pōłce, nigdy nie grałem, może warto w kōńcu wyprōbowaćKoshiash pisze: ↑27 sie 2023, 10:55 Wojny Nemo, Too Many Bones, Siege of the Citadel, Anioł Śmierci, Legendary Encounters, RAF -> to kilka spośród tytułów, które świetnie działają solo. O ile moja opinia jest miarodajna, bo Mage Knight uważam za wyjątkowo mało satysfakcjonujący tytuł, podobnie jak równie nudnego Robinsona Crusoe.
Gralem w Mistfalla pare lat temu i podobały mi sie pewne rozwiazania, np przypisywanie potworow do rōżnych bohaterow. Gra miała w sobie coś, ale utoneła pod oceanem mikrozasad, wyjatkow, odstępstw i tym podobnych. Obecnie sam chce sie jej pozbyćBruno pisze: ↑27 sie 2023, 14:41 Jeśli nie masz nic przeciwko zmaganiom z niepełnosprawną instrukcją i milionem poprawek do oryginalnego wydania, to z własnego doświadczenia mogę też polecić Mistfall. Moim zdaniem, gra mniej oferująca niż MK, ale z ciekawą mechaniką. Dostępna tylko z drugiej ręki, ale za to za śmieszne pieniądze.
Natomiast bardzo spodobał mi sie Spirit Island.
Atrakcyjnie wizualnie, ciekawy koncept.