GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć,

dziś odrobinę o szykowanej przez nas grze

Bretwalda wystartuje na Gamefound 15 czerwca o godz. 21:00, a zakończy się 6 lipca o 22:00. Z technicznych spraw, obserwując przed startem, każdy kto zdecyduje się wesprzeć grę, otrzyma miniaturę pierwszego gracza (dostępną potem w trakcie kampanii za 7 euro, będzie to GF exclusive).



Strona Gamefound

Brytania. Rok 796.

Król Mercji Offa, obecny Bretwalda, odpływa w ostatni sen, pozostawiając silnego spadkobiercę. Jednak świadomość wielkości przysłania dziedzicowi to, co dzieje się poza tronową salą. Wyspę zżerają wewnętrzne konflikty, żyzna ziemia krwawi, a pozostałe anglosaskie królestwa nie potrafią zasnąć, gdy na horyzoncie migocze wizja władzy.

Rodowe waśnie raptem przeradzają się w bratobójcze starcia. Czterech monarchów walczy o najwyższą godność. Jedynie jeden przybierze miano Bretwalda, Władcy Brytanii.
Tylko, czy któremuś z nich uda się zapanować nad Heptarchią nim w wyspę uderzy nawałnica żelaza i furia północy…

Bretwalda to gra dla 1 do 4 graczy, której akcja rozgrywa się we wczesnośredniowiecznej Brytanii. Gra zamyka się w okolicach dwóch godzin. Każdy z graczy kontroluje jedno królestwo, posiadające unikatowe umiejętności i przywódców. Celem jest zdobycie dominacji poprzez kontrolę terenu, wypełnianie Kronik (tajne cele) oraz budowanie Opactw.

Gracze w trakcie rundy będą mogli wykonać dwie z czterech dostępnych akcji: zbiory, rozwój, Fyrd (mobilizacja) oraz ruch. Przed każdą rundą będzie rozpatrywane wydarzenie sezonowe, a latem i jesienią Brytania będzie zmagać się z wikińskimi najazdami i przemieszczaniem się wojsk niezależnych królestw.

Chciałbym napisać, że mechanicznie dobra.. ale na testach się do stołu nie dopchałem..

Tematyka oryginalna, wygląd już prototypu bardzo, bardzo.. co do samej gry, to tak przez ramię spogladajac jakoś tak Blood Rage'm zalatywało - tak wem, że to inne gry, ale przez tych Wikingów w delegacji od razu mi się kojarzyło..

Suma sumarum, jest temat. Kibicuję i liczę na retail. Na wspieraczkę pewnie się nie zdecyduję, ale w detalu kto wie..?

Ps. Figurki zostaną takie Eco? Czy jednak ostatecznie chiński plasticzek..?

Ojojoj, a po co tam ta sterta kości

Taki rzut obiektywu na prototypową wersję figurek Już niedługo podamy listę miejsc, w których będzie można zobaczyć i przetestować grę przed i w trakcie kampanii.

Nie mogę się doczekać Może chcecie przyjechać do Żyrardowa przetestować grę
Jest klub grota czynny w piątki. Dostaliśmy już sporo prototypów oraz było u nas dużo twórców z grami które miał startować na ks:)
na pewno dostaniecie dobry feedback
Zapraszamy

Cześć,

osoby zainteresowane grą będą miały okazję zagrać w najbliższym czasie w HEX (Kraków), Ludiversum (Katowice), Nocne Granie w Arenie (Gliwice), Pyrkon (Poznań), Graszki (Opole) i Awarii Prądu (Wrocław)

Jeżeli chodzi o Kraków - 3-5 czerwca

Wydarzenie:
https://fb.me/e/1BBhVC4tL

HARMONOGRAM

https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... sp=sharing

Rozumiem że zapisy do Awarii Prądu dopiero ruszą za jakiś czas?

Tak, zapisy otwieramy w tygodniu poprzedzającym event
1-3 lipca - Awaria Prądu.

A ja mam pytanie - czy gre czekaja jeszcze jakies zmiany, czy development raczej na finiszu?

Coś więcej na temat trybu solo?

japanczyk pisze: ↑01 cze 2022, 00:51 A ja mam pytanie - czy gre czekaja jeszcze jakies zmiany, czy development raczej na finiszu?

Gra wciąż jest rozwijana, po ostatnich testach w Warszawie już zostały wprowadzone i przetestowane nowe rozwiązanie (m.in. dotyczące używania kart Przywództwa).

Czy ktoś kto miał okazję zagrać mógłby napisać więcej o rozgrywce?

Również czekam na jakieś opinie po grze Bardzo mi się ta gra podoba pod względem koncepcji i samej otoczki graficznej plus mój ulubiony typ gier czyli area control. Może jak będę miał szczęście to uda mi się zagrać w Awarii Prądu.

Miałem okazję zagrać na Kostce. Ogólnie jak to na konwencie i przy prototypie było troszkę chaosu z zasadami, nie wszystkie kwestie zrozumiane dobrze na początku, choć ogólnie te zasady nie są trudne. Moje odczucie było takie, że jest to miks wielu pomysłów dobrze znanych z popularnych area control. Płytki rozwoju, punkty stałe i przechodnie za kontrolowanie odpowiednich terytoriów oraz konkretna liczba punktów jako jeden z warunków końca gry jak w Kemecie. Wydarzenia w porach roku modyfikujące zasady- działają ale też kojarzą się z innymi tytułami, licytacje o rozmieszczanie jednostek neutralnych/wikingow, mi się skojarzyło trochę z Runewars. Wybór akcji w rundzie, jakaś wariacja mechanik z Rising Sun czy Ankh. W grze było sporo walki ale też stosunkowo długo się rozkręcała się bo wszyscy robili jakieś ulepszenia, zdobywali żarcie (co zimę, należy wykarmić jednostki), czy jednostki. W tym etapie, przynajmniej w tej partii wiało lekko nudą bo każdy robił mniej więcej to samo i wybory się wydawały oczywiste. Walka oparta na kościach + modyfikacje kartami przywództwa i za dany teren (dodatkowa obrona w miastach) - stosunkowo prosty system ale czasem robił się chaos jak wchodziło dużo efektów na raz i trzeba było wszystko policzyć. Są też questy, imo były mocno nierówne ale też są jakieś opcje by dobierac nowe. A są one ważne bo dają stałe PZy. W grze dużo się działo, sporo fajnych emocji ale też wg mnie było sporo irytujących elementów (wspomniana walka), zbieranie żywności i kasy (na podstawie zajmowanych terenów). Mapa jest śliczna ale też jak jest dużo wszystkiego na niej, robi się średnio czytelna, dlatego dużo było momentów typu "aa jeszcze tu 2 hajsu, nie zauważyłem". Podsumowując: gra wygląda świetnie, ma spory potencjał, grało się przyjemnie ale też nie było nic co by mnie powaliło na kolana. Gdybym nie miał na półce kilkunastu AC, na które już ciężko znaleźć czas, albo więcej hajsu teraz to bym wsparł nawet dla wyglądu Ale w obecnej sytuacji zrezygnowałem z zakupu, choć jeśli będzie okazja jeszcze kiedyś to zagram

piwo08 pisze: ↑01 cze 2022, 10:37 Czy ktoś kto miał okazję zagrać mógłby napisać więcej o rozgrywce?

Przeczytałem instrukcję. Zagrałem raz.
Nie na konwencie, a w zaciszu domowym, w 4 osoby.
Gra jest przede wszystkim piękna. Już na tym etapie - prototypu. Klimat Brytanii wczesnego średniowiecza jest dzięki temu mocno odczuwalny, co jest ogromną zaletą już na start, bo myślę, że łatwo będzie do niej przekonać ludzi w Waszych planszowych grupach.
Co do samej rozgrywki - nie jest innowacyjna. Jak wspomniał kolega wyżej, co i rusz podczas czytania instrukcji pojawia się myśl "aha, czyli jak w Runewars/Zakazanych Gwiazdach/Clash of Cultures etc". Co nie zmienia faktu, że zasady są zgrabne, nieprzekombinowane, eleganckie. Walka jest ok. Trwa tylko dwie rundy, po czym obrońca wygrywa, jeśli zostaje mu choć jedna jednostka - czyli szybko, logicznie, nie ma wiele liczenia. Rzuty kostką są, więc jest losowość, nie każdy lubi. Mamy jednak na nią pewien wpływ - są 3 rodzaje kości ataku + kość defensywna. Każda ma inne wyniki, każda jest przypisana do konkretnego rodzaju jednostek, więc los/ryzyko są w pewnym stopniu policzalne. Do tego nasz wynik modyfikujemy kartami przywództwa.
Są też licytacje o to, gdzie pojawią się neutralne jednostki (latem) oraz gdzie i które się poruszą (jesienią). Tu działa pewien mechanizm powstrzymywania efektu kuli śnieżnej. Im więcej masz punktów, tym mniej masz bonusowych głosów w licytacjach. Działa to tak sobie, bo tych bonusowych punktów jest niewiele, więc jesli komuś zależy na zwycięstwie, to da więcej złota i wygra (o ile go stać). Ale nadal lider ma trudniej.
Najwięcej dyskusji po grze było o warunku zwycięstwa. Gra kończy się po 12 rundach lub w momencie uzyskania konkretnej liczby punktów. Przy czym punktów do uzyskania jest np. 7 (zależnie od ilości graczy), a w jednej rundzie można ich zebrać 3-4 i nagle skończyć rozgrywkę (ta kończy się natychmiast, jak w TI - więc nie mamy możliwości reakcji). Dlatego warto być liderem i wykonywać akcję na początku rundy. Dlatego też warto się wzajemnie kontrolować i chronić obszary dające punkty zwycięstwa (yes captain obvious).
Gra jest szybka, co jest dużym plusem. Ogólne wrażenia pozytywne, raczej kupię

Najwięcej dyskusji po grze było o warunku zwycięstwa. Gra kończy się po 12 rundach lub w momencie uzyskania konkretnej liczby punktów. Przy czym punktów do uzyskania jest np. 7 (zależnie od ilości graczy), a w jednej rundzie można ich zebrać 3-4 i nagle skończyć rozgrywkę (ta kończy się natychmiast, jak w TI - więc nie mamy możliwości reakcji). Dlatego warto być liderem i wykonywać akcję na początku rundy. Dlatego też warto się wzajemnie kontrolować i chronić obszary dające punkty zwycięstwa (yes captain obvious).
Gra jest szybka, co jest dużym plusem. Ogólne wrażenia pozytywne, raczej kupię

Zgadzam się, można machnąć dużo punktów w rundzie, a brak możliwości reakcji gdy ktoś dobija do tej zwycięskiej ilości PZ może zaboleć. Z drugiej ja wygrałem zrealizowaniem celu i zaczajeniem się na słabo pilnowane miejsca na mapie będąc ostatnim w rundzie, gdybym je miał obronić jeszcze po przejęciu to no nie udałoby się to . Zwycięstwo było mega sytuacyjne, bo inni gracze nie przypilnowali mapy. Wczesniej zmiany liderów były ogólnie aż nadto częste ale może to wynikało z nieco wariackich warunków grania Zabawne jak różne można mieć odczucia co do klimatu, doceniam mega wygląd tej gry ale jakoś nie czułem tam klimatu, dla mnie mogłoby to być AC usytuowane w jakichkolwiek realiach powiedzmy historycznych. Ale nie spieram się, nie jestem klimaciarzem, może być i tak, że bredzę

Kurczę, dawno tak bardzo nie urzekła mnie oprawa graficzna. Szkoda, że w mojej ekipie AC nie ma specjalnie okazji zagrać.
Trochę podobny styl graficzny w The King is Dead i w Orléans - stylizowany na dawne rysunki, ale tu wymiata.

Gra wygląda tak pięknie i klimatycznie, że już przestałem czytać opinie o rozgrywce i odliczam tylko dni do startu kampanii.

Montesque pisze: ↑01 cze 2022, 20:08 Gra kończy się po 12 rundach lub w momencie uzyskania konkretnej liczby punktów. Przy czym punktów do uzyskania jest np. 7 (zależnie od ilości graczy), a w jednej rundzie można ich zebrać 3-4 i nagle skończyć rozgrywkę (ta kończy się natychmiast, jak w TI - więc nie mamy możliwości reakcji).

Czy jesteś absolutnie pewien, że jest dokładnie tak?
Podczas pokazowej rozgrywki, (w ramach której zasady tłumaczyła osoba z wydawnictwa) zostało powiedziane, że osiągnięcie konkretnej liczby punktów nie kończy rozgrywki natychmiast - sprawdzenie ile kto ma punktów i czy któryś gracz osiągnął wymagany próg następuje dopiero w końcowej fazie każdej rundy.

Więc owszem, nie ma możliwości reakcji, ale na ostatni ruch ostatniego gracza (co akurat dla mnie jest jeszcze gorsze przy tak niskich progach i możliwościach zdobycia pod połowę punktów jedną akcją )

Namurenai pisze: ↑02 cze 2022, 15:07 Czy jesteś absolutnie pewien, że jest dokładnie tak?

Tak, zapis w instrukcji jest w tej kwestii jednoznaczny. Podejrzewam, że zasady ewoluowały w międzyczasie.

Montesque pisze: ↑02 cze 2022, 17:04

Namurenai pisze: ↑02 cze 2022, 15:07 Czy jesteś absolutnie pewien, że jest dokładnie tak?

Tak, zapis w instrukcji jest w tej kwestii jednoznaczny. Podejrzewam, że zasady ewoluowały w międzyczasie.

Jeśli faktycznie tak jest w najnowszej wersji zasad, to znaczy, że pierwszy gracz (pretendent) jest dodatkowo boostowany (możliwością nagłego przejęcia punktów i zakończenia gry w momencie, kiedy i tak ma tych punktów najwięcej).
Oh well

japanczyk pisze:A ja mam pytanie - czy gre czekaja jeszcze jakies zmiany, czy development raczej na finiszu?

Develop nigdy się nie kończy, po prostu w którymś momencie trzeba grę wydać

Co do zasad to na ten moment oficjalnie wygląda to nastepująco. Zwycięstwo jest natychmiastowe po osiągnięciu wymaganej liczby punktów zwycięstwa. Na ten moment to 7 punktów ale teraz na weekend w Hexsie w Krk będziemy sprawdzali jak sprawdzi się poziom 8. Co do samej koncepcji zwycięstwa natychmiastowego zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie po bardzo wielu rozgrywkach. Testowaliśmy też grę ze zwycięstwem "na koniec sezonu" i po wielu grach i dyskusjach zdecydowaliśmy się na instanta. Związane jest to z tym, że jak graliśmy "na koniec sezonu" zawsze występował syndrom tłuczenia pierwszego gracza (no taki urok area control) i w większości powodowało to przedłużanie się rozgrywki nawet o dodatkowe 40-50 minut (no niby można ale jednak feedback był taki że takie przepychanie stawało się nużące). Przy instancie oczywistym jest że 75% graczy będzie niepocieszonych z takiego rozwiązania a tylko zwycięzca będzie zadowolony Nie mówię że któreś z tych rozwiązań jest lepsze, są po prostu inne i wybieramy to które naszym zdaniem lepiej pasuje nam do rozgrywki. Do tego część kart Kronik (dodatkowe PZ) ma warunek "na koniec sezonu" więc to jest takie trochę i jedno i drugie.

Co do samych kart Kronik to wiemy że część jest niezbalansowana, bo niektórym jest coś łatwiej zrobić a innym trudniej a fajnie jak by trudność była w miarę wyrównana dla wszystkich, no ale przy pewnej asymetryczności planszy zawsze będą takie problemy. W każdym razie jeśli ktoś z Was ma jakieś pomysły to piszcie proszę pv do adrturza albo do mnie (przyjmuję też @ mariusz@phalanxgames.co.uk), cieszymy się z każdej Waszej uwagi bo one sprawiają, że gra robi się lepsza .

Dołączam się do pytania o tryb dla jednego gracza. Jak to mechanicznie wygląda?

Nie przepadam za grami z mechaniką kontroli obszaru, ale jest tak ładna, że zastanawiam się nad wsparciem. Pytanie tylko jak działa tryb dla jednego gracza.

Co do trybu solo to jest to wyścig o zdobycie określonych obszarów zanim skończy nam się czas.

RasTafari pisze: ↑06 cze 2022, 13:13 Co do trybu solo to jest to wyścig o zdobycie określonych obszarów zanim skończy nam się czas.

Można spodziewać się gameplaya przed kampanią? Lub instrukcji?