czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
kalo90
Posty: 37
Rejestracja: 22 sie 2017, 00:26
Has thanked: 35 times
Been thanked: 15 times

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: kalo90 »

Faello pisze: 25 kwie 2024, 06:08
bardziej do szczęścia potrzebuję czegoś innego - chociażby wyjazdu w góry.
Można zatem rzec, że odkryłeś swoje nowe hobby :)
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1544
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 188 times
Been thanked: 575 times

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: Ayaram »

I na hobby i na forum trafiłem prawie 10 lat temu i tak bym powiedział, że co chwilę znikam w cyklach strzelam ~ 1,5 - 2,5 rocznych.
Bo tak to już z tymi zainteresowaniami, a przynajmniej ja mam - że lubię również otoczkę związaną z hobby, nie tylko mówiąc o planszówkach. I o ile nowych gier przebywa, tak w tej otoczce już gorzej. w 2,5 roku się zdąży nadrobić "must have" gry, w tematach na forach, w filmikach na jutubie zaczyna doskwierać wtórność, powoli tracisz nimi zainteresowanie, nad otoczką spędzasz coraz mniej czasu, aż w końcu przestajesz w ogóle. I tu działa u mnie korelacja - im mniej jestem zainteresowany otoczką, tym mniej jestem zainteresowany samym graniem. No i tak zupełnie olewasz zainteresowanie na dłuuuugi czas, aż w końcu pojawia się strzał znikąd - a to zagrasz w coś po przewie, a to przypadkiem w internetach trafisz na zapowiedź czegoś nie wiadomo jakiego, cokolwiek. Ostatni mój powrót w zeszłym roku zaczął się od tego, że postanowiłem sprzedać kurzącą się długi czas kolekcje, zacząłem sprzedawać; żeby sprzedać liczyłem wszystko czy jest kompletne; więc przy okazji i pomacałem żetoniki, figurki, drewienka i zachciało mi się znowu coś tam pograć. I znowu korelacja w drugą stronę - im więcej grałem, tym bardziej chciałem się wciągnąć w otoczkę. Od tego momentu minął pi razy drzwi rok, znowu w rok nadrobiłem wszystkie zakupowe must-have od ostatniego czasu i powoli widzę, że jestem spełniony, niby mam w co grać więc, coraz mniej mi się chcę czytać o planszówkach na forum, śledzić nowości itd. itp. i znając życie za miesiąc, dwa, trzy przełoży się to na chęci na siedzenie nad planszą.

I wydaje mi się, że to normalne, że ma się takie wzloty i spadki zainteresowania i większość osób z nas (chyba?) tak ma. Tylko, że planszówki to też ludzie, więc zakładam, że jak ktoś gra w stałej grupie to to jest dodatkowo motywacja, by "przetrzymać w okresie dołku", a potem tak czy siak on przechodzi i wraca motywacja (ja tak mam w swojej sportowej części zainteresowań). Jak się grupa rozpada, nie gra stałym składem, gra solo - to tej motywacji, by grać na siłę nie ma i po prostu się rzuca hobby.

Czy to źle? Bym powiedział, że nie. To nie planszówki są cudowną sprawą, tylko sam fakt posiadania hobby - czymś co cię jara, nakręca, sprawia, że ciągle się czeka na coś. Jeśli zmiana (czy to chwilowa czy na stałe) hobby sprawia, że to uczucie się odradza - czemu nie.
Fuser.exe
Posty: 738
Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
Lokalizacja: Chiang Mai
Has thanked: 25 times
Been thanked: 17 times

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: Fuser.exe »

ja porzuciłem granie na żywo i gram już wyłącznie online (jedynie w planszowki) xD
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5238
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1077 times
Been thanked: 1688 times
Kontakt:

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: BOLLO »

Fuser.exe pisze: 06 maja 2024, 13:00 ja porzuciłem granie na żywo i gram już wyłącznie online (jedynie w planszowki) xD
A co było przyczyną zaprzestania grania w analogowe pozycje?
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1640
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 361 times
Kontakt:

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: nidhog »

BOLLO pisze: 07 maja 2024, 09:09
Fuser.exe pisze: 06 maja 2024, 13:00 ja porzuciłem granie na żywo i gram już wyłącznie online (jedynie w planszowki) xD
A co było przyczyną zaprzestania grania w analogowe pozycje?
Myslę, że jest sporo czynników, które mogą odstraszać ludzi od grania na żywo (nic co mnie, by odstraszylo, ale na pewno są osoby, kórym tak):
- finanse ( zarówno brak, jak i niechęć do wydawania ciągłego)
- obsługa gier
- setup i składanie
- noszenie pudeł
- brak miejsca na magazynowanie
- brak dobrego miejsca do gry
- niechęć do spotkań na żywo (mam żone introwertyczkę - rozumiem :) )
- brak znajomych/przyjaciół/odpowiedniej ekipy
i wiele innych

A online trzeba mieć tylko internet i grasz w co chcesz.
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
Fuser.exe
Posty: 738
Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
Lokalizacja: Chiang Mai
Has thanked: 25 times
Been thanked: 17 times

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: Fuser.exe »

BOLLO pisze: 07 maja 2024, 09:09
Fuser.exe pisze: 06 maja 2024, 13:00 ja porzuciłem granie na żywo i gram już wyłącznie online (jedynie w planszowki) xD
A co było przyczyną zaprzestania grania w analogowe pozycje?
zdałem sobie sprawę, że lubię planszówki, ale nie lubię ludzi, którzy grają w planszówki :-(

a granie ze znajomymi jest bez sensu (trzeba ich namawiać, potem tłumaczyć grę cały wieczór, a na koncu i tak powiedza, ze gowno i bez sensu xD).

nie lubię grać na BGG, zdecydowanie wolę apki na steam. Jest ładnie, interfejs działa płynnie, nie ma problemu z zasadami, gra jest dużo szybsza, profit. Nie muszę skupiać się na przestrzeganiu reguł i przekładaniu elementów co chwilę, wszystko robi aplikacja, to takie wygodne. Nie muszę nigdzie jeździć, nie muszę składać i rozkładać gry. Teraz chcę kupić Roota i Diunę i kolejny rok będę miał w co grać :D
samuraj1369
Posty: 437
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 160 times
Been thanked: 155 times

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: samuraj1369 »

aeiou871 pisze: 09 maja 2024, 13:05 a ja jestem ciekaw za co, ich nie lubisz. Ja bardzo wielu swoich współgraczy lubię bardzo, ale są też taco co mi podpadli. Interesuje mnie, jakie cechy "typowego gracza" Cię odrzucają
Nachalność, na przykład... U mnie.
miker pisze: 09 maja 2024, 13:04 Rozumiem chęć pomocy z pierwszego posta Pytona, ale kolejne, a szczególnie jeden z ostatnich, to już nie passive-aggressive, ale sugestia, że coś jest nie tak z użytkownikiem.

Trochę przypomina to dyskusję z wątku o TMB od Portalu. Jak na ludzi, którzy grają na żywo z innymi, większość ma dość niskie mniemanie o innych.
Ja swój wkład w forum zminimalizowałem dokładnie ze względu na ludzi, którzy tu się udzielają. Pewnie z czasem opuszczę to forum również, bo ostatnimi czasy nie widzę w nim dużej wartości.
Ja zauważam, że z tym forum jest jak z każdym miejscem dla pasjonatów. Grupa ludzi staje się mocno specyficzna. Dla porównania podam przykład grupy FB odnośnie pieczenia pizzy... Jeśli pieczesz sobie placuszki, i Ci, twojej rodzinie i znajomym smakuje i się tym pochwalisz, podziękujesz za rady, a się okaże, że nie używasz wody z lodowca, drożdży z Marsa, pomidorów z najbardziej zabitej dechami wiochy we Włoszech, to Cię zniszczą. Zaczynają wmawiać Ci, że tak naprawdę to jesz gówno a nie pizze i PO PROSTU NIE MOŻE WAM TO SMAKOWAĆ...

Tutaj retoryka jest bardzo podobna. Każdy temat, choćby nie wiem jak delikatny i kulturalny, kończy się na tych samych słowach.
"A... Nie ma sensu rozmawiać, bo każdy ma swoje zdanie i i tak się nikogo nie przekona."

Stanięcie po jednej ze stron (a szczególnie po tej, gdzie nie ma użytkownika z 10 milionami postów lub jakiegoś influencera, czyli "tego gorszego") to automatyczna przegrana, więc lepiej w ogóle się nie odzywać.

Więc tak jak kiedyś wspominałem i co zauważa @miker . Czekam na koniec Cyklad i usuwam konto, bo po prostu tutaj nie pasuje, a wartości informacyjnej to forum praktycznie nie ma.


Co do ludzi w planszówkach. Lubię chodzić na spotkania i grać sobie z randomami. Mam znajomego z którym uwielbiam grać, bo to wszystko odbywa się w klimacie "gramy, ale na spokojnie". Konkluzja jest taka, że mocno bym się zastanowił zanim usiadłbym z większością ludzi z tego forum do stołu (tak wiem i vice versa).
Cyel
Posty: 2579
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1226 times
Been thanked: 1437 times

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: Cyel »

samuraj1369 pisze: 09 maja 2024, 13:21


Ja zauważam, że z tym forum jest jak z każdym miejscem dla pasjonatów. Grupa ludzi staje się mocno specyficzna. Dla porównania podam przykład grupy FB odnośnie pieczenia pizzy... Jeśli pieczesz sobie placuszki, i Ci, twojej rodzinie i znajomym smakuje i się tym pochwalisz, podziękujesz za rady, a się okaże, że nie używasz wody z lodowca, drożdży z Marsa, pomidorów z najbardziej zabitej dechami wiochy we Włoszech, to Cię zniszczą. Zaczynają wmawiać Ci, że tak naprawdę to jesz gówno a nie pizze i PO PROSTU NIE MOŻE WAM TO SMAKOWAĆ...

Ale to jest klasyk, z dyskusji o polityce, o religii, o hobby, wszędzie tam gdzie ludzie mają coś co stanowi dla nich ważny punkt ich tożsamości. A jak ktoś jest zapalonym hobbystą to to hobby jak najbardziej stanowi taki punkt.

Wtedy samo istnienie kogoś kto ma inny punkt widzenia jest problemem, bo zagraża spójności takiej tożsamości (z punktu widzenia samego tej tożsamości posiadacza) No bo jak to, ktoś inny też mówi że jest zapalonym hobbystą a robi coś inaczej niż ja? Mówi że jest prawdziwym fanem Gwiezdnych Wojen a lubi prequele? Czy to oznacza że ja mogę nie być prawdziwym zapalonym hobbystą/fanem i robię coś nie tak?

Tego niepokoju nie da się już zbyć mówieniem "ludzie są różni i mają różne preferencje i potrzeby a mimo to mogą być ****" (w **** wstaw dowolne rzeczy od prawdziwego fana Gwiezdnych Wojen, przez prawdziwego fana planszówek po prawdziwego Polaka albo prawdziwego mężczyznę). Nie, z tego dysonansu poznawczego trzeba wybrnąć np jak w tym temacie: " Nie, na pewno źle robisz, daj, ja Ci powiem jak to naprawić, żebyś mógł twierdzić że jesteś ****. A jak nie chcesz to po prostu nie jesteś prawdziwym ****" Ufff ... dysonans pokonany, tożsamość obroniona.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2024, 15:19 przez Cyel, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Satino4
Posty: 32
Rejestracja: 20 lip 2022, 12:55
Has thanked: 23 times
Been thanked: 9 times

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: Satino4 »

To odbiję na właściwe tory tematu :D Nie jestem osobą, która całkowicie wycofała się z hobby, ale raczej jestem sezonowcem tzn. w okresie jesień-zima dużo spędzam czasu nad planszą, głównie solo, czasami z żoną, bardzo rzadko ze znajomymi. I uwielbiam "pomóżdżyć" samemu, nad grami, które lubię. W okresie wiosna-lato gram dużo mniej, prawie każdy weekend spędzam poza domem, a w ciągu tygodnia nie zawsze znajdę czas.
YT, recenzje... w ogóle tam nie zaglądam, jedynie na forum/fb czasem coś poczytam.
Dodatkowo planszówki to tylko jedno z wielu hobby jakie posiadam, a czas nie jest z gumy. A priorytetem dla mnie jest życie rodzinne, szczególnie gdy rodzina akceptuje i cieszy się z moich zainteresowań, ale niekoniecznie chce w nich uczestniczyć :D
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8755
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2666 times
Been thanked: 2353 times

Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?

Post autor: Curiosity »

czyszczenie w toku... jak skończę to odblokuję

Zrobione.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
ODPOWIEDZ