Strona 1 z 1

Doom czy inny dungeon crawler?

: 13 gru 2018, 17:22
autor: Deathhammer
Cześć, szukam jakiejś pozycji, która wyłamie się nieco z mego kanonu euro/dudes on a map. Stwierdziłem, że potrzebuję jakiegoś ameritrasha, coś emocjonującego, w co zagram również z bardziej "lajtowymi" graczami. Na oku mam Dooma(2 edycję), który wydaje się być całkiem interesującą pozycją, mam jednak parę obaw:

- miałem kiedyś grę Gears of War, która na pierwszy rzut oka wydaje się dość zbliżona do Dooma pod względem założeń; gra była fajna, ale sprzedałem ze względu na zbyt długą rozgrywkę, która po pewnym czasie stawała się dość monotonna - miałem wrażenie, że robimy cały czas to samo. Średnio podobała mi się też konieczność "obsługi" ruchów szarańczy(przeciwnika) - czasem występowały takie kombinacje, że trzeba było przeleźć przez cały deck, bo żadna karta nie mogła zostać zastosowana w danym momencie + miewaliśmy trochę problemów interpretacyjnych. Innymi słowy, za dużo czasu poświęcało się na obsługę gry zamiast po prostu na czystą rozgrywkę. Doom ratuje się w tej kwestii, że Overlordem steruje prawdziwy gracz, ale wciąż boję się o to, że po pewnym czasie znudzimy się po prostu bieganiem, strzelaniem, bieganiem, strzelaniem...
- czy gra jest regrywalna? Czy scenariusze rzeczywiście się różnią?
- czy gra Najeźdźcą nie staje się po pewnym czasie... hmm, może nie nudna, ale powtarzalna? Z tego co wiem, w zdecydowanej większości przypadków musi on zbierać po prostu fragi, a Marines mają nieco bardziej zróżnicowane cele
- kwestia balansu na 2-3 osoby, słyszałem, że jest średnio w tym względzie, tzn. gracz grający Najeźdźca musi napocić się zdecydowanie bardziej niż pozostali

Podoba mi się mechanizm inicjatywy wprowadzający chaos i nieprzewidywalność, z tego co widzę na filmikach gra jest też bardzo dynamiczna i posiada feeling komputerowej wersji.

Czy jest tu jakiś posiadacz Dooma, który nakreśli mi, jak wygląda mniej więcej sytuacja? A może jakiś inny tytuł? Pod względem konceptu podobnie wygląda The Others - może warto zainteresować się nim? Albo jakieś inne propozycje dungeon crawlera zbliżonego do skirmisha, bez kampanii, w którego można po prostu pyknąć pojedynczą sesję i nie przejmować się rozwojem z partii na partię, z przystępnym progiem wejścia.

Re: Doom czy inny dungeon crawler?

: 14 gru 2018, 08:37
autor: thestaszek
Polecam zombicide czarna plaga

Meritum gry to nawalanka z zombi ale tutaj tez trzeba troche pokombinowac, ulozyc jakis plan dzialania, naradzic sie co robimy itp bo gra potrafi utrudnic zycie.
Jest jako taki rozwoj postaci, nowe umiejetnosci wraz ze zdobytym doswiadczeniem.
Obsluga zombi nie jest męcząca, wyciagasz karte patrzysz ile i jakie zombi wchodza na plansze i je dokladasz plus poruszasz juz istniejacymi na planszy i tyle.
Scenariusze moim zdaniem sa regrywalne bo zawsze dzieje sie cos innego i rozgrywka ulozy sie inaczej, można grac w kółko. Chociaz mogłyby byc bardziej zroznicowane jesli chodzi o cele misji.
Losowosc dosc duza i rzucasz koscmi caly czas.
Długość rozgrywki moze trwac wiecej niz 2 godziny.
Ogolnie bardzo przyjemna gierka.

Re: Doom czy inny dungeon crawler?

: 15 gru 2018, 13:29
autor: Deathhammer
W Zombicide temat średnio mi odpowiada, tematyka zombie wydaje mi się być strasznie oklepana. Na dodatek niezbyt podoba mi się skalowalność - z tego co wiem, w grze zawsze uczestniczy 6 postaci, więc aby był równy podział musi grać 2, 3 lub 6 graczy... no i jest ryzyko, że ktoś zginie, więc odpada z gry przedwcześnie.

Re: Doom czy inny dungeon crawler?

: 16 gru 2018, 09:55
autor: thestaszek
W wielu scenariuszach jesli choć 1 postac zginie to gracze przegrywaja. Pozatym grajac na 2 osoby nie da sie zginac wszystkimi postaciami.przynajmniej mnie sie to jeszcze nie udalo.gralem w 4 osoby i jesliby jedna zginela swoja postacia to ten co ma 2 moze sie podzielic.

Re: Doom czy inny dungeon crawler?

: 16 gru 2018, 10:29
autor: kwiatosz
Pierwszą edycję Dooma jak ograną w każdą stronę - Invader ma dużo ciekawsze zadania, bo dostaje różne moce i różne potwory, ja się zawsze dobrze bawiłem. Marines mieli raczej monotonną taktykę, ale za to działali w grupie, więc ciekawiej z dyskusjami było. Mnie szybciej zbudziło się granie marines niż obcym.

Re: Doom czy inny dungeon crawler?

: 17 gru 2018, 14:53
autor: Jacek_PL
Jeżeli chcesz coś lżejszego, gdzie gracze będą mieli frajdę to Doom się nada, ale grający "tym złym" ma bardzo pod górkę. Ja jeszcze ani razu nie wygrałem najeźdźcą, ale faktycznie graliśmy w składach 1+2 i 1+3. Na pewno granie najeźdźcą jest ciekawsze, mimo że zawsze cel misji jest ten sam. Same misje różnią się zazwyczaj planszą, natomiast rozgrywka nie zmienia się jakoś diametralnie i zazwyczaj gracze skupiają się na zadaniu jak największych obrażeń bez wystawiania się na mocny ostrzał. Jak dla mnie Doom jest dosyć płytki, ale ma kilka zalet, jest szybki, dynamiczny, nie posiada kampanii, jest kompaktowy - w sensie plansza i wszystkie dodatki nie zajmują wiele miejsca na stole, nie ma też dodatków. Oczywiście te cechy można też uznać za wady, ale akurat kupowałem tę grę właśnie pod kątem takich rozgrywek więc dla mnie to zalety.

Co do Zombicide, jak dla mnie to jednak lepsza pozycja od Doom-a ale za to wymagająca mniej myślenia, co nie zawsze jest fajne.

Re: Doom czy inny dungeon crawler?

: 17 gru 2018, 18:07
autor: Deathhammer
Dzięki za odpowiedzi. Właśnie te cechy, które wymieniłeś, są dla mnie zaletą, bo takiej gry potrzebuję, dynamicznej, angażującej i nie wyciskającej soków mózgowych z graczy. Niemniej trochę mi się zmieniło i zamówiłem już inne gry(Aura oraz Bolidy - tak, wiem, nie mają one nic wspólnego z dungeon crawlerem :D), ale na następny zakup nadal rozważam Dooma. A grał ktoś może w The Others i jest w stanie porównać te dwa tytuły? Wydają się mieć podobne założenie, czyli granie raczej luźnych, pojedynczych sesji, gdzie nie będzie problemem "miotanie się" między różnymi grupami graczy. No i ten sam model rozgrywki, czyli 1 vs all.

Re: Doom czy inny dungeon crawler?

: 01 sty 2019, 10:54
autor: Rocy7