Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Szukam dobrej gry na deszczowe dni. Będę grał z dziewczyną, a więc:
-gra świetnie działająca w dwie osoby,
- czas gry do 2-2,5h,
- wysoka regrywalność
Ja mam mniejsze doświadczenie w świecie planszówkach, ale rozmawialem też z dziewczyną. Okazało się, że na studiach, 2-3 lata temu trochę grała ze znajomymi w planszówki (m.in. w "Zimną wojnę", "Cywlizację" czy "Osadników"). Powiedziała, że lepiej kupić jakąś bardziej zaawansowaną, bo na pewno ogarnę zasady, wystarczy trochę poczytać i będzie większa frajda.
Poszperałem trochę w internecie i wstępnie wybrałem te tytuły:
Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie
Pola Arle
Pandemia (podobno trochę mniej skomplikowana od dwóch powyższych)
Który z tych lub ewentualnie którą inną grę polecacie do moich wymagań i dlaczego?
-gra świetnie działająca w dwie osoby,
- czas gry do 2-2,5h,
- wysoka regrywalność
Ja mam mniejsze doświadczenie w świecie planszówkach, ale rozmawialem też z dziewczyną. Okazało się, że na studiach, 2-3 lata temu trochę grała ze znajomymi w planszówki (m.in. w "Zimną wojnę", "Cywlizację" czy "Osadników"). Powiedziała, że lepiej kupić jakąś bardziej zaawansowaną, bo na pewno ogarnę zasady, wystarczy trochę poczytać i będzie większa frajda.
Poszperałem trochę w internecie i wstępnie wybrałem te tytuły:
Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie
Pola Arle
Pandemia (podobno trochę mniej skomplikowana od dwóch powyższych)
Który z tych lub ewentualnie którą inną grę polecacie do moich wymagań i dlaczego?
- warlock
- Posty: 4661
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1037 times
- Been thanked: 1966 times
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Z mojego punktu widzenia wygląda to tak:
- Pandemica najbardziej lubiłem w pełnym składzie, na dwie osoby zaczął wydawać mi się nudny po pewnym czasie. Połowę atmosfery tej gry robi IMO wspólne kombinowanie i dyskusje w dużych grupach. Katowanie Pandemica bez dodatków w kółko raczej wywoła efekt zmęczenia grą.
- Robinsona uwielbiam w każdym składzie. W pudełku masz masę scenariuszy. Co więcej, w każdym scenariuszu będziesz miał inne przedmioty, inne wydarzenia. To jest gra na naprawdę wiele partii. Minus jest taki, że trzeba trochę samozaparcia, żeby ją ogarnąć .
- Mnie Pola Arle nie rzuciły na kolana. Jedyna zmienność tej gry tkwi w kafelkach budynków (część wchodzi losowo przed partią), cała reszta zależy od Twojej inwencji. Mnie do tej gry zraziła ogromna otwartość przy znikomej interakcji, po kilku partiach przestało mi się chcieć samemu na siłę szukać nowych strategii . Są ludzie, którzy grają w ten tytuł wielokrotnie i nie narzekają, ale ja akurat O WIELE bardziej wolę Agricolę (starą wersję z dodatkiem Torfowisko i talią Graczy).
Pamiętaj - to tylko moja opinia ;].
- Pandemica najbardziej lubiłem w pełnym składzie, na dwie osoby zaczął wydawać mi się nudny po pewnym czasie. Połowę atmosfery tej gry robi IMO wspólne kombinowanie i dyskusje w dużych grupach. Katowanie Pandemica bez dodatków w kółko raczej wywoła efekt zmęczenia grą.
- Robinsona uwielbiam w każdym składzie. W pudełku masz masę scenariuszy. Co więcej, w każdym scenariuszu będziesz miał inne przedmioty, inne wydarzenia. To jest gra na naprawdę wiele partii. Minus jest taki, że trzeba trochę samozaparcia, żeby ją ogarnąć .
- Mnie Pola Arle nie rzuciły na kolana. Jedyna zmienność tej gry tkwi w kafelkach budynków (część wchodzi losowo przed partią), cała reszta zależy od Twojej inwencji. Mnie do tej gry zraziła ogromna otwartość przy znikomej interakcji, po kilku partiach przestało mi się chcieć samemu na siłę szukać nowych strategii . Są ludzie, którzy grają w ten tytuł wielokrotnie i nie narzekają, ale ja akurat O WIELE bardziej wolę Agricolę (starą wersję z dodatkiem Torfowisko i talią Graczy).
Pamiętaj - to tylko moja opinia ;].
- Ardel12
- Posty: 3362
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1041 times
- Been thanked: 2026 times
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Ja polecam Pory Roku, Levis & Clark, Legendary Marvel/Alien/Predator
Co do wymienionych to Pandemic szybko się może znudzić i ja bardzo jej nie lubię. Robinson jest bardzo przyjemny i grywam tylko w 2 os. Pola Arle ujdą, jak chcecie euro to na rynku jest wiele lepszych (GWT, TM)
Co do wymienionych to Pandemic szybko się może znudzić i ja bardzo jej nie lubię. Robinson jest bardzo przyjemny i grywam tylko w 2 os. Pola Arle ujdą, jak chcecie euro to na rynku jest wiele lepszych (GWT, TM)
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Robinson mega regrywalny ale na początek bym nie poleciła ma naprawdę masę zasad i łatwo się od niego odbić ( sporo osób w połowie zasad wymięka,)- jako kolejny wybór jak najbardziej
Pandemia fajna na początek nawet na dwie ale rzeczywiście po czasie się nudzi -przynajmniej bez dodatków
Arle - nie grałam
za swej strony polecę na 2 osoby z ekonomicznych Zamki Burgundii- mega grywalne (brzydkie ale warto) lub innego felda np wyrocznia delficka,
51stan master set i seasons (pory roku)- bardzo grywalne obie ale chwilowo trudno dostępne
Terraformacja Marsa też powinna być ok
z małych star realms daje dużo frajdy
Pandemia fajna na początek nawet na dwie ale rzeczywiście po czasie się nudzi -przynajmniej bez dodatków
Arle - nie grałam
za swej strony polecę na 2 osoby z ekonomicznych Zamki Burgundii- mega grywalne (brzydkie ale warto) lub innego felda np wyrocznia delficka,
51stan master set i seasons (pory roku)- bardzo grywalne obie ale chwilowo trudno dostępne
Terraformacja Marsa też powinna być ok
z małych star realms daje dużo frajdy
-
- Posty: 2296
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1603 times
- Been thanked: 936 times
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Spirit Island ma wysoką regrywalność i naprawdę można przy niej sporo pokombinować. Z każdą grą coraz bardziej wciąga.
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Jeśli nie przeszkadza wam wzajemna interakcja (ani słowa o tym , ale wybór gier może coś sugerować) to polecam Stawkę większą niż życie.
Gra dość zaawansowana i mocno regrywalna, przy tym dobrze wykonana i tania. Ale gra się zdecydowanie przeciwko sobie. Strzelaniny i aresztowania.
Niektórym może przeszkadzać czynnik losowy, ale jak dla mnie jest on nieodzowny i wywołuje naprawdę duże emocje. Gdy misternie przygotowujesz plan, omijając i usuwając po drodze przeszkody i wreszcie przychodzi ten ostateczny ruch, ta ostatnia akcja, rzut kostką i musisz wyrzucić +7 na dwóch kościach. Dwie trójki. A więc pozostaje plan B! Więc kilka działań, aby utrudnić przeciwnikowi wypracowanie dogodnej sytuacji i liczenie, że uda się wdrożyć plan B. No niestety, mało czasu, ale okazuje się, że przeciwnikowi plany się rozłarzą i wypracowywane przez całą grę punkty ostatecznie wystarczają do zwycięstwa. I teraz następuje otwarcie kart. "No tu, gdybym to.... a tam liczyłem na tamto..." Naprawdę świetna gra i pozbawiona syndromu szachów, gdzie zawsze wygrywa lepszy. Tu tolerancja umiejętności jest szeroka, ale początkujący na pewno nie wygra z wyjadaczem.
Gra dość zaawansowana i mocno regrywalna, przy tym dobrze wykonana i tania. Ale gra się zdecydowanie przeciwko sobie. Strzelaniny i aresztowania.
Niektórym może przeszkadzać czynnik losowy, ale jak dla mnie jest on nieodzowny i wywołuje naprawdę duże emocje. Gdy misternie przygotowujesz plan, omijając i usuwając po drodze przeszkody i wreszcie przychodzi ten ostateczny ruch, ta ostatnia akcja, rzut kostką i musisz wyrzucić +7 na dwóch kościach. Dwie trójki. A więc pozostaje plan B! Więc kilka działań, aby utrudnić przeciwnikowi wypracowanie dogodnej sytuacji i liczenie, że uda się wdrożyć plan B. No niestety, mało czasu, ale okazuje się, że przeciwnikowi plany się rozłarzą i wypracowywane przez całą grę punkty ostatecznie wystarczają do zwycięstwa. I teraz następuje otwarcie kart. "No tu, gdybym to.... a tam liczyłem na tamto..." Naprawdę świetna gra i pozbawiona syndromu szachów, gdzie zawsze wygrywa lepszy. Tu tolerancja umiejętności jest szeroka, ale początkujący na pewno nie wygra z wyjadaczem.
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Bierz Robinsona, na necie są filmiki jak grać, więc ogarniesz bez problemu.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 12 sty 2018, 22:31
- Been thanked: 1 time
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Z Robinsonem ostrożnie. Nawet jak ogarniesz zasady, może okazać się, że i tak nie podpasuje. Dla mnie ta gra jest bardziej jednoosobowa niż kooperacyjna. Zbyt mało wymaganej jest samodzielności w poszczególnych ruchach, lepiej zrobić burzę mózgów, ale tak to można i pasjansa w kilka osób stawiać. Ja zrobiłem ten błąd i kupiłem praktycznie na początku przygody, a w zasadzie mojego powrotu, do planszówek. Jeśli "kooperacyjność" gry nie była twoim wymaganiem to zacznij od czegoś innego, gdzie drugi gracz jest twoim wrogiem lub choćby konkurentem. Mnie zachwycił Marco Polo (dopiero dwie partie, więc z regrywalnością nie wiem jak będzie - później zacznę zmieniać bohaterów) oraz Carcassone, ale ona jest za prosta i wyciągam ją jak nie mam ochoty móżdżyć Wiele gier nie polecę, a piszę głównie żeby przestrzec cię przed Crusoe.
-
- Posty: 2296
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1603 times
- Been thanked: 936 times
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Mam bardzo podobne doświadczenia z Robinsonem. Ciekawa mechanika, ale gra jest mimo wszystko trudna i nas zniechęciła.
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Z tych wymienionych, to Pola Arle. Po jakimś czasie można dorzucić do nich dodatek Handel i herbata, który wprowadzi lekkie urozmaicenie rozgrywek.beckham pisze: ↑26 mar 2018, 11:14 Poszperałem trochę w internecie i wstępnie wybrałem te tytuły:
Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie
Pola Arle
Pandemia (podobno trochę mniej skomplikowana od dwóch powyższych)
Który z tych lub ewentualnie którą inną grę polecacie do moich wymagań i dlaczego?
Robinson jest także dobrym wyborem, jednak musisz się zastanowić czy wolisz współpracować w trakcie rozgrywek, czy też rywalizować. Jeśli to pierwsze, to śmiało bierz tę grę, a na początek możecie spróbować jakiś uproszczony scenariusz (do pobrania ze strony producenta, forum lub BGG), który pozwoli Wam zaprzyjaźnić się z tym tytułem (wiele osób narzeka na tę grę, ponieważ kilka razy próbowali wygrać jakiś scenariusz z podstawki, a to nie jest wcale takie proste).
Ze swojej strony polecam Great Western Trail, Trajan oraz The Gallerist.
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 30 times
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Pandemic - grałem w 4 osoby dosyć dawno temu, ale jakoś nie porwał, leży na półce i jest spychany przez inne tytuły na tył kolejki.
Robinson - jedna z moich ulubionych gier, najczęściej grana w dwójkę lub solo. Dla mnie ma mnóstwo klimatu, różne scenariusze, w tym fanowskie sprzyjają regrywalności. Małe zastrzeżenie - dla nieczujących klimatu zmienia się w optymalizacyjne euro.
Pola - no, tutaj to czysta optymalizacja i szukanie właściwej drogi do rozwoju gospodarstwa. Na tym polega jej regrywalność i na wspomnianych wcześniej losowych budynkach. Lubię zagrać, ale to kompletnie inna gra niż Robinson, który częściej ląduje na stole.
Ze swojej strony wspomnę o grze Projekt Gaja. Polecam . Można narzekać, że zamiast klimatu jest kosmiczna pustka, że brak graficznych fajerwerków - ale budynki już są ok i plansza na koniec gry wygląda nawet przyjemnie. Za to REGRYWALNOŚĆ jest potężna. Mogę tak napisać, bo po 11 partiach granych na ustawieniach początkowych z instrukcji gra jeszcze mi się nie znudziła, a z opisu ras wynika, że każdą z dostępnych czternastu gra się nieco inaczej. Za regrywalność odpowiadają też zmienne kafle punktowania - rund i końcowego. Są one widoczne od początku gry, co pozwala ułożyć sobie odpowiednią strategię. Dodatkowo świetnym pomysłem w grze dwuosobowej jest gracz neutralny, który nie wymaga żadnej obsługi podczas gry, a wymusza rozwój naszej rasy. Interakcja nie jest jakaś zabójcza, ale zajęcie upatrzonej planety lub akcji potrafi podnieść ciśnienie. To wszystko sprawia, że na pewno jeszcze wiele razy zagram w PG.
Robinson - jedna z moich ulubionych gier, najczęściej grana w dwójkę lub solo. Dla mnie ma mnóstwo klimatu, różne scenariusze, w tym fanowskie sprzyjają regrywalności. Małe zastrzeżenie - dla nieczujących klimatu zmienia się w optymalizacyjne euro.
Pola - no, tutaj to czysta optymalizacja i szukanie właściwej drogi do rozwoju gospodarstwa. Na tym polega jej regrywalność i na wspomnianych wcześniej losowych budynkach. Lubię zagrać, ale to kompletnie inna gra niż Robinson, który częściej ląduje na stole.
Ze swojej strony wspomnę o grze Projekt Gaja. Polecam . Można narzekać, że zamiast klimatu jest kosmiczna pustka, że brak graficznych fajerwerków - ale budynki już są ok i plansza na koniec gry wygląda nawet przyjemnie. Za to REGRYWALNOŚĆ jest potężna. Mogę tak napisać, bo po 11 partiach granych na ustawieniach początkowych z instrukcji gra jeszcze mi się nie znudziła, a z opisu ras wynika, że każdą z dostępnych czternastu gra się nieco inaczej. Za regrywalność odpowiadają też zmienne kafle punktowania - rund i końcowego. Są one widoczne od początku gry, co pozwala ułożyć sobie odpowiednią strategię. Dodatkowo świetnym pomysłem w grze dwuosobowej jest gracz neutralny, który nie wymaga żadnej obsługi podczas gry, a wymusza rozwój naszej rasy. Interakcja nie jest jakaś zabójcza, ale zajęcie upatrzonej planety lub akcji potrafi podnieść ciśnienie. To wszystko sprawia, że na pewno jeszcze wiele razy zagram w PG.
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Trudny wybór. Przeglądam internet i z jednej strony część poleca gry jak np. Terraformacja marsa czy Wsiąść do pociągu czy drugiej Pola Arle czy, Robinson. Dwie pierwsze często opisywane są jako zbyt proste dla dwóch osób i takie, które szybko się nudzą, a Pola Arle i Robinson jako zbyt trudne, a nie ma nic pomiędzy? A więc duża frajda, duża regrywalność, mała losowość, świetna rozgrywka dla dwóch osób, ale średnio skomplikowana? Może Zamki Burgundii lub Carcassonne?
W tej chwili najbliżej jestem zakupu Robinsona Crusoe i za pewien czas drugiej gry do szybkiej rozgrywki, kiedy mamy mniej czasu na grę np.:
Jaipur
Neuroshima Hex
Star Realms
7 Cudów Świata: Pojedynek
Race For The Galaxy (obecnie niedostępna w sprzedaży)
W tej chwili najbliżej jestem zakupu Robinsona Crusoe i za pewien czas drugiej gry do szybkiej rozgrywki, kiedy mamy mniej czasu na grę np.:
Jaipur
Neuroshima Hex
Star Realms
7 Cudów Świata: Pojedynek
Race For The Galaxy (obecnie niedostępna w sprzedaży)
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
neuroshima hex to imo najlepsza gra na 2 graczy. 4 armie zapewniaja duza regrywalnosc, a z dodatkami to juz w ogole cud miod i orzeszki!
7 cudow pojedynek tez jest bardzo dobre.
star realms nudne i losowe chyba ze kreci was deckbulding.
rftg tez nie przypadl mi do gustu.
jaipur nie znam.
a co do tematu to wg twoich wymagan,
pandemic w 2 osoby na pewno nie zajmie 2h, max 1h. regrywalnosc? losowosc jesli chodzi o dobor kart plus kilka roznych profesji takowa zapewnia, aczkolwiek na dluzsza mete gra nie porywa.
na robinsonie tez do 2h raczej nie dojdziesz, okolo 1,5h zaleznie od scenariusza, z regrywalnoscia chyba lepiej niz przy pandemii zwlaszcza z uwagi na rozne scenariusze (a losowy dobor wydarzen swoja droga).
w pola arle 2h powinny zejsc, ale nie wiem jak z regrywalnoscia.
sposrod tych trzech gier wybralbym robinsona, bo to swietna gra. pandemic lepiej dziala wg mnie na wieksza ilosc osob. a nad pola arle sam sie zastanawiam, wiec nie ocenie.
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
to właśnie zamki są w tym środku nie za proste nie za trudne a mega regrywalne
Z małych podanych to Neuroshima Hex jest zdecydowanie najbardziej regrywalna - jeśli tylko temat nie odstrasza dziewczyny to dobry wybór.
7 cudów pojedynek też ok i wielu parom się podoba ale N hex chyba starczy na dłużej z drugiej strony 7 cudów milsze dla oka i więcej ludzi się w tym odnajduje niż w hexie
Jaipur jest najbardziej lajtowy z gier podanych przez Ciebie- chyba trochę za lajtowy.
Raca jedni uwielbiają inni wręcz przeciwnie nie trawią
Niełatwy wybór
Z małych podanych to Neuroshima Hex jest zdecydowanie najbardziej regrywalna - jeśli tylko temat nie odstrasza dziewczyny to dobry wybór.
7 cudów pojedynek też ok i wielu parom się podoba ale N hex chyba starczy na dłużej z drugiej strony 7 cudów milsze dla oka i więcej ludzi się w tym odnajduje niż w hexie
Jaipur jest najbardziej lajtowy z gier podanych przez Ciebie- chyba trochę za lajtowy.
Raca jedni uwielbiają inni wręcz przeciwnie nie trawią
Niełatwy wybór
- Elo
- Posty: 205
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 218 times
- Been thanked: 91 times
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Zamki Burgundii są świetne na dwie osoby i same w sobie Od niedawna grywam z dziewczyną i bardzo lubimy. Można powiedzieć że to miłość od pierwszego zagrania Szczególnie że moja dziewczyna nie jest wielką miłośniczką gier, a w to wydaje mi się że bardzo lubi zagrać. Gra jest bardzo prosta a jednak jest dużo fajnego kombinowania. U mnie strzał w dziesiątkę.
Re: Robinson Crusone vs Pola Arle vs Pandemia - 2 os., wysoka regrywalność
Zdecydowanie Zamki. Gra spełnia wszystkie Twoje wymagania. Nie rezygnuj z 7 cudów pojedynek i star realms gwarantuje pełną satysfakcję i mnóstwo zabawy. Jednak w ostatnich dwóch wymienionych przez mnie pozycjach występuje negatywna interakcja pośrednia czy bezpośrednia więc trzeba ją akceptować. Każdy z tych pozycje jest grą inną ale dającą mnóstwo satysfakcji.