GRY-PLANSZOWE.pl

Witam serdecznie,

Dotychczas graliśmy w towarzystwie w takie gry:

1. Magia i miecz
2. Monopol
3. Ryzyko
4. World of Warcraft
5. Starcraft

Czyli widać pewien schemat . Przekopałem sporo pozycji i z sympatycznych eurogier znalazłem:

Cytadela
Wysokie napięcie
Osadnicy z Catanu (ale z dodatkiem)
Filary Ziemi (po dodatku)

Praktycznie wszystkie gry inne są w najlepszym wypadku na 5 osób (zakładają model 2+3, czasem 2+3 :p), a szukam czegoś do odreagowania powyższych 5 pozycji. Chodzi mi właśnie o pokazanie innego niż w nich modelu rozgrywki. Tylko widzicie... WoW i ostatnio SC budzi sporo emocji, dlatego WN nie bałbym się zapodać, natomiast FZ już tak. Osadników nie znam kompletnie. Macie jakieś sugestie?

Diuna!!!

edit: a z tego co podałeś to grałem w Cytadelę (w 6 osób się super sprawdza), no i Osadników (z tym, że na 4 osoby) ale tej grze reklamy chyba nie trzeba robić

Osadnicy po rywalizacyjnych, fantastycznych pozycjach wydaja sie mocno nudni. U nas przynajmniej tak bylo, Przy czym u nas raczej wszyscy wyrazali sie tak Bardzo negatywnie o osadnikach z catanu , ze sam nie wiem czy jestesmy wiarygodni - bo jakos ludzie ta gre kochaja a ja nie wiem jak to mozliwe i sam sie dziwie dla mnie byla to chyba najgorsza gra jaka mialem w zyciu (ex aequo z wiochmenem rejserem)

Wysokie Napięcie

WN - w 6 osób to naprawdę niezła jatka. Wygrywa zwykle gracz najuważniejszy i najlepiej umiejący utrzymać koncentrację.

Zdecydowanie inny model rozgrywki będziesz mógł pokazać w Bohnanzie/Fasolkach z dodatkiem.

Antike
Ale skoro mówisz kulturalna to lifeboats. Gra tylko dla kulturalnych. W innym przypadku się pobijecie Aczkolwiek to trochę inny typ gry niż wymienione.

No co wy w 6 i jeszcze w gre o tron nie graliscie ?!
bierzcie w ciemno przerwiecie schemat tj nie uswiadczycie ton figurek a w zamian
doswiadczycie ascetycznej prostoty gry ktora was zniszczy
przynajmniej bedziecie mogli grac w mniejszym gronie np w osadnikow z catanu, ktora po tym co juz graliscie rzeczywiscie jest nudna
a z dodatkiem 5/6 mozecie grac wszyscy
ew dolaczam sie do sowacza - diuna jest tu jak najbardziej godna polecenia
i trzeba ja zrobic samemu - chodz dla niektorych to -

Radek pisze:Ale skoro mówisz kulturalna to lifeboats. Gra tylko dla kulturalnych. W innym przypadku się pobijecie Aczkolwiek to trochę inny typ gry niż wymienione.

O tak - Lifeboats oraz Mall of Horror mogą Wam otworzyć oczy na zupełnie nowe mozliwości, a przy tym nauczycie się kulturalnie wbijać nóż w plecy przeciwnika (powinienem raczej napisać: wyrzucać za burtę/rzucać na pożarcie)

mst pisze: O tak - Lifeboats oraz Mall of Horror mogą Wam otworzyć oczy na zupełnie nowe mozliwości, a przy tym nauczycie się kulturalnie wbijać nóż w plecy przeciwnika (powinienem raczej napisać: wyrzucać za burtę/rzucać na pożarcie)

O tak Mall of Horror jak moglem o tym zapomnieć, konkret i przy 6 jak znalazł
Mst zawsze na posterunku, ty w ogole pracujesz?

Senaszel pisze:

mst pisze: Mst zawsze na posterunku, ty w ogole pracujesz?

Jestem przekonany, że mst jest pracownikiem wydziału policji zwalczającego przestępstwa internetowe oddelegowanym do infiltracji hermetycznego i niezwykle groźnego środowiska planszówkowców. Stąd ciągłe prowokacje, posty w każdym wątku itp.

Diuna to chyba stara gra? Mówicie o tej z 79 czy 84? Natomiast Mall oh Horror to czysty Ameritrash chyba - tona figurek i agresja wobec siebie. Natomiast ja chciałbym coś inteligentnego ale w klimacie euro.

Polecam Antike. Bardzo dobra pozycja - strategiczna eurogra dla 6 osob - niezalezna jezykowo z wysmienitym mechanizmem regulujacym rozgrywke czyli rondlem bardzo dobrze gra sie w 6 osob.
Ciekawa bedzie tez Mare Nostrum z dodatkiem. Ale na poczatek zdecydowanie proponuje Antike.

max_star pisze:Polecam Antike. Bardzo dobra pozycja - strategiczna eurogra dla 6 osob - niezalezna jezykowo z wysmienitym mechanizmem regulujacym rozgrywke czyli rondlem

Nie powiedziałbym, że jest do końca niezależna językowo. Przez niemieckie napisy na planszy cały czas wstrzymuję się z jej kupnem...

Gabriel pisze:Diuna to chyba stara gra? Mówicie o tej z 79 czy 84? Natomiast Mall oh Horror to czysty Ameritrash chyba - tona figurek i agresja wobec siebie. Natomiast ja chciałbym coś inteligentnego ale w klimacie euro.

Hehe, Ameritrash prosto z Francji. Nie, Mall of Horror to żaden Ameritrash. Nie ma też przemocy wśród graczy, ale mniej lub bardziej demokratyczne głosowanie kogo wtranżolą zombi, co da chwilę wytchnienia Ale myśl przewodnia z pudełka gry "Przetrwanie to zdrada" (czy coś w tym stylu) jest jak najbardziej na miejscu. Tak więc "sympatyczna eurogra" tu nie pasuje.
To samo tyczy się Wysokiego Napięcia. Eurogra to jest, ale sympatyczna W życiu. Chyba, że macie tam kółko matematyczne czy coś, albo sercowców których najmniejsze nawet emocje mogą zabić. W tym względzie WN jest całkowicie bezpieczne. Nuda, liczenie, nuda, liczenie. "No po prostu chce się wstać i wyjść...".
Sympatyczna eurogra to Osadnicy, Wsiąść do pociągu, Carcassonne, Niagara itd. itp. i ogólnie gry, które zdobyły tytuł Spiel des Jahres (spis tutaj: http://www.spiel-des-jahres.com/cms/fro ... 1&client=1).
Co z tego jest na 6? Z gier, które znam to: Elfenland, Carcassonne z dodatkiem nr 1, Osadnicy z dodatkiem na 5-6 graczy, Blef, Alhambra i Scotland Yard. Wszystko to sympatyczne eurogry. Od siebie mogę dorzucić jeszcze Robo Rally (uwaga! nie eurogra), Verflixxt! i Filary Ziemii z dodatkiem. Moim zdaniem wybór spory i spełni twoje oczekiwania.
Powodzenia

Pjaj pisze:Jestem przekonany, że mst jest pracownikiem wydziału policji zwalczającego przestępstwa internetowe oddelegowanym do infiltracji hermetycznego i niezwykle groźnego środowiska planszówkowców.

He,he muszę o tym pomyśleć - jeśli załapałbym się na taki etat to chyba powinienem dostać spory budżet na zakup planszówkowych nowości żeby jak najlepiej przygotować się do wykonywania zadania przenikania do środowiska

Gabriel pisze:Diuna to chyba stara gra? Mówicie o tej z 79 czy 84?

Z 1979.

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... a&start=50

Antike, Antike i jeszcze raz Antike.
Sam jestem wrogiem niemieckich napisów ale w Antike nawet ich nie zauważyłem przy pierwszej rozgrywce więc nie wierz sowaczowi

Wysokie Napiecie.
Jedna z najlepszych gier ekonoczmicznych.

Nie proponuj zadnej proscizny typu Niagara, czy Osadnicy - po Starcrafcie moga byc tym zniesmaczeni i tylko zniechecisz graczy go eurogier.

Pozdrawiam
Szymon

bogas pisze:

Gabriel pisze:(...)
Co z tego jest na 6? Z gier, które znam to: Elfenland, Carcassonne z dodatkiem nr 1, Osadnicy z dodatkiem na 5-6 graczy, Blef, Alhambra i Scotland Yard. Wszystko to sympatyczne eurogry. Od siebie mogę dorzucić jeszcze Robo Rally (uwaga! nie eurogra), Verflixxt! i Filary Ziemii z dodatkiem. Moim zdaniem wybór spory i spełni twoje oczekiwania.
Powodzenia

Carcassonne z dodatkiem - konkrenie z którym? Przyznam, że jest ich mrowie - rozumiem, że któryś z nich daje możliwość gry dodatkowemu graczowi?

Gabriel pisze:Carcassonne z dodatkiem - konkrenie z którym? Przyznam, że jest ich mrowie - rozumiem, że któryś z nich daje możliwość gry dodatkowemu graczowi?

Dodatek nr 1 czyli "Karczmy i katedry".

Dune i Mall of Horror to typowe ameritrashe (które nie muszą wcale powstawać w USA, tak jak Euro nie musi powstawać w Europie). GoT to też nie jest Euro, bardziej AT/prosty wargame (prosty pod względem zasad).

Ja WN nie polecam, bo premiowana jest bardzo dziwna strategia: przez całą grę nie być pierwszym, bo on ma najgorzej, i w ostatnim ruchu wyskoczyć. Jak grałem pierwszy raz to inni doświadczeni bardzo chytrze trzymali mnie "na prowadzeniu", mimo że szło mi oczywiście źle, i pod koniec zjedli. Dziwne to wszystko :) za to Euro jak się patrzy.

Dune i typowy ameritrash? Znów nie do końca rozumiem tej klasyfikacji. Dune to dla mnie typowa gra strategiczno-ekonomiczno-polityczna. =)

sowacz pisze:Nie powiedziałbym, że jest do końca niezależna językowo. Przez niemieckie napisy na planszy cały czas wstrzymuję się z jej kupnem...

Antike ma napisy po niemiecku na okreslenie dzialan na rondlu i technologii (w sumie 15 wyrazow) - nadmienie ze na jednej ze stron planszy bo na drugiej stronie (Orient) napisy są po angielsku. Z nazwami technologii nikt nie powinien miec problemow bo piktogramy doskonale wyjasniaja co jest czym. Na rondlu tez sa ikonki ktore pokazuja co masz zrobic (wziasc wziac zloto czy zbudowac swiatynie).

Dlatego twierdze ze Antike jest niezalezna jezykowo bo mimo niemieckich napisow wiesz co mozesz zrobic. Przeczytaj co ostatnio napisal Ja_n na Games Fanatic o Agricoli, o kartach w niej wystepujacych i napisach na nich. Mysle ze nie miałby zastrzezen do napisow w Antike.

waffel pisze: Ja WN nie polecam, bo premiowana jest bardzo dziwna strategia: przez całą grę nie być pierwszym, bo on ma najgorzej, i w ostatnim ruchu wyskoczyć. Jak grałem pierwszy raz to inni doświadczeni bardzo chytrze trzymali mnie "na prowadzeniu", mimo że szło mi oczywiście źle, i pod koniec zjedli. Dziwne to wszystko za to Euro jak się patrzy.

Waffel, to co opisałeś, to nie do końca strategia w WN. Stategią w WN jest właśnie poszukiwanie odpowiedniego "ustawiania się" w kolejce Ma to w sobie coś z kolarstwa i biegania - ten, który leci pierwszy "na zająca" cały dystans nie ma żadnych szans na końcowy sukces, jeśli pozostali nie pozwolą mu odskoczyć - "skasują ucieczkę", a korzystając z nadanego tempa i jadąc bez przemęczania się za plecami szurną go o kilkanaście metrów na ostatniej prostej.

Pograjcie kiedyś w WN oglądając jednocześnie relację z Tour de France. Znajdziecie parę analogii.