Schematy w grach

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2797
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 353 times
Been thanked: 636 times

Re: Schematy w grach

Post autor: bogas »

MichalStajszczak pisze:bogas napisał:
T&E w ogóle nie przypadł mi do gustu, ale grałem trochę i nie stwierdziłem większej schematyczności, no może poza tym, że kto ma monumenty ten z reguły wygrywa i o to tak naprawdę toczy się bój.
Z monumentami sprawa jest bardziej skomplikowana. Rzeczywiście, gdy ktoś przez kilka kolejek zbiera profity z monumentów, to dużo zyskuje. Ale z kolei budowa monumentów jest bardzo kosztowna. I zwykle wiekszą korzysć z monumentu osiąga nie ten, kto go zbudował, tylko ten, kto go zdobył. Więc faktycznie, może toczyć się bój o monumenty, ale może być też tak, że przez wiekszą część gry na planszy nie ma ani jednego monumentu i o zwycięstwie decydują inne czynniki.
T&E ogólnie jest złożony i jasne, że było to duże uogólnienie z mojej strony, ale nie ukrywam, że celowe :twisted:
Co do monumentów to powszechną praktyką jest budowa takiego monumentu w królestwie przeciwnika co mocno go osłabia i daje możliwość ataku, przejęcia monumentu i w ogóle masakra. Jak ja nie lubię tej gry :P
Awatar użytkownika
ARKHAM12
Posty: 156
Rejestracja: 29 cze 2007, 16:10

Re: Schematy w grach

Post autor: ARKHAM12 »

max_star pisze:
Wpadnij do Sosnowca :) Gramy za tydzien wlaśnie w Shoguna :)
Caaałe Zagłębie gra w Szoguna :) Bo u nas się na dzisiaj zanosi.

A EiT nie wiem jak można nie lubic :D
Awatar użytkownika
eazydoor
Posty: 218
Rejestracja: 30 sty 2007, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Schematy w grach

Post autor: eazydoor »

Wielkie dzięki :D

Coś czuję, że jednak moge mieć problem z wyjazdem :)
Dziedzic cukrowej pamięci :)
Dandee
Posty: 208
Rejestracja: 21 lut 2008, 22:47
Lokalizacja: Łowicz - Mińsk Mazowiecki

Re: Schematy w grach

Post autor: Dandee »

Włączę się w kwestii schematyczności a strategii.

W momencie, gdy omawiane było PR miałem wrazenie, że piszecie o strategiach zwyciężania, a tych z racji wielu czynników (np. mechanika, styl gry, preferencje grających) jest ograniczona ilość (zwłaszcza skutecznych).

Większa losowość nie zawsze eliminuje schematy. Jeżeli ktoś zawsze wybiera opcję "czekam na dobry układ kart", a inny "zawsze ryzykuję", to i elementy losowe nie odmienią stylu rozgrywek.

Dużą rolę odgrywa mozliwość interakcji między graczami. Tam, gdzie gra więcej ludzi, stopień komplikacji wzrasta. Jeżeli mogą wybierać między rywalizacją a współpracą, dodatkowo eliminuje to schematyczne zagrania.

Schematy nie dają sie zastosować w grach, w których wzrasta stopień komplikacji w trakcie rozgrywki. Tam gdzie stosowanie tych samych chwytów powoduje inne rezultaty, nie da się utrzymać schematu.

Pomaga mechanika umozliwiająca zagrania diametralnie zmieniające układ sił.

Ze wspominanych tytułów najczęściej grałem w Samurai Knizii. Gra dobrze łączy losowość poczatkowego ułożenia pionków z możliwością realizowania własnej strategii ich zgarniania z planszy. Owszem, miałem różnych przeciwników, od uparcie przeszkadzających, przez czatujących na "okazyjne piony", po łowiacych hurtowo jak popadnie. Żadna rozgrywka z tymi samymi ludźmi nie wyglądała tak samo.
Początki gry powtarzały się w zależności od naszych preferencji stylu ale im wiecej zetonów na planszy tym więcej decyzji "albo - albo" do podjęcia i kalkulacji typu "jak ja tu tak, to on może tam ale wcale nie musi" i z powodu ogólnej komplikacji nie dało się używać wyrobionych schematów.
Zagrania podmiany żetonu i surowca wprowadza mozliwość pokrzyżowania praktycznie każdego "automatycznie skutecznego" schematu. Żetony zagrywane natychmiast powoduja kapitalny efekt "blitzkriegu", który potrafi sytuację na planszy postawić na głowie w jednej kolejce.
Losowe dobieranie żetonów równoważy ograniczona ich liczba w każdym rodzaju, więc po przeanalizowaniu tego co leży na planszy w późnej fazie rozgrywki, można przewidzieć czym moze zagrać przeciwnik.

Na osobną uwagę zasługuje sposób rozstrzygania zwycięzcy, który nie premiuje jednej drogi do zwycięstwa. Niem lepszych i gorszych zasobów, więc nie da się stworzyć schematu na zasadzie zbierania "jednego surowca".

Podsumowując: Samurai jest dobrze zbalansowany, mechanika pozwala wykorzystać element losowy, sytuację na planszy mozna odmienić jednym zagraniem.

Bardzo przypadła mi do gustu prostota zasad "ożeniona" z oszczędną szata graficzną gry. Kapitalna japońska stylizacja.

.
"Fabricati diem, punk"
ODPOWIEDZ