Euro z klimatem

[detrytusek]

Jakie znacie i lubicie eurasy, w których wg Was jest dużo klimatu (jak na euro oczywiście)?

Im bardziej mechanika zmierza ku realizmowi tym bardziej czuję jakbym naprawdę to robił (oczywiście zachowując wszystkie proporcje ale wtedy bardziej "wsiąkam" w temat) dlatego bardzo podoba mi się starzenie się wina w Vinhosie.
W ameri to działa inaczej ale w euro u mnie tak.

[Wincenty Jan]

Blood Rage. Chyba najbardziej klimatyczne euro w jakie grałem.
Pola Arle.
Epoka Kamienia też jest dla mnie klimatycznym euro.
W Nipponie też to się trzyma klimatu, chociaż może akcja konsolidacji jest trudna do wpisania w klimat.
Ale już tyle osób mi mówiło, że mam krzywe spojrzenie na grafiki i klimat w grach, że aż strach się wypowiadać

[detrytusek]

Blood Rage. Chyba najbardziej klimatyczne euro w jakie grałem.
Pola Arle.
Epoka Kamienia też jest dla mnie klimatycznym euro.
W Nipponie też to się trzyma klimatu, chociaż może akcja konsolidacji jest trudna do wpisania w klimat.
Ale już tyle osób mi mówiło, że mam krzywe spojrzenie na grafiki i klimat w grach, że aż strach się wypowiadać

ale któż taki ?:P

[Wincenty Jan]

A np. taki detrytusek z Krakowa

[misioooo]

Shipyard.
Omega Centauri.
Battalia.

[Tomzaq]

Pupile podziemi

[Ryu]

Nowa Era
Dominant Species
Trickerion

[Deem]

Na pewno K2 i Pan Lodowego Ogrodu. Dla niektórych Lords of Waterdeep.

[Rockas]

Alchemicy

[Wincenty Jan]

Robinson Crusoe? To chyba też euro?

[Marx]

Euro-like Kemet oraz Mistfall Bardzo lubię też Ostatnią Wolę (wczuwam się)

[Gizmoo]

Filary Ziemi - Piękne i bardzo tematyczne. Jak ktoś zna serial/powieść, to już w ogóle odleci.
Ninjato - Wojny klanów, okradanie domów, ninja. Czuć woń kwitnącej wiśni i hałas tłuczonej porcelany.
Pupile Podziemi - Jak się zajmiesz swoimi jajkami - to świat może nie istnieć.
Marco Polo - Dla mnie ma klimacik, ale to najsuchszy z wymienionych tytułów.

Ostatnio urzekł mnie Champions of Midgard, który moim zdaniem aż kipi od klimatu, ale to akurat eurotrash. Dużo turlania, ale chce się po tym dzierżyć topór w dłoni i zaciągnąć się na jakiś drakkar. (i gwałcić! Cóż to za najazd wikingów bez gwałtów?) Obecnie dla mnie to wzór klimatycznej gry.

P.S. Ja oczywiście wielbię Lords of Waterdeep, bo przez pewien czas siedziałem dość głęboko w literaturze FR. Waterdeep to miasto intryg i władzy, choć komponenty niestety skutecznie zabijają klimat i zamieniają wojowników w kostki drewna. Ot taka klątwa Rasiaka.

[Legun]

Nie wiem, czy to na pewno euro, lecz Niagara i Modern Art mają dla mnie wiele klimatu.

[mauserem]

Gallerist - niby suchy jak pieprz. Ale klimat oj jest i jak ktoś odrobinę ma wspólnego ze sztuką to ma wielką frajdę - bo klimat niby mocno specjalistyczny ale przebija się pięknie.

[Piehoo]

Hybrydowo:
Blood Rage
Shogun
Pan Lodowego Ogrodu
Robinson
Steampunk Rally
Kemet

Troszkę bliżej klasyki:
Studium w Szmaragdzie
Tobago
Alchemicy
Świat bez końca


Chociaż terminy euro i ameri obecnie tak się rozmywają że już nie do końca wiadomo.

[Toomek]

Brakowało mi takiego tematu! Uzupełnię sobie wishlistę .

- Odbudowa Warszawy

I to chyba jedyne euro, które mnie urzeka klimatem .

[detrytusek]

A to nie jest trochę tak, że się najbardziej doszukujemy (i znajdujemy) klimat w grach, które najbardziej lubimy ?
Alchemicy potwierdzam - bardzo fajnie mechanika współgra z ...rzeczywistością.

[warlock]

Mówcie co chcecie, ale Agricola jest na maksa klimatyczna. Wszystko się tam klei tematycznie .

[DarkSide]

Ja bym jednak rozdzielił gry euro w których liczą się tylko punkty, surowce, kasa, zasoby czyli szeroko pojęta "sałatka punktowa" a reszta to doczepka (gry typu Tzolkin, Zamki Burgundii, Epoka kamienia, Caylus, Wysokie Napięcie) od gier w których gracze rywalizują na ukryte cele, wyścig do mety, realizację scenariusza, czyli takie które Piehoo nazwał hybrydowymi.

Do tej pierwszej kategorii z tych klimatycznych wrzuciłbym:
K2, Alchemicy, Pola Arle, Santiago, Krwawa Oberża

Do tej drugiej zaliczyłbym:
Robinsona, Pandemię, Lewis&Clark, Survive: Escape form Atlantis, co do PLO to jest już na granicy tej kategorii i ameri.

Z kolei chciałbym wyróżnić 3 eurosy, których cała otoczka, "tło fabularne" doskonale współgra z mechaniką i komponentami, przez co wszystko co występuje w grze ma swoje uzasadnienia i "trzyma się to kupy":
Troyes, The Curse of Black Dice, Multiuniversum

[Deem]

Do tej drugiej zaliczyłbym:
Robinsona, Pandemię, Lewis&Clark, Survive: Escape form Atlantis, co do PLO to jest już na granicy tej kategorii i ameri

PLO to czysciutki euro mózgożer z zerowym elementem losowym, ale pięknym, klimatycznym wykonaniem. Dzięki tej otoczce ładnie się maskuje, zupełnie jak Blood Rage

[Koshiash]

Są drewienka, jest zarządzanie surowcami, jest klimat: 1944 Wyścig do Renu .

[aplegat]

Wiele gier Chvatila, np. Dungeon Petz, Dungeon Lords, Through the Ages.

Poza tym np. Carson City.

[detrytusek]

Myślałem, że wyłoni się tutaj jakiś tytuł dominujący tymczasem bardo dużo propozycji z 1 głosem. Póki co chyba najwięcej zebrali Alchemicy. Wymieniając jakiś tytuł piszcie może na czym wg Was ten klimat polega.

[Zet]

To ja się podpiszę obiema rękoma pod Lords of Waterdeep. Poza tym uwielbiam klimatyczne powiązanie mechaniki z tematem u Martina W. chociażby w Brassie czy Tinner's Trail.
A oglądając recenzje i gameplay Arkwright też odnoszę wrażenie, że jest bardzo klimatyczna - właśnie dlatego, że mechanika sensownie przedstawia realne mechanizmy i robiąc coś w grze umiem sobie wyobrazić, że naprawdę zarządzam firmą i działam na rynku.
Lepsze to, niż ładne obrazki i figurki z niepowiązaną z tematem mechaniką.

Edit do poniższego: ja właśnie bardzo biję się z własnym rozsądkiem, który mi mówi: nie kupuj, zagrasz w to raz na rok. Póki co rozsądek przegrywa.

[detrytusek]

To ja się podpiszę obiema rękoma pod Lords of Waterdeep. Poza tym uwielbiam klimatyczne powiązanie mechaniki z tematem u Martina W. chociażby w Brassie czy Tinner's Trail.
A oglądając recenzje i gameplay Arkwright też odnoszę wrażenie, że jest bardzo klimatyczna - właśnie dlatego, że mechanika sensownie przedstawia realne mechanizmy i robiąc coś w grze umiem sobie wyobrazić, że naprawdę zarządzam firmą i działam na rynku.
Lepsze to, niż ładne obrazki i figurki z niepowiązaną z tematem mechaniką.

Zgadzam się co do Arkwright. Chyba najlepiej przedstawiające zasady rynkowe euro. Gdyby tylko to cholerstwo nie trwało 4-5 h to bym kupował od razu.