palladinus pisze:Dodatkowo w końcówce, jak wszystkim pęczniały kart na ręce, były spore przestoje w oczekiwaniu na zaplanowanie ruchów przez przeciwników.
To kompletnie inne doświadczenia z gry niz w moim gronie. Pierwsze 2-3 ruchy to spory downtime gdy kazdy kombinuje jak pociągnąc grę, jakie karty kupić
Końcówka to już totalny Race gdy ludzie skrócili sobie rękę do 6 kart i rwą do przodu
Grałem w ten weekend 3 razy w 3 osoby z ludźmi ogranymi w planszówki dośc mocno. Wszyscy byli zachwyceni grą, ja w szczególnosci, dawno mi tak gra nie podeszła pod moje gusta
W każdym razie możliwosći na poprowadzenie gry jest tu masa.
Gra jest naprawdę ciężka z masą możliwości. Jedno jest pewne, osoby słabo obeznanej z planszówkami w życiu bym nie pokusił się nauczyć w to grać, to ewidentnie gamers game. Nawet u nas zdarzały się rundy gdzie planowaliśmy ruch ponad 5 minut... naprawdę jest tu o czym mysleć, granie na intuicję nie przejdzie, utkniesz w górach
Nie wiem jak inni ale ja nawet czuję w tej grze masę klimatu
Generalnie Mistrzowski zakup jak dla mnie