GRY-PLANSZOWE.pl

MichalStajszczak pisze: ↑24 wrz 2019, 21:37

Trolliszcze pisze: ↑24 wrz 2019, 20:40 oznaczałoby to dla gracza praktycznie niewyczerpany przypływ darmowych budynków aż do końca gry

Do końca tak, ale od kiedy? Przecież ten żeton może się pojawić dopiero w ostatniej fazie i wtedy już taki rewelacyjny nie jest. A w grze dwu i trzyosobowej może wcale nie wyjść.

Za to w czteroosobowej wyjdzie zawsze, w sporej części rozgrywek pewnie wcześnie - a wtedy zepsuje kompletnie grę. Nawet w połowie gry jest mocny, bo to wciąż potencjalnie kilkanaście kafli. Ja, mając świadomość istnienia tej wiedzy, od początku polowałbym na wszystko, co się z nią kombi i nie jest samo w sobie złe, np. na wiedzę dającą 4 robotników za kostkę.

Być może lepszym rozwiązaniem dla tego kafelka byłoby przyjęcie, że płaci się 4 robotników a nie 2

Trolliszcze pisze: ↑24 wrz 2019, 22:25 Za to w czteroosobowej wyjdzie zawsze, w sporej części rozgrywek pewnie wcześnie - a wtedy zepsuje kompletnie grę.

Niekoniecznie musi wyjść, bo drugi dodatek dołożył 2 dodatkowe żetony wiedzy (żółte). Trochę szkoda, ale można ten żeton zbanować i po kłopocie.

Wow, jeszcze nie wyszła finalna "odświeżona" wersja, a ludzie już wymyślają domowe modyfikacje.

kisiel365 pisze: ↑25 wrz 2019, 07:47 Wow, jeszcze nie wyszła finalna "odświeżona" wersja, a ludzie już wymyślają domowe modyfikacje.

No właśnie: odświeżona a nie nowa. Większość z piszących ma dziesiątki albo i setki partii w Zamki na koncie, więc nie piszą o czymś hipotetycznym,.

bogas pisze: ↑25 wrz 2019, 08:00

kisiel365 pisze: ↑25 wrz 2019, 07:47 Wow, jeszcze nie wyszła finalna "odświeżona" wersja, a ludzie już wymyślają domowe modyfikacje.

No właśnie: odświeżona a nie nowa. Większość z piszących ma dziesiątki albo i setki partii w Zamki na koncie, więc nie piszą o czymś hipotetycznym,.

Tak, a Twórca postanowił podnieść kotwicę i wyjść na pełne morze absurdu. Proponowałbym zaczekać do oficjalnej wersji instrukcji.

Zabawne jak gracze jednego dnia zachwalają Felda jakim to genialnym projektantem jest a następnego dnia te same osoby wymyślają poprawki do jego projektu z pełnym przekonaniem, że zrobią z tego lepszą grę.

seki pisze: ↑25 wrz 2019, 09:16 Zabawne jak gracze jednego dnia zachwalają Felda jakim to genialnym projektantem jest a następnego dnia te same osoby wymyślają poprawki do jego projektu z pełnym przekonaniem, że zrobią z tego lepszą grę.

Jedno nie wyklucza drugiego. Rosenbergowi to też gracze musieli pokazać, że ma w Cavernie nieskończoną pętlę - i zrobili z niej lepszą grę A Feld będzie genialnym projektantem bez względu na to, czy mu się czasem zdarzy jakiś błąd, czy nie (a zdarza się każdemu). Niemniej najwięcej sensu ma teraz czekanie na oficjalną instrukcję, bo równie dobrze to tam (co osobiście obstawiam) może się kryć błąd.

A czy obecna wersja Zamków jest idealnie zaprojektowana mechanicznie, czy są jakieś rzeczy które irytują doświadczonych graczy?

W podstawowej wersji plansza 8 zdecydowanie odstaje, jeśli chodzi o osiągane rezultaty (i potwierdzają to statystyki setek gier); no i niektóre żółte żetony dają więcej punktów niż inne (ale to zostało najwyraźniej poprawione w drugiej edycji). IMO drobiazgi.

Żetony dające więcej punktów od innych żetonów to normalne zjawisko w grach i w mojej opinii bardzo pożądane. Gdyby wszystkie były równie dobre to decyzje byłyby nudne i mało znaczące. Różna wartość żetonów sprawia, że gracze o nie rywalizują, czasami pod nie ustawiają strategię już od początku gry. Kto przygotuję się na możliwość zmiany wyniku na kostce (ma robotników którymi zmieni wynik) i weźmie ten lepszy żeton, nawet gdy szczęście nie dopisało na kościach, ten lepszy.

W przypadku tych żółtych wyniki na kościach nie mają znaczenia, bo one są z czarnego rynku - liczy się więc jedynie kolejność w rundzie (no i srebrniki).
I co do zasady się zgadzam - ale też mam pewne zastrzeżenie: te żetony powinny wymagać podobnego zaangażowania w wypełnianiu ich celu. Jeśli, dajmy na to, mamy w grze kilka żetonów punktujących przy spełnieniu określonych warunków - i jeden, który da tyle samo (albo i więcej) punktów właściwie za nic, to decyzja wzięcia go nie jest wcale ciekawa. Żeton, o którym mowa, niejako "robi się sam", bo towary i tak chcemy sprzedawać - a daje potencjalnie 18 punktów, zdaje się, że najwięcej ze wszystkich najmniejszym kosztem. Po tym "nerfie" on wciąż będzie dobry i wciąż gracze będą się o niego bić - tyle że nie będzie aż tak bardzo odstawać od reszty.

Kupiłem Brzydulę i już jestem po dwóch partiach! Oprawa graficzna jest jaka jest, ale na żywo wygląda lepiej niż na fotkach. Przy gorszym świetle trochę się zlewają niektóre kolory, ale generalnie tragedii nie ma. I tak jak większość osób tutaj pisało, że i tak schodzi to na boczny plan. Sama rozgrywka jest całkiem wciągająca, eurosuchar pełną gębą. Powiązanie z tematem żadne, ale w niczym to nie wadzi jeśli się odpowiednio podejdzie do sprawy. Mechanika bardzo elegancko skrojona, dająca graczom multum możliwości. Na szczęście w ogóle to nie przytłacza, ale też nie mieliśmy ochoty na kolejną partię pod rząd. Pod względem komplikacji i móżdżenia umieściłbym Zamki między Caylusem a Puerto Rico. W obie te gry niechętnie zagram, natomiast w Zamki usiądę do planszy. Na pewno brakuje mi tutaj interakcji bezpośredniej. Wyścig po zasoby, gdzie każdy sobie coś tam robi i próbuje przede wszystkim zrealizować własny plan. Trzeba obserwować rywali i można im trochę mieszać szyki, ale... niestety chyba często kosztem realizacji swoich planów. Reasumując, dobra gra, w skali BGG dałbym 7/10.

RUNner pisze: ↑30 wrz 2019, 19:46Na pewno brakuje mi tutaj interakcji bezpośredniej. Wyścig po zasoby, gdzie każdy sobie coś tam robi i próbuje przede wszystkim zrealizować własny plan. Trzeba obserwować rywali i można im trochę mieszać szyki, ale... niestety chyba często kosztem realizacji swoich planów. Reasumując, dobra gra, w skali BGG dałbym 7/10.

To prawda, interakcja jest tu bardzo delikatna i na początku nie warto się nią bardzo przejmować, przy graniu 1 na 1 pojawi się wcześniej, w graniu 4-osobowym wyłapywanie przeciwników, którym warto przeszkadzać i skuteczna tego realizacja to jedna z najbardziej zaawansowanych umiejętności w tej grze, mimo niemal 200 partii z w większości kompetentnymi przeciwnikami ciągle nie czuję żebym ten aspekt gry miał porządnie opanowany.

hsiale pisze: ↑30 wrz 2019, 20:07w graniu 4-osobowym wyłapywanie przeciwników, którym warto przeszkadzać i skuteczna tego realizacja to jedna z najbardziej zaawansowanych umiejętności w tej grze, mimo niemal 200 partii z w większości kompetentnymi przeciwnikami ciągle nie czuję żebym ten aspekt gry miał porządnie opanowany.

Niestety (stety?), obierając taktykę "przeszkadzam najmocniejszym rywalom" można w dość łatwy sposób znaleźć się w sytuacji, w której samemu niewiele się zdziałało. Z drugiej strony zdarzyło mi się kilka razy poświęcać jedną kość / dwie sztuki srebra, żeby zabrać z planszy kafelek, który moim współgraczom wielce by się przydał, u mnie zaś szedł na straty - jedynie po to, aby nie nabili dzięki niemu punktów.

Trolliszcze pisze: ↑25 wrz 2019, 09:36 W podstawowej wersji plansza 8 zdecydowanie odstaje, jeśli chodzi o osiągane rezultaty (i potwierdzają to statystyki setek gier).

Plansza nr 8 to potwór - dużo jedno-/dwuheksowych pól, które przy zapełnianiu w pierwszych fazach dają mnóstwo punktów, a do tego ogromne pastwisko. Przegięcie i tyle.

Wybaczcie głupie pytanie, ale czy można kupić same planszetki dla graczy?

RUNner pisze: ↑15 paź 2019, 07:51 Wybaczcie głupie pytanie, ale czy można kupić same planszetki dla graczy?

chyba nie ma takiej opcji

Ja nigdy nie widziałem w sprzedaży samych plansz graczy. W przypadku uszkodzenia (zgubienia?) jedyne co pozostaje, to chyba druk.

Szkoda, że nie ma opcji zakupu tych planszetek. Pozostaje osobisty wydruk na grubym kartonie
Co do samej gry, to dla mnie z każdą partią, coraz lepiej ją oceniam. Jak tak dalej pójdzie to kupię jeszcze nową wersję z grafiką na wypasie
Czy dodatki są warte zakupu?

RUNner pisze: ↑17 paź 2019, 21:26 Czy dodatki są warte zakupu?

Jeśli pytasz o dodatki do starej wersji to nie warto, bo po pierwsze mało które są jeszcze dostępne, a ceny tych dostępnych bywają absurdalne. Natomiast jeśli pytasz czy warto kupić nową wersję dla dodatków, to wg mnie warto

A ja uważam z perspektywy, że nie warto było się bić o dodatki.
Oprócz plansz, które fajnie urozmaicają, wszelkie dodatki kafelkowe psują balans i używałem ich maks po dwa razy dla sprawdzenia. Ale mam i nie żałuję zakupu.

RUNner pisze: ↑17 paź 2019, 21:26Czy dodatki są warte zakupu?

Z większością dodatków nie miałem styczności (jak napisał bogas, są trudno dostępne / w zaporowych cenach). Posiadam jednak w swojej kolekcji trzy: dodatkowe plansze ze Spielboxa, Ogrody rozkoszy (zakupione od wspomnianego już bogasa ) i Szlaki Handlowe, i nie żałuję ich zakupu. Dodatkowe plansze, cóż, chyba nie trzeba nic dodawać - ich nigdy za wiele, zwłaszcza że są naprawdę fajne. Ogrody rozkoszy to dodatkowe kafelki budynków, tak do magazynów jak i na czarny rynek, oraz żeton nauki. Nie dość, że budynek sam w sobie całkiem fajny (daje dodatkowy ruch z wynikiem z białej kości), to dodatkowy efekt jest taki, że nawet grając w czterech graczy, a ja tak z reguły grywam, na czarnym rynku nie pojawią się wszystkie dostępne kafelki, co dla mnie i moich współgraczy jest dużym plusem. Pozostają jeszcze Szlaki handlowe, które zakupiłem niedawno, ale już mogę stwierdzić, że dodają taktycznej głębi sprzedawaniu/dobieraniu towarów. W podstawce sprzedaż towarów następuje, gdy potrzeba srebra lub akurat pasuje kość, a nie ma innego ruchu. Dodatek to zmienia, a sprzedaż towarów może służyć osiąganiu dodatkowych celów poprzez odpowiednie dobieranie momentu ich sprzedaży. Również wykładanie statków nie jest aż tak oczywiste, ponieważ czasem lepiej zaczekać z tym do momentu, aż będziemy mogli dobrać interesujący nas kolor towaru. Jedyny minusik dodatku jest taki, że może faworyzować na początku graczy, którym "zgrają się" otrzymane towary i karty szlaków handlowych.

Moje wrażenia z nowej wersji:
- płytki są chyba minimalnie mniejsze, za to grubsze, wygodnie się je podnosi i umieszcza
- budynki są łatwiej rozróżnialne
- kolory to zupełny miszmasz - na kafelkach i planszetkach graczy wygląda to jeszcze ok, ale na planszy głównej wszystko się zlewa z grafiką dachów
- fajnie, że szlaki handlowe to teraz karton
Niestety nie grałem z nowym dodatkiem.

Pewnie kupię gdy wyjdzie u nas, bo to nadal dobra gra. Tylko główną planszę czymś zastąpię (marzy mi się mata z samodzielnie przygotowanym nadrukiem).

Takie pytanko do ludzi, którzy grali z dodatkiem Szlaki handlowe: według zasad, które dostajemy razem z dodatkiem, każdy gracz powinien przetasować otrzymane karty szlaków handlowych i losowo je rozłożyć. Na podstawie kilku gier mogę jednak stwierdzić, że taki sposób układania kart może być dla niektórych graczy wybitnie krzywdzący, innym zaś dać na wstępie porządnego kopa. Nie sądzicie, że lepiej dać graczom wybór ułożenia kart szlaków handlowych według własnego uznania, na podstawie otrzymanych na początku gry towarów?

Vakarian89 pisze: ↑07 gru 2019, 21:15 Takie pytanko do ludzi, którzy grali z dodatkiem Szlaki handlowe: według zasad, które dostajemy razem z dodatkiem, każdy gracz powinien przetasować otrzymane karty szlaków handlowych i losowo je rozłożyć. Na podstawie kilku gier mogę jednak stwierdzić, że taki sposób układania kart może być dla niektórych graczy wybitnie krzywdzący, innym zaś dać na wstępie porządnego kopa. Nie sądzicie, że lepiej dać graczom wybór ułożenia kart szlaków handlowych według własnego uznania, na podstawie otrzymanych na początku gry towarów?

Zgadzam się. Można zastosować taki wariant. To najlepszy dodatek do tej gry moim zdaniem.