Strona 22 z 25

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 18 sie 2017, 19:15
autor: hipcio_stg
Nie wyobrażam sobie grać bez dodatku!

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 18 sie 2017, 20:29
autor: rattkin
Dodatek jest w porządku, ale zdecydowanie wyobrażam sobie granie bez. Najważniejsze w dodatku jest wprowadzenie większej ilości opcji "nie brania karty", celem zamienienia tempa i zrzucenia na przeciwnika. Karty bóstw raczej tylko bardziej chwieją grą w różne strony. Ale to pojedynek, więc to w gestii graczy jest niedopuszczenie przeciwnika to zbytniego rozpędzenia, więc w porządku.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 18 sie 2017, 21:32
autor: Furan
A mnie dodatek nie podszedł zupełnie. Grafiki świetne. Setup niewiele dłuższy. Ale z gry o elegancko skrojonej mechanice, mającej swój rytm - karta, karta, karta (no dobra, to chyba techno (czytaj: nagrania z podwozia pociągu) :D ) zrobiło się takie fifirifi. Dodatek dla mnie wprowadza zbyt duże zaburzenie do czegoś co jest spójne, odciąga od głównego rdzenia gry. Poza tym - zwiększa znaczenie jednego z surowców, tj. pieniędzy. I to też mi się nie podobało. Ot.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 18 sie 2017, 21:41
autor: rattkin
Furan pisze:z gry (...) karta, karta, karta (...) zrobiło się takie fifirifi.
Piękne :) Niniejszym zgłaszam się pierwszy po licencję na używanie tego we własnych wypowiedziach.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 19 sie 2017, 14:15
autor: Furan
Ależ proszę bardzo. 8)
I nie to, że nie rozumiem, że Panteon dodaje jakiś ,,poziom wyżej". Tak, ale mi zupełnie nie przypasował i kompletnie nie jest mi potrzebny. Wolałbym pozostawienie mechanizmów w spokoju i ewentualny dodatek w formie ,,zupełnie nowych talii I, II i III" np. z kartami o bardziej złożonym działaniu (odpalanych za pomocą zasobów, zużywalnych, działających na zasadzie jeśli coś, to coś, może nawet zrzynki z liderów i miast, coś da się wymyślić). Tylko tyle.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 19 sie 2017, 15:48
autor: pan_satyros
Largo pisze:W związku z tym, że dodatek Panteon jest znów dostępny chciałbym zapytać, czy warto go zakupić? W porównaniu do podstawy kosztuje nie mało, bo 60 zł, a z tego co widziałem to zawartości tam tyle, co kot napłakał :P
Akurat na okazję reprintu robiłem reckę, może trochę rozjaśni http://pelnapara.znadplanszy.pl/2017/08 ... k-panteon/

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 19 sie 2017, 20:27
autor: Budyka
Mam z nim problem, bo z jednej strony naprawia coś, co mnie czasami w tej grze drażniło, tj. niezawiniona bezradność przy niektórych zagraniach (czyli: wiem, że jak wezmę tę kartę, to mam praktycznie pozamiatane, bo dam przeciwnikowi dostęp do tego, czego potrzebuje, ale nic innego zrobić nie mogę, bo muszę coś dociągnąć, a ta karta jest jedyną opcją). Z drugiej nie do końca przekonuje mnie mechanizm świątyń w miejsce gildii. Te pierwsze wydają mi się jakieś takie łopatologiczne :P

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 19 sie 2017, 20:53
autor: ostoja
^^ własnie gildie to to, czego najbardziej nie lubiłem w oryginalnej wersji gry. Cieszę się, że dodatek je usunął.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 19 sie 2017, 21:10
autor: warlock
A co było złego w Gildiach?

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 19 sie 2017, 22:57
autor: seki
Budyka pisze:Mam z nim problem, bo z jednej strony naprawia coś, co mnie czasami w tej grze drażniło, tj. niezawiniona bezradność przy niektórych zagraniach (czyli: wiem, że jak wezmę tę kartę, to mam praktycznie pozamiatane, bo dam przeciwnikowi dostęp do tego, czego potrzebuje, ale nic innego zrobić nie mogę, bo muszę coś dociągnąć, a ta karta jest jedyną opcją). Z drugiej nie do końca przekonuje mnie mechanizm świątyń w miejsce gildii. Te pierwsze wydają mi się jakieś takie łopatologiczne :P
Ale to właśnie jeden z fajnych elementów gry - myślenie z wyprzedzeniem co zrobić by rywal był w sytuacji o której piszesz. Rezygnacja z tego elementu to dla mnie nie naprawa a psucie gry.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 19 sie 2017, 22:57
autor: seki
Budyka pisze:Mam z nim problem, bo z jednej strony naprawia coś, co mnie czasami w tej grze drażniło, tj. niezawiniona bezradność przy niektórych zagraniach (czyli: wiem, że jak wezmę tę kartę, to mam praktycznie pozamiatane, bo dam przeciwnikowi dostęp do tego, czego potrzebuje, ale nic innego zrobić nie mogę, bo muszę coś dociągnąć, a ta karta jest jedyną opcją). Z drugiej nie do końca przekonuje mnie mechanizm świątyń w miejsce gildii. Te pierwsze wydają mi się jakieś takie łopatologiczne :P
Ale to właśnie jeden z fajnych elementów gry - myślenie z wyprzedzeniem co zrobić by rywal był w sytuacji o której piszesz. Rezygnacja z tego elementu to dla mnie nie naprawa a psucie gry.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 00:06
autor: probbi
Niekoniecznie. Czasem bywa tak, że rozkłądasz karty na początku ery i już wiesz , że przegrałeś. I to nie zależy od Ciebie ani od poziomu Twojego myślenia i strategii.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 00:14
autor: tomb
probbi pisze:Niekoniecznie. Czasem bywa tak, że rozkłądasz karty na początku ery i już wiesz , że przegrałeś. I to nie zależy od Ciebie ani od poziomu Twojego myślenia i strategii.
Eee, wszystko można uwzględnić. Czasem idzie się na ryzyko, ale żeby rozłożenie kart nowej ery z góry rozstrzygało sprawę - tak jeszcze nie miałem.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 12:24
autor: dave8
Ja też tak nie miałem i wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 12:51
autor: KozaK69
A mnie się pary razy udało trafić na taką sytuację, przykładowo:
Masz 3 symbole naukowe. W 3 erze do górnego i dolnego rzędu trafiają symbole, których Ci brakuje. W pierwszym ruchu zgarniasz ten z dolnego rzędu, w drugim budujesz cud Messe i bierzesz ten z górnego, a w trzecim używasz mocy bogini Nisaby i kopiujesz 6 symbol naukowy od przeciwnika. Do tego możemy jeszcze dorzucić Mauzoleum w Halikarnasie i trafić na kolejny symbol naukowy.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 15:35
autor: Furan
KozaK69 pisze:A mnie się pary razy udało trafić na taką sytuację, przykładowo:
Masz 3 symbole naukowe. W 3 erze do górnego i dolnego rzędu trafiają symbole, których Ci brakuje. W pierwszym ruchu zgarniasz ten z dolnego rzędu, w drugim budujesz cud Messe i bierzesz ten z górnego, a w trzecim używasz mocy bogini Nisaby i kopiujesz 6 symbol naukowy od przeciwnika. Do tego możemy jeszcze dorzucić Mauzoleum w Halikarnasie i trafić na kolejny symbol naukowy.
Eeeee... a zarzut, że można przegrać przez początkowy układ kart nie dotyczył podstawowej wersji, bez dodatku? 8)

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 16:47
autor: probbi
tomb pisze:
probbi pisze:Niekoniecznie. Czasem bywa tak, że rozkłądasz karty na początku ery i już wiesz , że przegrałeś. I to nie zależy od Ciebie ani od poziomu Twojego myślenia i strategii.
Eee, wszystko można uwzględnić. Czasem idzie się na ryzyko, ale żeby rozłożenie kart nowej ery z góry rozstrzygało sprawę - tak jeszcze nie miałem.
Żeby była jasność chodzi o podstawową wersję i 3 ostatnią erę. I jak pójdziesz na ryzyko to w 3 erze możesz się naciać w momencie rozłożenia.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 17:09
autor: KozaK69
Bez dodatku też się da, zwłaszcza jak ktoś ma teologię.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 19:43
autor: rattkin
W sumie zawsze mnie dziwiło, czemu w tej grze jest draft "swoich" cudów. Ciekawiej by było (wyścig), gdyby było ich 7 dostępne dla obydwu graczy. Ale pewnie ktoś stwiedził, że wtedy by było już za bardzo cutthroat, gdyby jedna osoba wybudowała 6, a druga 1...

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 20:30
autor: Budyka
seki pisze:
Budyka pisze:Mam z nim problem, bo z jednej strony naprawia coś, co mnie czasami w tej grze drażniło, tj. niezawiniona bezradność przy niektórych zagraniach (czyli: wiem, że jak wezmę tę kartę, to mam praktycznie pozamiatane, bo dam przeciwnikowi dostęp do tego, czego potrzebuje, ale nic innego zrobić nie mogę, bo muszę coś dociągnąć, a ta karta jest jedyną opcją). Z drugiej nie do końca przekonuje mnie mechanizm świątyń w miejsce gildii. Te pierwsze wydają mi się jakieś takie łopatologiczne :P
Ale to właśnie jeden z fajnych elementów gry - myślenie z wyprzedzeniem co zrobić by rywal był w sytuacji o której piszesz. Rezygnacja z tego elementu to dla mnie nie naprawa a psucie gry.

To, o czym piszesz, byłoby całkiem fajne, ale nie w sytuacji, gdy znaczna część kart jest zakryta :P Zazwyczaj to, że zdarza się taka sytuacja, nie ma w naszym przypadku wiele wspólnego ze strategią, a tym, że taki był rozkłąd kart i już. Chyba że założeniem gry było móżdżenie nad każdą potencjalną kombinacją, co moim zdaniem czyni rozgrywkę średnio przyjemną. Bo móżdżyć to ja mogę nad Cywilizacją :P
Nie twierdzę, że tak się zdarza w każdej grze czy nawet że jest to częste, tylko że się zdarza. A gdy się już zdarzy i mam poczucie, że nie mogłam temu przeciwdziałać, to mnie to frustruje i tyle ;)

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 21:10
autor: ostoja
warlock pisze:A co było złego w Gildiach?
To pewnie kwestia polskiego tłumaczenia instrukcji, ale niejasne było komu przynoszą one punkty. Z tego co pamiętam, to nasza interpretacja reguł była taka, że niekoniecznie posiadacz karty może zdobyć punkty za gildię. Teraz widzę, że interpretacja była zła (na szczęście), ale przez to często je "paliliśmy" i ich nie polubiliśmy.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 21:21
autor: seki
Budyka pisze:
seki pisze:
Budyka pisze:Mam z nim problem, bo z jednej strony naprawia coś, co mnie czasami w tej grze drażniło, tj. niezawiniona bezradność przy niektórych zagraniach (czyli: wiem, że jak wezmę tę kartę, to mam praktycznie pozamiatane, bo dam przeciwnikowi dostęp do tego, czego potrzebuje, ale nic innego zrobić nie mogę, bo muszę coś dociągnąć, a ta karta jest jedyną opcją). Z drugiej nie do końca przekonuje mnie mechanizm świątyń w miejsce gildii. Te pierwsze wydają mi się jakieś takie łopatologiczne :P
Ale to właśnie jeden z fajnych elementów gry - myślenie z wyprzedzeniem co zrobić by rywal był w sytuacji o której piszesz. Rezygnacja z tego elementu to dla mnie nie naprawa a psucie gry.

To, o czym piszesz, byłoby całkiem fajne, ale nie w sytuacji, gdy znaczna część kart jest zakryta [emoji14] Zazwyczaj to, że zdarza się taka sytuacja, nie ma w naszym przypadku wiele wspólnego ze strategią, a tym, że taki był rozkłąd kart i już. Chyba że założeniem gry było móżdżenie nad każdą potencjalną kombinacją, co moim zdaniem czyni rozgrywkę średnio przyjemną. Bo móżdżyć to ja mogę nad Cywilizacją [emoji14]
Nie twierdzę, że tak się zdarza w każdej grze czy nawet że jest to częste, tylko że się zdarza. A gdy się już zdarzy i mam poczucie, że nie mogłam temu przeciwdziałać, to mnie to frustruje i tyle ;)
Ja nad tym nie móżdże w ogóle. Kart nie jest aż tak dużo. Czasami wystarczy w odpowiednim momencie odkryć jakaś parę kart by potencjalna kolejność do najlepszej karty się zmieniła. Przecież to czy weźmiesz karty.z jednego rzędu czy nadgryziesz kolejne jest zmienne i zależy od Ciebie (oczywiście od rywala też czy pozwoli na takie roszady). Początkowy rozstaw kart nie ma dla mnie znaczenia. Pamiętaj też o zasadzie, że jeśli ty rozpoczynasz nową erę to pierwszy ruch możesz oddać rywalowi. Cuda również pozwalają na ponowny ruch i zmianę pierwszeństwa w wyścigu po jakąś kartę. A poza tym o czym my dyskutujemy, przecież w tej grze nie wygrywa jedna karta.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 23:03
autor: Budyka
Chyba nie do końca się rozumiemy. Wyraziłam swój pogląd, że nie podoba mi się sytuacja, w której gra wymusza na mnie zrobienie skrajnie nieracjonalnego ruchu, bo nie mam na dany moment innej opcji. I dodatek umożliwia, przynajmniej teoretycznie, zmianę tego stanu rzeczy, bo pozwala zrobić cokolwiek innego niż dociągnięcie karty. Nigdzie nie napisałam, że ten jeden ruch sprawia, że się przegrywa grę.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 20 sie 2017, 23:15
autor: seki
Budyka pisze:Chyba nie do końca się rozumiemy. Wyraziłam swój pogląd, że nie podoba mi się sytuacja, w której gra wymusza na mnie zrobienie skrajnie nieracjonalnego ruchu, bo nie mam na dany moment innej opcji. I dodatek umożliwia, przynajmniej teoretycznie, zmianę tego stanu rzeczy, bo pozwala zrobić cokolwiek innego niż dociągnięcie karty. Nigdzie nie napisałam, że ten jeden ruch sprawia, że się przegrywa grę.
Rzecz właśnie w tym, że w grze masz sporo opcji aby ten ruch zmienić. A jeśli tej opcji nie masz to jest twój błąd bo albo się nie zorientowałaś odpowiednio wcześnie albo nie pozostawiłaś sobie takiej opcji. Gry pod tym względem nie trzeba naprawiać dodatkiem a o naprawianiu tego przecież pisałaś. Jeżeli w jakiejkolwiek grze robimy niekorzystny dla nas ruch to zwykle jest to nasz błąd a nie błąd gry.
Ale darujmy sobie dalsze przekonywanie. Każdy może mieć własną opinię.

Re: 7 Cudów Świata: Pojedynek

: 22 sie 2017, 13:05
autor: Olgierdd
seki pisze:
Budyka pisze:Chyba nie do końca się rozumiemy. Wyraziłam swój pogląd, że nie podoba mi się sytuacja, w której gra wymusza na mnie zrobienie skrajnie nieracjonalnego ruchu, bo nie mam na dany moment innej opcji. I dodatek umożliwia, przynajmniej teoretycznie, zmianę tego stanu rzeczy, bo pozwala zrobić cokolwiek innego niż dociągnięcie karty. Nigdzie nie napisałam, że ten jeden ruch sprawia, że się przegrywa grę.
Rzecz właśnie w tym, że w grze masz sporo opcji aby ten ruch zmienić. A jeśli tej opcji nie masz to jest twój błąd bo albo się nie zorientowałaś odpowiednio wcześnie albo nie pozostawiłaś sobie takiej opcji. Gry pod tym względem nie trzeba naprawiać dodatkiem a o naprawianiu tego przecież pisałaś. Jeżeli w jakiejkolwiek grze robimy niekorzystny dla nas ruch to zwykle jest to nasz błąd a nie błąd gry.
Ale darujmy sobie dalsze przekonywanie. Każdy może mieć własną opinię.
Ja też nie zgodzę się z Twoją opinią. Trudno mówić o przygotowaniu się i wykorzystaniu innych opcji gdy w 2 i 3 erze masz na starcie odwrócone piramidy z kart. Przy niekorzystnym układzie bywa, że tak wąski wybór to praktycznie żaden wybór i właśnie dodatek umożliwia na zmianę tempa gry.