T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- prz22
- Posty: 339
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 23:12
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: T.I.M.E Stories
My również wczoraj zmierzyliśmy się z trzecim scenariuszem.
Dokonaliśmy tego w 2 runach, ale przyznać trzeba że sukces w drugim zawdzięczamy nadzwyczajnemu szczęściu w 2 sytuacjach (już planowaliśmy trzeci run;) ) Były to jednak bardzo długie, chyba najdłuższe runy w historii tej gry u nas, toteż całkowity czas rozgrywki był równie długi jeśli nie dłuższy niż poprzednio - niecałe 7 godzin.
Jakie wrażenia?
Mój ulubiony scenariusz jak dotąd, porywający!! Z jakich powodów oceniam go jeszcze wyżej niż 2 ostatnie?
(UWAGA, jeśli ktoś jest wrażliwy na nano, czy nawet pico-spoilery to może w tym momencie przestać czytać, (nie ukrywam tekstu, bo w moim odczuciu do spoilerów poniższym opiniom jednak bardzo dużo brakuje:D)
1). Poziom rozbudowania i skomplikowania zdecydowanie najwyższy jak dotąd. W pewnych sytuacjach doświadcza się prawdziwej epickości i różnorodności. Dobór postaci zupełnie zmienia sposób grania, powoduje obranie zarówno różnych taktyk w lokacjach jak i strategii od samego początku. Dlaczego?
2) Nieliniowość: To najbardziej nieliniowy scenariusz, w którym REALNIE nasze decyzje powodują różne drogi dojścia do jakiegoś tam punktu. Moja grupa wielu rzeczy nawet nie musnęła i po raz pierwszy mamy odczucie, że moglibyśmy z przyjemnością rozegrać jeszcze raz "inaczej" ten scenariusz za kilka tygodni, żeby poodkrywać te inne rzeczy;)
3) Zasady
Tutaj scenariusz bezkompromisowo podzieli graczy na tych, którzy doceniają masę nowych, rozbudowujących silnik gry mechanik oraz tych, którym duuuża liczba małych zasad, wyjątków , a la trzewik przeszkadza i deprymuje przy różnych nieoczywistych sytuacjach przy planszy.
Tutaj, przesyłam ciepłe pozdrowienia dla użytkownika Rattkin, któremu polecam poczekać na FAQ-a
Dla nas jednak te wszystkie zasady wprowadziły fajne elementy taktyki, strategii, zwiększają zażartość dyskusji oraz liczbę samych decyzji do podjęcia W sytuacjach spornych (których jest sporo!!) wczuwaliśmy się w klimat i wybieraliśmy intuicyjnie rozwiązanie
Jeśli ktoś jednak lubi mieć 100% pewności, że wszystko robi jak trzeba, to będzie mieć problem;) ! Szczerze i uczciwie ostrzegam;)
4) Fabuła
Bardzo dobry balans między historią a akcją, dużo niespodzianek, zaskoczeń i kilka małych "easter eggów" dla tych, co grali w Asylum i Marcy;) Dla nas to najbliższy setting z dotychczasowych, więc pod tym względem scenariusz również wygrywa z poprzednikami;) Choć najbardziej to czekamy na coś z sci-fi...
Podsumowanie: Fantastyczny, rozbudowany, nieliniowy scenariusz przynoszący więcej główkowania niż dotychczas (ale nie takiego związanego z zagadkami, tylko raczej różnego rodzaju wyborami!), pełen emocji, niespodzianek i do którego według nas naprawdę będzie warto wrócić za jakiś czas, aby spróbować pewne rzeczy zrobić inaczej Odradzam jedynie tym, którzy mają problem z przejrzystością zasad
A i jeszcze jedno: spotkałem się z opiniami na temat zbyt dużej podatności na losowość, która sztucznie wydłuża czas gry i.. jestem zdziwiony Według mnie tutaj tę losowość da się często "pokonać" odpowiednimi decyzjami, a tam gdzie to się nie udaje, miało to sens fabularny i przynosiło kuupę emocji (patrz nasze zwycięstwo przy drugim podejściu;P )
Teraz czas zacząć odliczanie do "Under The Mask"...
Dokonaliśmy tego w 2 runach, ale przyznać trzeba że sukces w drugim zawdzięczamy nadzwyczajnemu szczęściu w 2 sytuacjach (już planowaliśmy trzeci run;) ) Były to jednak bardzo długie, chyba najdłuższe runy w historii tej gry u nas, toteż całkowity czas rozgrywki był równie długi jeśli nie dłuższy niż poprzednio - niecałe 7 godzin.
Jakie wrażenia?
Mój ulubiony scenariusz jak dotąd, porywający!! Z jakich powodów oceniam go jeszcze wyżej niż 2 ostatnie?
(UWAGA, jeśli ktoś jest wrażliwy na nano, czy nawet pico-spoilery to może w tym momencie przestać czytać, (nie ukrywam tekstu, bo w moim odczuciu do spoilerów poniższym opiniom jednak bardzo dużo brakuje:D)
1). Poziom rozbudowania i skomplikowania zdecydowanie najwyższy jak dotąd. W pewnych sytuacjach doświadcza się prawdziwej epickości i różnorodności. Dobór postaci zupełnie zmienia sposób grania, powoduje obranie zarówno różnych taktyk w lokacjach jak i strategii od samego początku. Dlaczego?
2) Nieliniowość: To najbardziej nieliniowy scenariusz, w którym REALNIE nasze decyzje powodują różne drogi dojścia do jakiegoś tam punktu. Moja grupa wielu rzeczy nawet nie musnęła i po raz pierwszy mamy odczucie, że moglibyśmy z przyjemnością rozegrać jeszcze raz "inaczej" ten scenariusz za kilka tygodni, żeby poodkrywać te inne rzeczy;)
3) Zasady
Tutaj scenariusz bezkompromisowo podzieli graczy na tych, którzy doceniają masę nowych, rozbudowujących silnik gry mechanik oraz tych, którym duuuża liczba małych zasad, wyjątków , a la trzewik przeszkadza i deprymuje przy różnych nieoczywistych sytuacjach przy planszy.
Tutaj, przesyłam ciepłe pozdrowienia dla użytkownika Rattkin, któremu polecam poczekać na FAQ-a
Dla nas jednak te wszystkie zasady wprowadziły fajne elementy taktyki, strategii, zwiększają zażartość dyskusji oraz liczbę samych decyzji do podjęcia W sytuacjach spornych (których jest sporo!!) wczuwaliśmy się w klimat i wybieraliśmy intuicyjnie rozwiązanie
Jeśli ktoś jednak lubi mieć 100% pewności, że wszystko robi jak trzeba, to będzie mieć problem;) ! Szczerze i uczciwie ostrzegam;)
4) Fabuła
Bardzo dobry balans między historią a akcją, dużo niespodzianek, zaskoczeń i kilka małych "easter eggów" dla tych, co grali w Asylum i Marcy;) Dla nas to najbliższy setting z dotychczasowych, więc pod tym względem scenariusz również wygrywa z poprzednikami;) Choć najbardziej to czekamy na coś z sci-fi...
Podsumowanie: Fantastyczny, rozbudowany, nieliniowy scenariusz przynoszący więcej główkowania niż dotychczas (ale nie takiego związanego z zagadkami, tylko raczej różnego rodzaju wyborami!), pełen emocji, niespodzianek i do którego według nas naprawdę będzie warto wrócić za jakiś czas, aby spróbować pewne rzeczy zrobić inaczej Odradzam jedynie tym, którzy mają problem z przejrzystością zasad
A i jeszcze jedno: spotkałem się z opiniami na temat zbyt dużej podatności na losowość, która sztucznie wydłuża czas gry i.. jestem zdziwiony Według mnie tutaj tę losowość da się często "pokonać" odpowiednimi decyzjami, a tam gdzie to się nie udaje, miało to sens fabularny i przynosiło kuupę emocji (patrz nasze zwycięstwo przy drugim podejściu;P )
Teraz czas zacząć odliczanie do "Under The Mask"...
Coraz mocniej wkręcam się w świat gier planszowych, ale od zawsze i na zawsze największą pasją pozostanie muzyka;)
- krecilapka
- Posty: 969
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: T.I.M.E Stories
A jak to wygląda pod względem liczby kart? Asylum było 125. A marcy case? Smoki? Więcej / mniej?
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
- krecilapka
- Posty: 969
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: T.I.M.E Stories
O w mordę...evrard pisze:Smoki - 205 kart
Nie no z jednej strony fajnie bo ewidentnie większa przygoda i lepsza zabawa. Ale z drugiej strony słabo bo spolszczanie tego czaaarno widzę .
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: T.I.M.E Stories
Po ostatnim zagraniu w Marcy , tak sie wściekłem, ze dopóki wydawca nie zacznie traktować swojej pracy poważnie, nie zagram w to więcej. Wole LOTR LCG, tam tez jest nieliniowość i historie. Albo jakaś dobra przygodowke na PC. Albo po prostu książkę. TIME stories obecnie to pięknie ilustrowany produkt z fantastycznym pomysłem na siebie i przebłyskami geniuszu. Niestety jako gra planszowa to wybrakowane barachło, w którym prowadzenie gry jest w dużej mierze "uznaniowe". Myśle ze to choroby wieku dziecięcego. Wydawca musi sie nauczyć większego reżimu przy tworzeniu gier-frameworków. Zobaczymy jak bedzie za pare miesięcy. Na razie zatrudnili Grogana do poprawienia rulebooka.
- krecilapka
- Posty: 969
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: T.I.M.E Stories
No niech dłubią w FAQ, faktycznie jest w czym.
W tej grze nie podoba mi się kilka elementów. Np. cena i forma wydawania . Ale ten tytuł jest dla mnie ożywczym powiewem w planszówkowej dziedzinie przygodówek.
Poskładane jest to z różnych puzzli które już gdzieś tam były, ale razem tworzy klimatyczną jakość jakiej jeszcze w tej branży nie było. Gra może irytować, koniec końców można jej nie polubić, ale ciekawość wzbudza. Smakowity kąsek na spróbowanie. Póki co Z radością przyjąłem wieści, że seria ma się dobrze i będzie kontynuowana.
EDIT:
Ale teraz tak z innej beczki zupełnie. Jako, że dobiega końca praca nad spolszczeniem scenariusza "Asylum" to mam pytanko do ewentualnych zainteresowanych wersją rodzimą. Właśnie się wybieram do drukarni, która mi na cyfrze druknie wkładki do kart. Wygląda na to, że całość będzie pomontowane na arkuszach A3+. Jeśli tak, to takie też PDFy wrzucę gdzieś na serwer do ściągnięcia.
Tutaj jestem otwarty na wszelkie sugestie, bo zdaje sobie sprawę, że jakiś chomik to słaba opcja .
Zdaje sobie sprawę, że jak ktoś chciałby machnąć to sobie na domowej drukarce to format A4 arkuszy byłby lepszy. Ale póki co wygląda na to, że tak będzie każdy sobie sam musiał zmontować. Wrzucę plik ze stronami po kolei.
Bo ten plik będzie w miarę łatwą opcją do grania z np. smartfonem / tabletem. Karty po polsku będą w dokładnie takiej samej kolejności jak karty w grze. Więc na urządzeniu mobilnym wystarczy otworzyć sobie plik na pełen ekran, a później tylko przenosić się na właściwy nr strony. Ponieważ numerowi na tyle karty odpowiadać będzie taki sam nr strony z jej frontem, to w ten sposób można poruszać się po dokumencie, bez groźby przypadkowego podejrzenia tego czego się widzieć nie powinno. Nic więc nie powinno zakłócić zabawy. Tylko nr stron trzeba w programie do oglądania PDFów wpisywać ręcznie, nie przesuwając palcem, tak żeby na pewno niczego dodatkowo nie zobaczyć.
Wspominam o tym, ponieważ w tej grze naprawdę dość istotne by nie psuć sobie zabawy wcześniejszym podejrzeniem kart. To może zburzyć lwią część klimatu. To też radzę mieć na uwadze tym którzy zamierzają sami wkładać tłumaczenia w koszulki. Warto do tego zagonić siostrę, żonę czy kolegę .
Żeby być pewnym, że giera hula dobrze, organizuje granie znajomym. W przyszły weekend albo wtorek powinni zagrać i to będzie dla mnie namacalny dowód, że niczego nie przeoczyłem, wszystko działa jak należy i udostępnię wtedy tłumaczenie wszystkim .
Ktoś w tym wątku wspominał, że tym sposobem można by zagrać bez kupowania gry.
Otóż tak się nie da. W plikach przetłumaczone są tylko fronty kart. A T.I.M.E. stories jest tak sprytnie zaprojektowane, że w grze wykorzystywane są obie strony karty. Żeby więc zagrać trzeba jednak wysupłać kaskę na grę.
Jak komuś i tak nie będzie się chciało kupować giery na jeden raz za sto coś tam (co rozumiem), można do mnie zagadać, za jakieś 25 zł mogę ją pożyczyć. Sorry ale za mniej nie chce mi się łazić do paczkomatu . Ale sama przygoda jako taka naprawdę może się podobać, i gra wg mnie jest warta polecenia i może zajmować poczesne miejsce w kolekcji .
W tej grze nie podoba mi się kilka elementów. Np. cena i forma wydawania . Ale ten tytuł jest dla mnie ożywczym powiewem w planszówkowej dziedzinie przygodówek.
Poskładane jest to z różnych puzzli które już gdzieś tam były, ale razem tworzy klimatyczną jakość jakiej jeszcze w tej branży nie było. Gra może irytować, koniec końców można jej nie polubić, ale ciekawość wzbudza. Smakowity kąsek na spróbowanie. Póki co Z radością przyjąłem wieści, że seria ma się dobrze i będzie kontynuowana.
EDIT:
Ale teraz tak z innej beczki zupełnie. Jako, że dobiega końca praca nad spolszczeniem scenariusza "Asylum" to mam pytanko do ewentualnych zainteresowanych wersją rodzimą. Właśnie się wybieram do drukarni, która mi na cyfrze druknie wkładki do kart. Wygląda na to, że całość będzie pomontowane na arkuszach A3+. Jeśli tak, to takie też PDFy wrzucę gdzieś na serwer do ściągnięcia.
Tutaj jestem otwarty na wszelkie sugestie, bo zdaje sobie sprawę, że jakiś chomik to słaba opcja .
Zdaje sobie sprawę, że jak ktoś chciałby machnąć to sobie na domowej drukarce to format A4 arkuszy byłby lepszy. Ale póki co wygląda na to, że tak będzie każdy sobie sam musiał zmontować. Wrzucę plik ze stronami po kolei.
Bo ten plik będzie w miarę łatwą opcją do grania z np. smartfonem / tabletem. Karty po polsku będą w dokładnie takiej samej kolejności jak karty w grze. Więc na urządzeniu mobilnym wystarczy otworzyć sobie plik na pełen ekran, a później tylko przenosić się na właściwy nr strony. Ponieważ numerowi na tyle karty odpowiadać będzie taki sam nr strony z jej frontem, to w ten sposób można poruszać się po dokumencie, bez groźby przypadkowego podejrzenia tego czego się widzieć nie powinno. Nic więc nie powinno zakłócić zabawy. Tylko nr stron trzeba w programie do oglądania PDFów wpisywać ręcznie, nie przesuwając palcem, tak żeby na pewno niczego dodatkowo nie zobaczyć.
Wspominam o tym, ponieważ w tej grze naprawdę dość istotne by nie psuć sobie zabawy wcześniejszym podejrzeniem kart. To może zburzyć lwią część klimatu. To też radzę mieć na uwadze tym którzy zamierzają sami wkładać tłumaczenia w koszulki. Warto do tego zagonić siostrę, żonę czy kolegę .
Żeby być pewnym, że giera hula dobrze, organizuje granie znajomym. W przyszły weekend albo wtorek powinni zagrać i to będzie dla mnie namacalny dowód, że niczego nie przeoczyłem, wszystko działa jak należy i udostępnię wtedy tłumaczenie wszystkim .
Ktoś w tym wątku wspominał, że tym sposobem można by zagrać bez kupowania gry.
Otóż tak się nie da. W plikach przetłumaczone są tylko fronty kart. A T.I.M.E. stories jest tak sprytnie zaprojektowane, że w grze wykorzystywane są obie strony karty. Żeby więc zagrać trzeba jednak wysupłać kaskę na grę.
Jak komuś i tak nie będzie się chciało kupować giery na jeden raz za sto coś tam (co rozumiem), można do mnie zagadać, za jakieś 25 zł mogę ją pożyczyć. Sorry ale za mniej nie chce mi się łazić do paczkomatu . Ale sama przygoda jako taka naprawdę może się podobać, i gra wg mnie jest warta polecenia i może zajmować poczesne miejsce w kolekcji .
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: T.I.M.E Stories
Wyszarpałem
https://boardgamegeek.com/filepage/1276 ... ulebook-11
(Tyle, że niewiele tam właściwie dodali. Czekam na FAQ)
https://boardgamegeek.com/filepage/1276 ... ulebook-11
(Tyle, że niewiele tam właściwie dodali. Czekam na FAQ)
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 3 times
Re: T.I.M.E Stories
Dla mnie opcja i pomysł wręcz genialne!krecilapka pisze: Wrzucę plik ze stronami po kolei.
Bo ten plik będzie w miarę łatwą opcją do grania z np. smartfonem / tabletem. Karty po polsku będą w dokładnie takiej samej kolejności jak karty w grze. Więc na urządzeniu mobilnym wystarczy otworzyć sobie plik na pełen ekran, a później tylko przenosić się na właściwy nr strony..
Na pewno ułatwi grę, a sama nawigacja smartfonem powinna być prosta i przejrzysta. DZIĘKI!
- krecilapka
- Posty: 969
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: T.I.M.E Stories
Teraz dopiero mi przyszło do głowy, że jednak jest jeden moment w grze który tak nie zadziała... Ponieważ gracze wchodzą do lokacji, ale wybierając jedną z trzech opcji widzą tylko tyły kart. W zależności od wybranego tyłu tylko tej karty używają jako pierwszej, otwierającej lokację.
Dokładnie tłumaczy to właśnie tekst na tyle karty, widocznym dla graczy ale w języku angielskim. Ale tyłów kart w moim pliku na tę chwilę nie ma.
Hm... z drugiej strony są to karty z warunkiem. Jest na nich symbol żetonu jaki należało wcześniej w grze uzyskać. Zasady gry mówią o tym, że bez takiego nie można wejść do takich pomieszczeń. Chyba więc pozostanę przy tym, by liczyć na domyślność graczy. Myślałem, żeby pod te nr stron w pliku umieścić odsyłacze z Tyłem i frontem, ale to by tylko wprowadzało niepotrzebny zamęt. No cóż, w tym aspekcie wersja analogowa będzie miała przewagę, bo te trzy karty sprodukuję z przetłumaczonym tyłem. Jak ktoś wydrukuje będzie mógł sobie włożyć w koszulkę po obydwu stronach. No chyba, że ktoś ma jakiś inny spryciarski pomysł.
Dokładnie tłumaczy to właśnie tekst na tyle karty, widocznym dla graczy ale w języku angielskim. Ale tyłów kart w moim pliku na tę chwilę nie ma.
Hm... z drugiej strony są to karty z warunkiem. Jest na nich symbol żetonu jaki należało wcześniej w grze uzyskać. Zasady gry mówią o tym, że bez takiego nie można wejść do takich pomieszczeń. Chyba więc pozostanę przy tym, by liczyć na domyślność graczy. Myślałem, żeby pod te nr stron w pliku umieścić odsyłacze z Tyłem i frontem, ale to by tylko wprowadzało niepotrzebny zamęt. No cóż, w tym aspekcie wersja analogowa będzie miała przewagę, bo te trzy karty sprodukuję z przetłumaczonym tyłem. Jak ktoś wydrukuje będzie mógł sobie włożyć w koszulkę po obydwu stronach. No chyba, że ktoś ma jakiś inny spryciarski pomysł.
- krecilapka
- Posty: 969
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: T.I.M.E Stories
Ha ha ha - wydanie podręcznika w iście TIME stories-owym klimacie!rattkin pisze:Wyszarpałem
https://boardgamegeek.com/filepage/1276 ... ulebook-11
(Tyle, że niewiele tam właściwie dodali. Czekam na FAQ)
Przeczytaj jeszcze raz podręcznik i znajdź 6 różnic
Ktoś tam sobie nieźle w pręta leci. Jest gdzieś streszczenie co na której stronie się zmieniło? Jeśli tak, to przynajmniej poprawię i podmienię plik z polską wersją na BGG. Ale tak przebijać się strona po stronie i szukać to mi się nie chce .
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: T.I.M.E Stories
Zmieniły się drobiazgi. Ja ten podręcznik znam już prawie na pamięć, więc byłem w stanie wyłapać, ale rzeczywiście, brak podświetleń dla zmian to słabe zagranie.
Re: T.I.M.E Stories
Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę ale gra jest produkowana w Polsce.
Przynajmniej ja mam napis made in Poland na podstawce i obydwóch dodatkach.
Przynajmniej ja mam napis made in Poland na podstawce i obydwóch dodatkach.
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
- Gambit
- Posty: 5239
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1846 times
- Kontakt:
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 13 sty 2016, 08:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 15 times
Re: T.I.M.E Stories
Wciąż biję się z myślami, czy warto zainwestować w podstawkę. Z lekka odstrasza mnie zakończenie przygody z grą przy dwóch-trzech posiedzeniach. Z drugiej strony niesamowicie intryguje mnie ten tytuł, a zwłaszcza techniczne rozwiązanie warstwy fabularnej w niej zawartej. Inny problem, że podstawka jest chyba chwilowo niedostępna. Cóż za dylematy
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: T.I.M.E Stories
A ja mam pytanie do tych, co już nie boją się spoilerów i sprzedają scenariusze, w które zagrali.
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 29 sty 2016, 14:22 przez donmakaron, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gambit
- Posty: 5239
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1846 times
- Kontakt:
Re: T.I.M.E Stories
Takie tylko przypomnienie, żeby spoilery umieszczać w odpowiednich tagach. Bo jednak psujecie ludziom rozgrywkę.
Re: T.I.M.E Stories
donmakaron pisze:A ja mam pytanie do tych, co już nie boją się spoilerów i sprzedają scenariusze, w które zagrali.Spoiler:
Spoiler:
- Gambit
- Posty: 5239
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1846 times
- Kontakt:
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: T.I.M.E Stories
A to jeszcze jedno pytanie dla tych co zagrali chociaż jeden scenariusz - nie przeglądacie całej talii po przejściu? My się nie powstrzymaliśmy...
- Gambit
- Posty: 5239
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1846 times
- Kontakt:
Re: T.I.M.E Stories
Asylum nie przeglądaliśmy. Marcy przejrzeliśmy. Reszty chyba nie będziemy przeglądać. Jakoś psuje to ogólne odczucia.donmakaron pisze:A to jeszcze jedno pytanie dla tych co zagrali chociaż jeden scenariusz - nie przeglądacie całej talii po przejściu? My się nie powstrzymaliśmy...
- krecilapka
- Posty: 969
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: T.I.M.E Stories
Ja po grze przejrzałem dokładnie karty z racji robienia spolszczenia .
Ale bez tego od razu korciło mnie by rzucić okiem na lokacie które okazały się kluczowe, a moja postać tam nie wchodziła i na oczy nawet karty nie widziałem.
Karta po karcie bym nie przeglądał ale te momenty które mnie ciekawily od razu po grze to uch... musiałem zerknąć
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Ale bez tego od razu korciło mnie by rzucić okiem na lokacie które okazały się kluczowe, a moja postać tam nie wchodziła i na oczy nawet karty nie widziałem.
Karta po karcie bym nie przeglądał ale te momenty które mnie ciekawily od razu po grze to uch... musiałem zerknąć
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka