GRY-PLANSZOWE.pl

bogas pisze:na Pionku postaram się grę (czy zasady gry) wytłumaczyć w nieco inny sposób niż konwencjonalny, tak żeby Folko, mst i czwarta chętna duszyczka nie czuli się zagubieni przez całą partię a tylko przez jakieś 90%

Jestem spokojny o to, że będzie O'K - pamiętam partię Ys'a, którego wytłumaczyłeś 3 debiutantom i rozgrywka przebiegła bardzo płynnie. Inna sprawa, że bogas bezlitośnie nas ograł - Al to nawet na drugi dzień wystawił swój egzemplarz gry na sprzedaż - przy Reef'ie trzeba będzie bardziej uważać .

O - Ys, kolejna gra, która mi się niespecjalnie spodobała. ^^

He,he może przydałby Ci się jakiś entuzjasta, który jak bogas wytłumaczyłby reguły i zachęcił do gry

Właśnie skończyłem czytać reguły gry Mexica, którą obiecałem przedstawić na dzisiejszym spotkaniu planszówkowiczów w Gliwicach i IMHO gra ta powinna znakomicie spełniać wszystkie wymagania Autora tego wątku. Przy okazji polecam recenzję wzbogaconą o opis tła historycznego, którą znalazłem na BGG:
http://www.boardgamegeek.com/thread/170031

Lim-Dul pisze:O - Ys, kolejna gra, która mi się niespecjalnie spodobała. ^^

Nie no, Ys jest dość interesujący, ale w mojej opinii daleko mu do Reefa, oj daleko.

mst pisze:Właśnie skończyłem czytać reguły gry Mexica, którą obiecałem przedstawić na dzisiejszym spotkaniu planszówkowiczów w Gliwicach i IMHO gra ta powinna znakomicie spełniać wszystkie wymagania Autora tego wątku

Fakt, Mexici nie znam, ale Tikal, który z Javą i Mexicą tworzy pewną serię spełnia sporo z wymagań postawionych grom przez autora wątku. Tikal ma jednak jedną szczególną cechę, która jednym przeszkadza a innym wręcz przeciwnie. Chodzi o to, że całkowicie nie musimy śledzić ruchów naszych przeciwników. Można w tym czasie np. rozmawiać na różne inne tematy, popijać piwko, oglądać mecz czy jeszcze robić coś innego. Dopiero w momencie, gdy my mamy swoją turę oceniamy sytuację na planszy (to jak ona powstała niespecjalnie nas interesuje, no chyba że nie mamy zaufania do współgraczy i trzeba ich kontrolować) i dopiero wtedy zaczyna się ostre móżdżenie i kombinowanie co by tu zrobić, żeby innym namieszać a sobie pomóc. Dla mnie jest to zaleta, ale innym może to nie odpowiadać.

Nie no, Ys jest dość interesujący, ale w mojej opinii daleko mu do Reefa, oj daleko.

He, he - zabawna jest ta forumowa polemika. Piszę, że coś mi się nie podoba, a odpowiedzi na to brzmi, że nie, bo "gra jest interesująca", jak by to był jakiś fakt. Według mnie (i tylko mnie - nie podaję przecież nawet żadnej konstruktywnej krytyki tego tytułu) Ys nie jest interesujący i mi się nie podoba, więc nie ma co mi wmawiać, że myślę co innego, niż myślę. :-P

Fajnie , dzieki za kolejne porady.

A co prawdopodobnie by mi sie w el grande nie spodobalo ? (oprocz tego, ze musialbym naklejac nalepki po polsku i jest o Hiszpanii ,ktora mi sie zle kojarzy )

Wzielo mnie troche na tego Reef'a Jakbyscie tydzien temu mi powiedzieli ,ze bede chcial kupic taka gre to bym nie uwierzyl Tylko ,ze nie ma jej gdzie kupic ...

Niezly wydaje mi sie King of Siam i w dosc fajnej cenie jest w diablos-polacos. Ale gral w to ktos ? Bo 650 miejsce na bgg nie wyglada dla mnie za dobrze..

Lim-Dul pisze:He, he - zabawna jest ta forumowa polemika. Piszę, że coś mi się nie podoba, a odpowiedzi na to brzmi, że nie, bo "gra jest interesująca", jak by to był jakiś fakt. Według mnie (i tylko mnie - nie podaję przecież nawet żadnej konstruktywnej krytyki tego tytułu) Ys nie jest interesujący i mi się nie podoba, więc nie ma co mi wmawiać, że myślę co innego, niż myślę.

Nie miałem zamiaru wmawiać Ci, że Ys jest dla Ciebie interesujący, bo jest. Masz rację, że nie jest to żaden fakt, zwłaszcza poparty naukowymi badaniami Oczywiście powinienem zaznaczyć, że dla mnie Ys jest dość interesujący.
Ale jeśli moja wypowiedź Cię rozbawiła to się bardzo cieszę i polecam się na przyszłość

ARKHAM12 pisze:Niezly wydaje mi sie King of Siam i w dosc fajnej cenie jest w diablos-polacos. Ale gral w to ktos ? Bo 650 miejsce na bgg nie wyglada dla mnie za dobrze..

Gry nie znam, ale rankingiem BGG to bym się zbytnio nie przejmował. Znacznie więcej powiedzą recenzje i zobaczyłbym jak ludzie którzy bardzo wysoko i bardzo nisko ocenili King of Siam oceniają inne gry, które znam.

ARKHAM12 pisze: A co prawdopodobnie by mi sie w el grande nie spodobalo ? (oprocz tego, ze musialbym naklejac nalepki po polsku i jest o Hiszpanii ,ktora mi sie zle kojarzy )

Nic. Gra jest swietna .

Niezly wydaje mi sie King of Siam i w dosc fajnej cenie jest w diablos-polacos. Ale gral w to ktos ? Bo 650 miejsce na bgg nie wyglada dla mnie za dobrze..

Ja slyszalem bardzo krytyczne opinie - lepiej przetestuj przed zakupem.

I ogolnie proponuje Ci kupic co Ci sie podoba z opisu - najwyzej z niewielka strata sprzedasz...

Pozdrawiam
Szymon

http://www.boardgamegeek.com/geeklist/28950
Ta geeklista powinna być pomocna

Pozdrawiam

He, he zwłaszcza Crokinole jest interesującą propozycją

mst napisał:

He, he zwłaszcza Crokinole jest interesującą propozycją

Co by nie mówić, Crokinole jest na bgg na 38 miejscu, wyżej niz Ticket to Ride, Notre Dame czy San Juan. Tyle że do Eufrata i Tygrysa wielkiego podobieństwa chyba nie wykazuje

No właśnie o ten brak podobieństwa mi chodziło - z drugiej strony wiele gier na tej liście ma IMHO raczej dostarczyć odprężenia po wyczerpującej walce w EiT niż stworzyć warunki dla podobnych do EiT emocji i zaangażowania

Amen - dziękuje ,za fajne zestawienie. Przy czym jego wyniki wydaja mi sie dosyc ... zaskakujace. 2 i 3 miejsce zajmuja gry (Ksiazeta Florencji i Puerto Rico) , do ktorych akurat czytalem/przegladalem instrukcje (kiedys zastanawialem sie czy by sobie ktorejs nie sprawic) i nie odnalazlem tam bezposredniej rywalizacji/ataku na innego gracza co tak lubie w EiT.

Chyba jednak EiT jest dla mnie gra idealna jak na obecne standardy planszowkowe i zadnej lepszej nie znajde.