Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fegat »

Gdyby ktoś chciał, to w ten weekend na pionku u nas "Przy Stole" będzie możliwość malowania ;)
Poziom ultra pro to to nie jest, ale dla początkujących jak najbardziej wystarczy!

Tutaj więcej szczegółów:
https://www.youtube.com/watch?v=Lc6DrOCa-cg
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

pawianlsm pisze:Myślę, że malowanie spodoba mi się na pewno mimo, że jeszcze nic nigdy nie pomalowałem ale boję się, że nie będzie mi to dobrze wychodziło + nie wiem właśnie jakie farbki kupić i czy te farbki co wymieniłem starczą do pomalowania Descenta :).
Nauczyć możesz się tylko przez praktykę - nie ma drogi na skróty. Jeśli nie chcesz dotykać figurek Descenta przed opanowaniem podstaw, to pomaluj jakiekolwiek inne figurki. Mogą być choćby i plastikowe żołnierzyki. Na Allegro za 15 zł można kupić zestawy figurek 20 i więcej sztuk, które można maltretować do woli - jako poligon doświadczalny sprawdzą się świetnie. ;)
pawianlsm
Posty: 191
Rejestracja: 08 gru 2015, 18:26
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 27 times
Been thanked: 43 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: pawianlsm »

Fegat pisze:Gdyby ktoś chciał, to w ten weekend na pionku u nas "Przy Stole" będzie możliwość malowania ;)
Poziom ultra pro to to nie jest, ale dla początkujących jak najbardziej wystarczy!

Tutaj więcej szczegółów:
https://www.youtube.com/watch?v=Lc6DrOCa-cg

Już żałuję, że mnie tam nie będzie...
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fegat »

pawianlsm pisze:
Fegat pisze:Gdyby ktoś chciał, to w ten weekend na pionku u nas "Przy Stole" będzie możliwość malowania ;)
Poziom ultra pro to to nie jest, ale dla początkujących jak najbardziej wystarczy!

Tutaj więcej szczegółów:
https://www.youtube.com/watch?v=Lc6DrOCa-cg

Już żałuję, że mnie tam nie będzie...
Może następnym razem?:)
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5215
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 275 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

Poszukaj lokalnego sklepu z grami figurkowymi - warhammer itp. Często są w nich urządzane pokazy i "podstawowe szkolenia" malowania figurek.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

Daleko do doskonałości ale już parę figurek za mną więc się uczę :)

Obrazek


W sumie chciałby dojść do poziomu na stół do gry.

Pozdro
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

Gdzie można kupić w Polsce lakier bezbarwny, którym pokrywa figurki Sorastro?
Mowa o: Testors Dullcote Mat Varnish.
Pisałem do kilku sklepów i nie mają w ofercie lub nie odpowiedzieli na mail.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

Daetorian pisze:Daleko do doskonałości ale już parę figurek za mną więc się uczę :)

Obrazek


W sumie chciałby dojść do poziomu na stół do gry.

Pozdro
Skala z czego? Stytodur?

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
shaigan
Posty: 311
Rejestracja: 13 paź 2015, 12:32
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 22 times
Been thanked: 9 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: shaigan »

To jest element figurki z pudełka.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5215
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 275 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

użyj washa, proste popacanie i figurka bardzo zyska
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

raj pisze:użyj washa, proste popacanie i figurka bardzo zyska
na podstawkę nie używałem, ale figurka jest wypaćkana w quickshadzie i odwirowana :)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5215
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 275 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

Pewnie użyłeś softa, trzeba używać stronga jest najbardziej uniwersalny i wyglądałoby lepiej.
Bo teraz ten srebrny jest zbyt jednolity.
Albo przesadziłeś z odwirowaniem, pamiętaj że sporo quicka musi zostać na figurce.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

Pytanie do znawców tematu :)
Jakieś 9 lat temu kupiłem kilka farb marki Citadel (ówczesna seria z czarnymi kapslami w twardych słoiczkach z polipropylenu).
Niektóre z nich po dziś dzień nadal nadają się do malowania (kilka z nich zaschło ale tak naprawdę po takim czasie było im wolno). Podczas pierwszych malowanek testowałem również vallejo. Wówczas wygrały Citadelki z uwagi na wygodniejszy, lepszy komfort pracy (jak dla mnie) w stosunku do kroplomierza.
Teraz wróciłem ponownie do malowania i zacząłem ponownie zbroić się w farby Citadel. Nie podobają mi się nowe pojemniki, po otwarciu wieczka same się zamykają! Mam również wrażenie iż ciężej domknąć te słoiczki po użyciu, na tym forum przeczytałem o zgrozo iż szybko zasychają!
Pytanie jak szybko?
Zapewne pobawię się teraz przez jakiś czas w malowanie i znów mi przejdzie na jakiś rok, dwa ochota na to...
Może robię źle wydając, co jakiś czas kolejne ciężko zapracowane dziesiątki na tę markę i póki nie jest jeszcze zbyt późno lepiej będzie prowadzić dalsze uzupełnienia farbami od Vallejo?
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5215
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 275 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

Zacznij używać mokrej palety - na yt bez problemu znajdziesz filmiki jak zrobić banalnie proste mokre palety.
To rozwiąże twój problem i okaże się, że kroplomierze vallejo są super, choć ja polecam Army Paintera. :)

Mokra paleta ma tę zaletę, że znacznie wydłuża czas schnięcia na palecie farby, którą malujesz.
To bardzo ważne jeżeli mieszasz farby. A stosowanie palety ogólnie bardzo dobrze robi farbkom, bo nie są tak narażone na wysychanie. :)
Ostatnio zmieniony 06 cze 2017, 09:56 przez raj, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

vaski pisze:Może robię źle wydając, co jakiś czas kolejne ciężko zapracowane dziesiątki na tę markę i póki nie jest jeszcze zbyt późno lepiej będzie prowadzić dalsze uzupełnienia farbami od Vallejo?
Ja mam bardzo podobną sytuację jak Ty :) . Mam kilka starych farbek Citadela (czarne kapsle), które jeszcze dają radę. Braki i nowości brałem od Citadela. Jednak od pewnego czasu rozglądam się za produktami innych firm. Raz, że cena - Citadele są po prostu drogie. Dwa to, jak zauważyłeś, samozamykające się :wink: wieczka. To jest lekko irytujące. Natomiast tak w ogóle to one dają się domknąć, chyba że na brzegu zbierze się zaschnięta farba. Wtedy trzeba ją usunąć jakimś ostrym narzędziem. Nie zauważyłem też by jakoś szybko wysychały. Oczywiście pojemniczki muszą być szczelnie zamknięte a ta zasychająca na brzegach farbka nie sprzyja temu.
Ostatnio kupiłem kilka farbek Army Paintera (buteleczka z zakraplaczem, niecałe 8 PLN za buteleczkę) i używając mokrej palety jest naprawdę bardzo OK. Oczywiście zawsze problemem będzie paleta kolorów, ale to kwestia pokombinowania.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

Dzięki chłopaki.
A jak z mieszaniem kolorów na palecie Vallejo z Citadel?
Nie "gryzą" się?
Gdzieś wyczytałem iż Vallejo mają dodatek winylu, ale nie wiem jak to wpływa na miksy.
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

Carion:
Spoiler:

Mam z tym kupę zabawy z żoną :)
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

vaski pisze:Dzięki chłopaki.
A jak z mieszaniem kolorów na palecie Vallejo z Citadel?
Nie "gryzą" się?
Gdzieś wyczytałem iż Vallejo mają dodatek winylu, ale nie wiem jak to wpływa na miksy.

Nic się nie gryzie, sam stosuję paletę mieszaną Citedel/ p3/ Vallejo/ AP i nigdy nie miałem z tym problemów.

Carrion ładny, chociaż dla mnie za dużo kolorków ;)
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Dzięki chłopaki.
A jak z mieszaniem kolorów na palecie Vallejo z Citadel?
Nie "gryzą" się?
Gdzieś wyczytałem iż Vallejo mają dodatek winylu, ale nie wiem jak to wpływa na miksy.
Absolutnie nie ma problemu, mieszają się ładnie, kryją ładnie, zero problemów.

Naprawdę dziwie się, że ktoś chwali starą linię farb citadel (nowej nie znam to się nie wypowiadam). Z trio Citadel/Vallejo/P3 powiedziałbym, że to najgorsze farby i to w przedbiegach. Natomiast to, że nie zaschły po tylu latach to już jest dla mnie zupełna abstrakcja bo moja paleta farbek (ok 8 słoiczków) z tej linii nie nadawała się do użytku już po 1,5 roku stania w szafie...

Ja tam zawsze będę ambasadorem marki Vallejo, bo naprawdę nigdy się na nich nie zawiodłem.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5215
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 275 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

Te stare jasne citadelki potrafiły lepiej kryć niż ich odpowiedniki innych marek. Nie wiem jak jest teraz.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

Ja kupuję Cytadelki z dwóch powodów- są najłatwiej dostępne (czasem kupuję coś w sklepach z figurkami/ planszówkami i przy okazji dobiorę jakiś kolor) i cenię niektóre kolory (Mephiston Red moja ulubiona czerwień, Warpstone Glow, Dryad Bark i parę innych). P3 są fajne, ale ciężko je dostać, więc na ogół kupuję Vallejo. Zwłaszcza Air i wyborne srebrne metaliki z tej serii.
Awatar użytkownika
gregos
Posty: 1032
Rejestracja: 20 gru 2014, 02:21
Lokalizacja: Tych(y)
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: gregos »

Fegat pisze:Gdyby ktoś chciał, to w ten weekend na pionku u nas "Przy Stole" będzie możliwość malowania ;)
Poziom ultra pro to to nie jest, ale dla początkujących jak najbardziej wystarczy!

Tutaj więcej szczegółów:
https://www.youtube.com/watch?v=Lc6DrOCa-cg

Podziękowania dla Ciebie od mojego syna za pokazanie z czym to się je i wskazanie właściwych technik. No ale teraz przez nową pasję syna, będę miał duży kłopot (finansowy). :wink:
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: playerator »

lunatykuku pisze:... wyborne srebrne metaliki z tej serii.
Chciałbym zapytać, które farbki metaliczne, nie tylko srebrne, dają najlepszy efekt?

Jakie techniki i sposoby stosujecie dla polepszenia wyglądu powierzchni metalicznych (szczególnie tych większych i gładkich)?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
shaigan
Posty: 311
Rejestracja: 13 paź 2015, 12:32
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 22 times
Been thanked: 9 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: shaigan »

Najlepszy złoty to Citadel Retributor Armor. Złote kolory maja problem z kryciem, ten kryje świetnie i ma naturalny odcień.
A tu masz przykład malowania złotym kolorem (tip z filmiku, żeby malować złotym na srebrnej bazie):
https://youtu.be/QblyQEkvlcc
Ostatnio zmieniony 06 cze 2017, 17:51 przez shaigan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
carlos
Posty: 573
Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
Lokalizacja: Głogów
Has thanked: 8 times
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: carlos »

Wg mnie nie ma aż takiego znaczenia jakiej firmy są farbki metaliczne. Używam AP i Citadel... Wielkich różnic nie ma (oprócz nieco innego odcienia). Wszystkie bardzo dobrze wyglądają na figurkach. Polecam części metaliczne (lub całe figurki) pokrywać dodatkowo lakierem satynowym (vallejo satin lub vallejo matt - ten drugi mimo nazwy również daje lekko satynowe wykończenie).
ODPOWIEDZ