Osadnicy: Narodziny Imperium (Ignacy Trzewiczek)

[Yavi]

Jeśli nie śledzicie forum dotyczącego zasad na BGG, to możecie nie wiedzieć: karta Tragarze (podstawka, karty zwykłe) ma błąd - zamiast "Dobro" powinno być "Dobra"

[Wosho]

Czy można prosić o graficzną prezentację lub chociaż testową kart z dodatku?

[tejot]

Na znad planszy było. Na forum jest gdzieś link.

[romeck]

Nie wiem jak Was, ale mnie rozwaliła

Spoiler:

Ekipa Pana Zenka oraz Baba Jaga

Tzn. mówię o nazwach. Zaczyna się robić swojsko.

[Wosho]

Tam było tylko kilka kart, nie ma pełnego spoilera?

[romeck]

Tam było tylko kilka kart, nie ma pełnego spoilera?

Nie rozumiem?

[Wosho]

Nie znalazłem tam artykułu ze wszystkimi kartami.

[romeck]

Nie znalazłem tam artykułu ze wszystkimi kartami.

Nie wiem co jest w artykule, natomiast wiem co jest w dodatku.

[mat_eyo]

Wosho pyta, czy Portal, wzorem FFG przy ich grach LCG, wrzucił pełny spoiler ze wszystkimi kartami z dodatku. Ja takiego czegoś nie widziałem.

[baldar]

Gramy w parze i w 3 osobowym składzie. Na początku różnice były niewielkie, teraz (z dodatkiem) Egipt kończy na 80-90 pkt, a barbarzyńcy na około 60-70. Barbarzyńca zaczyna być sfrustrowany:) taką różnicą.

A Egiptem i Barbarzyńcami zawsze grają te same osoby?

Tak, zawsze te same, więc razem dojrzewamy do gry:)

[AkitaInu]

A ja miałem ostatnio dziwną partię ...

Grałem egiptem, z budową talii.

I tak:

- graliśmy w trzy osoby
- W połowie czwartek tury miałem wybudowane 22 lokacje frakcyjne, 5 umów i 3 stracone (rózne inne karty przeciwników).
- dwie karty które produkują max 5 zasobów, gdzie można na nich przechowywać co się chce
- miałem jeszcze 15 kart zwykłych wybudowanych bo nie miałem już fraqkcyjnych
- skończyłem gre z 157 punktami !! I tak, znam gre, znam zasady więc według mnie napewno nie grałem źle.

No i teraz ważna kwestia ... troche to już mało przyjemne skoro można zrobić w sumie wszystko, choć miałem sporo szczęścia w kartach a 3 karty z otwartą produkcją złota (czyli 3 dla mnie w fazie produkcji plus inni gracze to masakra). Dodatkowo miałem też karte gdzie przy każdorazowym braniu surowców/karty przez przeciwnika za chłopki ja dobierałem jednego.

I tu od razu pytanie - czy jak ktoś wykorzystuje 6 chłopków żeby zabrać 3 karty to ja dostaje jednego czy 3? Mi się wydaje że trzech

Ale koniec końców - dodatek sprawił że gra jest troche za łatwa (albo tor punktacji powinien być na 100 punktów )

Co o tym sądzicie?

[baldar]

A ja miałem ostatnio dziwną partię ...

Grałem egiptem, z budową talii.

I tak:

- graliśmy w trzy osoby
- W połowie czwartek tury miałem wybudowane 22 lokacje frakcyjne, 5 umów i 3 stracone (rózne inne karty przeciwników).
- dwie karty które produkują max 5 zasobów, gdzie można na nich przechowywać co się chce
- miałem jeszcze 15 kart zwykłych wybudowanych bo nie miałem już fraqkcyjnych
- skończyłem gre z 157 punktami !! I tak, znam gre, znam zasady więc według mnie napewno nie grałem źle.

No i teraz ważna kwestia ... troche to już mało przyjemne skoro można zrobić w sumie wszystko, choć miałem sporo szczęścia w kartach a 3 karty z otwartą produkcją złota (czyli 3 dla mnie w fazie produkcji plus inni gracze to masakra). Dodatkowo miałem też karte gdzie przy każdorazowym braniu surowców/karty przez przeciwnika za chłopki ja dobierałem jednego.

I tu od razu pytanie - czy jak ktoś wykorzystuje 6 chłopków żeby zabrać 3 karty to ja dostaje jednego czy 3? Mi się wydaje że trzech

Ale koniec końców - dodatek sprawił że gra jest troche za łatwa (albo tor punktacji powinien być na 100 punktów )

Co o tym sądzicie?

Trochę też mi się wydaje, że dzięki dodatkowi nabija się więcej punktów. Ale to nic złego. W Egipcie - a gram barbarzyńcami - denerwuje mnie to, że u nich zwyczajnie drogi można brukować złotem. I tak jak pisałem wcześniej, bijąc ich barbarzyńcami wiele krwi się im nie upuści - bo tak czy inaczej nie można niszczyć im lokacji frakcyjnych, które przynoszą ogromny dochód. Zresztą kij ma dwa końce, bo bitwy są jednak kosztowne dla barbarzyńców i zmuszając do wyrzeczeń. A jeżeli chodzi o pytanie: to wg mnie - jednego chłopka się bierze, nawet gdy przeciwnik dociąga 3 karty. Przynajmniej my tak gramy.

[hadrian]

A jeżeli chodzi o pytanie: to wg mnie - jednego chłopka się bierze, nawet gdy przeciwnik dociąga 3 karty. Przynajmniej my tak gramy.

Czyli źle gracie.
Instrukcja str. 11: "Oaza - jeśli przeciwnik wyda więcej par robotników na raz, otrzymujesz 1 robotnika za każdą wydaną przez niego parę."

[romeck]

Przyznaję po kilku grach, że potrafimy się mylić na torze punktacji. Niby fajnie, że jest on zrobiony w postaci wężyka, ale często się łapiemy na tym, że mylimy orientację i zamiast dodawać punkty, odejmujemy je. Dobrze gdy to zauważymy i skorygujemy w momencie punktowania, ale często przychodzą myśli typu "czy ja na pewno dodałem te punkty, czy przypadkiem ich nie odjąłem, bo coś mi się nie zgadza".

[zakwas]

Przyznaję po kilku grach, że potrafimy się mylić na torze punktacji. Niby fajnie, że jest on zrobiony w postaci wężyka, ale często się łapiemy na tym, że mylimy orientację i zamiast dodawać punkty, odejmujemy je. Dobrze gdy to zauważymy i skorygujemy w momencie punktowania, ale często przychodzą myśli typu "czy ja na pewno dodałem te punkty, czy przypadkiem ich nie odjąłem, bo coś mi się nie zgadza".

Witam w klubie.

[pentoza]

Podpisuje się pod powyższymi postami. Tor punktacji zupełnie się nie sprawdza. A jako że często dzielą nas 2-3 punktowe różnice, to każdy później po 3 razy zastanawia się, czy dobrze się podliczylismy.

Zwłaszcza że w trakcie zabawy dochodzi sporo modyfikatorow punktacji (np.za zbudowanie lokacji frakcyjnej), gdzie często punkty doliczamy z lekkim opóźnieniem, bo przy dobieraniu surowców, łatwo może to niestety umknąć.

[mat_eyo]

Ja grając z żoną zawsze mam wrażenie, że swoje punkty liczę poprawnie, a jej od czasu do czasu przeskakuję o 10 jest też możliwość, że po prostu jest ode mnie lepsza, ale wolę wersję ze złym naliczaniem punktów

[tejot]

Zdecydowanie prawda. Najbardziej nie jestem niczego pewien jak gram solo i wszystko robię dość szybko.
Wtedy znacznik lata w obie strony..

[Wosho]

Kupiłem dodatek, karty rzeczywiście dosyć mocne ale głównie jedynki które jak rozumiem z założenia mają takie być.
Teraz pytanie kiedy pojawią się zasady turniejowe i pierwsze turnieje?

[vojtas]

Teraz pytanie kiedy pojawią się zasady turniejowe i pierwsze turnieje?

Pierwszy turniej ONI był na Wrocław Games Fest - niestety, nie znam szczegółów, byłem tylko w sobotę.

[Diesel]

Ja grając z żoną zawsze mam wrażenie, że swoje punkty liczę poprawnie, a jej od czasu do czasu przeskakuję o 10 jest też możliwość, że po prostu jest ode mnie lepsza, ale wolę wersję ze złym naliczaniem punktów

ja grając z narzeczoną wygrałem tylko raz



..ale ostatnio brakowało mi tylko 2pkt (chyba nie w tę stronę co trzeba wężykiem poszedłem)

[Atamán]

Przyznaję po kilku grach, że potrafimy się mylić na torze punktacji. Niby fajnie, że jest on zrobiony w postaci wężyka, ale często się łapiemy na tym, że mylimy orientację i zamiast dodawać punkty, odejmujemy je. Dobrze gdy to zauważymy i skorygujemy w momencie punktowania, ale często przychodzą myśli typu "czy ja na pewno dodałem te punkty, czy przypadkiem ich nie odjąłem, bo coś mi się nie zgadza".

Witam w klubie.

Też mi się ten tor nie podoba i zdarzyło mi się kilka razy korygować współsgraczy przy przestawianiu znacznika. Przy jednej z pierwszych gier mi też zdarzyło się pomylić, a od tamtej pory albo robię już wszystko dobrze albo mnie za słabo kontrolują.

Wczoraj rozegrałem trzecią partię z dodatkiem (partia 3-osobowa: ja grałem Rzymem, przeciwnicy: Egipt i Barbarzyńcy). Rzym dostał w dodatku kilka bardzo pomocnych kart: Nowe miasto (ludzik za każdym razem, gdy stawiam rzymską lokację), czy Punkt załadunkowy (otwarta produkcja kamieni, z której korzystał Egipt), ale z podstawki pomogły mi się mocno rozkręcić: Osadnicy (wydaj drewno i zbuduj lokację frakcyjną bez odrzucania karty), Trupa (by móc ponownie aktywować Osadników), dzięki nim szybko zbudowałem takie karty jak Budowniczy (produkcja drewno+kamień) oraz Kolonia handlowa (produkcja człowiek + moneta). Skończyłem z wynikiem 119 punktów (udało się zbudować 28 frakcyjnych), co jest moim rekordem jeśli chodzi o Rzym.

[Czochrun]

Przepraszam z góry za pytanie, które być może padło, ale topic za bardzo się rozrósł i szczerze mówiąc/pisząc nie chce mi się go całego czytać.
Co jest takiego fascynującego z Osadnikach? Czy to faktycznie taki klon Nowej Ery czy jest to jeszcze lepsze?
Na lewo i prawo słyszę ochy i achy a przecież to już było. No chyba, że osoby zafascynowane Osadnikami nie miały styczności z Nową Erą czy też 51. stanem.

[janekb]

Przepraszam z góry za pytanie, które być może padło, ale topic za bardzo się rozrósł i szczerze mówiąc/pisząc nie chce mi się go całego czytać.
Co jest takiego fascynującego z Osadnikach? Czy to faktycznie taki klon Nowej Ery czy jest to jeszcze lepsze?
Na lewo i prawo słyszę ochy i achy a przecież to już było. No chyba, że osoby zafascynowane Osadnikami nie miały styczności z Nową Erą czy też 51. stanem.

Ładna grafika, łatwa do złapania o co chodzi, ale trochę kombinowania itp. Wesoła rozgrywka. Grałem dwa razy i 51 st bym nie zamienił na nią, mimo że fajna gra to jest.

[zakwas]

Przy porównaniu z 51 jest dużo prostsza w nauce przy identycznych zasadach. I IMO zwyczajnie ładniejsza.