Przepraszam, za mały offtop, ale...
xilk pisze: ↑15 lis 2020, 16:17
(...) Osobiście nie miałem braków (...), ale to dlatego, że kupuję gry ze sklepów. Raz zrobiłem wyjątek, tzn. kupiłem grę, ale widziałem że wszystko jest w porządku przed zakupem.
Ta wypowiedź trochę nie sensu. To że kupujesz grę ze sklepu nie ma żadnego wpływu na to czy trafisz wybrakowany egzemplarz czy nie. Wyliczyć gry, które kupiłem ze sklepów i miały braki od nowości? Lasic napisał, że karty były w foli, więc osoba która kupiła tę grę, dostała wybrakowany egzemplarz ze sklepu. Bo sklep nie ma wpływu na to czy gra jest kompletna, nie mają tego jak zweryfikować. Oczywiście jak kupisz ze sklepu możesz natychmiast reklamować. Tu wina po stronie pierwszego właściciela, że nie sprawdził zawartości i w odpowiednim momencie nie zareagował. Tylko to stanowi tu problem.
Co więcej, to że kupisz w sklepie wcale nie gwarantuje Ci, że odzyskasz brakujące komponenty. Kupiłem A Handful of Stars, ze sklepu i brakowało znaczników. Mogłem oddać grę, ale to był ciężko dostępny tytuł, zwróciłem się więc do sklepu i do wydawcy z problemem. Ani sklep, ani ja nic nie wskóraliśmy, bo wydawnictwo Martina Wallace było w likwidacji i mnie olali, mimo obietnic dosłania braków. Dokupiłem brakujące kostki, i kolejny właściciel odkupił ode mnie kompletną grę.
Kupuję używane gry i sam sprzedaję. Do tej pory sprzedałem ponad 100 gier (i dodatków) i w żadnej nie brakowało ani jednego elementu. W kupowanych grach też nie miałem braków, a jeśli takie były to wiedziałem o nich przed zakupem.
Nie demonizowałbym więc zakupu gier używanych i nie gloryfikował zakupów w sklepach. Czasem zakup gry używanej jest jedną możliwością nabycia danego tytułu, bo dawno już go nie ma na sklepowych półkach.
Ale w temacie.
lasic pisze: ↑15 lis 2020, 15:32
I teraz pytanie, co zrobić z tym fantem. (...)
Jeśli nie masz zdobyć oryginalnych kart, a zależy Ci na grze to pozostaje pokombinować. Spróbuj wynegocjować od sprzedającego jakiś zwrot ze względu na wybrakowany egzemplarz. W końcu to jest trochę jego wina, że na czas nie sprawdził zawartości. Też raz tak miałem, że długo trzymałem grę na półce i jak po kilku latach rozpakowałem okazało się, że czegoś tam brakuje. Na szczęście udało się odzyskać, ale od tamtego czasu zawsze rozpakowuję gry od razu po zakupie, bo kupuję do grania, a nie leżakowania
Co do samych kart to możesz zrobić tzw. proxy. Wiesz czego Ci brakuje, musiałbyś zdobyć skany kart, wydrukować i włożyć w koszulkę z inną kartą. Najlepiej to tego użyć kolorowych koszulek, ja tam robię z kartami które mają błędy, a errata była tylko w formie pdf, mam też jakieś promki w ten sposób dorzucone do gry.