GRY-PLANSZOWE.pl

Tutaj esencją gry jest warband, poszczególne cechy i umiejętności bohaterów działających w kolektywie. Karty są dosyć ważne i pomocne ale nie kluczowe. Nie martwiłbym się przypadłościami LCG, bo w rozgrywce bardziej niż karty liczy się umiejętne poruszanie po mapie + walka (turlanie kośćmi).

karawanken pisze:
Premiera 21.10. Jaka będzie cena po premierze (czy wzrośnie) nie wiadomo. Osobiście obstawiam, że nie.

Obejrzałem chyba całego youtuba odnośnie tej gry (jak i kilkudziesięciu innych systemów) i na razie nie jestem 100% przekonany do zakupu. Poczekam na więcej opinii. Brak możliwości konstruowania swojej bandy jest na pewno ułatwieniem dla twórców (łatwiej o balans) jak i niedzielnych graczy. Ciekawe czy jak bedzie rozwiązane z karami - czy będę musiał kupić nie interesująca mnie bandę orków aby zdobyć to super-hiper potrzebna mi kartę.

Bardzo możliwe, że tak. W każdej bandzie będą karty neutralne jak i te do bandy, więc obstawiam, że GW nie przepuści okazji walnięcia do band mocnych kart neutralnych, żeby zachęcić graczy turniejowych do kupna. Pytaniem pozostaje, czy 1 core set i po 1 bandzie wystarczą...



Aktywacji na rundę są 4. Jak gra powstrzymuje od robienia armii z 3 koksów?

1. Masz zamknięty warband z określonymi statami, nie wystawisz mniej figurek niż jest w w bandzie i tyle.
2. Po aktywacji jednostki masz 3 wyjścia:
a) atak bez ruchu- możesz to robić nieskończoną ilość razy (tzn. tyle ile masz żetonów aktywacji).
b)ruch- możesz to zrobić raz w rundzie każdą figurką, potem możesz aktywować ją ponownie by atakować
c) atak i ruch- możesz to zrobić raz każdą figurką, nie możesz tego zrobić, kiedy już figurką się ruszyłeś. Po wykonaniu tej akcji nie możesz już atakować do końca rundy.

Mieszanie figurek w Shadespire byłoby lichym posunięciem i zapewne szybko zabiłoby grę. Zamiast myśleć w sposób archaiczny (1 figurka = jeden bohater więc powinienem każdego dobierać jak mi się podoba) powinno się spojrzeć na cały warband jako 1 bohatera z wieloma umiejętnościami i możliwościami taktycznymi.

"W sposób archaiczny..." LOL. To jest maksymalne upraszczanie mechaniki. Nie tylko nie ma customizacji pojedynczych figurek, ale już nawet oddziałw/ band. Czyli targetem są dzieci. Choć być może za jakiś czas wyjdzie dodatek wprowadzający rewolucyjną choć jakże archaiczną możliwość customizacji punktowej.

raj pisze:"W sposób archaiczny..." LOL. To jest maksymalne upraszczanie mechaniki. Nie tylko nie ma customizacji pojedynczych figurek, ale już nawet oddziałw/ band. Czyli targetem są dzieci. Choć być może za jakiś czas wyjdzie dodatek wprowadzający rewolucyjną choć jakże archaiczną możliwość customizacji punktowej.

Customizacja pojedyńczych bohaterów może nastąpić właśnie poprzez zagrywanie kart upgrade'ów czy jednorazowych efektów. Weź pod uwagę, że mimo wszystko jest to nadal gra planszowa a nie figurkowa gra bitewna. I jeżeli taka gra ma dotrzeć do szerszego grona odbiorców i odnieść sukces musi być uproszczona. Na szczęście, pomimo łatwych zasad, gra potrafi dostarczyć spore dawki planowania i decyzji przy podejmowaniu akcji.

raj pisze:"W sposób archaiczny..." LOL. To jest maksymalne upraszczanie mechaniki. Nie tylko nie ma customizacji pojedynczych figurek, ale już nawet oddziałw/ band.

szkoda.

Customizjacja przez karty mnie nie interesuje.

Rocy7 pisze:

raj pisze:"W sposób archaiczny..." LOL. To jest maksymalne upraszczanie mechaniki. Nie tylko nie ma customizacji pojedynczych figurek, ale już nawet oddziałw/ band.

szkoda.

Customizjacja przez karty mnie nie interesuje.

To trzeba poczekać na Neceomunde. Tam zapowiedzieli pełną customizacje każdej figurki a co za tym idzie gangu.

Ja jednak zainwestuje w Guild ball, dzięki Rocky7 za polecenie i misiooo za wszelkie potrzebne informacje. Mam nadzieję żę Guild ball będzie mniej losowy a i klimat jednak rodem z Gangów Nowego Jorku bardziej mi odpowiada

karawanken pisze: Obejrzałem chyba całego youtuba odnośnie tej gry (jak i kilkudziesięciu innych systemów) i na razie nie jestem 100% przekonany do zakupu. Poczekam na więcej opinii. Brak możliwości konstruowania swojej bandy jest na pewno ułatwieniem dla twórców (łatwiej o balans) jak i niedzielnych graczy. Ciekawe czy jak bedzie rozwiązane z karami - czy będę musiał kupić nie interesująca mnie bandę orków aby zdobyć to super-hiper potrzebna mi kartę.

Jakie inne systemy jeszcze oglądałeś? Też poszukuję czegoś ciekawego, czego partia nie trwa 10 lat, ma przystępne zasady a jednocześnie daje sporo możliwości. Narazie Shadespire mnie kupiło, ale póki nie zapłaciłem, to może znajdę coś ciekawszego

Poczekaj na Necromunde

raj pisze:Poczekaj na Necromunde

Klimat mi się nie podoba, wolałbym Mordheim. Poza tym WYŚWIG i tak niesamowicie mnie drażni.

Błysk pisze:

karawanken pisze: Obejrzałem chyba całego youtuba odnośnie tej gry (jak i kilkudziesięciu innych systemów) i na razie nie jestem 100% przekonany do zakupu. Poczekam na więcej opinii. Brak możliwości konstruowania swojej bandy jest na pewno ułatwieniem dla twórców (łatwiej o balans) jak i niedzielnych graczy. Ciekawe czy jak bedzie rozwiązane z karami - czy będę musiał kupić nie interesująca mnie bandę orków aby zdobyć to super-hiper potrzebna mi kartę.

Jakie inne systemy jeszcze oglądałeś? Też poszukuję czegoś ciekawego, czego partia nie trwa 10 lat, ma przystępne zasady a jednocześnie daje sporo możliwości. Narazie Shadespire mnie kupiło, ale póki nie zapłaciłem, to może znajdę coś ciekawszego

Z zakupem czekam na Necromunde, bo mnie akurat klimat się podoba i najpierw chcę zobaczyć jak to będzie wyglądać. Oglądałem: Guild Ball, Dust 1947, Blood Bowll, Deadzone, Test of Honor, Sigmara skirmisz, Blood Red Sky (dopiero wyjdzie w przyszłym roku, taki Wings of Glory od Warlord Games), Company of Iron (nowość od Privateer Press), Tanks, Deathwatch Overkill, i pewnie jeszcze inne o których zapomniałem.

Część znam, na inne popatrzę. Deadzone jest spoko, szkoda że ma zerową popularność.

Błysk pisze:Część znam, na inne popatrzę. Deadzone jest spoko, szkoda że ma zerową popularność.

Deadzone już nawet był w koszyku w sierpniu ale zanim kliknąłem kupuj znalazłem filmik jak wygadają figurki zaraz po złożeniu bez malowania. Powiem, że mój entuzjazm lekko opadł. Zresztą potem zapowiedzieli Necromunde no i niedawno dwuosobowego Dusta (który klimatycznie bardzo mi odpowiada). No i tak czekam z wyborem czegokolwiek.

karawanken pisze:

Błysk pisze:Część znam, na inne popatrzę. Deadzone jest spoko, szkoda że ma zerową popularność.

Deadzone już nawet był w koszyku w sierpniu ale zanim kliknąłem kupuj znalazłem filmik jak wygadają figurki zaraz po złożeniu bez malowania. Powiem, że mój entuzjazm lekko opadł. Zresztą potem zapowiedzieli Necromunde no i niedawno dwuosobowego Dusta (który klimatycznie bardzo mi odpowiada). No i tak czekam z wyborem czegokolwiek.

W sumie u mnie te figurki nie wyglądały źle, ale ja nie jestem jakimś koneserem. Aspekt klejenia, piłowania itd. mnie drażni, dlatego figurki składane, a nie klejone to dla mnie strzał w dziesiątkę

O tym nowym Dust nie słyszałem nic.

Co do Shadespire. Nie mam co się oszukiwać "trzeba kupić" przynajmniej podstawkę, bo drugiej połówce bardzo się spodobało (mnie w sumie też), 170zł to nie jest majątek. Inny system do przemyślenia. Dust i ta Necromunda (mimo pasukdnego klimatu) trafiają na listę do uważniejszego przyglądnięcia się. Tzn. Z Necromundy w ogóle nie ma sensownego info.

EDIT: Nie widziałem, żeby ktoś wrzucał, recenzja DiceTower: https://www.youtube.com/watch?v=TGTP72K3hdA

Jeżeli szukasz ciekawego skirmisha - polecam jeszcze sprawdzić grę Infinity.

Malifaux i Infinity to teraz top jeżeli chodzi o skrimishe.

W Malifaux grałem i jest ok, ale nie spodobał mi się na tyle, żeby mi się chciało orientować, który z 3 podręczników powinienem kupić (a może wszystkie?) i ile zestawów dodatkowych kart jednostek, zwłaszcza, że część akurat była niedostępna jak się mu przyglądałem Ma bardzo fajne figurki. Infinity się przyglądałem jak było nowością- też mnie nie porwał wtedy.

Infinity się przyglądałem jak było nowością- też mnie nie porwał wtedy.

Te 10 lat temu i 2.5 edycje wcześniej to faktycznie była ta gra mniej dopracowana.
Teraz to jest top. Malifaux jest też bardzo dobry ale prezentuje inne podejście do skirmisha stąd moim zdaniem trzeba to sprawdzić.
Obie te gry nie są jednak proste pod względem ilości kombinacji. Guild Ball bardzo przyjemny.


Co do Necromundy to poczekam ale jakoś jestem umiarkowanie sceptyczny - to gra klasycznie pod kampanię i ciekaw jestem na ile poprawią mechanikę aby bez zaangażowania również wciągała. WYŚWIG to zło.

Wydaje mi się, że stawianie Infiniti obok Shadowspire jako w pełni porównywalnych produktów jest jednak pewnym nadużyciem. Shadowspire wydaje się być przede wszystkim planszówką (a nie bitewniakiem jak Infiniti) i do tego kompletnym produktem, czego raczej nie da się powiedzieć o dwuosobowych starterach do skirmishowych bitewniaków. Przede wszystkim rozgrywka toczy się na planszy, a gra nie wymaga zrobienia/zakupu jakichkolwiek terenów oraz, przynajmniej na tym etapie, nie wymaga wertowania podręczników frakcyjnych celem wyboru sił z jakichś rozbudowanych list armijnych - czym wielu ludzi nie jest po prostu zainteresowanych. Z tego co widzę, nawet poprzestanie na samej Shadespire da sporo ciekawych rozgrywek.

Model zamkniętej bandy jest dla mnie akurat zaletą, znacznie zmniejsza prób wejścia i przyśpiesza przygotowanie rozgrywki. Z uwagi na powyższe oraz ze względu na czas rozgrywki w ogolę nie traktuję tego jako konkurencje np. dla skirmishowego Frostgrave, w którego grywam.

Hmm nieumarli moga byc ciekawa frakcja dla mnie. Tylko znajac zycie starter i tak musze kupic lub grac z kims kto go posiada?

Rocy7 pisze:Hmm nieumarli moga byc ciekawa frakcja dla mnie. Tylko znajac zycie starter i tak musze kupic lub grac z kims kto go posiada?

Na razie na to wygląda. No chyba, że znajdą się miejsca, które zapewniają wszystko co potrzebne do gry.

Modele sa wielkosci klasycznych sigmarowych ? Jeśli tak to nie zdziwie sie ze duzo ludzi kupi dla samych figurek a cala reszte "planszowkowa" odsprzeda taniej.
Sam nie ukrywam zaczynam sie lamac i myslec o tym zakupie...

aryss pisze:Modele sa wielkosci klasycznych sigmarowych ? Jeśli tak to nie zdziwie sie ze duzo ludzi kupi dla samych figurek a cala reszte "planszowkowa" odsprzeda taniej.
Sam nie ukrywam zaczynam sie lamac i myslec o tym zakupie...

Tak, modele z Underworlds mogą być również wykorzystane w Age of Sigmar (pojawiają się do nich stosowne warscrolle).


Tutaj z kolei link do zasad budowania talii w Shadespire: https://www.warhammer-community.com/201 ... ge-post-4/

IseeWinner pisze:

aryss pisze:Modele sa wielkosci klasycznych sigmarowych ? Jeśli tak to nie zdziwie sie ze duzo ludzi kupi dla samych figurek a cala reszte "planszowkowa" odsprzeda taniej.
Sam nie ukrywam zaczynam sie lamac i myslec o tym zakupie...

Tak, modele z Underworlds mogą być również wykorzystane w Age of Sigmar (pojawiają się do nich stosowne warscrolle).


Tutaj z kolei link do zasad budowania talii w Shadespire: https://www.warhammer-community.com/201 ... ge-post-4/

Szkoda, że nie napisali ile może być kart o tej samej nazwie.

A w ogóle to ja się przez Shadespire zacząłem powoli napalać na AoW, jednak krasnal na wielkiej jaszczurce, albo statek latający z załągą krasnali robią swoje... Chociaż opinie, że to gra do piwa są "na szczęście" mocno zniechęcające.