Great Western Trail (Alexander Pfister)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
kamilpr
Posty: 375
Rejestracja: 05 maja 2015, 19:48
Has thanked: 25 times
Been thanked: 14 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: kamilpr »

Cos wiadomo kiedy ruszy sprzedaz? I kiedy mozna sie spodziewac wysyłki?
art7667
Posty: 14
Rejestracja: 28 lis 2013, 17:24

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: art7667 »

kamilpr pisze:Cos wiadomo kiedy ruszy sprzedaz? I kiedy mozna sie spodziewac wysyłki?

+1
Awatar użytkownika
Alman
Posty: 185
Rejestracja: 06 maja 2012, 21:51
Lokalizacja: Wrocław

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: Alman »

art7667 pisze:
kamilpr pisze:Cos wiadomo kiedy ruszy sprzedaz? I kiedy mozna sie spodziewac wysyłki?

+1
Wczoraj ruszyła przedsprzedaż w planszóweczce, dziś dołączyły kolejne sklepy. Premiera 14 marca.
Pluck
Posty: 146
Rejestracja: 01 sty 2017, 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 90 times
Been thanked: 36 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: Pluck »

W 3trolach za 139pln -7% w ten weekend (kod marzec7).
Ktos widzial taniej?

Maja tez planszetki
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6357
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: yosz »

Jakby komuś nie chciało się czytać instrukcji to przygotowałem wideo-tutorial: http://marcinkrupinski.znadplanszy.pl/2 ... ern-trail/ (mam nadzieję że nic nie pomyliłem ;) )
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
htomek
Posty: 131
Rejestracja: 09 sty 2015, 11:20

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: htomek »

gra zamówiona w piatek w sklepie http://aleplanszowki.pl/ cena 133,90 + paczkomat + kod rabatowy i ostateczna cena to 138,87 zl - NIEZLE CO :D :D

Wczoraj juz byla u mnie - pierwsze granie w piatek wieczore, zobaczymy czy nadaję się na ranczera ;)
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: Wincenty Jan »

htomek pisze:gra zamówiona w piatek w sklepie http://aleplanszowki.pl/ cena 133,90 + paczkomat + kod rabatowy i ostateczna cena to 138,87 zl - NIEZLE CO :D :D
Jestem z Ciebie dumny. Warto się tym chwalić. Trzymam kciuki za kolejne udane transakcje!
ENDryu
Posty: 817
Rejestracja: 18 lut 2012, 11:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 139 times
Been thanked: 29 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: ENDryu »

htomek pisze:gra zamówiona w piatek w sklepie http://aleplanszowki.pl/ cena 133,90 + paczkomat + kod rabatowy i ostateczna cena to 138,87 zl - NIEZLE CO :D :D

Wczoraj juz byla u mnie - pierwsze granie w piatek wieczore, zobaczymy czy nadaję się na ranczera ;)
Ładna reklama. Rozumiem, że ten post reklamowy = kod rabatowy?

PS. tak, można kupić tę grę taniej
PS 2. nie, nie powiem gdzie, bo jest i-szop.pl
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 313 times
Been thanked: 344 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: tomb »

Ile razy w trakcie partii 2 i 3 osobowej gracz dociera do Kansas City? (chodzi mi oczywiście o szacunkowe, orientacyjne określenie liczby)
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5607
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 795 times
Been thanked: 1243 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: mat_eyo »

tomb pisze:Ile razy w trakcie partii 2 i 3 osobowej gracz dociera do Kansas City? (chodzi mi oczywiście o szacunkowe, orientacyjne określenie liczby)
Kilka :D

Nie pamiętam dokładnie, powiedziałbym, że 4-5 razy. Jednak nie grałem już jakiś czas i mogę się mylić.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3072
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 89 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: cezner »

5 -6 razy max. No chyba , że ktoś pędzi jak szalony a inny wlecze się potwornie. Wtedy może to trochę zmienić się jednemu na plus a innemu na minus.
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 985
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 362 times
Been thanked: 774 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: Apos »

tomb pisze:Ile razy w trakcie partii 2 i 3 osobowej gracz dociera do Kansas City? (chodzi mi oczywiście o szacunkowe, orientacyjne określenie liczby)
Zależy od strategii. Jak grałem w zeszłym tygodniu na 2 osoby to mieliśmy około 5-6 okrążeń. Można i więcej gdy idzie się w krowy i rozwój pociągu oraz odblokuje zwiększony ruch.
Na 3-4 graczy jak grałem miesiąc lub dwa temu to takich okrążeń było około 3-4.

edit:
co do ceny. Mi się udało grę dostać za 119zł bez kosztów przesyłki.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 313 times
Been thanked: 344 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: tomb »

No dobra, to ile tur robi się w grze? Partia nie kończy się za szybko, nie ma niedosytu niewypełnionych założeń?
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: Lothrain »

tomb pisze:No dobra, to ile tur robi się w grze? Partia nie kończy się za szybko, nie ma niedosytu niewypełnionych założeń?
Za szybko? Z dotychczasowych głosów forumowiczów powiedziałbym raczej, że mocno za długo, przynajmniej w pełnym składzie.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 313 times
Been thanked: 344 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: tomb »

Tylko głośno myślę. Domków dużo, cele zrożnicowane, dysków i ulepszeń na planszetce cała masa, początkowych krów zaś w talii dużo, a tylko kilka nawrotów, żeby skorzystać z tych możliwości.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
malekith_86
Posty: 791
Rejestracja: 11 kwie 2016, 14:25
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2 times
Been thanked: 11 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: malekith_86 »

jest wystarczająco długo żeby zrealizować jakiś plan
długość jest moim zdaniem dobrze zbalansowana
nie da się zrobić wszystkiego, wymusza to po prostu obranie jakiejś ścieżki i próba jej realizacji
trzeba też zwrócić uwagę na to, że każdy gracz stawia budynki więc w ciągu jednego okrążone zamiast 7 miejsc , które odwiedzasz masz ich pod koniec gry 12 albo więcej
wszystko zależy czy gracze idą agresywnie i omijają większość budynków czy raczej starają się optymalnie wykorzystać każdy przebieg
małe ale zawsze jakieś znaczenie ma też co robimy w kansas, jednak kafelki "3" mają zarówno pracowników jak i np tipi więc nie wybranie pracownika opóźnia dojście znacznika na rynku pracy
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: elayeth »

Grałem w tę grę kilka razy i mam dwa wnioski.

1. Nie da się wszystkiego zrobić, a rozgrywka jest mimo wszystko odpowiedniej długości.
2. Z uwagi na powyższe oraz system punktowania - nie należy robić wszystkiego, gdyż duże zdobycze punktowe pojawiają się po osiągnięciu pewnej specjalizacji w jakiejś dziedzinie.

Przykład odnośnie punktu 2. Ostatnio szło mi świetnie w GWT (takie miałem wrażenie). Ręka krów w dwóch ostatnich dostawach 14+, 16+ (przed dodaniem certyfikatów), wielu pomocników, ale maks 4, całkiem niezły wynik na kolei, dwie stacje, jednak zabrakło czasu na zbudowanie jakiejś jednej daleko, 4 budynki i taktycznie dobrze zbudowane, ale żadnego wysoko punktującego. Ręka krów mocna, ale tylko 1 krowa za 5... itd... itp.... Ta gra premiuje tego, kto przynajmniej w czymś jest "the best". Moja rozgrywka zakończyła się na ostatnim miejscu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu. ;) Okazało się, że cała ręka "świetnych krów" warta jedynie 14 pkt., pomocników dużo, ale tuż przed punktowaniem za rzędy, za stacje w sumie średnio, za dostawy nieźle, ale ogólnie ledwo średnio w punktach. Z kolei jeden ze współgraczy poszedł tylko w kowbojów, wykupił wszystkie krowy, drugi poszedł w budynki i kupował głównie żetony niebezpieczeństw. Obu miało lepszy wynik. Nie wiem czy to mi się podoba. Ja lubię zrównoważony rozwój i fajnie hulającą ekonomię... ale ona w tej grze nie zawsze wygrywa. Mimo wszystko - to jest świetna gra!
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 985
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 362 times
Been thanked: 774 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: Apos »

tomb pisze:No dobra, to ile tur robi się w grze? Partia nie kończy się za szybko, nie ma niedosytu niewypełnionych założeń?
Partia trwa około 25-30 minut na gracza. W 4 osoby całość zamyka się na spokojnie w dwóch godzinach.
Gra trwa wystarczająco długo aby zrealizować swój pomysł na wygraną. Tych jest wiele i dużo zależy od optymalizacji taktyki. Nie da się na pewno pójść w wysokopoziomowe budynki, krowy, tor kolei, cele końcowe jednocześnie.

Mam pytanie do weteranów: czy ktoś znalazł sposób na korzystanie z "zagraconych" szlaków, a nazwanych w polskiej instrukcji "obszary niebezpieczeństwa"? Budynki tam postawione dają bonus dla ich właściciela w postaci "akcji ryzyka". Czasami opłaca się iść tym trudniejszym szlakiem aby unikać opłat u konkurentów, ale nie widziałem jeszcze aby ktoś z tego korzystał.
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: elayeth »

Ja korzystałem ostatnio. Ominąłem budynki przeciwników. I postawiłem mój za pustynią... Wystarczy, że jest mało żetonów niebezpieczeństw i można zaryzykować. Tylko trzeba mieć ekipę, ktora zbiera czasem te żetony, które dają sporo punktów... Średnio przez rozgrywkę stał tam jeden żeton suszy... ja zdejmowałem chyba 2 razy i 1 raz ktoś inny.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4656
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1037 times
Been thanked: 1960 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: warlock »

U mnie po jednej partii nie pykło, gra jest ok, ale nic więcej ;). Nic mnie tu nie zafascynowało i nie urzekło na dłuższą metę, gra sprawia wrażenie takiego frankensteina mechanizmów (jakieś to wszystko mi się mało spójne wydawało). Ikonografia na początku naprawdę przytłacza.

Ale wszyscy przy stole byli zachwyceni, więc jestem osamotniony w swojej opinii ;).
lhw
Posty: 76
Rejestracja: 18 lut 2014, 21:02
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 6 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: lhw »

Czy wersja wydana przez Lacertę zawiera już poprawnie wydrukowany czerwony budynek o którym pisano na bgg?
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3072
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 89 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: cezner »

elayeth pisze:Grałem w tę grę kilka razy i mam dwa wnioski.

2. Z uwagi na powyższe oraz system punktowania - nie należy robić wszystkiego, gdyż duże zdobycze punktowe pojawiają się po osiągnięciu pewnej specjalizacji w jakiejś dziedzinie.
A to bardzo ciekawy wniosek, bo ja mam dokładnie odwrotny :-) Że należy właśnie iść we wszystko, bo specjalizacja w jednym kierunku nic nie daje.
Ale grałem tylko trzy razy, więc może się mylę :-)
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: zakwas »

cezner pisze:
elayeth pisze:Grałem w tę grę kilka razy i mam dwa wnioski.

2. Z uwagi na powyższe oraz system punktowania - nie należy robić wszystkiego, gdyż duże zdobycze punktowe pojawiają się po osiągnięciu pewnej specjalizacji w jakiejś dziedzinie.
A to bardzo ciekawy wniosek, bo ja mam dokładnie odwrotny :-) Że należy właśnie iść we wszystko, bo specjalizacja w jednym kierunku nic nie daje.
Ale grałem tylko trzy razy, więc może się mylę :-)
Zależy od partii i ukladu chałup na drodze. ;)

Nie oceniajcie tej gry po pierwszej partii czy dwóch. I niech nikt mi nie pisze, że trzeba grać strategią na kowbojów, bo będę zły. ;)
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3072
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 89 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: cezner »

Ja osobiście pomysłu na tą grę nie mam. Zawsze sromotnie przegrywam, natomiast uparcie nie chcę przyjąć do wiadomości że to jest taka po prostu sałatka punktowa i próbuję (trochę na siłę) iść rzeczywiście w jednym kierunku. Próbowałem iść np w tory i to zdecydowanie nie zdało egzaminu, próbowałem w budynki i krowy, no nie bardzo.
A osoba która regularnie wygrywa zdobywając zawsze ponad 120 punktów, idzie właśnie trochę we wszystko.
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

Post autor: elayeth »

cezner pisze:Ja osobiście pomysłu na tą grę nie mam. Zawsze sromotnie przegrywam, natomiast uparcie nie chcę przyjąć do wiadomości że to jest taka po prostu sałatka punktowa i próbuję (trochę na siłę) iść rzeczywiście w jednym kierunku. Próbowałem iść np w tory i to zdecydowanie nie zdało egzaminu, próbowałem w budynki i krowy, no nie bardzo.
A osoba która regularnie wygrywa zdobywając zawsze ponad 120 punktów, idzie właśnie trochę we wszystko.
Ja grałem 4 razy więc też nie jestem jakimś ekspertem. Żeby jednoznacznie stwierdzić jaka strategia jest optymalna, trzeba by wyłączyć różne czynniki.... czyli np: umiejętności poszczególnych graczy. ;) (nic nie sugeruję) ;)

W każdym razie... w tej grze jest tak, że punkty nie rosną liniowo w zależności od postępu w danej dziedzinie. Np: za posiadanie po 4 dodatkowych pomocników na własnej planszy masz 0 punktów. Ale gdybyś miał po 6 na dwóch torach (taka sama łączna ilość) to już masz 16 punktów (mój przypadek, z tym 0 pkt). Tak samo w krowach - ja często kupuję szybko krowy o jakości 3, później 4 i zazwyczaj jedną o wartości 5. To w dwóch rozgrywkach dawało mi jedynie 15 punktów. Kolega olał 3, a pod koniec gry wykupił wszystkie 5 i 4... za krowy miał ok 40 punktów mimo, że miał podobną ilość zakupionych kart. Tak samo wygląda sytuacja z torem kolei... wydaje się, że dojechanie kawałek za zakręt nie jest optymalne. Wymaga trochę wysiłku w inwestowaniu w inżnierów, ale przelicznik kasy na punkty na tamtejszych stacjach jest słaby. Lepiej wyspecjalizować się bardziej i dojechać bliżej końca... wtedy nagle koszt każdego punkta ze stacji rośnie ... geometrycznie. itd itp...

Oczywiście wniosek, że równomierny rozwój jest bez sensu jest być może przedwczesny, ale widać też, że równomierny rozwój z pominięciem optymalizacji punktowej (np: mój błąd z 12 pomocnikami wartymi 0 punktów) jest przepisem na nie najlepszy wynik. Z drugiej strony maksymalna specjalizacja od początku gry może też nie wypalić (nie sprawdzałem), bo wtedy od początku silniczek może nie działać... ale zakładam, że takich sytuacji unika się z założenia.
ODPOWIEDZ