Fakt, wspólny język na pewno by się znalazł Może się zdarzy...warlock pisze:@hamish jak tak patrzę na Twoje i moje dychy na BGG, to chyba byśmy się dogadali przy stole .
Troyes (Sébastien Dujardin, Xavier Georges, Alain Orban)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Troyes
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Troyes
Tak, płaciliśmy za ludzi w pałacu i rezydencji oraz przy stawianiu rzemieślnika na karcie. Graliśmy dobrze z wyjątkiem tego, że na kartach mogło stać tylko 2 rzemieślników (tak jak sugerują wolne pola), ale i tak nie było wyścigu o miejsce na konkretnych kartach, ponieważ wszyscy mocniej angażowali się w katedrę i zwalczanie wydarzeń, stąd też spora pula wpływów.norkbes pisze:A pamiętaliście aby dochód z początku rundy pomniejszać o koszty utrzymania swoich obywateli w pałacu, ratuszu i rezydencji biskupa a pieniądze wykorzystywać przy płaceniu przy obsadzaniu kart? Punkty wpływu są używane do przetaczania kostek i powiększania puli obywateli. Zagrałem już z 20+ razy i nigdy czegoś takiego o czym piszesz nie doświadczyłem. Przeczytajcie uważnie instrukcję albo treningowo zagrajcie online na BGA. W grze jest wiele niuansów, trudno je wszystkie wyłapać na początku.
Re: Troyes
Wykorzystywanie synergii miedzy kartami i antycypowanie jakie karty wejdą do gry to sedno tej gry. O punkty wpływu i dukaty trzeba zabiegać po to aby z nich korzystać. Robienie z tego celu gry to kiepski pomysł. Rozgrywanie kart to trudna umiejętność. W naszej ligowej grupie jeden z graczy właściwie pomijając aspekt militarny (wydarzenia) i katedrę wystukał 70+ pkt. Inna sprawa że jak ktoś obierze taką strategię i coś pójdzie nie tak to można skończyć z 20+ pkt.
Każdy gracz może mieć na karcie tylko jednego obywatela. Zatem np. w grze 4os. może być ich czterech. Oczywiście zazwyczaj tylko pierwszych dwóch z racji obecności na karcie daje jakieś pkt.
Każdy gracz może mieć na karcie tylko jednego obywatela. Zatem np. w grze 4os. może być ich czterech. Oczywiście zazwyczaj tylko pierwszych dwóch z racji obecności na karcie daje jakieś pkt.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Troyes
Wypróbowałem dziś wariant solo. Ciekawa i wymagająca łamigłówka, dostałem łomot. Mam wrażenie, że to całkiem solidny wariant, ale po jednej rozgrywce trudno jednoznacznie
ocenić.
Było natomiast parę niejasności: wariant solo mówi, że bot używa 2 kolorów, ale nie mówi wprost, że gra się na dwóch graczy (taki wyciągnąłem wniosek), a ma to znaczenie przy długości gry. Nie wiem też jak się zachowuje przy wypychaniu ludzi z budynków: czy jak leży jeden z jego dwóch kolorów, to nadal wypycha, czy zgodnie z normalnymi zasadami nie może? Kolejna rzecz, to nie jest wyjaśnione wprost, czy bot zwraca uwagę na kolory kości, których używa lub kupuje od gracza. Sprawdzając BGG znalazłem odpowiedź, że zawsze używa kości zgodnie ze swoim skryptem wartościowania, niezależnie jakiego koloru kości wymaga jego akcja.
No mogło to być lepiej wyjaśnione.
Oczywiście po tej pierwszej grze wszyscy zorientowali się, że pieniądze i wypływy trzeba lepiej wydawać (a zachować ewentualnie na patrona), chociaż i tak cały czas kasa krążyła za wykupywanie kości (po 6-18 na akcje z 3 kości, bo każdego było stać), zamiast wracać do banku.
ocenić.
Było natomiast parę niejasności: wariant solo mówi, że bot używa 2 kolorów, ale nie mówi wprost, że gra się na dwóch graczy (taki wyciągnąłem wniosek), a ma to znaczenie przy długości gry. Nie wiem też jak się zachowuje przy wypychaniu ludzi z budynków: czy jak leży jeden z jego dwóch kolorów, to nadal wypycha, czy zgodnie z normalnymi zasadami nie może? Kolejna rzecz, to nie jest wyjaśnione wprost, czy bot zwraca uwagę na kolory kości, których używa lub kupuje od gracza. Sprawdzając BGG znalazłem odpowiedź, że zawsze używa kości zgodnie ze swoim skryptem wartościowania, niezależnie jakiego koloru kości wymaga jego akcja.
No mogło to być lepiej wyjaśnione.
Porównujesz nowych graczy do graczy ligowych. Jak nowy gracz ma przewidzieć co wejdzie? Punktacją nikt się nie przejmował, w końcu pierwsza gra jest na przegryzienie się przez zasady.norkbes pisze:Wykorzystywanie synergii miedzy kartami i antycypowanie jakie karty wejdą do gry to sedno tej gry. O punkty wpływu i dukaty trzeba zabiegać po to aby z nich korzystać. Robienie z tego celu gry to kiepski pomysł. Rozgrywanie kart to trudna umiejętność. W naszej ligowej grupie jeden z graczy właściwie pomijając aspekt militarny (wydarzenia) i katedrę wystukał 70+ pkt. Inna sprawa że jak ktoś obierze taką strategię i coś pójdzie nie tak to można skończyć z 20+ pkt.
Każdy gracz może mieć na karcie tylko jednego obywatela. Zatem np. w grze 4os. może być ich czterech. Oczywiście zazwyczaj tylko pierwszych dwóch z racji obecności na karcie daje jakieś pkt.
Oczywiście po tej pierwszej grze wszyscy zorientowali się, że pieniądze i wypływy trzeba lepiej wydawać (a zachować ewentualnie na patrona), chociaż i tak cały czas kasa krążyła za wykupywanie kości (po 6-18 na akcje z 3 kości, bo każdego było stać), zamiast wracać do banku.
Re: Troyes
Wcześniej kojarzyłem tytuł tylko pobieżnie, teraz z racji na hajp który się nakręcił pochyliłem się nieco bliżej i gra mnie zainteresowała. Szkopuł tkwi w tym, że przeważnie grywam w składzie 4-osobowym, który to do Troyes nie jest polecany, ani przez opinie tutaj na forum, ani przez BGG. Odpuścić?
Re: Troyes
Pytanie z trochę innej beczki - czy komuś też w pudełku brakowało 10 neutralnych, szarych kostek, czy tylko mi się to przytrafiło?
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Troyes
Troyes faktycznie o wiele lepiej skaluje się w dół, ale na 4 to nadal bardzo dobra gra.RunMan pisze:Wcześniej kojarzyłem tytuł tylko pobieżnie, teraz z racji na hajp który się nakręcił pochyliłem się nieco bliżej i gra mnie zainteresowała. Szkopuł tkwi w tym, że przeważnie grywam w składzie 4-osobowym, który to do Troyes nie jest polecany, ani przez opinie tutaj na forum, ani przez BGG. Odpuścić?
kinoji pisze:Pytanie z trochę innej beczki - czy komuś też w pudełku brakowało 10 neutralnych, szarych kostek, czy tylko mi się to przytrafiło?
Tzn. w ogóle ich nie masz? Bo normalnie jest ich 10 mniej niż w pozostałych kolorach.
Re: Troyes
Nie miałem w ogóle. Posłałem maila do Rebela - kostki zostaną dosłane, więc to na plus, ale polecałbym innym osobom, które grę kupiły sprawdzić, czy ilość elementów się zgadza.Olgierdd pisze:Tzn. w ogóle ich nie masz? Bo normalnie jest ich 10 mniej niż w pozostałych kolorach.
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: Troyes
Jaki jest rozmiar kart? Które koszulki pasują?
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
- warlock
- Posty: 4656
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1037 times
- Been thanked: 1960 times
Re: Troyes
Thanx
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
-
- Posty: 407
- Rejestracja: 13 mar 2006, 11:40
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 64 times
- Kontakt:
Re: Troyes
Czy te dodatkowe karty "Piekarz", "Uczta", "Przeor", "Bunt" znajdują się w pakiecie z wszystkimi kartami (zafoliowane) czy też są osobno w pudle?
Pytam, bo egzemplarz mam kupiony, ale jego oficjalny, domowy "unboxing" będę robił dopiero za jakiś czas.
Pytam, bo egzemplarz mam kupiony, ale jego oficjalny, domowy "unboxing" będę robił dopiero za jakiś czas.
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Troyes
Są wszystkie zusammen do kupy, tyle, że w talii są razem na wierzchu. Tak było u mnie.Elemele pisze:Czy te dodatkowe karty "Piekarz", "Uczta", "Przeor", "Bunt" znajdują się w pakiecie z wszystkimi kartami (zafoliowane) czy też są osobno w pudle?
Pytam, bo egzemplarz mam kupiony, ale jego oficjalny, domowy "unboxing" będę robił dopiero za jakiś czas.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Troyes
W recenzji na blogu kawanaplansze wytknięta jest spora podatność elementów, w tym kart, na uszkodzenia zadrapania przetarcia i takie tam, ale tekst dotyczy starszej wersji. Czy w dodruku, w którym znalazła się polska edycja, zostało to poprawione? Czy może już ktoś w swoim egzemplarzu zauważył zniszczenia użytkowaniem?
Re: Troyes
Generalnie, na kartach z czarnym obramowaniem dość szybko uwidaczniają się lekkie przetarcia i uszkodzenia. Ja swojej jeszcze nie ogrywałem, ale karty wydawały się być sensownej gramatury. Plus kart w Troyes nie trzyma się w ręku, więc sposobności do uszkodzeń nie ma aż tak dużo - wg mnie nie ma potrzeby koszulkować.
- crsunik
- Posty: 2870
- Rejestracja: 03 sty 2014, 12:12
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Been thanked: 2 times
- warlock
- Posty: 4656
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1037 times
- Been thanked: 1960 times
Re: Troyes
Karty w Troyes mają to do siebie że strasznie łatwo je podrapać i widać na ich powierzchni głębsze rysy i wgniecenia. Kart nie trzyma się w ręku, ale "znaczona" karta z charakterystycznym uszkodzeniem na rewersie będzie łatwa do rozpoznania .RunMan pisze:Generalnie, na kartach z czarnym obramowaniem dość szybko uwidaczniają się lekkie przetarcia i uszkodzenia. Ja swojej jeszcze nie ogrywałem, ale karty wydawały się być sensownej gramatury. Plus kart w Troyes nie trzyma się w ręku, więc sposobności do uszkodzeń nie ma aż tak dużo - wg mnie nie ma potrzeby koszulkować.
Co do skalowania się Troyes - na dwie osoby jest ZNAKOMITE.
Re: Troyes
Ja tylko potwierdzę słowa przedmówców. Grałem w każdym zestawieniu. W czwórkę dobrze, ale bez rewelacji. W trójkę super. A we dwoje... Miodnie. Brać bez zastanowienia.warlock pisze: Co do skalowania się Troyes - na dwie osoby jest ZNAKOMITE.
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Troyes
Zakoszulkowałem od razu po kupieniu. Mimo to w trakcie wkładania w jednej karcie wydarzenia delikatnie zadarła się czarna krawędź na odwrocie (czyli na koszulce) i wyszło białe. Prawie tego nie widać, ale jak ktoś wie, to karta może być znaczona (więc nikomu nie mówię ). Jak dla mnie karty do zakoszulkowania obowiązkowo. Reszta komponentów to plansza wykonana raczej porządnie i meeple - też nie mam zastrzeżeń.RunMan pisze:Generalnie, na kartach z czarnym obramowaniem dość szybko uwidaczniają się lekkie przetarcia i uszkodzenia. Ja swojej jeszcze nie ogrywałem, ale karty wydawały się być sensownej gramatury. Plus kart w Troyes nie trzyma się w ręku, więc sposobności do uszkodzeń nie ma aż tak dużo - wg mnie nie ma potrzeby koszulkować.
Samą grę polecam: nie miałem co prawda efektu wow!, ale z każdą partią doceniam elegancję mechaniki, szybki setup i to, że można zagrać samotnie czerpiąc przyjemność z poważnego wyzwania intelektualnego. Na razie raz udało mi się wygrać z Le Roy wynikiem +5 pkt. (to niewiele).
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Troyes
no to spoko
uwielbiam gry które dobrze działają na dwie osoby bo nieraz ciężko jest się zebrać w większym gronie a tak zawsze można katować swoją drugą połówkę
co do ścierania się kart to fajnie że o tym mówicie miałem podobne problemy z Zakazanymi gwiazdami żetony pościerały mi się dosłownie po dwóch partiach . Potem było można rozpoznać żetony po charakterystycznych otarciach na odwrotach .
uwielbiam gry które dobrze działają na dwie osoby bo nieraz ciężko jest się zebrać w większym gronie a tak zawsze można katować swoją drugą połówkę
co do ścierania się kart to fajnie że o tym mówicie miałem podobne problemy z Zakazanymi gwiazdami żetony pościerały mi się dosłownie po dwóch partiach . Potem było można rozpoznać żetony po charakterystycznych otarciach na odwrotach .
- tomuch
- Posty: 1922
- Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
- Lokalizacja: zza winkla
- Has thanked: 153 times
- Been thanked: 175 times
Re: Troyes
Zbyt dużo z le Royem nie grałem, ale dawno temu udało mi się wygrać +10 p., pewnie też niezbyt wysoka wygrana.Pan_K pisze:Na razie raz udało mi się wygrać z Le Roy wynikiem +5 pkt. (to niewiele).
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Troyes
Trudno mi ocenić - dla mnie na razie nieosiągalny wyniktomuch pisze:Zbyt dużo z le Royem nie grałem, ale dawno temu udało mi się wygrać +10 p., pewnie też niezbyt wysoka wygrana.Pan_K pisze:Na razie raz udało mi się wygrać z Le Roy wynikiem +5 pkt. (to niewiele).
Ale są progi punktowe w instrukcji - możesz sprawdzić (teraz nie mam gry pod ręką).
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...