Marco Polo / Auf den Spuren von Marco Polo (Simone Luciani, Daniele Tascini)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Dzisiaj miałem coś pod 120. Ale pięknie szło.
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
- Trolliszcze
- Posty: 4778
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1036 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Jeśli już, to dolne rejony stanów średnich.DarkSide pisze:Pomimo, że swój egzemplarz sprzedałem to z ciekawości jeszcze zagrałem na Yucata.de w rozgrywkę 4-osobową (grałem gościem który dokłada wszędzie kości za darmo) i... wygrałem Czy wynik 60 punktów to mizeria, czy w miarę średni?
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Tym, który wybiera sobie wartości na kościachTomzaq pisze:Jakim kolesiem?wc pisze:Dzisiaj miałem coś pod 120. Ale pięknie szło.
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Już to ustalaliśmy - jak każdy
Ale u nas praktycznie nigdy go nie bierzemy- chyba grałem nim pierwszy raz.
Ale u nas praktycznie nigdy go nie bierzemy- chyba grałem nim pierwszy raz.
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Nie dość że koleś przegiety to jeszcze doszło szczęście początkującego (pierwszy raz tym kolesiem). Nie dało się przegrać przy takiej kumulacji Niemniej gratuluję wyniku
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Czy mógłby ktoś w przybliżeniu napisać jakim sposobem da się zrobić powyżej 100 pkt? Bo parę razy już graliśmy i nie widzimy fizycznie takiej możliwości. Trochę gier mamy ogranych ale w żadnej wyniki tak nie odbiegają od tych podawanych tu na forum. Wydaje mi się, że maks za podróż to jest 40 pkt (wszystkie domki, 10 z Pekinu i 20 z bonusów) to by trzeba jeszcze dobić około 60 czy 70 pkt na kontraktach i innych małych bonusach, ale gdzie kości na to wszystko? Będę wdzięczny za jakieś wskazówki, może czegoś nie rozumiemy. Chodzi mi nie tyle o dokładny opis strategii co o podanie w przybliżeniu za co ile punktów uzyskaliście bijąc barierę 100. Może to nam otworzy umysł .
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
- Trolliszcze
- Posty: 4778
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1036 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Patrząc po moich rozgrywkach, dość istotny dla wysokiego wyniku jest żeton małego miasta, który daje 3 pkt. Jeżeli leży blisko startu i graczowi uda się postawić tam domek w pierwszej rundzie, to już jest 15 pkt. do przodu. Są też bardzo fajne karty miast, które pozwalają dobrze punktować. Wydaje mi się, że - podobnie jak w wielu grach Felda - maksymalny możliwy do uzyskania wynik bardzo zależy tutaj od układu planszy i postaci. W niektórych rozgrywkach wyciska się w pocie czoła 80, w innych można "łyknąć" setkę. Przy czym 120 to naprawdę wysoki wynik i nie sądzę, żeby często dało się go uzyskać. Mój rekord to 100 z paroma punktami, nie pamiętam dokładnie.
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
120 punktów to bardzo duzo. Nie uważam iż jest to niemożliwe ale faktycznie trudne do uzyskania. Moze zasady zle przeczytałeś?
- Trolliszcze
- Posty: 4778
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1036 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
wc ma na BGG ponad 40 zarejestrowanych rozgrywek i pierwszy raz chwali się takim wynikiem. Myślę, że doskonale wie, jak grać - po prostu tym razem mu siadło
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2016, 12:16 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Ja w swojej 3 grze uzyskałem ponad 90pkt ostatnio (jakbym znał go lepiej i wiedział na co mogę liczyć to inaczej bym karty do podróży wybrał i 100 lekko bym przekroczył). Fakt, że grałem przegiętym kolesiem - taki z dodatku co ciągnie co chwilę żetony
Ale wc siadło faktycznie ładnie. Jakby gra bardziej mi się podobała to próbowałbym częściej dobić do tego wyniku
Ale wc siadło faktycznie ładnie. Jakby gra bardziej mi się podobała to próbowałbym częściej dobić do tego wyniku
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
To oczywiście bardzo bardzo zależy od kart, które pojawiają się w miastach i kontraktów. W ogóle to jedna z tych gier, gdzie nie da się powiedzieć "standardowo zdobywa się tyle i tyle punktów". To banał, ale tutaj naprawdę każda rozgrywka jest inna.
W tej mojej partii w Alexandrii wyszła karta, która dawała za "szóstkę" możliwość skorzystania z dwóch małych miast, w których mam już swoje stragany. W pierwszej rundzie pojechałem dołem (oceanem) i postawiłem chatki w Alexandrii właśnie i w Adanie, a na początku drugiej rundy w Kochi. Więc prawie całą grę dostawałem bonusy z tych 2 targów + drugi raz bonusy za jedną kostkę. A były to - dowolny bonus z planszy i żeton z dodatku. Na dodatek Jola poszła górą i w ogóle nie było jej w Aleksandrii, więc mogłem stawiać tam kostkę co rundę biorąc to co potrzebuję.
Super gra. S U P E R
W tej mojej partii w Alexandrii wyszła karta, która dawała za "szóstkę" możliwość skorzystania z dwóch małych miast, w których mam już swoje stragany. W pierwszej rundzie pojechałem dołem (oceanem) i postawiłem chatki w Alexandrii właśnie i w Adanie, a na początku drugiej rundy w Kochi. Więc prawie całą grę dostawałem bonusy z tych 2 targów + drugi raz bonusy za jedną kostkę. A były to - dowolny bonus z planszy i żeton z dodatku. Na dodatek Jola poszła górą i w ogóle nie było jej w Aleksandrii, więc mogłem stawiać tam kostkę co rundę biorąc to co potrzebuję.
Super gra. S U P E R
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Wg mnie ten gość co dostaje żetony jest najgorszy z całej gromady. Raz jeden nim grałem - rozpacz. Każdy inny jest lepszy. To jedyna nie przegięta, a niedoszacowana postać. Oczywiście takie jest moje zdanieRyu pisze:Ja w swojej 3 grze uzyskałem ponad 90pkt ostatnio (jakbym znał go lepiej i wiedział na co mogę liczyć to inaczej bym karty do podróży wybrał i 100 lekko bym przekroczył). Fakt, że grałem przegiętym kolesiem - taki z dodatku co ciągnie co chwilę żetony
Ale wc siadło faktycznie ładnie. Jakby gra bardziej mi się podobała to próbowałbym częściej dobić do tego wyniku
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
- Trolliszcze
- Posty: 4778
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1036 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Dla mnie mocno sytuacyjny jest Kublai Khan. Gwarancja 10 punktów - spoko, ale np. na dwóch graczy w najgorszym razie stracę 3. A co poza tym? Biorę go tylko wtedy, gdy prawa strona planszy jest ciekawsza od lewej, no i kiedy jakoś wyjątkowo siądą karty podróży. Jak się nie trafi dobra kombinacja kart w Sumatrze, to też bida z nędzą...
- Tomzaq
- Posty: 1727
- Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
- Lokalizacja: Silesia Superior
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 85 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
A wg mnie jest świetny Grałem raz i miałem 93 pkt.wc pisze:Wg mnie ten gość co dostaje żetony jest najgorszy z całej gromady. Raz jeden nim grałem - rozpacz. Każdy inny jest lepszy. To jedyna nie przegięta, a niedoszacowana postać. Oczywiście takie jest moje zdanieRyu pisze:Ja w swojej 3 grze uzyskałem ponad 90pkt ostatnio (jakbym znał go lepiej i wiedział na co mogę liczyć to inaczej bym karty do podróży wybrał i 100 lekko bym przekroczył). Fakt, że grałem przegiętym kolesiem - taki z dodatku co ciągnie co chwilę żetony
Ale wc siadło faktycznie ładnie. Jakby gra bardziej mi się podobała to próbowałbym częściej dobić do tego wyniku
Dla mnie najtrudniejsi są "podróżnicy" czyli ci, którzy nie występują w wersji wzorcowej gry. Jeżeli nie pojawią się w miastach karty, na których można kasą się obłowić to d..pa, a nie granie. 70 pkt max.
Myślę jednak, że każdym kolesiem w sprzyjających okolicznościach pod setkę można dobić (Ale tym co zaczyna w Pekinie to kurde nie wiem)
No i jeszcze najłatwiej o punkty w grze dwuosobowej.
Who is John Galt?
Posiadam
Posiadam
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Czy jakaś życzliwa osoba posiadająca polskie wydanie Marco Polo mogłaby zeskanować ściągi graczy i udostępnić? Chodzi mi dokładnie o to - klik
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Za mną nareszcie rozgrywka w pełnym komplecie, dzięki czemu mogę napisać o wrażeniach moich oraz innych graczy. Odmienne - nawet skrajnie - opinie w tym temacie utrudniły bardzo moją decyzję o zakupie, ale zdecydowałem się ostatecznie ze względu na dice placement. Wrażenia są niezwykle pozytywne, wszyscy zauroczyli się mechaniką Marco Polo. Jeszcze przez wiele minut dysktowalismy o przebiegu naszej gry.
Na plus:
- wiele możliwości punktowania;
- cały wachlarz akcji podstawowych do wyboru, do tego akcje dodatkowe nielimitowane poza czarną kością;
- ciągłe, ciekawe decyzje;
- brak jednej recepty na sukces, chociaż wygrał minimalnie gracz, który zrobił najwięcej kontraktów i to - wydaje się - jest szybszy sposób punktowanie niż podróże. Chociaż ustawienie szybko posterunków w dobrych lokacjach (głownie małe miasta), byż może też jest sposobem;
- atrakcyjna szata graficzna: kolorowe kości, plansza główna, plansze graczy;
- emocje i fun związany z ustawianiem kości, jak i z samej gry;
- stosunek cena/zawartość;
- Bardzo jasna i klarowna instrukcja, wiele przykładów, a fragmenty tesktu oprawione w osobne kolorowe ramki.
Na minus:
- downtime; było kilku graczy spowalniających grę; cóż zrobić
- Piękna, ale średnio czytelna plansza/mapa;
- losowość. W pierwszej rundzie miałem bardzo słabe wyniki na kościach, w dodatku jako ostatni miałem ruch, co w rezultacie dało bardzo mizerny początek;
- częściowe niezbalansowanie postaci. Mój Mattego Polo miał fajne perki, ale w porównaniu z Meractorem czy Raschidem, wypada bardzo blado;
I tak oceniam mniej więcej Marco Polo, który bardzo się nam spodobał, ale niewątpliwie jest to gra z pewną losowością (kości oraz losowanie postaci), która może czasem frustrować. Ta wada nie przeszkodziła w czerpaniu przyjemności z samej gry
Na plus:
- wiele możliwości punktowania;
- cały wachlarz akcji podstawowych do wyboru, do tego akcje dodatkowe nielimitowane poza czarną kością;
- ciągłe, ciekawe decyzje;
- brak jednej recepty na sukces, chociaż wygrał minimalnie gracz, który zrobił najwięcej kontraktów i to - wydaje się - jest szybszy sposób punktowanie niż podróże. Chociaż ustawienie szybko posterunków w dobrych lokacjach (głownie małe miasta), byż może też jest sposobem;
- atrakcyjna szata graficzna: kolorowe kości, plansza główna, plansze graczy;
- emocje i fun związany z ustawianiem kości, jak i z samej gry;
- stosunek cena/zawartość;
- Bardzo jasna i klarowna instrukcja, wiele przykładów, a fragmenty tesktu oprawione w osobne kolorowe ramki.
Na minus:
- downtime; było kilku graczy spowalniających grę; cóż zrobić
- Piękna, ale średnio czytelna plansza/mapa;
- losowość. W pierwszej rundzie miałem bardzo słabe wyniki na kościach, w dodatku jako ostatni miałem ruch, co w rezultacie dało bardzo mizerny początek;
- częściowe niezbalansowanie postaci. Mój Mattego Polo miał fajne perki, ale w porównaniu z Meractorem czy Raschidem, wypada bardzo blado;
I tak oceniam mniej więcej Marco Polo, który bardzo się nam spodobał, ale niewątpliwie jest to gra z pewną losowością (kości oraz losowanie postaci), która może czasem frustrować. Ta wada nie przeszkodziła w czerpaniu przyjemności z samej gry
Ostatnio zmieniony 02 maja 2016, 22:23 przez Marx, łącznie zmieniany 1 raz.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
W grze przypadkiem nie draftowało się postaci w odwrotnej kolejności graczy? Znając trochę grę, jako ostatni gracz, możesz pierwszy wybrać postać, która najlepiej wykorzystuje obecny układ planszy.Marx pisze:niewątpliwie jest to gra z pewną losowością (kości oraz losowanie postaci)
Sprzedam nic
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
Losowalismy z pośród czterech sugerowanych postaci w instrukcji, ale zajrzałem własnie do niej raz jeszcze, i masz rację. Graliśmy źle.BartP pisze:W grze przypadkiem nie draftowało się postaci w odwrotnej kolejności graczy? Znając trochę grę, jako ostatni gracz, możesz pierwszy wybrać postać, która najlepiej wykorzystuje obecny układ planszy.Marx pisze:niewątpliwie jest to gra z pewną losowością (kości oraz losowanie postaci)
Re: Auf den Spuren von Marco Polo
kupiłem, mam, zagrałem iiiii mam nowego poważnego rywala dla obecnych liderów kategorii midrange euro
ale czuje się oszukany... gra nie jest śliczna jak wyglądałą w netach.. jest tylko bardzo ładna
ale czuje się oszukany... gra nie jest śliczna jak wyglądałą w netach.. jest tylko bardzo ładna