Mythotopia (Martin Wallace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3417
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1163 times
Been thanked: 626 times
Kontakt:

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: piton »

Trolliszcze pisze:Nie wiem, czy dobrze kminię, ale dla mnie - z lektury instrukcji i opinii - to takie połączenie Akrów Śniegu i Kingdom Buildera (zmienne cele punktowania i względna prostota zasad). Tylko tutaj trzeba się trochę bardziej namęczyć, żeby postawić swoje "domki" :D
Dla mnie Mythotopia poprawia największą wadę Akrów - niezmienność sytuacji wyjściowej. Jak ze sobą ciągle grają dwie te same osoby (np. ja i moja żona), to się fiksują na swoich sprawdzonych strategiach i robi się trochę powtarzalnie. W Mythotopii jest tak ogromna różnorodność w samym setupie, że o takiej samej rozgrywce nie może być mowy. Na to przynajmniej liczę :D
tak jest w istocie :) mówię to po pograniu w prototyp. w KingdomB. nie grałem, ale porównanie do Akrów jest jak najbardziej w 100% trafione. Mechanika AoS działa wyśmienicie w Mythotopii.
Tak jak piszesz, sam setup sprawia, że każda gra jest inna (nie to co w Akrach...) Różne miejsca startowe, różne dodatkowe karty do zakupu itd. Są rożne drogi do zwycięstwa to też jest bardzo duży plus. No i da się grać w więcej osób, kolejny plus :)
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ

może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2362
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: karawanken »

Normalnie znowu przez was zainteresowałem się kolejna gra Na szczęście dopiero 2015 więc nie psuje mi tegorocznych planów zakupowych I poczekam na zmienione grafiki bo na razie jest kiepsko
evrard
Posty: 359
Rejestracja: 19 paź 2013, 08:32
Has thanked: 4 times
Been thanked: 15 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: evrard »

A czy ktoś mógłby napisać jak Mythotopia prezentuje się w porównaniu z A Study In Emerald? W AoS nigdy nie grałem, nawet nie widziałem jak to działa, ale czytałem że Study ma trzon mechaniki podobny, podobnie jak Mythotopia. Pytanie więc brzmi: czy sensownym jest posiadać Study i Mythotopie?
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 152 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Tyrek »

Zagraliśmy dziś pierwszą grę w dwie osoby - na pewno zbyt mało, żeby wypowiedzieć się konkretniej, ale pierwsze koty za płoty :)

Gra jest brzydka :( Mi grafiki i oprawa totalnie nie siadają. Fakt, plansza wraz z żetonami przy dwu osobowej rozgrywce jest w miarę czytelna - widać co gdzie kto i ile czego ma :) Karty to takie małe koszmarki - dziwię się, że Martin zdecydował się na taką oprawę - no ale ma to też swój klimat.

Gra w pierwszym odczuciu jest mocno uproszczonym A Few Acres of Snow z paroma innymi rozwiązaniami (losowy setup, losowe karty celów). Nie ma jednak dla mnie tej magii co Akry - w Akrach mechanika grała świetnie z tematem, o klimacie, wykonaniu nie wspominając - ale to ma teraz mniejsze znaczenie. Trochę rzeczy zmieniono, doszły elementy grane na planszy (statki, armie) tak więc można powiedzieć, że jest inaczej (w akrach armie były na kartach - użyte w oblężeniu były "zamrożone" do momentu zakończenia tegoż - tutaj mamy pulę żetonów - karty wracają, żetony się kończą - ciężko powiedzieć, które rozwiązanie jest lepsze/ciekawsze - ale w akrach zdecydowanie odczuwalne były "braki powietrza" :) ). Rozgrywka w Akrach ma jednak moim zdaniem znacznie więcej wymiarów i jest odczuwanie bardziej ciężka. Mythotopia jest lżejszą reprezentacją.

Trochę ograniczone są możliwości rozbudowania talli - karty bonusowe w ilości 16 sztuk (fakt, większość ma powera) - obawiam się, że to dość mała ilość, aby poczuć chociaż troszkę budowanie silniczka. Niestety trzon talii zapewniają lokacje - no ale taki jest zamysł :) Rozwiązanie z Akrów czy chociażby ze Study in Emerald bardziej mi się w tym aspekcie podoba.

Grało się dość przyjemnie - uwinęliśmy się w lekko ponad godzinkę, trochę po omacku, żeby zobaczyć jak rozgrywka się klei - no i trzeba przyznać, ze kleiło się całkiem znośnie. Podejrzewam, a nawet jestem pewny, że przy 3 - 4 osobach gra pokaże pazurki i spowoduje wzrost emocji. Na pewno trzeba się przez pierwsze gry nauczyć budować funkcjonalny deck - wiedzieć co wyrzucać na start, a czego lepiej się nie pozbywać i doprowadzić do w miarę szybkiego przewijania (to też w zależności od celów jakie są dostępne i przyjętej strategii). W dwie osoby zaczynamy z dość rozwodnionym deckiem - 11 startowych lokacji. Przy czterech osobach będzie to wyglądało zupełnie inaczej :)

Co do pytania evrard odnośnie porównania do Study in Emerald - ja Emeralda bardzo lubię, Akry chyba troszkę bardziej. Mythopia jest dla mnie lżejszą wersją Akrów, w którą mogę zagrać w więcej niż dwie osoby. Z Emeraldem poza deckbuildingiem i może mechaniką walki w formie żetonów armii/kostek wpływu z Emerald nie widzę części wspólnych (za przewagę w żetonach armii odbieramy kartę lokacji/zdobywamy ją). Gry są inne bo i cele są w nich inne. W Study rządzi klimat, który rodzi się przy stole - początek jest gęsty, padają podejrzenia, ludzie tylko czekają, aż zaczną się mordować :) Jest chaos i jazda bez trzymanki - jak nie lubię takich gier, tak Emerald ma u mnie zaszczytne miejsce jednej z moich ulubionych gier :mrgreen: właśnie za ten klimat przy stole. Mythotopia to czysta mechanika. Każdy sobie skrobie walcząc z innymi o punkty - nie ma czajenia się, każdy od początku wie o co ma grać - na koniec nie będzie niespodzianki, że ten którego gnębiliśmy grał po naszej stronie i że przez niego przegraliśmy. Mythotopia to gra strategiczna (w sensie mapa, wojska, podbijanie terenów a nawet budowanie) z ciekawą mechaniką. Pomimo części wspólnych gra dla mnie zupełnie inna o innym ciężarze (prostsza od Emeralda na pewno łatwiejsza w zrozumieniu przez nowych graczy) z dużo mniejszym współczynnikiem chaosu :) no i bez tego klimatu. Jeśli cenisz dobre mechaniki w grach to warto się zainteresować - bo mechanika zła nie jest. Jeśli masz zamiar grać w dwie osoby - to lepsze są Akry (i te na pewno warto posiadać!).
evrard
Posty: 359
Rejestracja: 19 paź 2013, 08:32
Has thanked: 4 times
Been thanked: 15 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: evrard »

Tyrek, bardzo Ci dziękuje za wyczerpującą odpowiedź :) Więc nie ma w Mythotopi tego co najlepsze w Study – tego cudownego klimatu. Bo mechanicznie Study też działa świetnie. Mythotopia zatem spada z listy zainteresowań. A Akry odpadają ze względu na to, że 2 osobówek mam już sporo, a i temat zupełnie nie dla mnie. Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: adikom5777 »

Tylko że granie w Study we trzy osoby wg mne nie ma sensu. A Mythotopia działa świetnie.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 152 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Tyrek »

adikom5777 pisze:Tylko że granie w Study we trzy osoby wg mne nie ma sensu. A Mythotopia działa świetnie.
Pełna zgoda - do Emeralda w mniej niż 4 osoby siadać nie ma sensu. Mythotopia pod tym względem mechanicznie na pewno wygrywa.

Co do klimatu jeszcze parę groszy - klimat budują gracze przy stole, sama gra jak i jej elementy mogą w tym tylko pomagać. Emerald ma to szczęście, że setting w którym jest utrzymany bardzo pobudza wyobraźnię, szczególnie w gronie ludzi znających poszczególne składowe (Sherlock Holmes, Lovecrafty + zakręcona mechanika = bomba). W Mythotopi na mój gust to pseudo fantasy wzorowane na bardzo wczesnym średniowieczu jest średnio trafione :/ Jak by połączyć klimat z Onward to Venus z mechaniką z Mythotopi to chyba mielibyśmy hicior :) Ale to moje personalne odczucie.

Gra zła nie jest - mechanika się broni, spodziewam się emocji przy graniu w trzy, cztery osoby więc cieszę się, że grę mam :) Jak ktoś jest niezdecydowany, to polecam zagrać lub poczekać aż oficjalnie Phalanaxi zapowiedzą swoją wersję (ponoć mają zmienić setting) :)
Awatar użytkownika
Dexterus
Posty: 369
Rejestracja: 26 paź 2014, 20:41
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Dexterus »

Mythotopię posmakowałem w miniony weekend, zdążyłem już rozegrać trzy partię w każdym układzie (czyli na 2, 3 i 4 graczy). I sobie ją chwalę. Może ...err... głowy nie urywa i nie wsunę ją na swoje własne TOP3, ale tam też umieszczam gry w miarę łatwe do ugryzienia dla osób, które nie spędziły nad planszówkami ostatnich 3 lat ;) Mythotopia zaś takiego niskiego progu wejścia ni ma, zwłaszcza że niejednego też odstrasza swymi grafikami (tutaj nadzieja w Phalanxach). Ale po kolei, jak powiedział Zerwikaptur do Tatarów.

Na pewno gra zaskakuje swoim... stonowanym klimatem. Niby w nazwie ma "Mytho", a w grze można zagrać kartę Portalu lub walczyć ze smokiem, ale są to elementy szczątkowe; do tego, jako że pula kart do kupienia oraz 4 zmiennych warunków zwycięstwa w każdej grze jest inna, równie dobrze może się okazać, że ich w ogóle nie będzie. A nawet jeśli, można całość potraktować jako arturiańskie średniowiecze. Są i tam wojowie, jest i królowa, są rangersi, są kamienie runiczne - wszystko w granicach rozsądku (rozsądku tych, którzy nie lubią, gdy im na planszę wbiegają elfy, krasnoludy lub wlatują fireballe ;)

Z drugiej strony może to niektórych boleć. Jak już jeden z przedmówców pisał - nie czuć w tej grze magii. Zabawa nad nią może być przednia, ale bardzo szybko armie stają się tylko żetonikami i cała rozgrywka zmienia się w przepychankę, w której już nikt nie pamięta osssooo sie wsumje rosschozzzi. Jeśli ktoś lubi gry z klimatem, tutaj akurat może być zawiedziony. Zwłaszcza puryści, którzy na teksty w stylu "karmię teraz swoje wojska kamieniem" (a z odpowiednią kartą się da) reagują wstrząsem anafilaktycznym.

No właśnie, przepychanka. Sama gra najczęściej szybko staje się agresywna - zależy to oczywiście od indywidualnego stylu gry oraz kart, jakie się akurat w tej rozgrywce pojawią. Niemniej, biorąc pod uwagę fakt, że najlepszym sposobem na zyskanie przewagi jest podbicie prowincji innego zawodnika (wtedy on traci 3 pkt, a my zyskujemy 3, czyli efektywnie gra się o 6), ciężko tę grę przesiedzieć w kąciku się budując. Tzn. niby można, ale po co, skoro tak się nie wygra ^^

Sama mechanika jest dobra. Moim zdaniem te 16 kart do zakupu w zupełności wystarcza, żeby dopasować talię pod siebie. Oczywiście, sporo zależy od przeciwników i tego, na ile oni pozwolą; mogą więc zdarzyć się sytuacje, gdy jeden z graczy "przeuberuje" i będzie nie do ruszenia. Ale też to reszta powinna mieć do siebie pretensje, jeśli wcześniej pozwoliła mu kupić kartę Limes, kartę Rangersów i kartę Levies (kto grał, ten zna; innym wyjaśnię, że z grubsza te karty wspierają obronę), a on akurat skoncentrował swe siły w górskich prowincjach ;>

Poza tym chciałbym pochwalić regrywalność (właśnie z tej racji, że co grę zmieniają się warunki zwycięstwa oraz pula 16 kart do kupienia). Ten aspekt jest dla mnie osobiście bardzo ważny, więc tu duży plus. Zwłaszcza zestaw zmiennych warunków zwycięstwa może znacznie wpłynąć na przebieg gry i jej długość. Gdy na stole pojawią się naraz takie karty jak Lord of the Isles (punkty za podbicie wysp), Spoils of War (punkty za odebranie prowincji innemu graczowi) i Citadel (punkty za zdobycie wrażej "stolicy"), gra - jak łatwo sobie wyobrazić - zaraz na wstępie zmienia się w radosną sieczkę.

Mythotopia także fajnie się skaluje (choć mi osobiście najlepiej grało się we trzech) oraz cieszy niewielką losowością (tylko przy set-upie) którą dodatkowo można umniejszyć.

Jako minus wskażę surowość grafik (dla niektórych może być odstraszająca) oraz ilość dostępnych akcji, która na pierwszy rzut oka szokuje. Aczkolwiek koledzy po wszystkich 3 grach koniec końców mówili, że akcje te szybko stają się intuicyjne i nie ma bólu.

To, na co zwróciłem też uwagę to fakt, iż gra...sprawia problemy z jej zakończeniem. Ma ona ciekawą zasadę, że nie kończy się po x rundach lub zrobieniu tego a tego, tylko po jako jedna z akcji graczy; zainteresowany musi wówczas grę wygrywać (także uwzględniając wyniki wówczas toczących się bitew) i zadeklarować "end game" jako swoją pierwszą akcję w swej rundzie. Tyle tylko, że zawsze jakoś wtedy wszyscy się klinczowali, a ostatnie kilka rund zmieniało się w "papier nożyczki kamień", czyli kto w końcu wyciągnie taki set kart, żeby móc przeważyć szale na swoją stronę. Trochę to mało ...taktyczne. A jako że, jak to klasyk powiedział, dobre gry poznaje się po tym, jak się one kończą, a nie jak zaczynają, tu zostawał pewien niesmak.

Podsumowując, przez chwilę nawet mnie po Hall of Games kusiło, aby ją sobie kupić; ale jako że tego typu strategicznych gierek mam już trochę, koniec końców postawiłem na konia z tabliczką "kooperacja". Ale będę z ciekawością wypatrywał wieści o polskim wydaniu (zwłaszcza że posłyszałem plotkę o nowej oprawie graficznej) i na pewno nie była to moja ostatnia partia w Mythotopię.
koper1410
Posty: 5
Rejestracja: 29 lis 2014, 12:34

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: koper1410 »

Trolliszcze pisze:A czy ktokolwiek kiedykolwiek grał w gry Wallace'a z miłości do piękna ich wykonania?
Okej, może seria ze Świata Dysku jest tu pewnym wyjątkiem... Ale poza tym IMHO im brzydsze robi gry, tym miodniejsze :D
Automobile tez jest bardzo ladne :) szczegolnie papierowe pieniadze. Mysle, ze to zalezy od klimatu gry np. uwazam, ze w Aeroplanach czy Brassie proste grafiki maja zasadne zastosowanie i wiernie oddaja klimat panujacy w grze. Bardzo mi sie podoba graficznie A Study in Emerland zarowno to co jest na kartach jak i na planszy.
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: adikom5777 »

Mnie stare "łolesy" z ascetycznymi grafikami Petera Denisa podobają się najbardziej. I na szczęście Martin powrócił do współpracy z Peterem w najnowszej produkcji Ships.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Trolliszcze »

A ja sobie podbiję z nadzieją, że uda mi się złapać przedstawiciela Phalanx - co się dzieje z polską wersją Mythotopii? Wiem, że były plany zorganizowania akcji crowdfundingowej. Jakieś szczegóły? Kiedy możemy się spodziewać (o ile zamierzenia nie uległy zmianie)?
Awatar użytkownika
Dexterus
Posty: 369
Rejestracja: 26 paź 2014, 20:41
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Dexterus »

I second that, jakby co jeden chętny i gotowy do wspierania już jest :D
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Posty: 866
Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 2 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Lord Voldemort »

Przed pojsciem spac po wyczerpujacym powrocie z Norymbergi, powiem tylko, ze lepsze walczy u nas z dobrym. Kiedy tylko zapadna finalne decyzje, Ozy skrobnie stosowna informacje dla graczy.
Awatar użytkownika
Monk
Posty: 227
Rejestracja: 16 lip 2006, 16:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Monk »

To jest w ogóle gdzieś do kupienia już w PL?
EDIT: Ok, znalazłem na Rebelu, i-szop mi nic nie wypluwał ;/

Jakby co to koszulki:
https://www.boardgamegeek.com/geeklist/ ... tem3710845
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Trolliszcze »

Lord Voldemort pisze:Przed pojsciem spac po wyczerpujacym powrocie z Norymbergi, powiem tylko, ze lepsze walczy u nas z dobrym. Kiedy tylko zapadna finalne decyzje, Ozy skrobnie stosowna informacje dla graczy.
Panowie, kupować edycję angielską, czy czekać na polską? Ja tam nie mam nic przeciwko czekaniu, ale się chociaż określcie: "Tak, wydamy to po polsku"!
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: ozy »

Kupować angielską.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: mig »

ozy pisze:Kupować angielską.
:cry: :cry: :cry:
smuteczek...
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Trolliszcze »

Smuteczek x2. Napaliłem się na tę edycję w klimatach słowiańskich... No trudno.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: rastula »

ozy pisze:Kupować angielską.


Nie wnikając w szczegóły nie wydajecie bo uważacie, że gra jest waszym zdaniem taka sobie, czy z innych względów?


Projekt przeróbki na słowiańskie klimaty umarł zupełnie?
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: ozy »

Po pierwsze - prototyp był lepszy niż wersja finalna, w której Autor zepsuł zakończenie rozgrywki. :(

Po drugie - w tym roku wydajemy Studium w Szmaragdzie, nie damy rady zrobić dwóch tytułów Martina. To wybitna gra jest. :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Vester
Posty: 956
Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 25 times
Been thanked: 44 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Vester »

Studium - wersja pierwsza czy druga?
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: adikom5777 »

Druga
Awatar użytkownika
berni
Posty: 647
Rejestracja: 29 lis 2010, 15:35
Been thanked: 1 time

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: berni »

No i żeby uniknąć nieporozumień PGP nie powinno używać tytułów innych gier.
Boże igrzysko, a "Boże igrzysko" Magnaci to jednak zupełnie różne gry były.
I tak jak wtedy, tak teraz jest bardzo kontrowersyjne, że robiąc spin-off
A Study in Emerald używają nazwy przetłumaczonej 1 do 1.

Nazwijcie to Nie-to-oryginalne-studium w szmaragdzie czy coś...
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: Trolliszcze »

Studium w szmaragdzie 2?
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: Mythotopia [M.Wallace]

Post autor: ozy »

Zależy, jak Autor nazwie ASiE v2. Jeśli po prostu ASiE, to polska wersja będzie się nazywała zgodnie z wersją angielską. ASiE nie miało zresztą polskiej wersji, zatem nazwa Studium w Szmaragdzie dla polskiej edycji gry ASiE v2 jest jak najbardziej na miejscu.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
ODPOWIEDZ