Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Borek224 »

jaskierv2 pisze:Według mnie Robinson nie powinien być tak wysoko z dwóch podstawowych względów, pierwszy to taki że w zasadzie jest to gra w którą wddaną liczbę osób gra i tak jeden gracz. Pozostałym brakuje tego wrażenia że kontrolują cokolwiek w grze, jeśli ten bardziej doświadczony każdy pomysł będzie kontrował stwierdzeniem w stylu "Jednak lepiej będzie jak pójdziesz tera na polowanie, bo zaczyna nam brakować jedzenia i w nocu głód da nam w kość." Prowadzi to do tego że reszta współgraczy trwa tylko przy stole przytakując prowadzącemu.
To nie jest problem gry tylko cecha kooperacji, a jeżeli gracz alfa przeszkadza to jest problem grupy a nie gry. W sytuacji kiedy grupa (dowolna) stoi przed problemem do rozwiązania to wytwarzajac się w niej pewne role (proces identyczne jak zespół w pracy) i jak jedna z takich osób jest wyraźnym liderem a reszta to potakiwacze - to w żadną kooperacje im nie będzie się dobrze grało.

Problemem są gry która mają wyraźny algorytm zwycięstwa (bo wtedy lider nie dość że narzuca swoją rację to może się okazać że to jest jedyna słuszna racja) - Robinson raczej nie ma takiego problemu dzięki dość chaotycznym zdarzeniom i różnorodności scenariuszy.
Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Borek224 »

hsiale pisze:Nie wiadomo, jak dokładnie działa algorytm, ale na 100% niektórym głosom daje większą wagę.
http://www.boardgamegeek.com/wiki/page/ ... k_FAQ#toc4

jak pisałem wyżej - ranking nie jest liczony z średniej głosów - tylko z geek rankingu - który jest średnią głosów do których dodany 100 głosów o wartości 5.5
sirkozi
Posty: 407
Rejestracja: 08 mar 2013, 23:28
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: sirkozi »

Masz rację oczywiście, że wszystko zależy od współgraczy. Tylko sprawa polega na tym, że przed wydaniem gry autor obiecywał, że w Robinsonie nie będzie problemu lidera.

To jak wytłumaczysz przykład podany w poście, który cytujesz?


Głosów 7900
Średnia z głosów 7,64
Pozycja w rankingu 70


Głosów 7892
Średnia z głosów 7,63
Pozycja w rankingu 64

Na logikę, gdzie mamy więcej głosów wpływ tych 100 zaniżających ocen powinien być mniejszy. Mamy więcej głosów, lepszą średnią, a pozycję gorszą.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: vojtas »

sirkozi pisze:Masz rację oczywiście, że wszystko zależy od współgraczy. Tylko sprawa polega na tym, że przed wydaniem gry autor obiecywał, że w Robinsonie nie będzie problemu lidera.
Marketing ma swoje prawa. Grunt by wszelkie zapowiedzi (a zwłaszcza szumne obietnice) traktować z odpowiednią dozą dystansu.
trzewik

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: trzewik »

Po wydaniu gry autor podtrzymuje, iż w grze nie ma problemu lidera. Rozgrywka Robinsona jest nieprzeliczalna ze względu na znaczny element losowy (kości pogody, karty przygód) i jeśli ktoś przy stole twierdzi, że wie na 100% jaki ruch powinni wykonać gracze i zmusza graczy do wykonania tego ruchu, to jest to problem tego gracza, a nie gry. Ten gracz bowiem się myli. Nie ma 100% pewności i wmawia swoim współgraczom kit. Omawiałem to obszernie w artykule o tworzeniu Robinsona i po kolejnych miesiącach rozgrywek i testów, podtrzymuję postawione tam tezy.



Pozwolę sobie na moment przerwać spór o Robinsona i zapraszam do uhonorowania Międzynarodowego Dnia Karola Darwina. Omawiam jego związek z Robinsonem w tym krótkim artykule. Grając w Wyprawę wznieście toast za Karola!
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Trolliszcze »

Jest taki moment w Robinsonie, kiedy już można spokojnie policzyć, co trzeba zrobić, żeby wygrać. Wiemy, ile potrzebujemy drewna i jedzenia, żeby wszystkich ogrzać i wykarmić, ile akcji wykonać, żeby spełnić wymogi scenariusza i tak dalej.

O ile zgodzę się, że na początku dróg prowadzących do zwycięstwa może być wiele i nikt nie wie z całą pewnością, co się bardziej opłaca, to później jednak wkracza prosta matematyka. Fakt, czasami pojawi się żeton przymusowej przygody na akcji, którą koniecznie musimy wykonać, a karta zupełnie niespodziewanie zamiesza, ale to w żaden sposób nie wpływa na strategię. Nikt przecież nie gra na zasadzie: ej, chodźcie zdobyć jeszcze trzy żarcia, bo może wypaść jakaś wkurzająca karta. Jeśli żarcia jest tyle, ile trzeba, to robi się to, co trzeba zrobić, żeby wygrać.

Jest Robinson bardziej odporny na syndrom lidera niż inne gry kooperacyjne (np. Yggdrasil), ale nie całkowicie.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1749
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1434 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Leser »

Trolliszcze pisze: Jest Robinson bardziej odporny na syndrom lidera niż inne gry kooperacyjne (np. Yggdrasil), ale nie całkowicie.
Jak dotąd w znanych mi grach kooperacyjnych całkowite wyeliminowanie problemu lidera udało się tylko tam, gdzie zastosowano raczej niezbyt subtelne sposoby jego zwalczenia: Hanabi (brak komunikacji), Dungeon Fighter (przygodówko-zręcznościówka - decyzje nieliczne i mało znaczące, toteż potencjalny lider nie ma specjalnego pola do popisu).
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: kwiatosz »

Może tylko wtrącę, że chęć rozegrania kilku partii w Talismana u kogoś jest ostatecznym argumentem przemawiającym za tym, że poczucie monotonii/nudy jest skrajnie różne u różnych osób, a więc nie może być użyte jako uniwersalny argument przeciw danej grze :mrgreen:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9473
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: MichalStajszczak »

trzewik pisze:Po wydaniu gry autor podtrzymuje, iż w grze nie ma problemu lidera. Rozgrywka Robinsona jest nieprzeliczalna
Obawiam się, że autor gry nie rozumie słowa nieprzeliczalny :wink:
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: rattkin »

trzewik pisze:Po wydaniu gry autor podtrzymuje, iż w grze nie ma problemu lidera.
Jest, jeno uległ transformacji :) liderem bywa ten, kto zna wszystkie zasady, całe faq plus nie-zawsze-logiczne-wyjątki. Nie to, żeby to był jakiś straszny problem, ale grupa automatycznie orientuje się wokół takiej osoby, ponieważ tylko ona jest w stanie podjąc najlepszą decyzję, w oparciu o mechanikę gry - pozostali mogą co prawda zgłaszać pomysły.
trzewik pisze: Rozgrywka Robinsona jest nieprzeliczalna ze względu na znaczny element losowy (kości pogody, karty przygód) i jeśli ktoś przy stole twierdzi, że wie na 100% jaki ruch powinni wykonać gracze i zmusza graczy do wykonania tego ruchu, to jest to problem tego gracza
Stan gry jest jak najbardziej do wyliczenia (bo chyba o to chodziło, nieprzeliczalność to coś innego), bez przesady. nie ma tak wielu zmiennych. Poker albo Android:Netrunner też mają znaczny element losowy, a jednak obydwie te gry cechują się całkowicie klarownym algorytmem wyliczenia prawdopodobieństwa wystąpienia zdarzeń. Nie trzeba wiedzieć na 100%. Wybiera się optymalne rozwiązania, które mają mniejszy procent powodzenia, ale całościowo prowadzą do największego poprawienia stanu gry. Lider więc wciąż może wiedzieć, jaki ruch będzie najlepszy. Najlepszy, a nie gwarantujący wygraną. Jeśli wejdą w drogę kości czy karty, to i tak się nie dało przecież nic zrobić. Przewagę ma ten, kto szybko potrafi przeliczyć ryzyko. Zaciemnianie najlepszej drogi niewiele pomaga w usuwaniu problemu lidera. Iluzja, że kilka dróg "tak samo" prowadzi do zwycięstwa, wciąż jest tylko iluzją. Jedna zawsze prowadzi bardziej/dalej. Oczywiście, takie skrupulatne wyliczanie stanu gry jest w pewnym sensie antyklimatyczne i niezbyt licuje z przeżywaniem przygody na wyspie. Ze swojego doświadczenia jednak, po kilku razach otrzymania sromotnie w ciry, gra nieuchronnie przesuwa się w stronę matematyczną - bo jednak chce się wygrać.
Awatar użytkownika
Baartoszz
Posty: 836
Rejestracja: 27 sty 2010, 13:35
Lokalizacja: Komorów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Baartoszz »

Borek224 pisze:
hsiale pisze:Nie wiadomo, jak dokładnie działa algorytm, ale na 100% niektórym głosom daje większą wagę.
http://www.boardgamegeek.com/wiki/page/ ... k_FAQ#toc4
jak pisałem wyżej - ranking nie jest liczony z średniej głosów - tylko z geek rankingu - który jest średnią głosów do których dodany 100 głosów o wartości 5.5
Jak już coś twierdzisz i popierasz swoją tezę źródłem, to warto by to źródło najpierw przeczytać :P
"To prevent games with relatively few votes climbing to the top of the BGG Ranks, artificial "dummy" votes are added to the User Ratings. These votes are currently thought to be 100 votes equal to the mid range of the voting scale: 5.5, but the actual algorithm is kept secret to avoid manipulation".
hsiale miał słuszność w pierwszej części swojego zdania, natomiast na pewno nie w drugiej, bo o ile istnieje możliwość nadawania jakimś głosom większej wagi, to na pewno nie możemy mieć co do tego pewności.
trzewik pisze:jeśli ktoś przy stole twierdzi, że wie na 100% jaki ruch powinni wykonać gracze i zmusza graczy do wykonania tego ruchu, to jest to problem tego gracza, a nie gry.
Oczywiście, że nie jest to problem gry, to jest specyfika gry. Każdej kooperacyjnej. Wymaga odpowiedniej grupy graczy. Jeśli zagram w Robinsona z ciocią, wujkiem i babcią to nie ma opcji żeby lidera nie było. Wmawianie graczom, że tego nie ma jest po prostu bez sensu. To nie jest wada, to nie jest oskarżenie, przed którym trzeba się bronić. To jest po prostu cecha.
trzewik pisze:Ten gracz bowiem się myli. Nie ma 100% pewności i wmawia swoim współgraczom kit.
Ale problem lidera nie wymaga 100% pewności. Wystarczy pewność 80%, a jeśli pozostali gracze mają 50% pewności do wszystkich swoich decyzji, to podporządkują się jak baranki.
Awatar użytkownika
hsiale
Posty: 1263
Rejestracja: 14 paź 2012, 20:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 3 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: hsiale »

Baartoszz pisze:hsiale miał słuszność w pierwszej części swojego zdania, natomiast na pewno nie w drugiej, bo o ile istnieje możliwość nadawania jakimś głosom większej wagi, to na pewno nie możemy mieć co do tego pewności.
Możemy. Jasno pokazuje to przykład, który podałem. Gdyby wszystkie głosy miały tę samą wagę, LotR LCG byłby w rankingu wyżej niż Szogun. A nie jest, więc z jakiegoś powodu głosy na niego oddane mają średnio niższą wagę.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 315 times
Been thanked: 344 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: tomb »

hsiale pisze:LotR LCG byłby w rankingu wyżej niż Szogun. A nie jest, więc z jakiegoś powodu głosy na niego oddane mają średnio niższą wagę.
Cooo? Ludzie... http://www.youtube.com/watch?v=2zzaG0Uc ... lpage#t=92
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9473
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: MichalStajszczak »

rattkin pisze:Stan gry jest jak najbardziej do wyliczenia (bo chyba o to chodziło, nieprzeliczalność to coś innego), bez przesady. nie ma tak wielu zmiennych. Poker albo Android:Netrunner też mają znaczny element losowy, a jednak obydwie te gry cechują się całkowicie klarownym algorytmem wyliczenia prawdopodobieństwa wystąpienia zdarzeń. Nie trzeba wiedzieć na 100%. Wybiera się optymalne rozwiązania, które mają mniejszy procent powodzenia, ale całościowo prowadzą do największego poprawienia stanu gry. Lider więc wciąż może wiedzieć, jaki ruch będzie najlepszy. Najlepszy, a nie gwarantujący wygraną.
Trolliszcze pisze:Jest taki moment w Robinsonie, kiedy już można spokojnie policzyć, co trzeba zrobić, żeby wygrać. Wiemy, ile potrzebujemy drewna i jedzenia, żeby wszystkich ogrzać i wykarmić, ile akcji wykonać, żeby spełnić wymogi scenariusza i tak dalej.
Można tu zastosować analogię do gry w brydża. W brydżu jest pojęcie "rozgrywka bezpieczna", oznaczające taki sposób rozgrywania, który pozwala na realizację kontraktu, niezależnie od rozkładu kart na rękach przeciwników. Oczywiście w Robinsonie trudno jest zaplanować przebieg całej partii, ale (jak napisał Troliszcze) od pewnego momentu jest to możliwe. Znając możliwe efekty wszystkich kart trzeba po prostu sprawdzić, jaki sposób rozgrywki zapewni zwycięstwo przy ewentualnym wylosowaniu najgorszego z możliwych układów. Jeżeli jednak nie ma takiego sposobu, to trzeba zastosować to, co napisał rattkin, a co brydżyści nazywają grą na największą szansę czyli wybrac sposób rozgrywki, który prowadzi do zwycięstwa w największej liczbie możliwych przypadków.
Awatar użytkownika
Baartoszz
Posty: 836
Rejestracja: 27 sty 2010, 13:35
Lokalizacja: Komorów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Baartoszz »

trzewik pisze:Po wydaniu gry autor podtrzymuje, iż w grze nie ma problemu lidera. Rozgrywka Robinsona jest nieprzeliczalna ze względu na znaczny element losowy
Jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Element losowy występuje w większości gier kooperacyjnych (w zasadzie to nie znam kooperacji bez losowości) i syndrom lidera jest we wszystkich (w których gracze mogą się komunikować). Są mechanizmy, które go ograniczają: zręczność w Dungeon Fighter, czy Real-time w Escape / Space Alert. Ale nawet i w tych grach nie został on wyeliminowany do zera. Nie ma możliwości żeby problem w Robinsonie nie istniał. Można natomiast dyskutować czy jest on spory czy pomijalny. I jeśli chcesz przekonać graczy do tej drugiej opcji, to będziesz musiał znaleźć lepszy argument niż losowość. Bo ten właśnie obaliłem.

hsiale pisze:
Baartoszz pisze:hsiale miał słuszność w pierwszej części swojego zdania, natomiast na pewno nie w drugiej, bo o ile istnieje możliwość nadawania jakimś głosom większej wagi, to na pewno nie możemy mieć co do tego pewności.
Możemy. Jasno pokazuje to przykład, który podałem. Gdyby wszystkie głosy miały tę samą wagę, LotR LCG byłby w rankingu wyżej niż Szogun. A nie jest, więc z jakiegoś powodu głosy na niego oddane mają średnio niższą wagę.
To wcale z tego nie wynika. Są inne możliwości. Np niebranie pod uwagę głosów niektórych graczy, albo nieliniowość wzoru - zmienna liczba "dummy" głosów w zależności od czegoś (liczby ocen?), czynnik trzeci - (np kategoria gry?) - różne wzory dla różnych kategorii. To ostatnie jest ciekawe, bo można spojrzeć w rankingi poszczególnych kategorii, które zupełnie nie pokrywają się z generalnym rankingiem.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: kwiatosz »

Trochę czasu już w Robinsona nie grałem, ale z tego co pamiętam, to karty przygód losuje się i praktycznie do końca przygody nie wiadomo, które weszły w skład talii - trzeba by więc znać całą talię przygód, żeby móc mówić o znaniu wszystkich opcji i policzeniu ryzyka. Nie jestem skłonny uwierzyć, że da się to ogarnąć po 10 partiach. Moim zdaniem tak naprawdę nawet znając najgorszy wariant gracze nie są w stanie się na niego przygotować - bo taki najgorszy wariant to np. pociągnięcie 7 kart pod rząd z talii przygód robiących krzywdę.

Natomiast co do szacowania ryzyka pełna zgoda - jeżeli ktoś zagrał więcej razy, to mniej-więcej wie czego się spodziewać w talii, nawet bez oglądania wszystkich kart. Plus do tego dochodzi znajomość scenariusza. Natomiast przy wyrównanych graczach problem lidera jest faktycznie minimalny, nie raz i nie dwa pokłóciliśmy się o to, co należy robić.

Baartoszz - raczej obaliłeś argument losowości w grach, gdzie znamy wszystkie możliwości przed grą - tutaj nie znamy. Dalej tak jak napisałem wyżej, więc nie będę przepisywał ;)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Banan2 »

Ja tylko chciałem potwierdzić, że bardzo brakuje kart przedmiotów z poszczególnych scenariuszy. To, że są tylko na kartach scenariusza jest bardzo niewygodne. Portalu, da się coś z tym zrobić?
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
sirkozi
Posty: 407
Rejestracja: 08 mar 2013, 23:28
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: sirkozi »

Możesz je sobie wydrukować... Pliki są na stronie Portalu.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: vojtas »

Owszem, są na stronie, ale jednak Portal mógłby wypuścić taki minidodatek. Pliki są gotowe, więc wystarczy je tylko posłać do drukarni. Myślę, że wiele osób byłoby zainteresowanych tymi kartami. Ja na pewno byłbym, bo jednak co firmowe, to firmowe. Jeśli nie dałoby się ich wypuścić bez towarzystwa innego produktu z serii, to może przy premierze Vol. 2? Trzewik wspomniał o nim kiedyś na FB.
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pixa »

vojtas pisze:Owszem, są na stronie, ale jednak Portal mógłby wypuścić taki minidodatek. Pliki są gotowe, więc wystarczy je tylko posłać do drukarni. Myślę, że wiele osób byłoby zainteresowanych tymi kartami. Ja na pewno byłbym, bo jednak co firmowe, to firmowe. Jeśli nie dałoby się ich wypuścić bez towarzystwa innego produktu z serii, to może przy premierze Vol. 2? Trzewik wspomniał o nim kiedyś na FB.
Fakt, brak tych kart jest mocno upierdliwy. A koszty druku na kredowym, grubym papierze dosc wysokie (kilkanascie zlotych wydalem - na pewno Portal kosztowaloby to mniej przy takim nakladzie jaki mial Robinson).

Druga sprawa - na BGG awans na 13 pozycje, a w tematycznym na 2 (z szansami na pierwsza dziesiatke i pierwsze miejsce w tematycznym)
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Banan2 »

vojtas pisze:Owszem, są na stronie, ale jednak Portal mógłby wypuścić taki minidodatek. Pliki są gotowe, więc wystarczy je tylko posłać do drukarni. Myślę, że wiele osób byłoby zainteresowanych tymi kartami. Ja na pewno byłbym, bo jednak co firmowe, to firmowe. Jeśli nie dałoby się ich wypuścić bez towarzystwa innego produktu z serii, to może przy premierze Vol. 2? Trzewik wspomniał o nim kiedyś na FB.
Ja właśnie wróciłem z punktu drukującego różne takie rzeczy. Za druk kart na grubym, błyszczącym papierze zapłaciłem 10 PLN. Niestety, za cholerę, nie udało się zgrać awersu i rewersu w poziomie - jest przesunięcie 3 mm :evil: . Czyli będzie problem z dokładnym docięciem. Podsumowując to karty będą spełniać swoje podstawowe zadanie, ale za ładnie to to nie będzie wyglądać. I, powiem szczerze, to w sumie wołałbym zapłacić 10-15 PLN Portalowi, żeby mieć profesjonalnie wydrukowane karty niż bawić w drukowanie i wycinanie.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: vojtas »

Jak to szło? Proście, a będzie Wam dane. ;)

Mam nadzieję, że Portal to czyta.
pieprzowa
Posty: 158
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:24
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 17 times
Been thanked: 15 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: pieprzowa »

Dołączam się do prośby!
Mam i gram: mini-kolekcja
Awatar użytkownika
tomuch
Posty: 1923
Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
Lokalizacja: zza winkla
Has thanked: 153 times
Been thanked: 175 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: tomuch »

A Trzewik przypadkiem nie wspominał o tym, że Portal będzie wydawał minidodatki - np. właśnie przedmioty scenariuszowe...?
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2622
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: sqb1978 »

Najlepiej jeśli sam wydawca się wypowie. Bo noszę się z tym aby samemu zlecić druk. Tylko nie wiem czy uda się wyciąć idealnie rozmiar i zaokrąglenia.

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
ODPOWIEDZ