(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila
- KubaP
- Posty: 5833
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 408 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jutro mogę wpaść, niestety tym razem sam. Z gier, które mogę przynieść, najchętniej pogram w Le Havre i Sigismundus Augustus; Tzolkin z dodatkiem też mógłby od biedy być. Poza tym jestem zawsze chętny na coś nowego, ze szczególnym uwzględnieniem premier z ostatniego Essen.Blueberry pisze: A w ten poniedziałek chcielibyście pograć?
- GrzeL
- Administrator
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 paź 2011, 15:13
- Lokalizacja: okolica Warszawy
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 56 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Chętnie zagram w Le Havre.e.Paku pisze:Jutro mogę wpaść, niestety tym razem sam. Z gier, które mogę przynieść, najchętniej pogram w Le Havre i Sigismundus Augustus; Tzolkin z dodatkiem też mógłby od biedy być. Poza tym jestem zawsze chętny na coś nowego, ze szczególnym uwzględnieniem premier z ostatniego Essen.Blueberry pisze: A w ten poniedziałek chcielibyście pograć?
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Będę miał ze sobą TS, jak ktos będzie chętny to zagramy
Monsoon Group Rulez
A.J.Mustafa
A.J.Mustafa
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Udało się wstać trochę wcześniej, zatem będę 16:20-16:30.KubaP pisze:jax, moge byc o dowolnej porze - 16:00?
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- KubaP
- Posty: 5833
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 408 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
bosko, potwierdzam!jax pisze:Udało się wstać trochę wcześniej, zatem będę 16:20-16:30.KubaP pisze:jax, moge byc o dowolnej porze - 16:00?
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dzisiaj jednak nie dam rady, byłbym dopiero ok. 20, a to za późno żeby odpalać Le Havre pewnie.GrzeL pisze: Chętnie zagram w Le Havre.
Na pewno będę zbierał chętnych na za tydzień więc jak ktoś chętny to zarezerwuję miejsce.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Aj! Ależ po mnie wczoraj przejechał demokratyczny walec w 1989. Komunistyczne rządy padały jako domino i KubaP wygrał w połowie rozgrywki. Przeważnie nie martwię się nadto porażkami w CDG, bo dają tyle funu, że przyćmiewa to wszystko inne, ale teraz wyjątkowo czuję gorycz klęski w ustach aż do dziś
Łyżka cukru (zwycięstwo na twilightem w RftG) nie było w stanie osłodzić beczki dziegciu
Łyżka cukru (zwycięstwo na twilightem w RftG) nie było w stanie osłodzić beczki dziegciu
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- KubaP
- Posty: 5833
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 408 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Cóż za wspaniały dzień w Chwili! Tyle radości, tyle emocji, tyle frajdy!
Gdy przyszedłem do klubu, był w nim tylko Mustafa, a w drzwiach spotkałem Cina. Mustafa czekał na sipio, by zagrać w Twilight Struggle (mocny oldschool, II edycja amerykańska na oryginalnych zasadach - bez punktów w Kanadzie!), a ja miałem w torbie kilka zabaweczek, więc usiedliśmy z Cinem najpierw do Caminos. To malutka, prosta gra, w której staramy się połączyć dowolne przeciwległe brzegi planszy naszymi klockami, przypominającymi te znane z gry Tetris. Z moją córką układam z nich wieże, a z Cinem układaliśmy szlaki. Ot, gieka, ale bardzo polecam jeśli byście gdzieś trafili w okolicach 20-25 PLN to na pewno warto mieć do ciastka i herbaty z dziadkiem.
Następnie na stół trafiła do tej pory nieznana mi gra - Duchy dobre i złe. Prościutkie zasady, ładne wykonanie, dużo blefu i zabawy w ciuciubabkę. Bardzo fajny tytuł, pewno świetnie sprawdzi się z dziećmi. Najpierw zagrałem partyjkę z Cinem, potem na chwilę do Chwili (a może na Chwilę do chwili?) zajrzał Adik, któremu gra chyba spodobało się nieco bardziej niż Cinowi. (Ja zachwyciłem się na tyle, że jeszcze po powrocie do domu namówiłem Żonę na dwie partyjki, w obu zresztą dostając po tyłku ).
Wreszcie przyszedł jax i usiadłem do jednego z dwóch dań głównych tego wieczora - 1989: Dawn of Freedom. Co tu dużo mówić. To sequel Zimnej Wojny, nie da się ukryć. I jest to sequel... doskonały. Wyborny. Wspaniały. Od fluffu aż gęsto, wykonanie (GMT) wspaniałe. Zasady bardzo podobne do zimnowojennych, kilka nowych rozwiązań, ale na tyle fajnych, ze pozwalają cieszyć się 1989 jak nową grą. Czułem się tak, jakbym poszedł pełen obaw do kina na drugą część ukochanego filmu, po czym obejrzał równie wspaniałe, choć inne w niektórych aspektach dzieło, które pozwala od nowa cieszyć się całym światem przedstawionym. Bomba. Gra płynie, bawiłem się jak przy pierwszych partiach w TS, choć nieco bardziej świadomie, bo wiedziałem, w którą stronę węszyć. Los chciał, że Demokratom, którymi grałem, powiodło się nieco bardziej niż Układowi i gra skończyła się w piątej rundzie. Jeszcze raz, Jacku, wielkie dzięki za pokazanie mi tego wspaniałego tytułu!
Następnie jax poszedł uczyć twilighta RftG, do stołu wrócił Cin, dosiedli się jeszcze GrzeL i piotrsmu i w takim składzie rzuciliśmy się do poznawania Euphoria: Build a Better Dystopia w jej najpiękniejszym wydaniu Supreme, ze złotymi sztabkami, gliną i kamieniami, z pięknym kartami i drewnianymi elementami. Faktycznie dawno nie widziałem tak cudnie, z takim pietyzmem wydanej gry. A co do rozgrywki? Miałem nieco obaw, Jirian, z którą się wymieniałem, twierdziła, że gra jest do kitu. Z drugiej strony, wydana na Kickstarterze pod koniec ubiegłego roku gra już wskoczyła do czwartej setki BGG i oceny oscylują w granicach 7,75. Na szczęście tym razem okazało się, że zgadzam się z oceną użytkowników naszego ulubionego serwisu. Gra jest świetna, fajne mechanizmy, worker placement, ukryte cele, wyścig i sudden death mode sprawiają, że gra jest miodna jak cholera, a wykonanie z musu podbija ocenę! Daję 9/10 i chcę więcej! Wczoraj akurat mnie się udało wygrać, ale było ciasno.
Na koniec w tym samym składzie machnęliśmy jeszcze szybciutko recenzowany przeze mnie ostatnio na stronie głównej forum Dice Run. Bardzo fajna gra kościana, jak to określił piotrsmu "Najlepsza gra wyścigowa w jaką grałem". Tym razem zwyciężył o grubość bieżnika Grzel, który na ostatniej prostej dopadł piotrsmu, tuż za nimi na metę wpadł zdyszany Cin, który nieco za wcześnie rzucił się do pedałowania, a ja spacerowym tempem nie przejmowałem się podium
Jeszcze raz piękne dzięki wszystkim za super wieczór!
Gdy przyszedłem do klubu, był w nim tylko Mustafa, a w drzwiach spotkałem Cina. Mustafa czekał na sipio, by zagrać w Twilight Struggle (mocny oldschool, II edycja amerykańska na oryginalnych zasadach - bez punktów w Kanadzie!), a ja miałem w torbie kilka zabaweczek, więc usiedliśmy z Cinem najpierw do Caminos. To malutka, prosta gra, w której staramy się połączyć dowolne przeciwległe brzegi planszy naszymi klockami, przypominającymi te znane z gry Tetris. Z moją córką układam z nich wieże, a z Cinem układaliśmy szlaki. Ot, gieka, ale bardzo polecam jeśli byście gdzieś trafili w okolicach 20-25 PLN to na pewno warto mieć do ciastka i herbaty z dziadkiem.
Następnie na stół trafiła do tej pory nieznana mi gra - Duchy dobre i złe. Prościutkie zasady, ładne wykonanie, dużo blefu i zabawy w ciuciubabkę. Bardzo fajny tytuł, pewno świetnie sprawdzi się z dziećmi. Najpierw zagrałem partyjkę z Cinem, potem na chwilę do Chwili (a może na Chwilę do chwili?) zajrzał Adik, któremu gra chyba spodobało się nieco bardziej niż Cinowi. (Ja zachwyciłem się na tyle, że jeszcze po powrocie do domu namówiłem Żonę na dwie partyjki, w obu zresztą dostając po tyłku ).
Wreszcie przyszedł jax i usiadłem do jednego z dwóch dań głównych tego wieczora - 1989: Dawn of Freedom. Co tu dużo mówić. To sequel Zimnej Wojny, nie da się ukryć. I jest to sequel... doskonały. Wyborny. Wspaniały. Od fluffu aż gęsto, wykonanie (GMT) wspaniałe. Zasady bardzo podobne do zimnowojennych, kilka nowych rozwiązań, ale na tyle fajnych, ze pozwalają cieszyć się 1989 jak nową grą. Czułem się tak, jakbym poszedł pełen obaw do kina na drugą część ukochanego filmu, po czym obejrzał równie wspaniałe, choć inne w niektórych aspektach dzieło, które pozwala od nowa cieszyć się całym światem przedstawionym. Bomba. Gra płynie, bawiłem się jak przy pierwszych partiach w TS, choć nieco bardziej świadomie, bo wiedziałem, w którą stronę węszyć. Los chciał, że Demokratom, którymi grałem, powiodło się nieco bardziej niż Układowi i gra skończyła się w piątej rundzie. Jeszcze raz, Jacku, wielkie dzięki za pokazanie mi tego wspaniałego tytułu!
Następnie jax poszedł uczyć twilighta RftG, do stołu wrócił Cin, dosiedli się jeszcze GrzeL i piotrsmu i w takim składzie rzuciliśmy się do poznawania Euphoria: Build a Better Dystopia w jej najpiękniejszym wydaniu Supreme, ze złotymi sztabkami, gliną i kamieniami, z pięknym kartami i drewnianymi elementami. Faktycznie dawno nie widziałem tak cudnie, z takim pietyzmem wydanej gry. A co do rozgrywki? Miałem nieco obaw, Jirian, z którą się wymieniałem, twierdziła, że gra jest do kitu. Z drugiej strony, wydana na Kickstarterze pod koniec ubiegłego roku gra już wskoczyła do czwartej setki BGG i oceny oscylują w granicach 7,75. Na szczęście tym razem okazało się, że zgadzam się z oceną użytkowników naszego ulubionego serwisu. Gra jest świetna, fajne mechanizmy, worker placement, ukryte cele, wyścig i sudden death mode sprawiają, że gra jest miodna jak cholera, a wykonanie z musu podbija ocenę! Daję 9/10 i chcę więcej! Wczoraj akurat mnie się udało wygrać, ale było ciasno.
Na koniec w tym samym składzie machnęliśmy jeszcze szybciutko recenzowany przeze mnie ostatnio na stronie głównej forum Dice Run. Bardzo fajna gra kościana, jak to określił piotrsmu "Najlepsza gra wyścigowa w jaką grałem". Tym razem zwyciężył o grubość bieżnika Grzel, który na ostatniej prostej dopadł piotrsmu, tuż za nimi na metę wpadł zdyszany Cin, który nieco za wcześnie rzucił się do pedałowania, a ja spacerowym tempem nie przejmowałem się podium
Jeszcze raz piękne dzięki wszystkim za super wieczór!
- Cin
- Posty: 822
- Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
- Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 31 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Co do Euphorii:
- chyba w ferworze walki wszyscy zapomnieliśmy o zasadzie pozwalającej w jednym ruchu użyć dwóch kostek z taką samą liczbą oczek
- to chyba umknęło Kubie przy tłumaczeniu (albo też zapomnieliśmy) - wszędzie, gdzie trzeba zapłacić trzy artefakty, można w zamian zapłacić dwa identyczne
Paradoksalnie mam wrażenie, że obie rzeczy wyszły grze na dobre, zmniejszając losowość wynikającą z dociągu artefaktów i z rzutów kostkami.
- chyba w ferworze walki wszyscy zapomnieliśmy o zasadzie pozwalającej w jednym ruchu użyć dwóch kostek z taką samą liczbą oczek
- to chyba umknęło Kubie przy tłumaczeniu (albo też zapomnieliśmy) - wszędzie, gdzie trzeba zapłacić trzy artefakty, można w zamian zapłacić dwa identyczne
Paradoksalnie mam wrażenie, że obie rzeczy wyszły grze na dobre, zmniejszając losowość wynikającą z dociągu artefaktów i z rzutów kostkami.
- KubaP
- Posty: 5833
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 408 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Trzeba będzie spróbować raz jeszczeCin pisze:Co do Euphorii:
- chyba w ferworze walki wszyscy zapomnieliśmy o zasadzie pozwalającej w jednym ruchu użyć dwóch kostek z taką samą liczbą oczek
- to chyba umknęło Kubie przy tłumaczeniu (albo też zapomnieliśmy) - wszędzie, gdzie trzeba zapłacić trzy artefakty, można w zamian zapłacić dwa identyczne
Paradoksalnie mam wrażenie, że obie rzeczy wyszły grze na dobre, zmniejszając losowość wynikającą z dociągu artefaktów i z rzutów kostkami.
- Cin
- Posty: 822
- Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
- Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 31 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ekhm...
http://boardgamegeek.com/thread/1108205/trading
Gra w którą graliśmy mi się podobała. Euphoria podoba mi się coraz mniej
http://boardgamegeek.com/thread/1108205/trading
Gra w którą graliśmy mi się podobała. Euphoria podoba mi się coraz mniej
- KubaP
- Posty: 5833
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 408 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Hm, dla mnie to wariant, który się może sprawdzić przy 5+ graczach, przy 4 i mniej niepotrzebny.Cin pisze:Ekhm...
http://boardgamegeek.com/thread/1108205/trading
Gra w którą graliśmy mi się podobała. Euphoria podoba mi się coraz mniej
- Cin
- Posty: 822
- Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
- Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 31 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ale to jest centralnie w instrukcji, żaden wariant...KubaP pisze:Hm, dla mnie to wariant, który się może sprawdzić przy 5+ graczach, przy 4 i mniej niepotrzebny.
Dla mnie to się nie sprawdzi przy żadnej liczbie graczy. Bez Twoich poprawek ta gra sporo traci
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ktoś będzie jutro w Chwili ?
Monsoon Group Rulez
A.J.Mustafa
A.J.Mustafa
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Z Mustafą myślimy nad Dominant Species jutro. Jacyś chętni? (2 osoby)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No to jeszcze jeden gracz nam jest do DS potrzebny i będzie super rozgrywka
Monsoon Group Rulez
A.J.Mustafa
A.J.Mustafa
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Będę ok. 17.15 Dominant Species dopuszczam (szybko grane)
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Czy 40-minutowa ostatnia migracja mieści się w tej definicji?Micelius pisze: (szybko grane)
Na razie jesteś na liście rezerwowej. Albo nawet za-rezerwowej skoro tylko 'dopuszczasz'
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Mieści, o ile wcześniejszą szybką grą sobie zaoszczędzę czas, a sytuacja będzie po temu właściwa. Taka to specyfika tej gry - umiarkowana decyzyjność przez większość gry i duża (czasem) na koniec.
Ale jak pamiętam śmiganie w partiach z Twym udziałem, nie musisz się martwić
Ale jak pamiętam śmiganie w partiach z Twym udziałem, nie musisz się martwić
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Madeira na plus. Po pierwszej rozgrywce mam chęć na więcej
Moje opisy niektórych gier
Lista gier, które posiadam
Lista gier, w które chcę zagrać
Przyszły pomysły do głowy na swoje gry. Dwie z nich testuję. Pozostałe cztery oczekują na swoją kolej.
Lista gier, które posiadam
Lista gier, w które chcę zagrać
Przyszły pomysły do głowy na swoje gry. Dwie z nich testuję. Pozostałe cztery oczekują na swoją kolej.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dokładnie, bardzo fajna rozgrywka, gra daje masę możliwości.Madeira na plus. Po pierwszej rozgrywce mam chęć na więcej
Fajnie, że udało się w nią zagrać, może za tydzień powtórzymy.