Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoEIII
- gafik
- Posty: 3649
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoEIII
Po 3 latach grania w jeden zestaw (jakkolwiek bardzo dobrych) gier, moja lepsza połowa wyraziła chęć poznania nowej gry! Wiedziałem, ze kiedyś to nastąpi W związku z tym mam prośbę do Was o małą pomoc. (wiem, że było już sporo tego typu tematów - przejerzałem je i mam swoje typy, ale mimo wszystko, chciałbym podyskutować )
Zestaw gier, w które gramy na okrągło (od najlepszej do najsłabszej): Puerto Rico, Age of Empires III, Filary Ziemi, Stone Age, Osadnicy z Catanu, Darjeeling.
Kryteria główne:
1. Gramy zawsze w 3 osoby. (Żona, ja i synek 12 lat) - na 3 osoby musi być najlepsza.
2. Musi podobać się żonie (synek się dostosuje - z nim gram w wiele innych gier)
3. Musi dorównać albo przebijać powyższe tytuły (klimatem / ciekawą mechaniką / przyjemną rozgrywką / regrywalnością / itp.)
4. Budowa prostego silniczka i radowanie się z jego pracy.
5. Mało negatywnej interakcji - raczej wyścig niż konfrontacja - wszystko jawne (punkty, surowce, itp.).
6. Musi starczyć na długo - bo kto wie, ile wody w Odrze upłynie zanim ma luba znowu wyrazi chęć poznania nowej gry?
7. Klimat średnowieczny lub współczesny (żadnych mocnych fantasy czy s-f).
8. W miarę łatwe wprowadzenie do zasad gry i pewna lekkość rozgrywki - boję się zrażenia żony na kolejne lata (wiem że to głównie zależy od wprowadzającego, ale mam już pewne doświadczenie) - zasady nie mogą byc zbyt zawiłe i zawierać zbyt wiele wyjątków.
9. Nie może być to być gra abstrakcyjna/logiczna.
10. Umiemy grać w Magic the Gathering, ale żona nienawidzi składać talii.
EDIT:
1. Moim priorytetem jest dobra zabawa mojej żony przy grze - ona jest najbardziej wymagającym ogniwem Czyli musi się podobać Płci Pięknej
2. Maksymalna długość gry to 1,5h (dlatego PR i AoEIII tak nam pasuje) - trochę obawiam się Agricoli.
3. Gra nie powinna zajmować za dużo miejsca na stole - i znowu Agricola
EDIT.
Nie wiem jak zareaguje na deckbuilding, licytację czy kooperację, więc na razie odpadają?
Rozważam: Carolus Magnus, Zamki Burgundii, Agricola, Pokolenia, Yspahan, Cesarski Kurier
Próbowaliśmy i nie podeszło: Carcassone, Egizia
Na pewno odpadają (na razie): TtA, Caylus, RftG
Ufff... To tyle (na razie ) Dzięki za wyrozumiałość
Zestaw gier, w które gramy na okrągło (od najlepszej do najsłabszej): Puerto Rico, Age of Empires III, Filary Ziemi, Stone Age, Osadnicy z Catanu, Darjeeling.
Kryteria główne:
1. Gramy zawsze w 3 osoby. (Żona, ja i synek 12 lat) - na 3 osoby musi być najlepsza.
2. Musi podobać się żonie (synek się dostosuje - z nim gram w wiele innych gier)
3. Musi dorównać albo przebijać powyższe tytuły (klimatem / ciekawą mechaniką / przyjemną rozgrywką / regrywalnością / itp.)
4. Budowa prostego silniczka i radowanie się z jego pracy.
5. Mało negatywnej interakcji - raczej wyścig niż konfrontacja - wszystko jawne (punkty, surowce, itp.).
6. Musi starczyć na długo - bo kto wie, ile wody w Odrze upłynie zanim ma luba znowu wyrazi chęć poznania nowej gry?
7. Klimat średnowieczny lub współczesny (żadnych mocnych fantasy czy s-f).
8. W miarę łatwe wprowadzenie do zasad gry i pewna lekkość rozgrywki - boję się zrażenia żony na kolejne lata (wiem że to głównie zależy od wprowadzającego, ale mam już pewne doświadczenie) - zasady nie mogą byc zbyt zawiłe i zawierać zbyt wiele wyjątków.
9. Nie może być to być gra abstrakcyjna/logiczna.
10. Umiemy grać w Magic the Gathering, ale żona nienawidzi składać talii.
EDIT:
1. Moim priorytetem jest dobra zabawa mojej żony przy grze - ona jest najbardziej wymagającym ogniwem Czyli musi się podobać Płci Pięknej
2. Maksymalna długość gry to 1,5h (dlatego PR i AoEIII tak nam pasuje) - trochę obawiam się Agricoli.
3. Gra nie powinna zajmować za dużo miejsca na stole - i znowu Agricola
EDIT.
Nie wiem jak zareaguje na deckbuilding, licytację czy kooperację, więc na razie odpadają?
Rozważam: Carolus Magnus, Zamki Burgundii, Agricola, Pokolenia, Yspahan, Cesarski Kurier
Próbowaliśmy i nie podeszło: Carcassone, Egizia
Na pewno odpadają (na razie): TtA, Caylus, RftG
Ufff... To tyle (na razie ) Dzięki za wyrozumiałość
Ostatnio zmieniony 11 gru 2012, 11:26 przez gafik, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Nie grałem, ale może Magnum Sal, ponoć to takie lepsze Stone Age.
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Carolus Magnus - bardzo zacna gra - to jednak gra logiczna.gafik pisze:Rozważam: Carolus Magnus, Zamki Burgundii, Agricola, Pokloenia, Yspahan, Cesarski Kurier
Cesarski Kurier jest raczej z lżejszej kategorii.
Agricola i Zamki Burgundii bardzo dobre tytuły.
- charlie
- Posty: 1000
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 53 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Może pomogę okroić listę:
Carolus Magnus nie grałem więc się nie odnoszę.
Yspahan i Cesarski Kurier - bardzo lubię, super działają na 3 graczy, są bardzo proste w porównaniu do całej reszty, szybkie, regrywalne, ale na pewno nie tak jak Agricola czy Pokolenia. To są gry na tyle proste jeśli chodzi o zasady, że można ich używać do wprowadzania nowicjuszy zamiennie do Osadników i Carcassonne, tyle, że są lepsze (szczególnie lubię bardzo Cesarski Kurier). Ale myślę, że nie tego szukacie. I tak polecam kupić w późniejszym czasie, szczególnie, że są stosunkowo tanie.
Zamki Burgundii - masz tam na pewno sporą regrywalność, innowacyjne mechanizmy, na 2-3 osoby chodzi super, jeżeli chodzi o zasady to już jest gorzej, no i rozgrywka jest trudniejsza, za to klimatu nie ma w ogóle, jak to w grach Felda i to jest główny minus. Mi się też względy estetyczne nie podobają. Ale i tak warto mieć .
Pokolenia i Agricola - w to pierwsze grałem mniej, ale wydają się być zbliżone - w sensie, jeżeli ktoś szukałby czegoś pokroju Agricoli to poleciłbym pokolenia i vice versa. Są to gry o największej chyba regrywalnośći z wszystkich kandydatów, ale są przez to trudniejsze, zarówno jeśli chodzi o zasady (tu można skorzystać z wariantu familijnego) jak i samą rozgrywkę. Na pewno starczają na długo. Z klimatem jest powiedziałbym dobrze jak na eurogry, wykonania super. No i również na 3 graczy jak najbardziej - tyle, że rozgrywki są dłuższe.
Pytanie, co jest dla Ciebie priorytetem. W każdym razie oscylowałbym pomiędzy Agricolą a Pokoleniami. Jakbym miał wybrać to Agricola.
Edit: Puerto Rico u Was na pierwszym miejscu. U nas tak samo, a zaraz po nich (ale licząc tylko gry zbliżone) jest Agricola. We wszystkie (oprócz AoE III) wymienione gry przez Ciebie grałem i też bym ustawił je w tej kolejności.
Carolus Magnus nie grałem więc się nie odnoszę.
Yspahan i Cesarski Kurier - bardzo lubię, super działają na 3 graczy, są bardzo proste w porównaniu do całej reszty, szybkie, regrywalne, ale na pewno nie tak jak Agricola czy Pokolenia. To są gry na tyle proste jeśli chodzi o zasady, że można ich używać do wprowadzania nowicjuszy zamiennie do Osadników i Carcassonne, tyle, że są lepsze (szczególnie lubię bardzo Cesarski Kurier). Ale myślę, że nie tego szukacie. I tak polecam kupić w późniejszym czasie, szczególnie, że są stosunkowo tanie.
Zamki Burgundii - masz tam na pewno sporą regrywalność, innowacyjne mechanizmy, na 2-3 osoby chodzi super, jeżeli chodzi o zasady to już jest gorzej, no i rozgrywka jest trudniejsza, za to klimatu nie ma w ogóle, jak to w grach Felda i to jest główny minus. Mi się też względy estetyczne nie podobają. Ale i tak warto mieć .
Pokolenia i Agricola - w to pierwsze grałem mniej, ale wydają się być zbliżone - w sensie, jeżeli ktoś szukałby czegoś pokroju Agricoli to poleciłbym pokolenia i vice versa. Są to gry o największej chyba regrywalnośći z wszystkich kandydatów, ale są przez to trudniejsze, zarówno jeśli chodzi o zasady (tu można skorzystać z wariantu familijnego) jak i samą rozgrywkę. Na pewno starczają na długo. Z klimatem jest powiedziałbym dobrze jak na eurogry, wykonania super. No i również na 3 graczy jak najbardziej - tyle, że rozgrywki są dłuższe.
Pytanie, co jest dla Ciebie priorytetem. W każdym razie oscylowałbym pomiędzy Agricolą a Pokoleniami. Jakbym miał wybrać to Agricola.
Edit: Puerto Rico u Was na pierwszym miejscu. U nas tak samo, a zaraz po nich (ale licząc tylko gry zbliżone) jest Agricola. We wszystkie (oprócz AoE III) wymienione gry przez Ciebie grałem i też bym ustawił je w tej kolejności.
- gafik
- Posty: 3649
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Dziękuję za zaangażowanie
Rozważam i myślę... Aż mi czacha paruje (jak w dobrym euro )
Doszedłem do wniosku, że dochodzi jeszcze kilka czynników (dodałem je do pierwszego postu):
1. Moim priorytetem jest dobra zabawa mojej żony przy grze - ona jest najbardziej wymagającym ogniwem Czyli musi się podobać Płci Pięknej
2. Maksymalna długość gry to 1,5h (dlatego PR i AoEIII tak nam pasuje) - trochę obawiam się Agricoli.
Rozważam i myślę... Aż mi czacha paruje (jak w dobrym euro )
Doszedłem do wniosku, że dochodzi jeszcze kilka czynników (dodałem je do pierwszego postu):
1. Moim priorytetem jest dobra zabawa mojej żony przy grze - ona jest najbardziej wymagającym ogniwem Czyli musi się podobać Płci Pięknej
2. Maksymalna długość gry to 1,5h (dlatego PR i AoEIII tak nam pasuje) - trochę obawiam się Agricoli.
- charlie
- Posty: 1000
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 53 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
No to bardziej chyba Pokolenia. Pudełko od Agricoli podaje, że 30 min na każdego graczy. Grając we dwójkę (mam największe porównanie) rzadko kiedy nie przekraczamy godziny (+ setup to już w ogóle). Partie w trójkę to 2 godziny trzeba liczyć, nawet znając już grę. Dla porównania: sam z setupem gram jakieś 45 min. Z początku będziecie przekraczać czas w obu z tych pozycji, ale jak poznacie grę, to Village do ogarnięcia w 1,5 godziny razem z setupem. Atrakcyjność dla żony (liczę zarówno przyjemność z samej gry, jak i widok dla oka oraz tematykę) porównywalne.
Co do poprzednich typów:
Cesarski - bardzo przyjemna (przynajmniej dla mojej żony), zmieścicie się spokojnie. Ostatnio grałem w cztery osoby, przy czym cała reszta nie znała gry w ogóle. Z tłumaczeniem zasad, setupem, nie przekroczyła 2 godzin. W dwójkę gramy niecałą godzinę.
Yspahan - jak wyżej
Zamki - przyjemność z gry duża, estetyka słaba, istnieje możliwość przekraczania 1,5 godziny
Jeżeli mogę jeszcze zaproponować coś innego to polecę Książęta Florencji. Zasady prostsze od Pokoleń i Agricoli, ale i mniej ogarniania kart (to na plus) i móżdżenia (tu różnie, zależy w co celujemy). Regrywalność porównywalna, może nieco niższa, ale i tak wysoka, są aukcje i nie ma negatywnej interakcji, z doświadczenia - podoba się kobietom, renesansowy klimat, działa super na 3 osoby, mechanika ciekawa i sporo opcji (optymalizacja obszarów w księstwie, różne karty z premiami, dostępność przedmiotów do licytacji i wyboru), ma się też to samo uczucie, co w Agricoli, że wyborów ma się bardzo dużo, a akcji ciągle brakuje, wydanie ładne. Przyjrzyj się, a nuż to będzie to.
Co do poprzednich typów:
Cesarski - bardzo przyjemna (przynajmniej dla mojej żony), zmieścicie się spokojnie. Ostatnio grałem w cztery osoby, przy czym cała reszta nie znała gry w ogóle. Z tłumaczeniem zasad, setupem, nie przekroczyła 2 godzin. W dwójkę gramy niecałą godzinę.
Yspahan - jak wyżej
Zamki - przyjemność z gry duża, estetyka słaba, istnieje możliwość przekraczania 1,5 godziny
Jeżeli mogę jeszcze zaproponować coś innego to polecę Książęta Florencji. Zasady prostsze od Pokoleń i Agricoli, ale i mniej ogarniania kart (to na plus) i móżdżenia (tu różnie, zależy w co celujemy). Regrywalność porównywalna, może nieco niższa, ale i tak wysoka, są aukcje i nie ma negatywnej interakcji, z doświadczenia - podoba się kobietom, renesansowy klimat, działa super na 3 osoby, mechanika ciekawa i sporo opcji (optymalizacja obszarów w księstwie, różne karty z premiami, dostępność przedmiotów do licytacji i wyboru), ma się też to samo uczucie, co w Agricoli, że wyborów ma się bardzo dużo, a akcji ciągle brakuje, wydanie ładne. Przyjrzyj się, a nuż to będzie to.
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 76 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Hmmmmm... A może Książęta Florencji?
W odniesieniu do Twoich warunków brzmi to tak:
> 1. Gramy zawsze w 3 osoby. (Żona, ja i synek 12 lat) - na 3 osoby musi być najlepsza.
Działa dobrze na 2, 3, 4, 5 osób
> 2. Musi podobać się żonie (synek się dostosuje - z nim gram w wiele innych gier)
Przepiękne karty i bardzo ładne plansze - wspólna i graczy
> 3. Musi dorównać albo przebijać powyższe tytuły (klimatem / ciekawą mechaniką / przyjemną rozgrywką / regrywalnością / itp.)
Pomimo poznania mnóstwa gier wciąż wracam do niej z przyjemnością
> 4. Budowa prostego silniczka i radowanie się z jego pracy.
Warunek spełniony Budujesz prosty silniczek z architektów, błaznów, ustanawiania swobód
> 5. Mało negatywnej interakcji - raczej wyścig niż konfrontacja - wszystko jawne (punkty, surowce, itp.).
Można zająć komuś pole, na które chce "iść" ale pozostają do wyboru inne pola - też ciekawe
> 6. Musi starczyć na długo - bo kto wie, ile wody w Odrze upłynie zanim ma luba znowu wyrazi chęć poznania nowej gry?
Patrz odpowiedź na punkt 3.
> 7. Klimat średnowieczny lub współczesny (żadnych mocnych fantasy czy s-f).
Włochy, Florencja, era Odrodzenia
> 8. W miarę łatwe wprowadzenie do zasad gry i pewna lekkość rozgrywki - boję się zrażenia żony na kolejne lata (wiem że to głównie zależy od wprowadzającego, ale mam już pewne doświadczenie) - zasady nie mogą byc zbyt zawiłe i zawierać zbyt wiele wyjątków.
Reguły nie zawierają zbyt wielu wyjątków, są dość jasne
> 9. Nie może być to być gra abstrakcyjna/logiczna.
Nie jest
> 10. Umiemy grać w Magic the Gathering, ale żona nienawidzi składać talii.
Nie jest to też Magic
Używkę widzę na allegro za 70 + koszty wysyłki, nowe można znaleźć za ok. 110 + wysyłka.
Jeżeli zdecydujecie się na zakup/pożyczenie - zdecydowanie zacznijcie granie od wersji podstawowej. Dodatek (polska wersja Lacerty zawiera dodatek) wprowadźcie dopiero jak poznacie grę - bardzo wzbogaca grę ale wprowadza więcej agresji i "móżdżenia"
I jak zawsze - polecam pożyczyć i zagrać przed kupnem. Wydaje mi się że spełnia wszystkie Wasze wymagania - ale ile ludzi tyle gustów
W odniesieniu do Twoich warunków brzmi to tak:
> 1. Gramy zawsze w 3 osoby. (Żona, ja i synek 12 lat) - na 3 osoby musi być najlepsza.
Działa dobrze na 2, 3, 4, 5 osób
> 2. Musi podobać się żonie (synek się dostosuje - z nim gram w wiele innych gier)
Przepiękne karty i bardzo ładne plansze - wspólna i graczy
> 3. Musi dorównać albo przebijać powyższe tytuły (klimatem / ciekawą mechaniką / przyjemną rozgrywką / regrywalnością / itp.)
Pomimo poznania mnóstwa gier wciąż wracam do niej z przyjemnością
> 4. Budowa prostego silniczka i radowanie się z jego pracy.
Warunek spełniony Budujesz prosty silniczek z architektów, błaznów, ustanawiania swobód
> 5. Mało negatywnej interakcji - raczej wyścig niż konfrontacja - wszystko jawne (punkty, surowce, itp.).
Można zająć komuś pole, na które chce "iść" ale pozostają do wyboru inne pola - też ciekawe
> 6. Musi starczyć na długo - bo kto wie, ile wody w Odrze upłynie zanim ma luba znowu wyrazi chęć poznania nowej gry?
Patrz odpowiedź na punkt 3.
> 7. Klimat średnowieczny lub współczesny (żadnych mocnych fantasy czy s-f).
Włochy, Florencja, era Odrodzenia
> 8. W miarę łatwe wprowadzenie do zasad gry i pewna lekkość rozgrywki - boję się zrażenia żony na kolejne lata (wiem że to głównie zależy od wprowadzającego, ale mam już pewne doświadczenie) - zasady nie mogą byc zbyt zawiłe i zawierać zbyt wiele wyjątków.
Reguły nie zawierają zbyt wielu wyjątków, są dość jasne
> 9. Nie może być to być gra abstrakcyjna/logiczna.
Nie jest
> 10. Umiemy grać w Magic the Gathering, ale żona nienawidzi składać talii.
Nie jest to też Magic
Używkę widzę na allegro za 70 + koszty wysyłki, nowe można znaleźć za ok. 110 + wysyłka.
Jeżeli zdecydujecie się na zakup/pożyczenie - zdecydowanie zacznijcie granie od wersji podstawowej. Dodatek (polska wersja Lacerty zawiera dodatek) wprowadźcie dopiero jak poznacie grę - bardzo wzbogaca grę ale wprowadza więcej agresji i "móżdżenia"
I jak zawsze - polecam pożyczyć i zagrać przed kupnem. Wydaje mi się że spełnia wszystkie Wasze wymagania - ale ile ludzi tyle gustów
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Może to zbieg okoliczności i czysty przypadek, ale w wątku "Pokoleń" dość często zauważano, ze ta gra szczególnie podoba się kobietom. Dokładnie tak jest u mnie - moja żona jest Pokoleniami zachwycona (ja oceniam tylko na dobry+;). Wiem, że takie uogólnienia są ryzykowane, ale może warto pójść tym tropem...?
Poza tym w miarę ograna grupa może rozegrać partyjkę "Pokoleń naprawdę błyskawicznie. W wariancie dwuosobowym zdarzało nam się, że kończyliśmy po 30-40 minutach. W 3 osoby godzina jest całkiem realna.
Poza tym w miarę ograna grupa może rozegrać partyjkę "Pokoleń naprawdę błyskawicznie. W wariancie dwuosobowym zdarzało nam się, że kończyliśmy po 30-40 minutach. W 3 osoby godzina jest całkiem realna.
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Możesz też rozważyć Railways of the World z dodatkiem Railways of Europe - proste zasady, ciekawa rozgrywka, gra uniwersalnie atrakcyjna, podoba się osobom obu płci, w różnym wieku i o zróżnicowanym stopniu planszówkowego doświadczenia. Rozgrywka może jednak trwać nieco dłużej od 1,5 godziny.
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Zamki Burgundii, Valdora - dwie ulubione gry mojej Pani
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
+1 Pokolenia
Bardzo ładna oprawa wizualna, brak negatywnej interakcji oprócz wspólnej puli kostek akcji i wspólnej puli klientów. Na 3 osoby chodzi nieźle.
Bardzo ładna oprawa wizualna, brak negatywnej interakcji oprócz wspólnej puli kostek akcji i wspólnej puli klientów. Na 3 osoby chodzi nieźle.
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Ja bym polecil Agricole bardzo fajna nie jest ciezka choc trzeba pomyslec latwe przejrzyste zasady
Osadnikow z catany bym wzial pod uwage oraz seasons
Osadnikow z catany bym wzial pod uwage oraz seasons
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Ja do Agricoli podchodziłbym ostrożnie. Gra jest co prawda bardzo dobra ale moja żona jej nie znosi. Główny powód to gra cały czas pod presją "wyżywienia" - co skutecznie psuje radość z rozgrywki bo nie można grać jak się chce tylko cały czas coś trzeba (ograniczone zasoby w innych grach jakoś tak bardzo nie przeszkadzają).
Z gier które podobają się żonie i mieszczą się (mniej więcej ) w wymaganiach mogę polecić Troyes i Na Chwałę Rzymu
Z gier które podobają się żonie i mieszczą się (mniej więcej ) w wymaganiach mogę polecić Troyes i Na Chwałę Rzymu
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
To, że nie spodobała Wam się Egizia jest niepokojące. Co Wam się tam nie podobało? Chodzi o presją żywienia, tajne cele czy jeszcze coś innego?
Bo karmić musisz też w Agricoli (easy dobrze opisał presję towarzyszącą tej grze) lub słabiej w Stone Age. Natomiast nie znajdziesz tego w At the gates of Loyang albo w Ora et Labora i to są tytuły, które spełniają Twoje warunki. Village bym też dorzucił.
Bo karmić musisz też w Agricoli (easy dobrze opisał presję towarzyszącą tej grze) lub słabiej w Stone Age. Natomiast nie znajdziesz tego w At the gates of Loyang albo w Ora et Labora i to są tytuły, które spełniają Twoje warunki. Village bym też dorzucił.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
- gafik
- Posty: 3649
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Z tą Egizią sprawa była nietypowa (a może typowa właśnie?):FortArt pisze:To, że nie spodobała Wam się Egizia jest niepokojące. Co Wam się tam nie podobało? Chodzi o presją żywienia, tajne cele czy jeszcze coś innego?
Bo karmić musisz też w Agricoli (easy dobrze opisał presję towarzyszącą tej grze) lub słabiej w Stone Age. Natomiast nie znajdziesz tego w At the gates of Loyang albo w Ora et Labora i to są tytuły, które spełniają Twoje warunki. Village bym też dorzucił.
Na konwencie zasiedliśmy do niej z żoną, synkiem i znajomym, który miął nam ją wytłumaczyć. No i troszkę się pogubił w tłumaczeniu Wykręcał się potem, że wersja była niemiecka..., a on znał angielską... (ewidentnie nie pamiętał dobrze reguł i chaos jeden wyszedł). Do tego doszedł ogólny harmider, rozgardiasz i hałas na sali, co dodatkowo utrudniało sprawę poznania gry. W zasadzie to nawet w tę grę nie zagraliśmy - skończyło się tylko na zniechęceniu żony do tego tytułu. Na razie nie ma sensu wyciągać Egizię przed oczy żony bo będzie wielkie "NIE!!!"
-------------------------------------
Kolejny problem (co do kryteriów wyboru) to "rozprzestrzenianie" się gry na stole. Agricola lubi zająć 2 metry kwadratowe (ha! Ostatnio graliśmy na spotkaniu planszowców z Torfowiskiem i chyba 3 metry już było! Nie ogarniałem już co się dzieje na drugim końcu stołu [złożonego z 4 sporych szkolnych stołów] ). Zauważyłem, że zbyt rozległe pole gry może powodować paraliż. A jak to jest z Ora i Labora? Nie grałem, ale obawiam się również ogromnego pola gry, z mnóstwem możliwości, co w przypadku raczej rodzinnej rozgrywki nie jest dobre. (Dodałem problem "wielkości" gry do 1-go postu).
Zauważyłem, też że gra, w której oprócz wspólnej planszy z zasobami jest jeszcze "prywatna" plasza, na której coś się robi daje miom ziomkom więcej frajdy - znowu ukłon w stronę Puerto Rico, Stone Age i Agricoli, ale jeszcze większy w stronę Zmków .
Na razie (po rozpatrzeniu wszystkich waszych propozycji [za które serdecznie dziękuję] i wymagań) ranking wygląda tak:
1. Zamki Burgundii - ciekawa mechanika, gry Felda jeszcze nie mamy, jakość porównywalna do PR więc na 99% się spodoba wizualnie - na razie czarny koń.
2. Książęta florencji - zaciekawiony jestem, słyszałem że Goa podobne i lepsze - prawda to?
3. Valdora - wygląda bardzo atrakcyjnie, ale czy nie za lekkie, albo co gorsza infantylne.
4. Railways of the World - Drover i Wallace brzmi zachęcająco, ale jest za duża i czy na 3 osoby pokazuje swoją wyższość nad powyższymi tytułami? Poz tym temat kolejnictwa - słabo..
5. CEsarski Kurier - okazuje się, że kiedyś graliśmy w TtR i nie podeszło, tu chyba podobnie będzie, a poza tym może być za lekka po Puerto Rico
6. Agricola - grałem, gra wyśmienita, ale obawiam się zbyt przytłaczającej rozgrywki dla rodzinki, do tego za duża do rozkładania i za długa do grania.
7. Ora & Labora - nie grałem, ale myślę że j.w.
8. At the Gates of Loyang - nie grałem, nie mam opinii, ale czy lepsza od Zamków?
9. Pokolenia - grałem, ciekawa, ale czy lepsza od Zamków?
10. Yspahan - grałem, przyjemna - Zamki chyba ciekawsze.
Coś czuję, że Zamki...
- piechotak
- Posty: 399
- Rejestracja: 17 gru 2007, 21:56
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 24 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Po PR faktycznie będzie za lekko, ale jeżeli TtR nie podeszło, to wcale nie musi być tak samo z TuT - to dwie zupełnie różne gry.gafik pisze:5. CEsarski Kurier - okazuje się, że kiedyś graliśmy w TtR i nie podeszło, tu chyba podobnie będzie, a poza tym może być za lekka po Puerto Rico
A Egizii / Doliny Królów Ci nie polecę, bo to już klimaty starożytne i do średniowiecza trochę brakuje
- Kasper
- Posty: 210
- Rejestracja: 04 gru 2010, 00:04
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Zamki Burgundii są świetne. Myślę, że będziesz z nich zadowolony. Z żoną graliśmy w ten tytuł kilka razy w tygodniu przez prawie trzy miesiące...
Jeśli zaś idzie o Valdorę to kupiłem kilka dni temu. Gra jest prosta, lekka ale według mnie infantylna w żadnym razie chyba, że o infantylności świadczy bardzo ładne "cukierkowe" wykonanie.
Nie wiem czy widziałeś wideo recenzję, jeśli nie...
http://www.planszolandia.pl/index.php?o ... Itemid=129
Jeśli zaś idzie o Valdorę to kupiłem kilka dni temu. Gra jest prosta, lekka ale według mnie infantylna w żadnym razie chyba, że o infantylności świadczy bardzo ładne "cukierkowe" wykonanie.
Nie wiem czy widziałeś wideo recenzję, jeśli nie...
http://www.planszolandia.pl/index.php?o ... Itemid=129
- maciejo
- Posty: 3365
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 117 times
- Been thanked: 131 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Ach gdyby nie ten piąty punkt miałbym dla Ciebie świetną propozycje.A tak to odpuszczam.
Chociaż nadmienię może tylko,że moja żona nie cierpi takich gier ale w tą zawsze zagra
Chociaż nadmienię może tylko,że moja żona nie cierpi takich gier ale w tą zawsze zagra
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Dlaczego odrzucasz Caylusa? Że brzydki? Że za 'suchy'? A co z karcianym Caylusem (Caylus Magna Carta)? To jedna z ulubionych gier mojej żony, w trójkę działa świetnie. Rozgrywka raczej krótka (do godziny), zasady proste (sporo prostsze niż w 'pełnym' Caylusie).
Wiem, że nie spełnia wszystkich kryteriów, ale może Goa? Niby 'licytacje na razie odpadają', ale tutaj te licytacje są nieco inne (kasa idzie albo do banku, albo do innego gracza). No i mimo prostej oprawy jest ładna (znaczniki przypraw).
Wiem, że nie spełnia wszystkich kryteriów, ale może Goa? Niby 'licytacje na razie odpadają', ale tutaj te licytacje są nieco inne (kasa idzie albo do banku, albo do innego gracza). No i mimo prostej oprawy jest ładna (znaczniki przypraw).
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
W Agricolę z 3 osoby w 90 minut zdążycie i to z parzeniem kawy włącznie. Nie pierwsza partia, nawet nie druga, ale kolejne jak najbardziej. Drewienka do segregatora z marketu budowalnego to podstawa i set-up to połóż parę kart na planszy. Nie ma lekkości rozgrywki, której szukasz z powodu żony - dostanie kartę żebractwa za brak jedzenia i zrazić się może.gafik pisze: 6. Agricola - grałem, gra wyśmienita, ale obawiam się zbyt przytłaczającej rozgrywki dla rodzinki, do tego za duża do rozkładania i za długa do grania.
7. Ora & Labora - nie grałem, ale myślę że j.w.
8. At the Gates of Loyang - nie grałem, nie mam opinii, ale czy lepsza od Zamków?
Ora, znów przy segregatorach to szybki set-up jest. Z czasem może być gorzej. 90 minut to może się nie udać. Ale w niej jest dobre, to, że nawet jak ktoś Ci podkupi budynek to nadal możesz z niego korzystać, czyli zawsze możesz robić swoje ulubione ciągi produkcyjne.
Loyang z Zamkami nie porównam bo tych drugich nie znam. O pierwszej z tych gier powiem tak bardzo przyjemna, nie ma stresu bo sami decydujemy czy i jakie zamówienia przyjąć. Fajna punktacja bo punkt co rundę zdobywa każdy, pierwszy punkt co rundę jest tani, kolejne drogie, wygrywa się jednym, dwoma, trzema gdzieś tam uzbieranymi i w tym sedno by je zebrać. Niemniej nie ma tak jak w innych grach, że zostajesz bardzo w tyle z punktami, że ktoś ma 100, a ty 40. Tu masz 18:17 czy tego typu wyniki.
Myślę, że do listy możesz dopisać Tzolk'ina jeśli kwadrans dłużej jakoś przejdzie.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Może Ninjato? Śliczne, szybkie, tylko silniczka się nie buduje.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 76 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
gafik pisze: (...)
2. Książęta florencji - zaciekawiony jestem, słyszałem że Goa podobne i lepsze - prawda to?
(...)
Goa lepsza Ale nie spełnia wielu z Twoich warunków a Książęta wydają się spełniać wszystkie.
Lepszy jest też Caylus, Pret a Porte, Eclipse (nie ma co wspominać o Brassie bo on jest NAJLEPSZY!) - ale Książęta mogą wg mnie "zaskoczyć" w Waszym domowym graniu.
A jak się "nagracie" i dołożycie dodatek robi się z nich niezły mózgożer.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Imo Książęta są tacy sobie na 3 osoby, na 4 zdecydowanie lepsi.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: Hurra! Mogę kupić nową grę - Kolejna po PuertoRico i AoE
Może Lords of Waterdeep? Zbieramy co prawda magów itp. ale Hi-fantasy to nie jest. Wpasowuję się we wszystko poza jawnością wszystkich elementów, są karty intryg, które każdy trzyma zakryte, jednak polecam poczytać o grze, jest to ulubiona pozycja mojej dziewczyny, a i koleżankom ze studiów się podobała.