Small City (Alban Viard)

[vinnichi]

Czy ktoś miał okazję zagrać? Na BGG w skali trudności 3.8 więc może być ciekawie. Rahdo zrobił recenzję ale bez włączania jej wiem że powie "WOW this game is absolutely amazing", więc jeśli ktoś już ma w swojej kolekcji prosiłbym o bardziej realną opinię . Na pierwszy rzut oka wygląda jak wydrukowane arkusze excela ale co tam jeśli to fajny symulator budowy miasta to jestem w stanie polubić excela.

https://boardgamegeek.com/boardgame/130486/small-city

Spoiler:

[MarekB]

Grę kupiłem w zeszłym roku, bodaj w październiku i mam za sobą tylko jedną partię. Ten niski wynik to jednak bardziej wina poessenowego szału graniu w stamtąd przywiezione tytuły, niż miałkości Small City. Z góry więc przeproszę za brak szczegółów, a bardziej ogólne wrażenie

Trwałość komponentów jest całkiem niezła, wątpię, żeby w toku niezbyt pospiesznych gier dało się je zniszczyć. Nadruki są niestety przesunięte względem bigów, co zawsze mnie irytuje i przy brzydkich grafikach dodatkowo obniża estetykę. Słabo odróżnialne kafelki terenów mieszkaniowych i parków też dodają swoje do chaosu. Plansze graczy spełniają swoją rolę, gra się nie rozlewa na stole i można wszystko elegancko ogarnąć.

Póki co wydaję się pewnie rozczarowany tą grą, ale to tylko do momentu właściwej rozgrywki. Wybór roli na turę przy ograniczonych zasobach potrafi być języczkiem u wagi, ale też żadna z ról (jeżeli będziesz zmuszony wybrać nieoptymalną dla siebie), nie sprawi, że na starcie twoja tura jest przekreślona. Zachwyciłem się mechanizmem turystyki i zanieczyszczeń - możliwość wysłania na cmentarz tego wrednego przyjezdnego, podkradającego Ci surowce z fabryki - ach!

Przy następnych grach chciałbym się zorientować, czy istnieje "miasto idealne", a jeżeli tak, to czy tajne cele dla każdego gracza są dostatecznie wysoko punktowane, by odejść od jednego schematu. Wydaje się, że ustawienie budynków przemysłowych jest raczej mało elastyczne, mam nadzieję. że z resztą miasta tak nie będzie

Tak naprawdę nie mogę doczekać się kolejnej gry i mam nadzieję, że ta nastąpi już niebawem.

[vinnichi]

Fajnie to brzmi, tym bardziej mnie zaciekawiłeś, ciekawe jak z regrywalnością, czy po większej ilości rozgrywek nie okaże się że tak naprawdę tylko jest jeden sensowny kierunek budowania. Dzięki za opinię

[sajlenthill]

Czy posiada ktoś polskie tłumaczenie instrukcji?

[Agryppa81]

Gra mnie zaciekawiła po lekturze opisu w relacjach rozgrywek z lutego. Ten temat "dość" krótki. Może ktoś kto dłużej ją ogrywał i może się podzielić wrażeniami.

Czy gra, w wersji deluxe,jest lub będzie dostępna w sprzedaży detalicznej?

[ckbucu]

Gra mnie zaciekawiła po lekturze opisu w relacjach rozgrywek z lutego. Ten temat "dość" krótki. Może ktoś kto dłużej ją ogrywał i może się podzielić wrażeniami.

Czy gra, w wersji deluxe,jest lub będzie dostępna w sprzedaży detalicznej?

Zapewne widziałeś też moje wrażenia z lutego, gdzie grałem tylko solo i gra podobała mi się bardzo. Udało się w tym tygodniu zagrać w grę w końcu w partię 2-osobową. I tak jak opisywałem, gra bardzo dużo traci solo, a to, co wprowadza tryb multi jest jeszcze lepsze. Walka o karty akcji (czasem zastanawiasz się, czy wybrać coś co Ci się teraz przyda, czy wybrać coś mniej przydatnego, ale żeby zablokować lub zawęzić przeciwnikowi wybór), blokowanie pól budowy u pierwszego gracza burmistrzem, przede wszystkim mechanizm turysty - który bardzo dużo zmienia i miesza (możemy wysłać jednego z naszych obywateli do cudzego miasta, zajmując przeciwnikowi pola i dokonując produkcji na naszą korzyść, dodatkowo powiększając mu poziom zanieczyszczenia, w zamian jeśli ten musi "zabić" obywatela, po prostu zdejmuje naszego turystę). Dodatkowo jeszcze dochodzi walka o kluczowe budynki kulturalne. Przy 3 osobach powinno być jeszcze lepiej.
Rozgrywkę 2-osobową zamknęliśmy w niecałe 2 godziny, myślę, że do 1:30 moglibyśmy zejść. Jedna z kluczowych akcji jest możliwa do wykonywania symultanicznie.
Tak, jak zachwalałem grę po pierwszych kilku rozgrywkach solo, tak na ten moment gra jeszcze bardziej zyskała i bardzo możliwe, że zbliży się u mnie albo uzyska maksymalną możliwą notę. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że gra jest specyficzna, ciasna, nie każdemu podejdzie, ma wkurzające niedoróbki produkcyjne (błąd na planszy głównej, brak wyjaśnień kart obietnic/celów).

[siepu]

Wsparłeś KS czy jest gdzieś do dostania w sklepie?

[ZygfrydDeLowe]

Wsparłeś KS czy jest gdzieś do dostania w sklepie?

Ja zamawiałem bezpośrednio ze sklepu twórcy i z tego co widzę jest jeszcze dostępna.
https://www.avstudiogames.com/en/35-sma ... xe-edition.
Przesyłka 9EUR.

[Agryppa81]

Dostałem odpowiedź na maila że będzie dostępna w planszostrefie. Bez podania dokładnego terminu.

[siepu]

Dostałem odpowiedź na maila że będzie dostępna w planszostrefie. Bez podania dokładnego terminu.

Zadawałem te pytanie od roku średnio co dwa miesiące, w końcu nie wytrzymałem i napisałem do autora (sam ogarnia logistykę, sklep i kampanię): gry są dostępne już od miesiąca, są w kontakcie ale żadnego zamówienia nie było. Kupiłem u niego i czekam na paczkę.

[ZygfrydDeLowe]

Gra mi się na tyle spodobała, że dziś zamówiłem dodatek. Wg jego sklepu to została chyba 1 kopia.
Wersja retail nie była przewidziana, więc pewnie to końcówka druku z kampanii.

[Agryppa81]

Gra z dodatkiem jest dostępna w planszostrefie. Status spodziewana dostawa. Ma być do tygodnia na sklepie.

[siepu]

No i znowu zmarnowałem kupę hajsu na zakupach, bo ja akurat dodatku nie chciałem Kupujcie, to dobra gra jest.

[ZygfrydDeLowe]

Warto też mieć na uwadze, że na głównej planszy jest błąd, ale jeden z użytkowników dodał już plik z poprawką:
main board patch
Zmiana trywialna, równie dobrze można sobie markerem dwie cyfry dopisać (co i ja zrobiłem, bo drukarka odmówiła mi w końcu posłuszeństwa).

[Apos]

Bump. Bardzo cicho o tej grze, a mam ją na radarze.

Czy ktoś ograł tytuł więcej czy przeszła bez echa?
Czy sprawdza się jako city builder dla zaawansowanych?
Czy dobrze działa na 4 graczy?

[siepu]

Bump. Bardzo cicho o tej grze, a mam ją na radarze.

Czy ktoś ograł tytuł więcej czy przeszła bez echa?
Czy sprawdza się jako city builder dla zaawansowanych?
Czy dobrze działa na 4 graczy?

Przeszła bez echa, co nie znaczy, że jest to zła gra. Jak wszystkie dzieła tego autora jest bardzo.. specyficzna. Reguł nie ma dużo, ale są mało intuicyjne, nauka jest trudna. Na szczęście większość trudniejszych rzeczy jest nadrukowana na ściągawce, ale w pierwszej partii bardzo polecam, żeby osoba tłumacząca nie grała i robiła za mistrza gry, zwłaszcza na 4 osoby. Ten problem pogłębia lekki brak głębi strategicznej bez dodatku. Wprawdzie gra daje zachęty do eksploracji różnych ścieżek (głównie przez cele prywatne), to jednak bardzo łatwo wpaść w schematy i jechać na szynach przez brak zmienności setupu i minimalną losowość.

Wracając do odpowiedzi na pytania. Jeśli macie stały skład, to jest to bardzo ciekawy city builder, zdecydowanie dla zaawansowanych. Jedyna gra tego typu, gdzie rzeczywiście czuję rozwój miasta w połączeniu z ogólną ciasnotą i brakiem wszystkiego. Autor sam w instrukcji pisze, że lubi, jak gra trochę boli i ja się z nim zgadzam, ale zdecydowanie nie siadać z ludźmi, co relaksują się przy pasjansach bez interakcji. Budowanie jest równoczesne, ja najbardziej lubię na dwóch, ale czterech też bez problemu. Od razu grać w wariant zaawansowany z kartami celów jako koszt rozwoju, zwłaszcza że to ta wersja planszy jest poprawnie wydrukowana.

Uwaga, w grze są te cele jako koszt + cele prywatne na starcie. Wszystkie te karty są tajne i ich działanie NIGDZIE NIE JEST WYTŁUMACZONE, nadrukowane hieroglify są kompletnie bezużyteczne. Koniecznie przed grą wydrukować listę z BGG (ktoś zeskanował tabelkę z pierwszej, bardzo garażowej wersji gry).

[Apos]

Spoiler:

Bump. Bardzo cicho o tej grze, a mam ją na radarze.

Czy ktoś ograł tytuł więcej czy przeszła bez echa?
Czy sprawdza się jako city builder dla zaawansowanych?
Czy dobrze działa na 4 graczy?

Przeszła bez echa, co nie znaczy, że jest to zła gra. Jak wszystkie dzieła tego autora jest bardzo.. specyficzna. Reguł nie ma dużo, ale są mało intuicyjne, nauka jest trudna. Na szczęście większość trudniejszych rzeczy jest nadrukowana na ściągawce, ale w pierwszej partii bardzo polecam, żeby osoba tłumacząca nie grała i robiła za mistrza gry, zwłaszcza na 4 osoby. Ten problem pogłębia lekki brak głębi strategicznej bez dodatku. Wprawdzie gra daje zachęty do eksploracji różnych ścieżek (głównie przez cele prywatne), to jednak bardzo łatwo wpaść w schematy i jechać na szynach przez brak zmienności setupu i minimalną losowość.

Wracając do odpowiedzi na pytania. Jeśli macie stały skład, to jest to bardzo ciekawy city builder, zdecydowanie dla zaawansowanych. Jedyna gra tego typu, gdzie rzeczywiście czuję rozwój miasta w połączeniu z ogólną ciasnotą i brakiem wszystkiego. Autor sam w instrukcji pisze, że lubi, jak gra trochę boli i ja się z nim zgadzam, ale zdecydowanie nie siadać z ludźmi, co relaksują się przy pasjansach bez interakcji. Budowanie jest równoczesne, ja najbardziej lubię na dwóch, ale czterech też bez problemu. Od razu grać w wariant zaawansowany z kartami celów jako koszt rozwoju, zwłaszcza że to ta wersja planszy jest poprawnie wydrukowana.

Uwaga, w grze są te cele jako koszt + cele prywatne na starcie. Wszystkie te karty są tajne i ich działanie NIGDZIE NIE JEST WYTŁUMACZONE, nadrukowane hieroglify są kompletnie bezużyteczne. Koniecznie przed grą wydrukować listę z BGG (ktoś zeskanował tabelkę z pierwszej, bardzo garażowej wersji gry).

Dzięki za odpowiedź. Stwierdzenie "specyficzna", potrzeba eksploracji oraz "zdecydowanie nie siadać z ludźmi, co relaksują się przy pasjansach bez interakcji" mnie tylko zachęcają!
W grupie mamy stały skład do zaawansowanych tytułów, a walka na noże wszelkiego typu i rozmiaru nam nie straszna . Mam nadzieję, że ten tytuł wypełni lukę w city builderach.

Brak którego dodatku w/g Ciebie przyczynia się do braku głębi? Tego zimowego?

[ckbucu]

Wg mnie właśnie interakcja między graczami jaka w tej grze istnieje trochę ogranicza granie "schematami" w ten tytuł, nawet w podstawce - ale dopiero po kilku rozgrywkach, jak się złapie flow to się czuje. A to ktoś Ci zabierze ostatni kafelek, a to umieścicie burmistrza u kogoś, kto nie rozbuduje się tak, jakby planował. Do tego karty akcji też mocno potrafią namieszać, bo czasem to co chcesz, będzie po prostu za drogie. Szczerze, to podstawka i nawet same tryby jakie w niej są (bo są różne) dają więcej, niż wiele innych gier.
Dodatki po prostu zwiększają regrywalność. Są modułowe. Możesz włączyć jeden czy dwa moduły (w więcej raczej bym się nie bawił, aczkolwiek ja jeszcze nie grałem ani razu z dodatkiem - podstawka przez 10 gier nie wywiera na mnie presji, aby to zrobić - ale nastepną grę zagram pewnie z elektrowniami albo drogami). A to zagracie na innej planszetce miasta, a to dołączycie jakiś moduł (niektóre wydają się stricte 4fun podobnie jak w Clinicu - np. Godzilla ).
Small City to moja topka gier euro, oceniony na 9/10. Wśród eurasów jedynie Pipeline, kilka Splotterów i Lacerd ma ocene równą lub wyższą.
BTW pozostałe gry Albana w które grałem - Clinic i Tramyways są również bardzo dobre. Aczkolwiek Small City najbardziej mi siadło, ze względu na ten city-building.

[siepu]

Interakcji akurat moim zdaniem aż tak dużo nie ma. To nie Splotter, gramy głównie na swojej planszy, czasem nie starczy dla nas kafla albo przez kolejność ktoś przejmie potrzebne pole. Chodziło mi raczej o fakt, że gra bardzo nie wybacza dużych błędów, jak ktoś się zakopie to do końca będzie warzywem. Jak chyba wszystkie gry Albana Small City to tytuł ciekawy, ale ciężko jednoznacznie stwierdzić czy dobry Ja najbardziej lubię Tramways i Town Center, Clinic ma fantastyczną pierwszą partię ale też mi trochę brakuje głębi.

Są warianty w podstawce, które zmieniają punktację, ale raczej nie jestem fanem. Moooże jak dużo partii na koncie można spróbować, ale nie wyglądają specjalnie interesująco. Winter to zestaw minidodatków, niektóre są bezużyteczne (Godzilla: rzuć kostką żeby sprawdzić komu wybucha pół miasta), ale nowe plansze i budynki robią robotę.

[ckbucu]

Wg mnie samo wysyłanie swoich obywateli na plansze innych graczy , zajmowanie i wykorzystywanie ich pól (owszem, dają też benefit w postaci przychodu za turystykę) daje fajne opcje. Owszem, jeśli gracze nie wykorzystują tej opcji to ta część gry zanika. Ale podobnie jak w Roads and Boats czy Antiquity (z przywołanego Splottera) - jak gracze nie chcą, to tej interakcji za wiele nie będzie. Ale Small City na pewno nie jest tytułem, które jest zwykłym pasjansem, jak wiele eurasów które wychodzą.
W Clinic trochę mnie męczyła obsługa samej gry, ale żałuję teraz że pozbyłem się tego tytułu, bo bardzo mi się podobał. Town Center muszę dorwać, żeby wypróbować.

[siepu]

Wg mnie samo wysyłanie swoich obywateli na plansze innych graczy , zajmowanie i wykorzystywanie ich pól (owszem, dają też benefit w postaci przychodu za turystykę) daje fajne opcje. Owszem, jeśli gracze nie wykorzystują tej opcji to ta część gry zanika. Ale podobnie jak w Roads and Boats czy Antiquity (z przywołanego Splottera) - jak gracze nie chcą, to tej interakcji za wiele nie będzie. Ale Small City na pewno nie jest tytułem, które jest zwykłym pasjansem, jak wiele eurasów które wychodzą.

Oczywiście, że korzystamy. Tylko Apos pisał o walce na noże, gdzie tutaj interakcja to poziom gdzieś standardowego worker placementa. Zwłaszcza jak gracze zrozumieją, żeby istotne kafle budować/ulepszać tylko kiedy ma się pierwszego gracza/ochronę policji. Dalej grę bardzo lubię.

[ckbucu]

To tak - z walką na noże się zgadzam, takiego poziomu grania tu nie ma.