Można zatem rzec, że odkryłeś swoje nowe hobby
czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
- Ayaram
- Posty: 1543
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 574 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
I na hobby i na forum trafiłem prawie 10 lat temu i tak bym powiedział, że co chwilę znikam w cyklach strzelam ~ 1,5 - 2,5 rocznych.
Bo tak to już z tymi zainteresowaniami, a przynajmniej ja mam - że lubię również otoczkę związaną z hobby, nie tylko mówiąc o planszówkach. I o ile nowych gier przebywa, tak w tej otoczce już gorzej. w 2,5 roku się zdąży nadrobić "must have" gry, w tematach na forach, w filmikach na jutubie zaczyna doskwierać wtórność, powoli tracisz nimi zainteresowanie, nad otoczką spędzasz coraz mniej czasu, aż w końcu przestajesz w ogóle. I tu działa u mnie korelacja - im mniej jestem zainteresowany otoczką, tym mniej jestem zainteresowany samym graniem. No i tak zupełnie olewasz zainteresowanie na dłuuuugi czas, aż w końcu pojawia się strzał znikąd - a to zagrasz w coś po przewie, a to przypadkiem w internetach trafisz na zapowiedź czegoś nie wiadomo jakiego, cokolwiek. Ostatni mój powrót w zeszłym roku zaczął się od tego, że postanowiłem sprzedać kurzącą się długi czas kolekcje, zacząłem sprzedawać; żeby sprzedać liczyłem wszystko czy jest kompletne; więc przy okazji i pomacałem żetoniki, figurki, drewienka i zachciało mi się znowu coś tam pograć. I znowu korelacja w drugą stronę - im więcej grałem, tym bardziej chciałem się wciągnąć w otoczkę. Od tego momentu minął pi razy drzwi rok, znowu w rok nadrobiłem wszystkie zakupowe must-have od ostatniego czasu i powoli widzę, że jestem spełniony, niby mam w co grać więc, coraz mniej mi się chcę czytać o planszówkach na forum, śledzić nowości itd. itp. i znając życie za miesiąc, dwa, trzy przełoży się to na chęci na siedzenie nad planszą.
I wydaje mi się, że to normalne, że ma się takie wzloty i spadki zainteresowania i większość osób z nas (chyba?) tak ma. Tylko, że planszówki to też ludzie, więc zakładam, że jak ktoś gra w stałej grupie to to jest dodatkowo motywacja, by "przetrzymać w okresie dołku", a potem tak czy siak on przechodzi i wraca motywacja (ja tak mam w swojej sportowej części zainteresowań). Jak się grupa rozpada, nie gra stałym składem, gra solo - to tej motywacji, by grać na siłę nie ma i po prostu się rzuca hobby.
Czy to źle? Bym powiedział, że nie. To nie planszówki są cudowną sprawą, tylko sam fakt posiadania hobby - czymś co cię jara, nakręca, sprawia, że ciągle się czeka na coś. Jeśli zmiana (czy to chwilowa czy na stałe) hobby sprawia, że to uczucie się odradza - czemu nie.
Bo tak to już z tymi zainteresowaniami, a przynajmniej ja mam - że lubię również otoczkę związaną z hobby, nie tylko mówiąc o planszówkach. I o ile nowych gier przebywa, tak w tej otoczce już gorzej. w 2,5 roku się zdąży nadrobić "must have" gry, w tematach na forach, w filmikach na jutubie zaczyna doskwierać wtórność, powoli tracisz nimi zainteresowanie, nad otoczką spędzasz coraz mniej czasu, aż w końcu przestajesz w ogóle. I tu działa u mnie korelacja - im mniej jestem zainteresowany otoczką, tym mniej jestem zainteresowany samym graniem. No i tak zupełnie olewasz zainteresowanie na dłuuuugi czas, aż w końcu pojawia się strzał znikąd - a to zagrasz w coś po przewie, a to przypadkiem w internetach trafisz na zapowiedź czegoś nie wiadomo jakiego, cokolwiek. Ostatni mój powrót w zeszłym roku zaczął się od tego, że postanowiłem sprzedać kurzącą się długi czas kolekcje, zacząłem sprzedawać; żeby sprzedać liczyłem wszystko czy jest kompletne; więc przy okazji i pomacałem żetoniki, figurki, drewienka i zachciało mi się znowu coś tam pograć. I znowu korelacja w drugą stronę - im więcej grałem, tym bardziej chciałem się wciągnąć w otoczkę. Od tego momentu minął pi razy drzwi rok, znowu w rok nadrobiłem wszystkie zakupowe must-have od ostatniego czasu i powoli widzę, że jestem spełniony, niby mam w co grać więc, coraz mniej mi się chcę czytać o planszówkach na forum, śledzić nowości itd. itp. i znając życie za miesiąc, dwa, trzy przełoży się to na chęci na siedzenie nad planszą.
I wydaje mi się, że to normalne, że ma się takie wzloty i spadki zainteresowania i większość osób z nas (chyba?) tak ma. Tylko, że planszówki to też ludzie, więc zakładam, że jak ktoś gra w stałej grupie to to jest dodatkowo motywacja, by "przetrzymać w okresie dołku", a potem tak czy siak on przechodzi i wraca motywacja (ja tak mam w swojej sportowej części zainteresowań). Jak się grupa rozpada, nie gra stałym składem, gra solo - to tej motywacji, by grać na siłę nie ma i po prostu się rzuca hobby.
Czy to źle? Bym powiedział, że nie. To nie planszówki są cudowną sprawą, tylko sam fakt posiadania hobby - czymś co cię jara, nakręca, sprawia, że ciągle się czeka na coś. Jeśli zmiana (czy to chwilowa czy na stałe) hobby sprawia, że to uczucie się odradza - czemu nie.
- BOLLO
- Posty: 5233
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1685 times
- Kontakt:
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
A co było przyczyną zaprzestania grania w analogowe pozycje?
- nidhog
- Posty: 1640
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 361 times
- Kontakt:
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Myslę, że jest sporo czynników, które mogą odstraszać ludzi od grania na żywo (nic co mnie, by odstraszylo, ale na pewno są osoby, kórym tak):
- finanse ( zarówno brak, jak i niechęć do wydawania ciągłego)
- obsługa gier
- setup i składanie
- noszenie pudeł
- brak miejsca na magazynowanie
- brak dobrego miejsca do gry
- niechęć do spotkań na żywo (mam żone introwertyczkę - rozumiem )
- brak znajomych/przyjaciół/odpowiedniej ekipy
i wiele innych
A online trzeba mieć tylko internet i grasz w co chcesz.
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
-
- Posty: 740
- Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
- Lokalizacja: Chiang Mai
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 17 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
zdałem sobie sprawę, że lubię planszówki, ale nie lubię ludzi, którzy grają w planszówki
a granie ze znajomymi jest bez sensu (trzeba ich namawiać, potem tłumaczyć grę cały wieczór, a na koncu i tak powiedza, ze gowno i bez sensu xD).
nie lubię grać na BGG, zdecydowanie wolę apki na steam. Jest ładnie, interfejs działa płynnie, nie ma problemu z zasadami, gra jest dużo szybsza, profit. Nie muszę skupiać się na przestrzeganiu reguł i przekładaniu elementów co chwilę, wszystko robi aplikacja, to takie wygodne. Nie muszę nigdzie jeździć, nie muszę składać i rozkładać gry. Teraz chcę kupić Roota i Diunę i kolejny rok będę miał w co grać
- PytonZCatanu
- Posty: 4532
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1679 times
- Been thanked: 2122 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Fuser.exe pisze: ↑09 maja 2024, 09:25zdałem sobie sprawę, że lubię planszówki, ale nie lubię ludzi, którzy grają w planszówki
a granie ze znajomymi jest bez sensu (trzeba ich namawiać, potem tłumaczyć grę cały wieczór, a na koncu i tak powiedza, ze gowno i bez sensu xD).
nie lubię grać na BGG, zdecydowanie wolę apki na steam. Jest ładnie, interfejs działa płynnie, nie ma problemu z zasadami, gra jest dużo szybsza, profit. Nie muszę skupiać się na przestrzeganiu reguł i przekładaniu elementów co chwilę, wszystko robi aplikacja, to takie wygodne. Nie muszę nigdzie jeździć, nie muszę składać i rozkładać gry. Teraz chcę kupić Roota i Diunę i kolejny rok będę miał w co grać
Rozwiązaniem byłoby poznanie nowych ludzi lubiących planszówki
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- psia.kostka
- Posty: 3475
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 445 times
- Been thanked: 1051 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
To wciaz ludzie... po co ryzykowac?
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Zawsze mnie zastanawia na ile to żmudne ręczne liczenie i ciągłe przeliczanie oraz ogarnianie reguł z pamięci ma wpływ na rozwój CUN/OUN bo to trochę jak godziny na siłowni
- PytonZCatanu
- Posty: 4532
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1679 times
- Been thanked: 2122 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Grywam sporo online, w szczególności w gry które lubię masterować. Granie na żywo ma jednak dla mnie aspekt towarzyski i poznałem w ten sposób wiele fajnych osób, nie tylko do grania ale też wymiany doświadczeń zawodowych, życiowych, dzieciowych itp.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
-
- Posty: 740
- Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
- Lokalizacja: Chiang Mai
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 17 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
No a mi tacy ludzie nie odpowiadają w 80%, nie rozumiem dlaczego nie jesteś w stanie tego zrozumieć i dalej mi wmawiasz, że nie, no co ty, na pewno złych ludzi miales, mowi ci, tutaj będą lepsi, co ty gadasz innych spotkan musisz sprobowac, bo rozne sa. (dokładnie takich osob jak ty nie lubie btw).
Mogę jedynie przytoczyć cytat, błędnie przypisywany Albertowi Einsteinowi: ,,Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”
Spoiler:
Spoiler:
- PytonZCatanu
- Posty: 4532
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1679 times
- Been thanked: 2122 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Czytam sobie te odpowiedź i zaczyna wydawać mi się, że problem nie jest z "ludźmi"
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- Gizmoo
- Posty: 4111
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 2565 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Nie rozumiem nierozumienia.
Więc ja napiszę inaczej - nie wyobrażam sobie grania w planszówki bez ludzi, ale rozumiem, że ktoś ludzi nie lubi. Nie lubi ich jako gatunku, nie lubi ich towarzystwa. I jak ktoś jest introwertykiem, to rozumiem, że może nie wychodzić z domu i grać w planszówki solo. Są to jednak nieliczne jednostki, bo w zdecydowanej większości jesteśmy zwierzętami stadnymi i potrzebujmy się socjalizować.
Zgadzamy się w jednym - to forum jest mi coraz mniej potrzebne. A to dlatego, że dzięki niemu poznałem fantastycznych ludzi, wspaniałych współgraczy i mam z kim grać.
Dyskusje - co widać po powyżej wymianie zdań - okazują się być mało produktywne, bo każdy woli pozostać w swojej bańce.
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Ja tutaj akurat zgodzę się z Fuserem - jakoś tak dziwnie przyjęło się, że immanentną cechą tego hobby jest towarzyski charakter aktywności. Natomiast o ile pewnie dla przytłaczającej większości tak będzie to są osoby dla których jest to tylko dodatek bądź nawet element niepożądany.
Dla niektórych ważniejsza jest rozgrywka niż towarzystwo - szczególnie niepewne. Tutaj wersja cyfrowa się super sprawdza.
Dla niektórych ważniejsza jest rozgrywka niż towarzystwo - szczególnie niepewne. Tutaj wersja cyfrowa się super sprawdza.
-
- Posty: 740
- Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
- Lokalizacja: Chiang Mai
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 17 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
a gdzie ja napisałem, że nie lubię ludzi? możesz zacytować?
nie lubię ludzi, którzy grają w planszówki (takich, których zazwyczaj można spotkać na spotkaniach planszówkowych, wyjaśnię, bo zaraz znowu ktoś nie zrozumie, i nie, nie każdego, ale większość, zgodnie z zasadą Pareto jakieś 80% zapewne).
właśnie tego typu wkładanie w usta rzeczy, których się nie powiedziało tylko po to żeby móc się wymądrzyć jest czymś, co MIĘDZY INNYMI sprawia, że nie mam ochoty chodzić na spotkania planszowkowe.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2024, 13:21 przez Fuser.exe, łącznie zmieniany 3 razy.
- PytonZCatanu
- Posty: 4532
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1679 times
- Been thanked: 2122 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Fuser.exe rozmowa z Tobą to czysta przyjemność. Dawno na forum nie widziałem takich miłych, przyjacielskich wypowiedzi. To aż dziwne, że nie lubisz grać z ludźmi w planszówki, wydajesz się takim uroczym człowiekiem
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Ludzie są po prostu różni. Każdy z nas jest. I nie nam oceniać innych, bo… wypada zawsze zacząć od siebie. To że ktoś ma pozytywne doświadczenia z graczami planszówkowymi to super. Inny może mieć zupełnie inne zdanie. I najważniejsze: jeśli ta „inna” (inna dla nas, bo nie ma nic złego w innym podejściu) osoba, mówi że czegoś nie lubi, to chyba nie jest naszym interesem ani nie powinno być celem, próbować to zmienić. Szczególnie jeśli ktoś tego sobie nie życzy.
Rozumiem chęć pomocy z pierwszego posta Pytona, ale kolejne, a szczególnie jeden z ostatnich, to już nie passive-aggressive, ale sugestia, że coś jest nie tak z użytkownikiem.
Trochę przypomina to dyskusję z wątku o TMB od Portalu. Jak na ludzi, którzy grają na żywo z innymi, większość ma dość niskie mniemanie o innych.
Ja swój wkład w forum zminimalizowałem dokładnie ze względu na ludzi, którzy tu się udzielają. Pewnie z czasem opuszczę to forum również, bo ostatnimi czasy nie widzę w nim dużej wartości.
Rozumiem chęć pomocy z pierwszego posta Pytona, ale kolejne, a szczególnie jeden z ostatnich, to już nie passive-aggressive, ale sugestia, że coś jest nie tak z użytkownikiem.
Trochę przypomina to dyskusję z wątku o TMB od Portalu. Jak na ludzi, którzy grają na żywo z innymi, większość ma dość niskie mniemanie o innych.
Ja swój wkład w forum zminimalizowałem dokładnie ze względu na ludzi, którzy tu się udzielają. Pewnie z czasem opuszczę to forum również, bo ostatnimi czasy nie widzę w nim dużej wartości.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2024, 13:05 przez miker, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
a ja jestem ciekaw za co, ich nie lubisz. Ja bardzo wielu swoich współgraczy lubię bardzo, ale są też taco co mi podpadli. Interesuje mnie, jakie cechy "typowego gracza" Cię odrzucająFuser.exe pisze: ↑09 maja 2024, 12:50 a gdzie ja napisałem, że nie lubię ludzi? możesz zacytować?
nie lubię ludzi, którzy grają w planszówki (takich, których zazwyczaj można spotkać na spotkaniach planszówkowych, wyjaśnię, bo zaraz znowu ktoś nie zrozumie, i nie, nie każdego, ale większość, zgodnie z zasadą Pareto jakieś 80% zapewne).
- Gizmoo
- Posty: 4111
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 2565 times
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 154 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Nachalność, na przykład... U mnie.
Ja zauważam, że z tym forum jest jak z każdym miejscem dla pasjonatów. Grupa ludzi staje się mocno specyficzna. Dla porównania podam przykład grupy FB odnośnie pieczenia pizzy... Jeśli pieczesz sobie placuszki, i Ci, twojej rodzinie i znajomym smakuje i się tym pochwalisz, podziękujesz za rady, a się okaże, że nie używasz wody z lodowca, drożdży z Marsa, pomidorów z najbardziej zabitej dechami wiochy we Włoszech, to Cię zniszczą. Zaczynają wmawiać Ci, że tak naprawdę to jesz gówno a nie pizze i PO PROSTU NIE MOŻE WAM TO SMAKOWAĆ...miker pisze: ↑09 maja 2024, 13:04 Rozumiem chęć pomocy z pierwszego posta Pytona, ale kolejne, a szczególnie jeden z ostatnich, to już nie passive-aggressive, ale sugestia, że coś jest nie tak z użytkownikiem.
Trochę przypomina to dyskusję z wątku o TMB od Portalu. Jak na ludzi, którzy grają na żywo z innymi, większość ma dość niskie mniemanie o innych.
Ja swój wkład w forum zminimalizowałem dokładnie ze względu na ludzi, którzy tu się udzielają. Pewnie z czasem opuszczę to forum również, bo ostatnimi czasy nie widzę w nim dużej wartości.
Tutaj retoryka jest bardzo podobna. Każdy temat, choćby nie wiem jak delikatny i kulturalny, kończy się na tych samych słowach.
"A... Nie ma sensu rozmawiać, bo każdy ma swoje zdanie i i tak się nikogo nie przekona."
Stanięcie po jednej ze stron (a szczególnie po tej, gdzie nie ma użytkownika z 10 milionami postów lub jakiegoś influencera, czyli "tego gorszego") to automatyczna przegrana, więc lepiej w ogóle się nie odzywać.
Więc tak jak kiedyś wspominałem i co zauważa @miker . Czekam na koniec Cyklad i usuwam konto, bo po prostu tutaj nie pasuje, a wartości informacyjnej to forum praktycznie nie ma.
Co do ludzi w planszówkach. Lubię chodzić na spotkania i grać sobie z randomami. Mam znajomego z którym uwielbiam grać, bo to wszystko odbywa się w klimacie "gramy, ale na spokojnie". Konkluzja jest taka, że mocno bym się zastanowił zanim usiadłbym z większością ludzi z tego forum do stołu (tak wiem i vice versa).
- PytonZCatanu
- Posty: 4532
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1679 times
- Been thanked: 2122 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
A jak oceniasz wycieczki ad personam użytkownika Fuser.exe wobec mnie i Gizmoo? Jakieś wymyślone ekstrapolacje własnych fobii na dwóch obcych mu ludzi?
Come on. Oczywiście, że po czymś takim byłem wobec niego złośliwy, ale zaczęło się od od jego wycieczek w naszą stronę.
Napisałem, że warto poszukać ludzi lubiących planszówki, bo zrozumiałem z pierwszej wypowiedzi, że gra głównie z każualami, którzy niedoceniaja gier i się szybko męczą i to go zniechęca.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Ale po co drążyłeś od początku. Ktoś pisze, że nie lubi ludzi, a Ty dajesz mu rady. To właśnie rad ludzie nie lubią, bo znają siebie lepiej i wiedzą czego chcą. A nawet jak się mylą, to ich sprawa i ich życie mylić się dalej. Nie staniemy się paladynami na białych koniach. Bo i po co?PytonZCatanu pisze: ↑09 maja 2024, 13:28 A jak oceniasz wycieczki ad personam użytkownika Fuser.exe wobec mnie i Gizmoo? Jakieś wymyślone ekstrapolacje własnych fobii na dwóch obcych mu ludzi?
Come on. Oczywiście, że po czymś takim byłem wobec niego złośliwy, ale zaczęło się od od jego wycieczek w naszą stronę.
Napisałem, że warto poszukać ludzi lubiących planszówki, bo zrozumiałem z pierwszej wypowiedzi, że gra głównie z każualami, którzy niedoceniaja gier i się szybko męczą i to go zniechęca.
-
- Posty: 740
- Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
- Lokalizacja: Chiang Mai
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 17 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Proszę o przykład wycieczki ad personam bo nic takiego absolutnie nie miało miejsca.PytonZCatanu pisze: ↑09 maja 2024, 13:28 A jak oceniasz wycieczki ad personam użytkownika Fuser.exe wobec mnie i Gizmoo? Jakieś wymyślone ekstrapolacje własnych fobii na dwóch obcych mu ludzi?
Nie, nie zaczęło się. Zaczęło się od twoich 2 postów, ja nawet nie miałem pojęcia o twoim istnieniu (błogi czas).PytonZCatanu pisze: ↑09 maja 2024, 13:28 Come on. Oczywiście, że po czymś takim byłem wobec niego złośliwy, ale zaczęło się od od jego wycieczek w naszą stronę.
Nie ma tam nic takiego. Więcej, nie ma tam nawet takiego kontekstu.PytonZCatanu pisze: ↑09 maja 2024, 13:28 Napisałem, że warto poszukać ludzi lubiących planszówki, bo zrozumiałem z pierwszej wypowiedzi, że gra głównie z każualami, którzy niedoceniaja gier i się szybko męczą i to go zniechęca.
Reasumując, nie czytasz dokładnie postów, nie rozumiesz o co w nich chodzi, odpowiadasz zanim pomyślisz.
Czcze gadanie. Jesteś idealnym przykładem ludzi, z którymi nie chcę grać, którzy siedzą, gadają, paplają, co im ślina na język przyniesie i nic z tego nie wynika poza niesmakiem.
-
- Posty: 2579
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1229 times
- Been thanked: 1437 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
Ale to jest klasyk, z dyskusji o polityce, o religii, o hobby, wszędzie tam gdzie ludzie mają coś co stanowi dla nich ważny punkt ich tożsamości. A jak ktoś jest zapalonym hobbystą to to hobby jak najbardziej stanowi taki punkt.samuraj1369 pisze: ↑09 maja 2024, 13:21
Ja zauważam, że z tym forum jest jak z każdym miejscem dla pasjonatów. Grupa ludzi staje się mocno specyficzna. Dla porównania podam przykład grupy FB odnośnie pieczenia pizzy... Jeśli pieczesz sobie placuszki, i Ci, twojej rodzinie i znajomym smakuje i się tym pochwalisz, podziękujesz za rady, a się okaże, że nie używasz wody z lodowca, drożdży z Marsa, pomidorów z najbardziej zabitej dechami wiochy we Włoszech, to Cię zniszczą. Zaczynają wmawiać Ci, że tak naprawdę to jesz gówno a nie pizze i PO PROSTU NIE MOŻE WAM TO SMAKOWAĆ...
Wtedy samo istnienie kogoś kto ma inny punkt widzenia jest problemem, bo zagraża spójności takiej tożsamości (z punktu widzenia samego tej tożsamości posiadacza) No bo jak to, ktoś inny też mówi że jest zapalonym hobbystą a robi coś inaczej niż ja? Mówi że jest prawdziwym fanem Gwiezdnych Wojen a lubi prequele? Czy to oznacza że ja mogę nie być prawdziwym zapalonym hobbystą/fanem i robię coś nie tak?
Tego niepokoju nie da się już zbyć mówieniem "ludzie są różni i mają różne preferencje i potrzeby a mimo to mogą być ****" (w **** wstaw dowolne rzeczy od prawdziwego fana Gwiezdnych Wojen, przez prawdziwego fana planszówek po prawdziwego Polaka albo prawdziwego mężczyznę). Nie, z tego dysonansu poznawczego trzeba wybrnąć np jak w tym temacie: " Nie, na pewno źle robisz, daj, ja Ci powiem jak to naprawić, żebyś mógł twierdzić że jesteś ****. A jak nie chcesz to po prostu nie jesteś prawdziwym ****" Ufff ... dysonans pokonany, tożsamość obroniona.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2024, 15:19 przez Cyel, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- PytonZCatanu
- Posty: 4532
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1679 times
- Been thanked: 2122 times
Re: czy są tu osoby, które calkowicie wycofały się z hobby?
To o czym mamy pisać na forum? Forum to chyba nie gra solo, że ktoś wygłasza oświadczenia, a inni nie mają prawa skomentować.miker pisze: ↑09 maja 2024, 13:42
Ale po co drążyłeś od początku. Ktoś pisze, że nie lubi ludzi, a Ty dajesz mu rady. To właśnie rad ludzie nie lubią, bo znają siebie lepiej i wiedzą czego chcą. A nawet jak się mylą, to ich sprawa i ich życie mylić się dalej. Nie staniemy się paladynami na białych koniach. Bo i po co?
Ostatnio zmieniony 09 maja 2024, 14:10 przez PytonZCatanu, łącznie zmieniany 1 raz.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024