Mosaic: A Story of Civilization (Glenn Drover)

[mckeon111]

Czkałem na tę grę gdyż lubię cywilizacyjny klimat. Czy to jest gra cywilizacyjna? Moim zdaniem tak - jest to rozbudowa swojej frakcji na mapie oraz w technologiach więc temat cywilizacyjny jest - nie jest to po prostu taka gra cywilizacyjna jak Clash of Cultures, Nations czy Cywilizacja Poprzez Wieki.
Ładne wykonanie - plansza jest fajna - nie mieliśmy problemów z rozróżnianiem kolorów żetonów. Ładne grafiki na kartach. Ładne żetony - kupowaniem wersji z plastikiem jest całkowicie zbędne.
Ekonomia gry działa aczkolwiek graliśmy na przelicznik pieniędzy 3:1 - przelicznik 2:1 psuje ekonomią oraz mocno faworyzuje pieniądze oraz liderów dających monety - do, moim zdaniem, poziomu braku balansu. Niski wpływ na grę niepokojów oraz ich brak przy wyczerpaniu kart Podatków i Cła jest kiepskim rozwiązaniem faworyzującym pieniądze.
Przyjemnie pozyskuje się surowce oraz populację wraz z żetonami handlu i symbolami nauki. Rozbudowa na planszy jest też przyjemna.
Wady:
- gra się ciągnie - przyjmuje do wiadomości, że stosowanie przelicznika 3:1 wydłuża grę jednak nadal uważam, że długość gry źle skaluje się na mniejszą ilość graczy. Przy 6 graczach na pewno idzie szybciej - przy dwóch graczach dłuży się.
- niekonsekwencje na kartach i instrukcji - jest to irytujące - "farmy" na żetonach a "wioski" w instrukcji; niektóre karty są niejasne - brakuje im wydaje się wymaganego tekstu - nie jest to psujące rozgrywkę ale irytuje;
- nie do końca precyzyjnie zaprojektowana plansza - tor budów "domyślnych" powinien być zaprojektowany inaczej - niejasne jest zwłaszcza kiedy dodaje się pieniądze do rezerwy "Cła i Podatki" a kiedy nie - jednak po paru rozgrywkach jest to nieistniejący problem.
- mam wrażenie, że niektóre karty są zbyt mocne - zwłaszcza te które dają stałe efekty w grze - plus 1 do mobilizacji, Pancerz, machiny oblężnicze;

Werdykt - nie chcę tej gry w kolekcji - po kilku rozgrywkach widziałem wszystko - mogę zagrać jak ktoś kiedyś zaproponuje lub raz na rok z półki w klubie planszówkowym mogę rozłożyć.

EDYCJA PO ZAGRANIU NA WIĘCEJ OSÓB

Ocena gry podwyższyła się po zagraniu na więcej osób (w tym wypadku 5 osób). Zdecydowanie zyskuje element area control - trzeba bardziej kombinować gdzie umieścić swoje elementy aby zapunktować - dodaje to przyjemną warstwę i kolejne decyzje - skupiać się na wystawianiu elementów na planszę czy jednak kupowanie kart punktujących. Gra również nie dłuży się na więcej osób - kolejne punktowania przychodzą szybciej i nie ma już tak wiele czasu na dorzucanie kolejnych kart do swojego stosu - trzeba bardziej kombinować co się opłaca a co nie. Mam wrażenie, że gra jednak została zaprojektowana i policzona na 4-6 graczy niż na 2-3 - mechanizmy skalujące na mniejszą ilość graczy działają słabo.
Co do minusów - więcej osób grało więc więcej dostrzegliśmy błędów na kartach (np lider Kapłanka) - wstyd dla Portalu za takie pomyłki. Wychodzą też niejasności niektórych kart - zwłaszcza kiedy "Miasta" liczymy zarówno zwykłe i portowe a kiedy tylko zwykłe - widziałem, że jest to wyjaśnione na forum BGG. Podobnie sporo wątpliwości budzą karty, które odnoszą się do elementów tylko jednego gracza a kiedy do wszystkich - czasem da się to wywnioskować w miarę jednoznacznie a czasem nie.
Ogólnie myślę jednak nad zakupem na większa ilość graczy. Szkoda jednak, że gra ma tyle irytujących błędów - widziałem, że jest dodatek, który wprowadza nieco asymetrii do frakcji co jest zawsze mile widziane - może zdecyduję się na zakup jakiejś poprawionej wersji z dodatkiem.

[litk]

Zainteresowałem się tytułem, ale patrzę na stronie portalu że na planszy głównej są babole i oczom nie wierzę. Myślicie że lepiej czekać na dodruk, czy dokupić playmatę?

[d0man]

Zainteresowałem się tytułem, ale patrzę na stronie portalu że na planszy głównej są babole i oczom nie wierzę. Myślicie że lepiej czekać na dodruk, czy dokupić playmatę?

Gdzie na stronie portalu piszą o tych babolach? Bo jakoś mi nie wpadło w oko jak szukałem...

[Cylon-Toster]

Zainteresowałem się tytułem, ale patrzę na stronie portalu że na planszy głównej są babole i oczom nie wierzę. Myślicie że lepiej czekać na dodruk, czy dokupić playmatę?

Błędy na planszy, wspomniana wyżej niekonsekwencja nazewnictwa między instrukcją i elementami gry, drewniane tłumaczenie... Ot i cały Portal. Takie babole to niestety typowa rzecz dla nich.
Chcąc uniknąć rozczarowań od dawna nie kupuję polskich wydań, za które się biorą ...

[Beskid]

Ot i cały Portal. Takie babole to niestety typowa rzecz dla nich.
Chcąc uniknąć rozczarowań od dawna nie kupuję polskich wydań, za które się biorą ...

Ktoś wspominał w tym wątku, każda reklamacja leci w przypadku tej gry przez oryginalnego wydawcę.

[Hrosskar]

Ot i cały Portal. Takie babole to niestety typowa rzecz dla nich.
Chcąc uniknąć rozczarowań od dawna nie kupuję polskich wydań, za które się biorą ...

Ktoś wspominał w tym wątku, każda reklamacja leci w przypadku tej gry przez oryginalnego wydawcę.

To chyba byłem ja i potwierdzam. Prawie po 1,5 miesiącu otrzymałem matę i plansze xxl, bo Portal nie dostał info od oryginalnego wydawcy, że ma ja wysłać. Brakowało mi też figurki jednego Cudu i wszystko dostałem w tym tygodniu w jednej paczce.

Co do błędów, to oglądając jakiś gameplay, a później czytając instrukcję nie rzuciło mi się w oczy żadne dziwne tłumaczenie itp. a wszystko było dla mnie zrozumiałe po pierwszym czytaniu instrukcji. Później w trakcie gry może ze 2 razy czegoś szukałem, bo nie byłem pewny. Owszem, są błędy w instrukcji, ale nie większe niż w innych grach, a na planszy jest błąd, który łatwo wychwycić i nie przeszkadza w rozgrywce.

[PytonZCatanu]

Zagrałem w Mosaic pierwszą partię i….jestem zaskoczony.

Graliśmy tylko 2,5 godziny, a grało nas aż 5 osób! Gra była płynna, downtime minimalny – przy tej ciężkości gry (zaawansowana minus) i tej liczbie graczy to rzecz niespotykana. Zaryzykuje stwierdzenie, że śmiało można próbować zagrać na 6 osób. Jest to cecha niewątpliwie wyróżniająca tę grę – oprócz Smarfona nie znam drugiej takiej (przy 5-6 graczach to już bardziej gry licytacyjne, wyścigowe dadzą radę, ale EURO?). Być może gra może słabo chodzić poniżej 4 graczy, ze względu na ważny element area control (które z definicji są ciekawsze przy większej liczbnie graczy).

Sama rozgrywka to trochę taka Ark Nova w garniturze cywilizacyjnym. Mamy więc elementy dobrze znane z innych gier, ale zgrabnie połączone. Przyswojenie zasad jest bardzo naturalne, brak udziwnień, nie pamiętam, ale chyba nie zaglądaliśmy do instrukcji ani razu w trakcie partii. Sama gra jest niewątpliwie grą euro, jednak posmak cywilizacyjny dla mie jest wyraźnie odczuwalny. Uwaga – nie ma tylko prawdziwej walki (jest taka trochę symulacja jak w Scythe). Sama rozgrywka satysfakcjonująca i cała 5 absolutnie jest chętna zagrać kolejne partie.

Wydanie to odrębny temat. Graficznie gra mi się podoba, karty, plansza – dla mnie wszystko jest w porządku. Natomiast są wydawnicze absurdy. Graliśmy w tę wersję Deluxe i tam liczbę ludności liczy się FIGURKAMI. OMG. WHY, GOD, WHY. Token pierwszego gracza wygląda i ma rozmiar polana z ogniska. WHY. I wiele innych, chorych rozwiązań syndromu „gry z kickstartera”. Chore. Słyszałem, że wydanie retail ma swoje objawy (brak toru punktacji? WTF? W grze są punkty zdobywane na bieżąco!). To już jednak nie wada samej gry sensu stricto, a agresywnego jej zgwałcenia przez marketingowców.

Podsumowując, to dla mnie jednak z ciekawszych gier tego roku. Czuje pod skórą, że nie wolno dać się zwieść jednej partii bo gra może później okazać się powtarzalna, ale pierwsza partia tego nie zdradza i zachęca do kolejnych.

Ostrożne 8/10

[Ciuniek]

Pograne

[Xyhoo]

Mnie tylko boli, że gra idzie szybko, a nagle punktowanie imperium i gra umiera na dobre kilka minut. A mogą się trafić trzy takie punktowania nieodległe od siebie w czasie.
Jeszcze sporo wątpliwości jak na tak prosta grę. Na przykład to, że jeden z liderów robi dwie akcje na koniec gry i jeśli wyjdzie po jego ruchu punktowanie imperium to je robimy czy nie dobieramy tej karty, bo juz sie gra skończyła? A jak pomiędzy jego pierwsza a drugą akcją wychodzi ta karta? Przecież inni już skończyli grać.

[Hardkor]

Mnie tylko boli, że gra idzie szybko, a nagle punktowanie imperium i gra umiera na dobre kilka minut. A mogą się trafić trzy takie punktowania nieodległe od siebie w czasie.
Jeszcze sporo wątpliwości jak na tak prosta grę. Na przykład to, że jeden z liderów robi dwie akcje na koniec gry i jeśli wyjdzie po jego ruchu punktowanie imperium to je robimy czy nie dobieramy tej karty, bo juz sie gra skończyła? A jak pomiędzy jego pierwsza a drugą akcją wychodzi ta karta? Przecież inni już skończyli grać.

Zgadzam się, że Empire Scoring mocno wyhamowuje flow gry, ale nie uznaje tego za wadę.

Co do wątpliwości - wtedy się pomija. W instrukcji jest napisane, że jak się odpali trigger końca gry to kończymy koło (i chyba się gra następne, nie pamiętam już) i jeśli w trakcie kończenia (czyli po odpaleniu triggera) pojawi się jakieś Empire Scoring to jest ignorowane. Idąc tym tokiem rozumowania ES w trakcie akcji lidera (pomiędzy jak i po) też powinno być ignorowane.

[Skywarden]

Kilka pytań:
Czy Portal się gdzieś już może wypowiedział na temat dodatku?
Czy late pledge dodatku z KSa jest dostępny jeszcze ?
Czy portal dosyła lub zamierza dosłać poprawione karty i płytkę cywilizacji?

[Leviathan]

Recenzja gry na Wojennik TV:

[Sikoreczka92]

Czy ktoś próbował wsadzić dodatek do podstawki? Mam na myśli wersję colossus. Mieści się, czy muszą stać dwa pudła?

[Hrosskar]

Czy ktoś próbował wsadzić dodatek do podstawki? Mam na myśli wersję colossus. Mieści się, czy muszą stać dwa pudła?

Mieści się, choć jak masz karty w koszulkach, to trzeba kombinować i leżą luzem od dodatku. Figurki i cała reszta mieści się lepiej lub gorzej.