IKI (Koota Yamada)

[darekdawiec]

Kurcze, ale ta gra swietnie dziala na dwie osoby przy zasadach z pudelka, mam rozegranych 10 gier dwuosobowych i nie mam poczucia, ze cos nie dziala, po co kombinowac przy zasadach?

[detrytusek]

Przecież napisałem co wg mnie słabo działa....(i nie tylko ja)
Ona po prostu się przycina. Może to komuś nie przeszkadza ale chyba nikt nie neguje, że to się dzieje.

[japanczyk]

Przecież napisałem co wg mnie słabo działa....(i nie tylko ja)
Ona po prostu się przycina. Może to komuś nie przeszkadza ale chyba nikt nie neguje, że to się dzieje.

Ale to jest sytuacja, którą powodują gracze - przecież nikt nie traci na tym, że skorzysta z neutralnego pracownika i usunie go z gry robiąc miejsce na kolejny zakup - kwestia wyczucia i wybrania tego wtedy kiedy przeciwnika nie bedzie stac na zakup

+ dostawianie neutrali sluzy tez temu zeby sobie bonus z harmonii podbić w swoim rejonie najlepiej, przygotować się gdzie indziej pod to lub złamać bonus przeciwnikowi

[darekdawiec]

Przecież napisałem co wg mnie słabo działa....(i nie tylko ja)
Ona po prostu się przycina. Może to komuś nie przeszkadza ale chyba nikt nie neguje, że to się dzieje.

ona sie nie przycina tylko gracze zle graja

[detrytusek]

Ale to jest sytuacja, którą powodują gracze - przecież nikt nie traci na tym, że skorzysta z neutralnego pracownika i usunie go z gry robiąc miejsce na kolejny zakup - kwestia wyczucia i wybrania tego wtedy kiedy przeciwnika nie bedzie stac na zakup

+ dostawianie neutrali sluzy tez temu zeby sobie bonus z harmonii podbić w swoim rejonie najlepiej, przygotować się gdzie indziej pod to lub złamać bonus przeciwnikowi

Owszem gracze ale przecież pod wpływem zasad gry. Generalnie nikt nie chce robić przeciwnikowi dobrze i nikogo chyba nie dziwi, że podbija się w ostateczności. Jeśli mam równie dobre opcje to skorzystam przede wszystkim z tych nie promujących pracowników przeciwnika. Takie postępowanie skutkuje tym co pisałem wyżej. Pewnie, że nie zawsze się to dzieje bo to zależy jak się karty/pożary ułożą ale nader często się to zdarza. Neutral dochodzi co rundę, a usuwanie co rundę jest praktycznie niemożliwe. Owszem czasem pożary się dobrze ułożą ale to już jest kwestia szczęścia. Równie dobrze mogą się nie ułożyć i mamy na planszy klopsik.

[japanczyk]

Trochę nie rozumiem tego argumentu, bo równie dobrze taka sama sytuacje mozesz miec na 3-4 graczy, różnica jest taka, ze zamiast karty neutralnej każdy z graczy kupuje karte i wrzuca ja na rynek
Wtedy tez uwazasz, ze gra sie zapycha i zacina? Ograniczone miejsce jest elementem mechaniki tej gry

[detrytusek]

Trochę nie rozumiem tego argumentu, bo równie dobrze taka sama sytuacje mozesz miec na 3-4 graczy, różnica jest taka, ze zamiast karty neutralnej każdy z graczy kupuje karte i wrzuca ja na rynek
Wtedy tez uwazasz, ze gra sie zapycha i zacina? Ograniczone miejsce jest elementem mechaniki tej gry

Jak już chcemy rozczłonkować grę to na 3 osoby mamy 16 pól, a skoro każdy może wystawić maks. 4 karty jednocześnie to gra się nigdy nie zapcha. Ba, zostaną 4 pola puste.
Na 4 graczy liczba możliwych jednocześnie położonych kart wzrasta do 16 więc i tu gra się nigdy nie zapcha skoro mamy 16 pól.
Na 2 graczy masz 12 pól, a jeśli założysz, że gracze zagrają kartę ledwie w co drugiej rundzie to już masz 2x6 + 12 neutrali = 24 na 12 pól!
Kolosalna różnica w feelingu. I patrząc na to co powyżej nie rozumiem czemu Autor uparł się aż na 12 neutrali.

I czym innym jest lawirowanie pomiędzy kartami przeciwnika gdzie mam rozkminę czy mu podbić albo jeśli już to którą kartę. Taki wyścig rozumiem. Mam ileś tam miejsca i kto się lepiej rozepcha ten wyjdzie na tym lepiej. W 2 os. najczęściej wolne miejsce zajmie nudny neutral. Siada mocno interakcja między graczami bo po prostu nawet gdyby chcieli to sobie na swoje nie łażą. Gra w takich momentach po prostu traci.

Spójrzcie na BGG. Na 3/4 graczy nie poleca ok 5%. Na 2 graczy % ten wzrasta do 26.

EDIT: poprawiłem obliczenia.

[kuleczka91]

Miałam okazję zagrać 2x w IKI. Pierwsza rozgrywka była na 4 osoby. Druga na skład 2 osobowy.

Gra na 4:
Ogólnie rozgrywka mi się podobała mimo tego, że mieliśmy strasznego zamulatora do grania, na szczęście gry nie zdążył nam obrzydzić. Ogólnie bardzo szybko się odnalazłam w zasadach i całej reszcie (mimo śmiesznych nazw pionków), że byłam skłonna kupić tą grę, ale dopiero wtedy gdy uda mi się w to zagrać drugi raz w składzie 2 lub 3 osobowym. Ogólnie po partii 4 osobowej miałam syndrom "ja chcę jeszcze raz!". Sama rozgrywka była ciekawa, bo każdy sobie kalkulował co mu się bardziej opłaca w danym momencie, żeby spełnić jakiś tam swój zamierzony cel. Z pożarem to akurat była lipa bo 3x trafił się na tym samym straganie, a każdy liczył, że popali się więcej innym, którzy byli na torze w tyle . Budynki było nam ciężko wybudować, bo niektóre zasoby było nam ciężko zebrać. Gra ogólnie ładnie wykonana, szybko się rozkłada zwłaszcza jak inni również się zaangażują w pomoc w rozkładaniu

Gra na 2:
Byłam ciekawa rozgrywki na 2, bo najczęściej gram w takim składzie. No i ogólnie trochę się rozczarowałam, bo niby gra od 2, a faktycznie jest od 3, bo jest tam ukryta prosta w obsłudze automa, która każe zakryć jakieś pole ruchu i na koniec każdego miesiąca dokładamy neutralną kartę żeby na planszy nie było tak łyso. Czasami wybieraliśmy słabą kartę w efektach tylko żeby sobie podbić punkty za kolor ;p. No i ogólnie nie było tej frajdy w czasie gry jak podczas rozgrywki 4 osobowej. Tam to trzeba było się bardziej pozastanawiać gdzie się ruszyć, w co iść, no ogólnie był dużo większy wybór opcji. Po tej rozgrywce stwierdziłam, że jednak gry nie kupuję, bo w moim odczuciu to jest gra, która świetnie będzie śmigać dopiero od 3 gracza, a najlepiej na pełnym składzie. Ogólnie gdyby ktoś zaproponował rozgrywkę w ten tytuł to bardzo chętnie bym usiadła, ale w kolekcji jej nie widzę

[nimsarn]

Mam takie sobie pytanko do tych którzy już grali:..

Otóż gdy kilka lat temu na stoły wchodziło inne "dalekowschodnie euro" - Rotunda, Erosa Lin i Zong-Hua Yanga (jedna z moich ulubionych gier), co poniektórzy recenzenci porównywali ją właśnie do pierwszego wydania iKi - i stąd moje pytanie:
Czy widać jakieś podobieństwa, różnice w obu tytułach?

[crazygandalf]

Nagraliśmy rozgrywkę dwuosobową, jak również dzielimy się naszymi opiniami o tej grze. Polecamy uwadze osobom niezdecydowanym.
Iki: Droga rzemieślnika w Edo

[japanczyk]

Kurcze, udalo mi sie zagrac w nowe IKI i pozniej w stare IKI i... musze powiedziec, ze pomimo, ze poprawiono czesc UI tak uwazam, ze stara wersja jest zdecydowanie lepsza i ciekawsza gra
Zmiany na kartach i progresja pracownikow jest na tyle znaczaca, ze odczucia z gry sa inne i przewazaja zdecydowanie w strone pierwowzoru
Nowa wersja za to dodala kilka budynkow, oraz zmienila dzialanie jednego pola co postrzegam pozytywnie - reszta sprawila, ze gra nabrala lekkosci, a waga i ciezkosc decyzji spadla

[Qnnrad]

Zmiany na kartach i progresja pracownikow jest na tyle znaczaca, ze odczucia z gry sa inne i przewazaja zdecydowanie w strone pierwowzoru

Biorąc to pod uwagę, jak myślisz, co chcieli osiągnąć projektując te zmiany do nowej edycji? Co mogli próbować poprawiać?

[japanczyk]

Zmiany na kartach i progresja pracownikow jest na tyle znaczaca, ze odczucia z gry sa inne i przewazaja zdecydowanie w strone pierwowzoru

Biorąc to pod uwagę, jak myślisz, co chcieli osiągnąć projektując te zmiany do nowej edycji? Co mogli próbować poprawiać?

Zdecydowanie wieksza przystepnosc gry, zwiekszenie roli budynkow (bo w pierwowzorze naprawde trzeba bylo sie starac idac w budynki), szybsza rotacja pracownikow...

[Degohl]

Będzie dodatek Iki Akebono, premiera latem:
https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... ki-akebono

[sliff]

Gra dostała nominacje jako gra zaawansowana do spiel des jahres.

Przyjemny rodzinny euras, który kaczki często puszczają w bardzo dobrej cenie na różnych promocjach.