Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

[MichalStajszczak]

Ciekawe, jak trudno byłoby taką automę po/b/pić

Szczególnie, gdyby taka automa była oparta na samouczącej się sztucznej inteligencji.

[_leigam_]

Typ Gry strategiczna, imprezowa, legacy, przygodowa, abstrakcyjna, fantasy, towarzyska

Whaaaaaaat?

Ale nie napisali najważniejszego - czy ten rozbierany alkochińczyk to jest euro czy ameritrash

Na początku jest sucho, ale kto wie jak się skończy.

[MichalStajszczak]

Ale nie napisali najważniejszego - czy ten rozbierany alkochińczyk to jest euro czy ameritrash

Chińczyk, jak sama nazwa wskazuje, nie jest ani euro ani ameri

[mkakol]

Ale popłynęliście z tematem...

[adam_k27]

Dziś wszedłem na znany portal aukcyjny, no i wyskoczyła mi reklama coś w stylu gry planszowe na jesienne wieczory. Kliknąłem i akurat pierwsza czy druga propozycja to była jakaś badziewna imprezowa alkogra. Kliknąłem z ciekawości i oczywiście pod aukcją wyświetliła mi się lista propozycji podobnych tytułów. Jestem w szoku ile durnych tego typu pseudo gier jest w sprzedaży. Masakra
np
-kalambury alkoholowe
-alkochińczyk tradycyjny
-żulobiznes
-polishbiznes wykupuj opijaj zastawiaj
-zdrówko
-pijane party
-alkoflirt
-czteropak imprezowy
-pijesz aż padniesz
-ruletka alkoholowa
-brudzio
- i wiele wiele innych

Można zobaczyć w każdej aukcji ile sztuk z wystawionych się sprzedało. No i wychodzi że na to że ludzie to kupują i to chyba im głupszy tytuł tym lepiej się sprzedaje.

[psia.kostka]

Jakies gnomy te gry robia:

Faza 1: Stwórz alkogre w PL
Faza 2: ???
Faza 3: Profit

https://www.youtube.com/watch?v=tO5sxLapAts

[garg]

Dziś wszedłem na znany portal aukcyjny, no i wyskoczyła mi reklama coś w stylu gry planszowe na jesienne wieczory. Kliknąłem i akurat pierwsza czy druga propozycja to była jakaś badziewna imprezowa alkogra. Kliknąłem z ciekawości i oczywiście pod aukcją wyświetliła mi się lista propozycji podobnych tytułów. Jestem w szoku ile durnych tego typu pseudo gier jest w sprzedaży. Masakra
np
-kalambury alkoholowe
-alkochińczyk tradycyjny
-żulobiznes
-polishbiznes wykupuj opijaj zastawiaj
-zdrówko
-pijane party
-alkoflirt
-czteropak imprezowy
-pijesz aż padniesz
-ruletka alkoholowa
-brudzio
- i wiele wiele innych

Można zobaczyć w każdej aukcji ile sztuk z wystawionych się sprzedało. No i wychodzi że na to że ludzie to kupują i to chyba im głupszy tytuł tym lepiej się sprzedaje.

Nazwy Żulobiznes i Brudzio rządzą .

[detrytusek]

Ja doceniam Pijesz, aż padniesz. Tytuł i instrukcja w jednym.

[mirukan]

A ja się zastanawiam co na to ustawa anty-alkoholowa?
Ciekawe czy płacą właściwy podatek od "reklamy"

[ave.crux]

A ja się zastanawiam co na to ustawa anty-alkoholowa?
Ciekawe czy płacą właściwy podatek od "reklamy"

Nie musisz się zastanawiać. Można przeczytać ustawę i dowiedzieć się z niej, że jej główne założenia odnoszą się do: profilaktyki w sprawie uzależnień od alkoholu, pomocy alkoholikom, sprzedaży i dystrybucji napoi alkoholowych.

[BOLLO]

Możecie się śmiać ale to jest jednak przykre że takie sytuacje stają się prawdziwe. Ludzie niczym małpy cieszą się że co sobotę mogą się naj...ć. Wspomniane gry kompletnie niczego nie uczą i są niestety przeznaczone dla ludzi którzy dobrze się bawią po prostacku (takim dużo nie potrzeba raczej). Dla mnie nie ma nic zabawnego w tym że ktoś zaliczył pieczątke na stole i przegrał, że pierwszy się porzygał albo wypalił 10 papierosów na raz. Owszem będąc młodszym robiłem jak kazdy zapewne głupie i czasem niebezpieczne rzeczy ale człowiek dojrzał i teraz takie zabawy są wręcz dla mnie przykre-patologiczne.

Tak samo jak dla jaj ludzie prawie wybrali Kononowicza na prezydenta Białystoku.....można się śmiać i żartować ale tam gdzie jest na to czas. A takie zabawy prędzej czy później skończą się czyją dramą.

[ave.crux]

Możecie się śmiać ale to jest jednak przykre że takie sytuacje stają się prawdziwe. Ludzie niczym małpy cieszą się że co sobotę mogą się naj...ć. Wspomniane gry kompletnie niczego nie uczą i są niestety przeznaczone dla ludzi którzy dobrze się bawią po prostacku (takim dużo nie potrzeba raczej). Dla mnie nie ma nic zabawnego w tym że ktoś zaliczył pieczątke na stole i przegrał, że pierwszy się porzygał albo wypalił 10 papierosów na raz. Owszem będąc młodszym robiłem jak kazdy zapewne głupie i czasem niebezpieczne rzeczy ale człowiek dojrzał i teraz takie zabawy są wręcz dla mnie przykre-patologiczne.

Tak samo jak dla jaj ludzie prawie wybrali Kononowicza na prezydenta Białystoku.....można się śmiać i żartować ale tam gdzie jest na to czas. A takie zabawy prędzej czy później skończą się czyją dramą.

Gry dla 18-20 latków. Sam kiedyś zagrałem w alko-jengę, teraz bym na to nie spojrzał. Teraz to nawet jak się umówię ze znajomym na wódkę, to nie potrafimy wypić 0.5l i niekiedy miesiąc zajmuje nam opróżnienie butelki. Priorytety się zmieniają, co nie oznacza tego, że ci młodsi mają mieć zabronione pewne rzeczy. Alko-chińczyk czy bez niego - tak samo piątek dla nastolatków będzie zakrapiany alkoholem.

[kwiatosz]

W większość tych gier raczej nikt nie gra, to są tzw gag gifts, jak się nie ma pomysłu co kupić to często pada na taką bzdurę, po otrzymaniu której ktoś zrobi 'heh', po czym odłoży na półkę i wyrzuci przy przeprowadzce. I chyba taki bzdurny marnotrwaczy konsumpcjonizm mnie bardziej denerwuje, żeby to chociaż ze skrobi było robione i można było rozpuścić w kałuży...

[BOLLO]

Takie ostatnie spostrzeżenia z wesela na którym byłem.

DJ okropny, muzyka również ale bawiłem się (starałem się) wyśmienicie, parkiet tańce do 2:00 wytrzymałem. Znajomi ze stolika (bardzo fajna ekipa zresztą) siedzieli non stop i tylko chlup w dziób...ok 23:00 już nie było z kim gadać....ich dziewczyny/żony zostały same bo chopcy poszli grzecznie spać.

Po kilku dniach pytam się ich jak się bawili?
-Sorry ale nic nie pamiętam...

Czy taka zabawa ma jakikolwiek sens? Dla nich zapewne tak , dla mnie szkoda życia i wątroby. Ale gdyby tych gier NIKT nie kupował to NIKT by ich nie produkował....a tak mamy co mamy.

[kwiatosz]

Myślę Feierabend ładnie pokazuje czemu tak jest, żeby mieć dostęp do innych odstresowywaczy potrzebne są zasoby, zarówno psychiczne jak i materialne.

[sliff]

Odbyło się coś takiego jak gala alkomaster -_-

Spoiler:

https://www.youtube.com/watch?v=cIT-PZml_Lg

także owa gra, której nazwy nie warto wspominać może się doczekać silnej sceny turniejowej.

[arracan]

Odbyło się coś takiego jak gala alkomaster -_-

Spoiler:

https://www.youtube.com/watch?v=cIT-PZml_Lg

także owa gra, której nazwy nie warto wspominać może się doczekać silnej sceny turniejowej.

Z tego co widziałem to nawet jedna z "graczek" wylądowała w szpitalu

[BOLLO]

21k subskrypcji i 700komentarzy pod filmem....zaczynam się martwic o moje dzieci w jakich czasach im przyjdzie żyć.

[Diserve]

A Ja przekornie napisze - wszystko jest dla ludzi.

Tak jak GTA nie zrobi z normalnego człowieka mordercy psychopaty, tak alko gra nie zrobi z niego alkoholika.

Co więcej teoretycznie alkoholikiem będzie ten, który codziennie ma potrzebe wypicia lampki wina do obiadu niż ten, który się raz na 2 tygodnie nachla do upadłego.

Jakoś nie widzę tu piętnowania presji w miejscu pracy, targetów, asapów i sytuacji ekonomicznej, która wielu wpędza w ten wir czego efektem nie rzadko jest alkoholizm jako ucieczka.

[BOLLO]

A Ja przekornie napisze - wszystko jest dla ludzi.

Tak jak GTA nie zrobi z normalnego człowieka mordercy psychopaty, tak alko gra nie zrobi z niego alkoholika.

Co więcej teoretycznie alkoholikiem będzie ten, który codziennie ma potrzebe wypicia lampki wina do obiadu niż ten, który się raz na 2 tygodnie nachla do upadłego.

Jakoś nie widzę tu piętnowania presji w miejscu pracy, targetów, asapów i sytuacji ekonomicznej, która wielu wpędza w ten wir czego efektem nie rzadko jest alkoholizm jako ucieczka.

Nie zrozumiałeś. Kiedyś był szokujący big brother, teraz nie szkokuje Nacked Shame czy jakoś tak i nikogo nie dziwi że babka ogląda męskie fallusy nie widząc twarzy i nie znając kompletnie gościa aby się z nim umówić na randkę (tak oglądałem w celach edukacyjnych by móc się wypowiedzieć). Kiedyś byli Rozbitkowie teraz babka z gościem obowiązkowo nago biegają po wyspie. Wszystko idzie nie w tę stronę. Oczywiście że nikt normalny po grze Diablo nie będzie odprawiał czarnych mszy ani po zagraniu w alkochińczyka nie stanie się alkoholikiem ale.....temat dotyczy PROMOWANIA picia alkoholu jako DOBRĄ ZABAWE!!! Pijesz alkohol więc dobrze się bawisz inaczej napisane. Czyli parafrazując , nie pijesz alko to bawisz się źle. I tak niestety to wygląda aktualnie na disco. Dziewczyny po 16lat ledwie trzymające się na nogach, obok 3 fagasów w wieku 40+ z wygolonymi głowami już wiedzą co się będzie działo za 15min.

Robienie takich gier czy programów gdzie pokazują nas polaków jako zdegenerowany naród pijących ludzi nie napawa optymizmem. Dlaczego już przez tyle lat Polska w oczach innych krajów to pijacy niczym rosjanie? Dlaczego wciąż na takim szambie ludzie robią kasę a inni tego nie piętnują?

Ja potępiam i nie wspieram takich akcji.

[Diserve]

Spoiler:

A Ja przekornie napisze - wszystko jest dla ludzi.

Tak jak GTA nie zrobi z normalnego człowieka mordercy psychopaty, tak alko gra nie zrobi z niego alkoholika.

Co więcej teoretycznie alkoholikiem będzie ten, który codziennie ma potrzebe wypicia lampki wina do obiadu niż ten, który się raz na 2 tygodnie nachla do upadłego.

Jakoś nie widzę tu piętnowania presji w miejscu pracy, targetów, asapów i sytuacji ekonomicznej, która wielu wpędza w ten wir czego efektem nie rzadko jest alkoholizm jako ucieczka.

Nie zrozumiałeś. Kiedyś był szokujący big brother, teraz nie szkokuje Nacked Shame czy jakoś tak i nikogo nie dziwi że babka ogląda męskie fallusy nie widząc twarzy i nie znając kompletnie gościa aby się z nim umówić na randkę (tak oglądałem w celach edukacyjnych by móc się wypowiedzieć). Kiedyś byli Rozbitkowie teraz babka z gościem obowiązkowo nago biegają po wyspie. Wszystko idzie nie w tę stronę. Oczywiście że nikt normalny po grze Diablo nie będzie odprawiał czarnych mszy ani po zagraniu w alkochińczyka nie stanie się alkoholikiem ale.....temat dotyczy PROMOWANIA picia alkoholu jako DOBRĄ ZABAWE!!! Pijesz alkohol więc dobrze się bawisz inaczej napisane. Czyli parafrazując , nie pijesz alko to bawisz się źle. I tak niestety to wygląda aktualnie na disco. Dziewczyny po 16lat ledwie trzymające się na nogach, obok 3 fagasów w wieku 40+ z wygolonymi głowami już wiedzą co się będzie działo za 15min.

Robienie takich gier czy programów gdzie pokazują nas polaków jako zdegenerowany naród pijących ludzi nie napawa optymizmem. Dlaczego już przez tyle lat Polska w oczach innych krajów to pijacy niczym rosjanie? Dlaczego wciąż na takim szambie ludzie robią kasę a inni tego nie piętnują?

Ja potępiam i nie wspieram takich akcji.

To że mam odmienne zdanie nie znaczy, że nie zrozumiałem. A odnosze sie raczej do ogólnej dyskusji w temacie niż twojego zmartwienia o przyszłość dzieci. Zidiocenie telewizji to osobny temat ale tutaj po raz kolejny - teraz jak nigdy wcześniej masz wybór co oglądasz - Platformy Streamingowe i ogrom treści, którego nie jesteś w stanie fizycznie obejrzeć w całości i nie wszystko to programy z rodzaju tych przez Ciebie przytoczonych.

Chodzi mi jedynie o to, że jak nie będzie takich gier to i tak ludzie będą pili bo to właśnie te 'disco', o których wspomniałeś i znajomi z tych 'disco' będą ich namawiać "no ze mną się nie napijesz?"

Wódka i Piwo w Polsce to dwie największe kategorie spożywcze warte ponad 30 miliardów PLN rocznie, nie wliczająć innych alkoholi czy sprzedaży online - i jakaś niszowa gra jaka by nie była ani tego znacząco nie przyspieszy ani nie wyhamuje.

[BOLLO]

Faktycznie źle to zabrzmiało że napisałem że nie zrozumiałeś. Przepraszam nie o to mi chodziło. Wiem do czego "pijesz" i zgadzam się z tobą mieszkam na osiedlu gdzie jeszcze 10 lat temu było 2-3 prawdziwych żuli. Aktualnie jest ich z 20 i przedział wiekowy niestety spada. Są już tacy przed 30stką. Oczywiście że nie stali się nimi od grania w planszówki ale jak słyszę opowiadań typu "jak to się zaczęło" to większość mówi to samo:
"No wiesz , imprezka , koledzy, okazja, wypad z kumplami , kryzys, załamanie, zwolnienie.....itd" Dodając kolejny możliwy punkt zaczepienia w postaci programu rozrywkowego o piciu alko czy granie w alko i przegrywa ten co padnie jest przyłożeniem sierpa do chwastu.
Ludzie nie patrzą że komuś mogą tym robić wielką krzywdę. Przyświeca tylko jeden cel " a ile na tym zarobię?".

W wolnych chwilach robię gry do szuflady. Przez myśl mi nie przeszło żeby zrobić kiedykolwiek rewelacyjną i chodliwą grę dla dzieci na temat który wykoślawi psychikę młodych ludzi niczym Odjechane Jednorożce czy Kupa Śmiechu.

Ja nie wierzę że ten świat się zmieni i będzie jeszcze gorzej ale nie przykładajmy do tego ręki i szkalujmy jak możemy takie postępowanie.

[Gizmoo]

Wódka i Piwo w Polsce

Partia o takiej nazwie na luzie zdobyłaby większość parlamentarną. Wystarczyłoby obiecać obniżenie akcyzy na alko, biało-czerwone banderole i zakaz importu wódy z Białorusi.

Dlaczego już przez tyle lat Polska w oczach innych krajów to pijacy niczym rosjanie?

Bo Polacy piją alkohol w ilościach hurtowych? Mam wielu zagranicznych znajomych, którzy po odwiedzinach w naszym kraju doszli do wniosku, że my musimy mieć jakoś inaczej genetycznie zaprojektowaną wątrobę, bo tyle się nie da wypić. Znajomy Amerykanin, który zjeździł pół świata, powiedział, że więcej od Polaków piją na całym świecie jedynie Rosjanie. I tylko oni są bardziej wytrzymali. Mój Egipski znajomy ostatnio pojechał na eskapadę nurkową na Bajkał. Powiedział, że cała międzynarodowa ekipa poszła grzecznie spać, a Polacy i Rosjanie pili do późna w nocy. Na drugi dzień część odpuściła nurkowania, a część nurkowała na kacu. W Dahabie na Blue Hole jest "ściana płaczu" z tabliczkami upamiętniającymi nurków, których nurkowania zakończyły się śmiertelnym zejściem. Oczywiście najwięcej jest Rosjan i Polaków. I pewnie najwięcej wypadków nurkowych to te, które nie były do końca na trzeźwo. Także na taką, a nie inną opinię, sobie zasłużyliśmy. I choć ostatnimi latami jest nieznacznie lepiej i kultura picia się nieco poprawiła (rany "kultura picia" to niemal oksymoron! ), to opinia o nas jako narodzie pijąco-imprezującym długo nie ulegnie zmianie, a być może nigdy. Najgorzej, jak zorganizujesz "wesele bez alkoholu". Pół rodziny się na ciebie może obrazić. Znajomi niedawno zorganizowali wesele, gdzie najmocniejszym alkoholem mogło być wyłącznie wino. Wiele miejsc dla zaproszonych osób było pustych, a część ze starszego pokolenia... Lała wódkę pod stołem, w ukryciu przed młodą parą.

Także możemy sobie tu piętnować i ganić taki rodzaj "zabawy", ale to jest mentalność, której nie da się zmienić. Zresztą polemizowałbym, czy picie jest obecnie największym narodowym problemem.

[BOLLO]

Także możemy sobie tu piętnować i ganić taki rodzaj "zabawy", ale to jest mentalność, której nie da się zmienić. Zresztą polemizowałbym, czy picie jest obecnie największym narodowym problemem.

Oczywiście to nie jest priorytet w kraju ale nie można mu umniejszać "rangi" bo on ciągnie za sobą kolejne przykre i często patologiczne skutki jak bezrobocie, samobójstwa, rodziny alkoholowe , rozwody czy dzieci z Zespołem Faz.
Można się śmiać, można bagatelizować, można machać ręką i mówić "a weź przestań"....tylko żeby nie było takiej sytuacji jak teraz z plastikami na oceanach gdzie jest już za późno...toniemy w śmieciach.

[Cyel]

Zgadzam się z BOLLO w (prawie*) całej rozciągłości. Jak coś jest słabe, to trzeba bez litości wytykać, że to słabe a nie machać ręką i się z tym godzić.

*-prócz tego, że "kiedyś to było lepiej". Nie było.