Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Pan_K »

kwiatosz pisze: 01 lut 2021, 12:46
Pan_K pisze: 01 lut 2021, 12:39
kwiatosz pisze: 01 lut 2021, 12:37 W ZB jest losowość wpływu, która wpływa na możliwe działania, występuje przed akcją. W Ryzyku na przykład jest losowość efektu, kiedy to rzut następuje po akcji i decyduje o jej powodzeniu lub nie. W obu grach jest więc losowość, generalnie losowość wpływu jest bardziej szanowana w środowisku graczy, ale oczywiście uczuleni na jakikolwiek los i tak się oburzą.
Faktem jest ze losowość występuje, opinią że nie jest czynnikiem decydującym o wygranej.
Widzę, że jednak znalazłeś przykład obiektywnej opinii. Bardzo dziękuję. 8)
Hehe, no właśnie odwrotnie, bo np liga zamków miewała przypadki, gdzie przy bardzo wyrównanej grze o zwycięstwie decydowało wyrzucenie lub nie konkretnego wyniku. Dla osoby z takim doświadczeniem zwycięstwo w zamkach może być już determiniwane przez los i jest to również prawidłowa opinia. Przy idealnie równych graczach ten los będzie miał subtelny, ale być może znaczący wpływ. Gdyby obecność tej losowości nie wpływała na nic, to Feld by jej tam nie umieścił.
Ale to nie zmienia faktu, że wciąż wygłaszasz obiektywne opinie. Można się bowiem zasadnie spierać o ich przesłanki, próbować uzgadniać definicje i oceniać konkretne przypadki jako wpływające na zmianę opinii lub nie wpływające.

Nic takiego nie jest możliwe przy stwierdzeniu typu "nie lubię", "nie leży mi", "nudzi mnie" czy, wskazywane wyżej przez Mienkiego "jest mi zimno".
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Mienki
Posty: 57
Rejestracja: 03 maja 2020, 15:45
Has thanked: 14 times
Been thanked: 13 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Mienki »

Nilis pisze: 01 lut 2021, 12:48
Mienki pisze: 01 lut 2021, 12:14 Nie do końca. O ile pojawienie się downtimu będzie faktem, o tyle określenie czy jest on duży czy maly będzie już subiektywne. Dla jednego ten czas może być duży, inny uzna ze nie jest (bo np. Często gra w gry z większym downtimem). I na tym polega różnica.
Ok może być subiektywny z tym że opinia recenzenta jako osoby doświadczonej w grach do mnie trafia bo wiem na jakiej podstawie ocenia downtime. Jeden gracz może mi powiedzieć że 7-8 minut czekania na swoją turę to jest za długo, ja się z nim zgodzę a inny gracz mi powie że dla niego to jest ok bo faktycznie to sporo czasu ale w tym czasie zdąży zagrać szybką partie w hearthstone albo zastanowić się co ma jutro do zrobienia w pracy albo popisze na whatsupie z jakaś grupą i jest ok. Obydwie oceny są subiektywne ale ta druga dla mnie zakraja o śmieszność. Dla mnie rzetelny recenzent jako gracz doświadczony jest w stanie wydać obiektywne opinie o wielu aspektach gry i się pod tym podpisać.
Ale co w tym złego ze ktos będzie miał inne zdanie? Akurat ten przykład jest skrajny, ale wyobraz sobie downtime 1 min. Jest on za długi czy nie? No właśnie zalezy, nawet jeśli większość uzna ze nie, to nie mozesz komuś powiedzieć że jego odczucia są złe i wcale sie nie meczyl czekając tą minute na swoj ruch. To jest jego odczucie. A rzetelnością w tym wypadku powinno być wspomnienie o tym ze taki mze sie pojawić.

Oczywiście to trochę uproszczenie, ale generalnie wszystko zależy od tego jak Ty to odbierzesz a nie do końca recenzent. Natomiast Ty wykonałeś też pewną pracę w ocenie czy dla Ciebie tą wadą jest tez wadą i jak bardzo dokuczliwą.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2021, 12:56 przez Mienki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Losiek
Posty: 950
Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 314 times
Been thanked: 202 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Losiek »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 12:17
Losiek pisze: 01 lut 2021, 12:03
Pan_K pisze: 01 lut 2021, 11:50
Ale wiesz, że umotywowanie treści wypowiedzi, to nie to samo, co motywacja jej wygłoszenia?
Owszem, ale motywowanie treści wypowiedzi nie jest obiektywne, może zależeć ot choćby od doświadczeń.
Vide wyżej.
Nie wiem czy mnie przekonasz, ale jestem otwarty na nowe poglądy. W jaki sposób obiektywnie można umotywować interakcję czy losowość - pomijając przypadki skrajne - występuje i nie występuje. W recenzji interesuje nas czy w grze występuje losowość czy też interakcja (tu nie ma problemu tak/nie) ale również jaki jest poziom tejże o ile takowa występuje.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Pan_K »

Mienki pisze: 01 lut 2021, 12:49 No teraz się nie zgadzam i moj bład byl ze uznałam ocenę czy cos jest losowe za tożsama z tym czy jest wadą czy zaletą. Mamy mechanikę ktora jakas jest. Opisuje ją i mamy fakt. A potem mowie ze dla mnie mnie to jest losowość i przedstawiam moj tok rozumowania. W tej sytuacji musze jeszcze dodać czy to dobrze czy źle (bo nie musi to być oczywiste ze Jak jest losowość to od razu zle), oczywiście wg mnie. Niezależnie od mojego zdania to juz jest moje subiektywne odczucie.

Natomiast Ty przestawiasz ta samą mechanikę i znow mamy obiektywny opinia i mówisz ze wg Ciebie to nie jest losowość (bo Monopoly... i tu Twoj tok rozumowania) i ze ta mechanika jest dla Ciebie zaletą. Mamy doczynienia z obiektywnym przedstawieniem czegoś, a później z jego oceną (subiektywną) z pokazaniem naszej definicji losowości. Bo ta mpzw być różna. Nie ma jednej międzynarodowej definicji wiec trudno mówić ze któraś jest dobra czy zła, a w tym wypadku ja mogę nazwać tą samą mechanike losową (a Ty nie) ale dalej uznać ją za zaletę.
O ile pamiętam, w przytaczanych przykładach opinii nigdzie nie twierdziłem, że coś jest zaletą.
Wciąż rozmijamy się natomiast z rozumieniem sensu wyrażenia "subiektywny". Otóż opinia - obiektywna czy nie - jest zawsze moją opinią. Opinię obiektywną można jednak podzielać, może ona być przekonująca lub nie. Subiektywna nie wchodzi w takie zależności.

Jeśli mówię, że coś jest losowością i wskazuję jakieś argumenty, to ktoś może się ze mną zgodzić, lub nie zgodzić. Jeśli mówię, że jest mi zimno, to czyjaś zgoda, czyjeś potwierdzenie, lub ich brak jest bez sensu.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: mikeyoski »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 12:39
kwiatosz pisze: 01 lut 2021, 12:37 W ZB jest losowość wpływu, która wpływa na możliwe działania, występuje przed akcją. W Ryzyku na przykład jest losowość efektu, kiedy to rzut następuje po akcji i decyduje o jej powodzeniu lub nie. W obu grach jest więc losowość, generalnie losowość wpływu jest bardziej szanowana w środowisku graczy, ale oczywiście uczuleni na jakikolwiek los i tak się oburzą.
Faktem jest ze losowość występuje, opinią że nie jest czynnikiem decydującym o wygranej.
Widzę, że jednak znalazłeś przykład obiektywnej opinii. Bardzo dziękuję. 8)
Opinia sama z siebie nosi wszelkie znamiona subiektywności. Obiektywna opinia to oksymoron. Owszem może być rzetelna lub nierzetelna, ale sama opinia jest związana z osobą ją tworzącą. Każde najmniejsze odniesienie się do swoich doświadczeń, wiedzy, umiejętności z automatu dodaje subiektywizm. Definicja obiektywności jest w tym względzie bezwzględna, jakkolwiek byś ją próbował naginać.

Obiektywnie możesz stwierdzić, że w ZB występuje losowość, co jest prawdą. Cała reszta wywodu jest już owiana subiektywizmem.
Awatar użytkownika
Losiek
Posty: 950
Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 314 times
Been thanked: 202 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Losiek »

Ale te argumenty mogą zależeć od wielu czynników. Weźmy przysłowiową szklankę o pojemności 200 ml i napełnijmy ją 100 ml wody. Obiektywnie w szklance jest 100 ml wody ale subiektywnie jest ona w połowie pełna lub w połowie pusta.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Pan_K »

mikeyoski pisze: 01 lut 2021, 12:58
Opinia sama z siebie nosi wszelkie znamiona subiektywności. Obiektywna opinia to oksymoron. Owszem może być rzetelna lub nierzetelna, ale sama opinia jest związana z osobą ją tworzącą. Każde najmniejsze odniesienie się do swoich doświadczeń, wiedzy, umiejętności z automatu dodaje subiektywizm. Definicja obiektywności jest w tym względzie bezwzględna, jakkolwiek byś ją próbował naginać.

Obiektywnie możesz stwierdzić, że w ZB występuje losowość, co jest prawdą. Cała reszta wywodu jest już owiana subiektywizmem.
No cóż. Mogę tylko powiedzieć, że jesteś w głębokim błędzie.
Jeśli żywię opinię na podstawie wglądu w istotę rzeczy, że 2+2=4, to w żadnej mierze nie jest ona "subiektywna" w znaczeniu "zależna ode mnie, nieuzasadnialna obiektywnie" itp.

Choć muszę przyznać, że nominalnie mógłbym się nawet zgodzić. Sęk w tym, że "subiektywne" funkcjonuje jako "relatywne". A jeśli tak je rozumieć, to - powtarzam - jesteś w głębokim błędzie.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Mienki
Posty: 57
Rejestracja: 03 maja 2020, 15:45
Has thanked: 14 times
Been thanked: 13 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Mienki »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 12:57
Mienki pisze: 01 lut 2021, 12:49 No teraz się nie zgadzam i moj bład byl ze uznałam ocenę czy cos jest losowe za tożsama z tym czy jest wadą czy zaletą. Mamy mechanikę ktora jakas jest. Opisuje ją i mamy fakt. A potem mowie ze dla mnie mnie to jest losowość i przedstawiam moj tok rozumowania. W tej sytuacji musze jeszcze dodać czy to dobrze czy źle (bo nie musi to być oczywiste ze Jak jest losowość to od razu zle), oczywiście wg mnie. Niezależnie od mojego zdania to juz jest moje subiektywne odczucie.

Natomiast Ty przestawiasz ta samą mechanikę i znow mamy obiektywny opinia i mówisz ze wg Ciebie to nie jest losowość (bo Monopoly... i tu Twoj tok rozumowania) i ze ta mechanika jest dla Ciebie zaletą. Mamy doczynienia z obiektywnym przedstawieniem czegoś, a później z jego oceną (subiektywną) z pokazaniem naszej definicji losowości. Bo ta mpzw być różna. Nie ma jednej międzynarodowej definicji wiec trudno mówić ze któraś jest dobra czy zła, a w tym wypadku ja mogę nazwać tą samą mechanike losową (a Ty nie) ale dalej uznać ją za zaletę.
O ile pamiętam, w przytaczanych przykładach opinii nigdzie nie twierdziłem, że coś jest zaletą.
Wciąż rozmijamy się natomiast z rozumieniem sensu wyrażenia "subiektywny". Otóż opinia - obiektywna czy nie - jest zawsze moją opinią. Opinię obiektywną można jednak podzielać, może ona być przekonująca lub nie. Subiektywna nie wchodzi w takie zależności.

Jeśli mówię, że coś jest losowością i wskazuję jakieś argumenty, to ktoś może się ze mną zgodzić, lub nie zgodzić. Jeśli mówię, że jest mi zimno, to czyjaś zgoda, czyjeś potwierdzenie, lub ich brak jest bez sensu.
Obiektywne jest cos co będzie prawdziwe niezależnie od obserwatora. Natomiast coś subiektywnego to coś wypowiadanego z punktu widzenia autora.

Losowosc jest tu niefortunnym przypadkiem bo właśnie zacbacza od razu o bycie zaletą lub wadą. Dlatego nie możemy dojść do porozumienia. Jezeli mówisz ze cos jest losowe wg Twojej definicji, a ktoś inny będzie miał inną yo mamy doczynienia z subiektywną opinią. A wszystko przez to ze w.grach planszowych losowość czesto jest postrzegana jako wadą sama w sobie. W tym wypadku obiektywny będzie opis tek mechaniki, bo będzie on niezmienny od osoby która ją opisze i będzie obserwowac a jej przyporządkowanie do losowej czy nie juz będzie subiektywne.
Mienki
Posty: 57
Rejestracja: 03 maja 2020, 15:45
Has thanked: 14 times
Been thanked: 13 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Mienki »

Ewentualnie możemy najpierw określić wspólną definicję losowości, później zgodnie z nią uznać czy ta mechanika jest losowoscia czy nie. Wtedy będziemy mieli obiektywnie względem naszej grupy określone czy to jest losowość czy nie. I juz kwestią subiektywną będzie czy to dobrze czy źle.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Pan_K »

Mienki pisze: 01 lut 2021, 13:05 Obiektywne jest cos co będzie prawdziwe niezależnie od obserwatora. Natomiast coś subiektywnego to coś wypowiadanego z punktu widzenia autora.
No to takich rzeczy nie ma. Nawet fakty podpadają wtedy pod definicję subiektywności.
Bo jak stwierdzić fakt bez obserwatora? I nawet jeśli wszyscy istniejący ludzie potwierdzą, że widzą to samo, to wciąż są oni obserwatorami.
Co więcej: fakty są również kwestią opinii. Np. Są tacy, którzy twierdzą, że Ziemia jest płaska i tacy, którzy twierdzą, że jest okrągła. To, że ani jedni, ani drudzy nie mają racji, można odłożyć na bok.
Otóż wszyscy oni odwołują się do jakichś przekonań i opinii: w sumie mało kto widział okrągłą ziemię, więc płaskoziemcy mają jakby bardziej namacalny argument...

Jeśli (by zejść na ziemię z tych kosmologicznych dywagacji) zaobserwowałem jakiś fakt i wyrobiłem sobie o nim przekonanie - załóżmy, że słuszne -to mam o nim słuszną opinię. Z Twojej definicji wynika jednak, że jest ona subiektywna.

Ale, ale. Fajnie się dyskutuje. Chyba jednak należy zakończyć off topik.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Bary »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 10:57 Dodam jeszcze, że opinia nie musi być z konieczności subiektywna. Może być dobrze umotywowana, poparta konkretnymi argumentami i nie odwoływać się własnych upodobań.
Otóż opinia - obiektywna czy nie - jest zawsze moją opinią.
Ale mieszasz tu dwie różne rzeczy: rzetelność i obiektywność. Opinia nie musi być, tylko ZAWSZE jest subiektywna. I to jest fakt: "czyjeś zdanie o kimś lub o czymś; sąd; osąd; zdanie; pogląd; ocena kogoś lub czegoś wyrażona ustnie lub pisemnie". Nie ma tutaj miejsca na dyskusję tak samo jak nie ma sensu dyskutować nad tym, czy Ziemia jest płaska lub czy woda zmienia swój stan w określonej temperaturze. Mamy tutaj gotowe odpowiedzi. Nie wiem natomiast skąd to ogólne przeświadczenie, że coś subiektywnego musi być od razu złe? Opinia może być rzetelna i poparta jakimiś sensownymi spostrzeżeniami bądź wyssana z palca. Panuje jakieś dziwne przeświadczenie, że najlepsze recenzje to te obiektywne, a powiedzenie komuś czegoś odmiennego uznawane jest za obrazę. A tymczasem taka narracja nie ma sensu. Recenzja jako całość jest z definicji tworem subiektywnym. I to bardzo dobrze! Chyba nikt nie chce słuchać suchych faktów związanych z grą: "w pudełku znajduje się 50 kart, 3 figurki, gramatura papieru wynosi...". Skąd więc to usilne poszukiwanie obiektywności? Prawdopodobnie wynika to z chęci poznania czegoś w rodzaju ostatecznej prawdy. Czy recenzowany produkt jest obiektywnie dobry czy zły? Oszczędzę być może kilku osobom czasu i powiem: nie znajdziecie tego typu uniwersalnych odpowiedzi, nie znajdziecie obiektywnej recenzji. Poszukujmy raczej w recenzjach wspomnianej rzetelności. To będzie wystarczającym wyznacznikiem jej jakości.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Pan_K »

Bary pisze: 01 lut 2021, 13:19
Pan_K pisze: 01 lut 2021, 10:57 Dodam jeszcze, że opinia nie musi być z konieczności subiektywna. Może być dobrze umotywowana, poparta konkretnymi argumentami i nie odwoływać się własnych upodobań.
Otóż opinia - obiektywna czy nie - jest zawsze moją opinią.
Ale mieszasz tu dwie różne rzeczy: rzetelność i obiektywność. Opinia nie musi być, tylko ZAWSZE jest subiektywna. I to jest fakt: "czyjeś zdanie o kimś lub o czymś; sąd; osąd; zdanie; pogląd; ocena kogoś lub czegoś wyrażona ustnie lub pisemnie". Nie ma tutaj miejsca na dyskusję tak samo jak nie ma sensu dyskutować nad tym, czy Ziemia jest płaska lub czy woda zmienia swój stan w określonej temperaturze. Mamy tutaj gotowe odpowiedzi. Nie wiem natomiast skąd to ogólne przeświadczenie, że coś subiektywnego musi być od razu złe? Opinia może być rzetelna i poparta jakimiś sensownymi spostrzeżeniami bądź wyssana z palca. Panuje jakieś dziwne przeświadczenie, że najlepsze recenzje to te obiektywne, a powiedzenie komuś czegoś odmiennego uznawane jest za obrazę. A tymczasem taka narracja nie ma sensu. Recenzja jako całość jest z definicji tworem subiektywnym. I to bardzo dobrze! Chyba nikt nie chce słuchać suchych faktów związanych z grą: "w pudełku znajduje się 50 kart, 3 figurki, gramatura papieru wynosi...". Skąd więc to usilne poszukiwanie obiektywności? Prawdopodobnie wynika to z chęci poznania czegoś w rodzaju ostatecznej prawdy. Czy recenzowany produkt jest obiektywnie dobry czy zły? Oszczędzę być może kilku osobom czasu i powiem: nie znajdziecie tego typu uniwersalnych odpowiedzi, nie znajdziecie obiektywnej recenzji. Poszukujmy raczej w recenzjach wspomnianej rzetelności. To będzie wystarczającym wyznacznikiem jej jakości.
Aż szkoda, że skończyłem oftop. Powoływanie się na encyklopedię lub słownik w kwestiach filozoficznych jest bowiem wyśmienitym sposobem na rozjuszenie mnie do dalszej dyskusji. Można jednak spokojnie nie zgodzić się z encyklopedią, która rejestruje powszechne użycie terminu (a że ono takie jest, tego nie neguję). Sęk w tym, że to rozumienie jest błędne, o czym właśnie rozmawiamy.

Opinia może być i obiektywna, i nierzetelna jednocześnie. Jeśli mianowicie odwołuje się do racjonalnej argumentacji, ale np. z premedytacją pomija niewygodne aspekty sprawy.
Niczego nie mieszam.

I od teraz już definitywnie koniec 8)
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Mienki
Posty: 57
Rejestracja: 03 maja 2020, 15:45
Has thanked: 14 times
Been thanked: 13 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Mienki »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 13:16
Mienki pisze: 01 lut 2021, 13:05 Obiektywne jest cos co będzie prawdziwe niezależnie od obserwatora. Natomiast coś subiektywnego to coś wypowiadanego z punktu widzenia autora.
No to takich rzeczy nie ma. Nawet fakty podpadają wtedy pod definicję subiektywności.
Bo jak stwierdzić fakt bez obserwatora? I nawet jeśli wszyscy istniejący ludzie potwierdzą, że widzą to samo, to wciąż są oni obserwatorami.
Co więcej: fakty są również kwestią opinii. Np. Są tacy, którzy twierdzą, że Ziemia jest płaska i tacy, którzy twierdzą, że jest okrągła. To, że ani jedni, ani drudzy nie mają racji, można odłożyć na bok.
Otóż wszyscy oni odwołują się do jakichś przekonań i opinii: w sumie mało kto widział okrągłą ziemię, więc płaskoziemcy mają jakby bardziej namacalny argument...

Jeśli (by zejść na ziemię z tych kosmologicznych dywagacji) zaobserwowałem jakiś fakt i wyrobiłem sobie o nim przekonanie - załóżmy, że słuszne -to mam o nim słuszną opinię. Z Twojej definicji wynika jednak, że jest ona subiektywna.
Niefortunnie dobrałem słowa. Subiektywny to wyrażający swój punkt widzenia. Obiektywny to taki który przedstawia "cos" zgodne z faktami i wolne od uprzedzeń. I nie fakty nie są opiniami. To ze czesc ludzi ignoruje fakty, i wszystkie dowody naukowe (nie przestawiając swoich które nie byłyby obalone) i wieży w płaskość ziemi nie oznacza od razu ze jest to kwestia opinii. To ze czesc osob popelnoa blad mówiąc ze ziemia jest okrągła to również nic nie zmienia. Czesc natomiast stosuje uproszczenie i nazywa ziemię okrągłą, natomiast gdy stosujemy to jako świadome uproszczenie to nie również nie zmieniamy faktów.

Tak jezeli jest fakt a Ty wyobiles sobie o nim opinie yo jest ona suniektywna, bo dlaczego Twoja opinia ma być jedyną słuszną? No chyba ze zakładasz ze każdy może mieć swoją słuszną opinie yo w takim wypadku zgadzamy się tylko używamy innych nazw na to samo.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 646 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: pan_satyros »

Już Grecy zmagali się z podobnymi nam problemami (i obawiam się, że póki jesteśmy ludźmi, czyli subiektami/podmiotami - zmagać się z nimi będziemy) rozróżniając episteme od doxa, czyli wiedzę od mniemania.
Między innymi Platon zauważył jednak, że gdyby wszystko co jako ludzie jesteśmy w stanie powiedzieć o świecie było czystą doxą, to niestety, ale wpadlibyśmy prosto w objęcia sofistów, dla których "każdy ma swoją pawdę". Między innymi dlatego zaproponowano określenie alethes doxa, czyli "słusznego mniemania" i myślę, ba jestem pewien, że znakomita większość osób poszukujących w recenzjach "obiektywnych opinii" w istocie szuka właśnie kogoś, kto potrafi posługiwać się alethes doxa, czyli pewną formą recenzenckiej intuicji, popartej doświadczeniem, która to pozwala formułować może nie "obiektywne sądy", ale powiedzmy, ze "miarodajne opinie" ;)

Ciekawym polecam też książkę mojego niegdysiejszego profesora: https://sbc.org.pl/Content/61432/teoria_idei.pdf
Ostatnio zmieniony 01 lut 2021, 13:34 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 1 raz.
Mienki
Posty: 57
Rejestracja: 03 maja 2020, 15:45
Has thanked: 14 times
Been thanked: 13 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Mienki »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 13:24
Bary pisze: 01 lut 2021, 13:19
Pan_K pisze: 01 lut 2021, 10:57 Dodam jeszcze, że opinia nie musi być z konieczności subiektywna. Może być dobrze umotywowana, poparta konkretnymi argumentami i nie odwoływać się własnych upodobań.
Otóż opinia - obiektywna czy nie - jest zawsze moją opinią.
Ale mieszasz tu dwie różne rzeczy: rzetelność i obiektywność. Opinia nie musi być, tylko ZAWSZE jest subiektywna. I to jest fakt: "czyjeś zdanie o kimś lub o czymś; sąd; osąd; zdanie; pogląd; ocena kogoś lub czegoś wyrażona ustnie lub pisemnie". Nie ma tutaj miejsca na dyskusję tak samo jak nie ma sensu dyskutować nad tym, czy Ziemia jest płaska lub czy woda zmienia swój stan w określonej temperaturze. Mamy tutaj gotowe odpowiedzi. Nie wiem natomiast skąd to ogólne przeświadczenie, że coś subiektywnego musi być od razu złe? Opinia może być rzetelna i poparta jakimiś sensownymi spostrzeżeniami bądź wyssana z palca. Panuje jakieś dziwne przeświadczenie, że najlepsze recenzje to te obiektywne, a powiedzenie komuś czegoś odmiennego uznawane jest za obrazę. A tymczasem taka narracja nie ma sensu. Recenzja jako całość jest z definicji tworem subiektywnym. I to bardzo dobrze! Chyba nikt nie chce słuchać suchych faktów związanych z grą: "w pudełku znajduje się 50 kart, 3 figurki, gramatura papieru wynosi...". Skąd więc to usilne poszukiwanie obiektywności? Prawdopodobnie wynika to z chęci poznania czegoś w rodzaju ostatecznej prawdy. Czy recenzowany produkt jest obiektywnie dobry czy zły? Oszczędzę być może kilku osobom czasu i powiem: nie znajdziecie tego typu uniwersalnych odpowiedzi, nie znajdziecie obiektywnej recenzji. Poszukujmy raczej w recenzjach wspomnianej rzetelności. To będzie wystarczającym wyznacznikiem jej jakości.
Aż szkoda, że skończyłem oftop. Powoływanie się na encyklopedię lub słownik w kwestiach filozoficznych jest bowiem wyśmienitym sposobem na rozjuszenie mnie do dalszej dyskusji. Można jednak spokojnie nie zgodzić się z encyklopedią, która rejestruje powszechne użycie terminu (a że ono takie jest, tego nie neguję). Sęk w tym, że to rozumienie jest błędne, o czym właśnie rozmawiamy.

Opinia może być i obiektywna, i nierzetelna jednocześnie. Jeśli mianowicie odwołuje się do racjonalnej argumentacji, ale np. z premedytacją pomija niewygodne aspekty sprawy.
Niczego nie mieszam.

I od teraz już definitywnie koniec 8)
To dodam jeszcze że nie dojdziemy do porozumienia jeżeli będziemy stosować inne definicję słów. W takiej sytuacji musielibyśmy najpierw wspólnie ustalić definicję słów, a potem ich używać. Inaczej nie ma to sensu. Zgadzam się z Barym i nie widzę powodu żeby nie używać encyklopedycznych definicji. Nawet rozmowa filozoficzna musi mieć wspolny mianownik, bo inaczej nie ma sensu za bardzo bo nie dojdzie sie do porozumienia.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Pan_K »

Kilka razy próbowałem wskazywać na te definicje. Jakoś nieskutecznie.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: mikeyoski »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 13:05
mikeyoski pisze: 01 lut 2021, 12:58
Opinia sama z siebie nosi wszelkie znamiona subiektywności. Obiektywna opinia to oksymoron. Owszem może być rzetelna lub nierzetelna, ale sama opinia jest związana z osobą ją tworzącą. Każde najmniejsze odniesienie się do swoich doświadczeń, wiedzy, umiejętności z automatu dodaje subiektywizm. Definicja obiektywności jest w tym względzie bezwzględna, jakkolwiek byś ją próbował naginać.

Obiektywnie możesz stwierdzić, że w ZB występuje losowość, co jest prawdą. Cała reszta wywodu jest już owiana subiektywizmem.
No cóż. Mogę tylko powiedzieć, że jesteś w głębokim błędzie.
Jeśli żywię opinię na podstawie wglądu w istotę rzeczy, że 2+2=4, to w żadnej mierze nie jest ona "subiektywna" w znaczeniu "zależna ode mnie, nieuzasadnialna obiektywnie" itp.

Choć muszę przyznać, że nominalnie mógłbym się nawet zgodzić. Sęk w tym, że "subiektywne" funkcjonuje jako "relatywne". A jeśli tak je rozumieć, to - powtarzam - jesteś w głębokim błędzie.
Przeczytaj sobie prosze definicję obiektywności. Spójrz przy okazji czym jest opinia per se. A później zacznij wytykać błędy. Naprawdę trzymajmy się ustalonych definicji, a nie opierajmy się w dyskusji na swoich własnych "wydaje mi się". Inaczej nigdzie nie dojdziemy
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Pan_K »

mikeyoski pisze: 01 lut 2021, 13:43 Przeczytaj sobie prosze definicję obiektywności. Spójrz przy okazji czym jest opinia per se. A później zacznij wytykać błędy. Naprawdę trzymajmy się ustalonych definicji, a nie opierajmy się w dyskusji na swoich własnych "wydaje mi się". Inaczej nigdzie nie dojdziemy
Wow! Mocne!
To poproszę o miarodajne źródło "definicji obiektywności".
Czy chodzi o obiektywność w rozumieniu koncepcji platońskiej przywołanej wyżej? A może o obiektywność w rozumieniu paradygmatu kartezjańskiego? Albo może powinienem trzymać się fenomenologicznego rozumienia obiektywności? Czy też chodzi o jeszcze jakąś inną definicję?

A potem skruszony będę przełykał własne upokorzenie w kącie 8)
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Mienki
Posty: 57
Rejestracja: 03 maja 2020, 15:45
Has thanked: 14 times
Been thanked: 13 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Mienki »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 13:42 Kilka razy próbowałem wskazywać na te definicje. Jakoś nieskutecznie.
A my te którymi my się posługujemy i nie doszliśmy do porozumienia :lol:
Ale mniejsza, chyba tak musi byc. Milego popołudnia :wink:
Ostatnio zmieniony 01 lut 2021, 13:50 przez Mienki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 774
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 673 times
Been thanked: 787 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: anitroche »

To ja dorzucę swoje trzy grosze do dyskusji o obiektywnych opiniach, a co mi tam :mrgreen:

Możemy dyskutować, kto jak intepretuje słowa opinia, obiektywizm i subiektywizm, ale ja pozwolę sobie odnieść się do słownika języka polskiego, a tam mamy takie oto definicje pojęć "opinia" i "obiektywizm":

opinia
1. «przekonanie o czymś, pogląd na jakąś sprawę»
2. «sposób, w jaki oceniają kogoś inni»
3. «orzeczenie specjalisty na jakiś temat»

opinia publiczna «opinia społeczeństwa lub jego części na jakiś temat»

obiektywizm
1. «przedstawianie i ocenianie czegoś w sposób zgodny ze stanem faktycznym, niezależnie od własnych opinii, uczuć i interesów»
2. «w ontologii: pogląd, zgodnie z którym przedmiot poznania istnieje poza podmiotem poznającym i niezależnie od niego; w aksjologii: stanowisko, które przypisuje wartościom istnienie niezależne od świadomości»

Patrząc na definicję obiektywizmu, widzimy wyraźnie, że opinia nie może być obiektywna, na co wskazuje chociażby użycie słowa "opinia" w definicji obiektywizmu. Polecam stronę SJP PWN: https://sjp.pwn.pl/
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Pan_K »

No dobra - to są argumenty nie do odparcia. Szczególnie te "z encyklopedii PWN" 8)
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 774
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 673 times
Been thanked: 787 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: anitroche »

Spoiler:
Dodam tylko jeszcze, że odnosisz się tutaj do definicji w rozumieniu koncepcji filozoficznych, gdzie filozofia opiera się na krytycznym rozważaniu problemów, więc zazwyczaj można znaleźć wiele nurtów filozoficznych nawzajem się wykluczających, bo krytycznie podchodzą jeden do drugiego. Ja w życiu wolę odwoływać się do definicji encyklopedycznych lub słownikowych, które zostały już ustalone jako podwaliny używania naszego języka służącego do porozumiewania się. Natomiast filozoficzne rozprawy nie dają zazwyczaj jednoznacznej odpowiedzi, jak danego słowa używać, a jedynie wskazówkę, że może warto by się przyjrzeć temu słowu i podważyć jego definicję słownikową - to jednak nie zmienia tego, że w świecie dopóki nie zostaną zmienione, to obowiązują definicje słownikowe.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 774
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 673 times
Been thanked: 787 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: anitroche »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 13:52 No dobra - to są argumenty nie do odparcia. Szczególnie te "z encyklopedii PWN" 8)
Trzeba przyjąć jakiś punkt odniesienia, no i wszyscy ludzie porozumiewają się używając definicji słownikowych. Jakbyśmy wszyscy nagle zaczęli filozofować, to nikt by się nie dogadał ;). Oczywiście nie odbieram zasług filozofom, bo to dzięki nim mamy takie definicje słownikowe słów, jakie mamy i często dzięki nim zostało wiele pojęć doprecyzowanych, ale w mojej OPINII <wink wink>, dopóki rada języka polskiego nie wprowadzi proponowanych przez filozofów zmian, to posługuję się funkcjonującymi definicjami słownikowymi :)
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: mikeyoski »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 13:52 No dobra - to są argumenty nie do odparcia. Szczególnie te "z encyklopedii PWN" 8)
Z takim podejściem, to dyskusja w zasadzie nie ma sensu. A co w takim razie jest akceptowalnym przez Ciebie źródłem wiedzy? Oprócz swoich własnych przekonań? Encyklopedia PWN tworzona przez ludzi nauki, jak widać tym źródłem nie jest. Więc co? :-)
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 935
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 327 times
Been thanked: 383 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: sliff »

Pan_K pisze: 01 lut 2021, 13:48
mikeyoski pisze: 01 lut 2021, 13:43 Przeczytaj sobie prosze definicję obiektywności. Spójrz przy okazji czym jest opinia per se. A później zacznij wytykać błędy. Naprawdę trzymajmy się ustalonych definicji, a nie opierajmy się w dyskusji na swoich własnych "wydaje mi się". Inaczej nigdzie nie dojdziemy
Wow! Mocne!
To poproszę o miarodajne źródło "definicji obiektywności".
Czy chodzi o obiektywność w rozumieniu koncepcji platońskiej przywołanej wyżej? A może o obiektywność w rozumieniu paradygmatu kartezjańskiego? Albo może powinienem trzymać się fenomenologicznego rozumienia obiektywności? Czy też chodzi o jeszcze jakąś inną definicję?

A potem skruszony będę przełykał własne upokorzenie w kącie 8)
Nauka zna fachowe określenie na takie wstawki i przyjmuje ono brzmienie: "P.... kotka za pomocą młotka". Po to definicje i słowniki aby z nich korzystać. W komunikacji przyjmujemy pewne aksjomaty aby móc się porozumieć i nie cofać dyskusji o tym gdzie przybić obrazek do platońskiej jaskini i rozważań o istnieniu gwoździa jako obiektywnego bytu.


Sednem chyba jest, aby recenzje były rzetelne, zamiast filozofować i próbować udowadniać, że odkryło się jakieś uniwesalne obiektywne prawdy na temat gier.
Dodatkowe plus za podanie tego w rozrywkowej formie.

I w tych kategoriach dla mnie wygrywa gambit i boardgameCo. Na drugim końcu spectrum Dice Tower, który chyba zdał sobie sprawę jak bardzo jest opioniotwórczy i nie chcąc krzywdzić gry/autora/wydawnictwa stroni od negatywów, aby nie skazać gry na porażkę jeszcze przed wydaniem.
ODPOWIEDZ