Np. tu i tu
Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Dobry wieczór,
ma ktoś może polską instrukcję do big box edycja 6 w pdf?
ma ktoś może polską instrukcję do big box edycja 6 w pdf?
- sin
- Posty: 673
- Rejestracja: 24 mar 2019, 14:59
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 300 times
- Kontakt:
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Z braku lepszego wątku - chciałbym polecić Carcassonne Junior do pogrania z najmłodszymi. Kupiłem z myślą o trzylatku, zrozumiał zasady natychmiastowo, polubił grę na tyle, że w zasadzie codziennie prosi o zagranie i nawet wykonuje sensowne ruchy. Bardzo miłym zakoczeniem okazała się półtoraroczna córka, która też rwie się do zabawy, co prawda reguła z zamykaniem drogi i wykładaniem pionków jest jeszcze dla niej zbyt skomplikowana, ale samo dostawienie kafelka i czekanie na swój ruch nie stanowi dla niej problemu.
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Pamiętam jak swego czasu kupowałem Carcassonne z myślą o mojej 4-letniej wówczas córce i zastanawiałem się czy brać Dzieci z Carcassonne (teraz Junior?) czy klasyczne Carcassonne. Wziąłem to drugie a córka w mig opanowała zasady. Do dziś jest to jedna z najlepszych naszych rodzinnych gier bo i żona zawsze chętnie siądzie do gry.
Dokupiłem do tego trzy dodatki: Karczmy i Katedry, Kupcy i Budowniczowie i Księżniczka i Smok.
Świetna gra i zabawa. Mam ogromny sentyment do tego tytułu, bo to moja pierwsza nowoczesna planszówka była i do dziś często gram.
Dokupiłem do tego trzy dodatki: Karczmy i Katedry, Kupcy i Budowniczowie i Księżniczka i Smok.
Świetna gra i zabawa. Mam ogromny sentyment do tego tytułu, bo to moja pierwsza nowoczesna planszówka była i do dziś często gram.
- Rigidigi
- Posty: 704
- Rejestracja: 14 gru 2015, 16:31
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 93 times
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Kupcy i budowniczowie.
Oraz Karczmy i katedry.
Będzie idealny zestaw na start.
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Najlepiej grać z jednym dodatkiem a dwa to już max. Im więcej dodatków tym większa plansza i chaos w liczeniu punktów i ogarnięciu zasad. Jak przykładowo graliśmy z dodatkiem księżniczka i smok to zapominaliśmy dodawać punkty za wróżkę.
Moim zdaniem Carcassonne jest najlepsza jako podstawka bez rzeki i opata. Nie ma tych dziwacznych kafli z dodatków. No i najlepiej się gra 1vs1.
Moim zdaniem Carcassonne jest najlepsza jako podstawka bez rzeki i opata. Nie ma tych dziwacznych kafli z dodatków. No i najlepiej się gra 1vs1.
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Lata temu na MP Carcassonne w Krakowie był sam Autor, z którym miałem przyjemność porozmawiać.
Pytany przeze mnie o dodatki i ich interakcję, wyraźnie zaznaczył, że jego zamysłem była gra z jednym dodatkiem. Stąd większość, opisywanych w różnych fanowskich opracowaniach, sposobów współużytkowania kilku dodatków jest nadinterpretacją graczy.
Ja tam lubię łączyć wiele dodatków - moja gra, mogę tak grać - ale zawsze wtedy mam pod ręką talię kart z przypomnieniem zasad każdego z modułów. Wtedy łatwiej pamiętać o tych dziesiątkach (sic!) dodatkowych reguł.
Pytany przeze mnie o dodatki i ich interakcję, wyraźnie zaznaczył, że jego zamysłem była gra z jednym dodatkiem. Stąd większość, opisywanych w różnych fanowskich opracowaniach, sposobów współużytkowania kilku dodatków jest nadinterpretacją graczy.
Ja tam lubię łączyć wiele dodatków - moja gra, mogę tak grać - ale zawsze wtedy mam pod ręką talię kart z przypomnieniem zasad każdego z modułów. Wtedy łatwiej pamiętać o tych dziesiątkach (sic!) dodatkowych reguł.
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Ja bardzo mocno polecam dodatek Owce i Wzgórza, który jako jedyny zamiast tylko powiększać ilość kafelków wprowadza różnorodność, przez ich redukcję.
Ułożenie wzgórza na mapie skutkuje włożeniem pod mapę zakrytego kafelka z worka. Natomiast przy punktowaniu obszaru w razie remisu, wygrywa ten, co ma meepla na kafelku ze wzgórzem, co wprowadza dodatkowe napięcie, związane z rozkładem sił na obszarach.
Pasterz i Owce wprowadzają mechanikę push your luck, przy poszerzaniu pól, co moim zdaniem świetnie wzbogaca rozgrywkę, w momentach, gdy ktoś wylosuje jakiś nudny kafelek, który wylądowałby gdzieś na obrzeżach mapy, nie wpływając znacznie na przebieg gry.
Dla mnie to najlepszy dodatek, dodawany jako 2. do rozgrywki. Zwykle grywam właśnie z jednym dodatkiem + Owce i Wzgórza. Uważam go za równy, a może i nawet lepszy niż te dwa pierwsze wymieniane jednym tchem z podstawką za must-have, ale przez to, że jest to 9. (!) dodatek, to nie zdobył należnej popularności.
Ułożenie wzgórza na mapie skutkuje włożeniem pod mapę zakrytego kafelka z worka. Natomiast przy punktowaniu obszaru w razie remisu, wygrywa ten, co ma meepla na kafelku ze wzgórzem, co wprowadza dodatkowe napięcie, związane z rozkładem sił na obszarach.
Pasterz i Owce wprowadzają mechanikę push your luck, przy poszerzaniu pól, co moim zdaniem świetnie wzbogaca rozgrywkę, w momentach, gdy ktoś wylosuje jakiś nudny kafelek, który wylądowałby gdzieś na obrzeżach mapy, nie wpływając znacznie na przebieg gry.
Dla mnie to najlepszy dodatek, dodawany jako 2. do rozgrywki. Zwykle grywam właśnie z jednym dodatkiem + Owce i Wzgórza. Uważam go za równy, a może i nawet lepszy niż te dwa pierwsze wymieniane jednym tchem z podstawką za must-have, ale przez to, że jest to 9. (!) dodatek, to nie zdobył należnej popularności.
- vincentblack
- Posty: 286
- Rejestracja: 17 lut 2014, 17:52
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 11 times
- Kontakt:
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Absolutnie nie mogę się zgodzić z niczym co zostało tutaj napisane (i nie jest to tylko moja opinia ale wszystkich tych, z którymi dane mi było zagrać więcej niż raz):bdm pisze: ↑04 gru 2020, 11:59 Najlepiej grać z jednym dodatkiem a dwa to już max. Im więcej dodatków tym większa plansza i chaos w liczeniu punktów i ogarnięciu zasad. Jak przykładowo graliśmy z dodatkiem księżniczka i smok to zapominaliśmy dodawać punkty za wróżkę.
Moim zdaniem Carcassonne jest najlepsza jako podstawka bez rzeki i opata. Nie ma tych dziwacznych kafli z dodatków. No i najlepiej się gra 1vs1.
- 2 pierwsze dodatki to absolutny mus, "księżniczka i smok" dają duża negatywną interakcję i nie każdy to lubi, ale granie gołą podstawką to dopiero mega nuda i powtarzalność (granie "turniejowe", gdzie każdy stara się pamiętać co już schodziło w ogóle mnie nie bawi przy takim typie gry), nigdy nie zagram więcej bez dodatków (z nowymi graczami używam 2, ze znającymi tytuł dobrze zwykle 3-4, hardcorowego all-in raczej unikam ale raczej ze względu na czas rozgrywki i ograniczoną powierzchnię stołu),
- bardzo grę odświeżyły dla mnie mapy (maty?), gdzie z definicji używa się 2 pierwszych dodatków ale z pominięciem niektórych ich zasad (mapy wprowadzają swoje własne),
- najlepiej gra się w 3-5 osób, nigdy nie zagram w 2 osoby (od tego mam masę innych gier, w tym Zamek czyli Carcassonne: The Castle), wtedy pojawia się interakcja której nigdy by można osiągnąć przy zero-jedynkowej grze w parze,
- gra podstawowa to bardzo prosta gra rodzinna, z dodatkami robi się z tego zdecydowanie rodzinna+ w która mogę zagrać także z "graczami", oczywiście wtedy jako grę lekką, na luźne spotkania przy piwie,
- oczywiście Carcassonne losowością stoi, i z tym się trzeba pogodzić (love it or leave it), zawsze też można skorzystać z wariantu "3 kafle na ręce" żeby go zminimalizować, dla mnie jednak to zawsze będzie lekka gra gdzie nie oczekuję zbyt głębokiego planowania i wolę emocje związane z losowaniem kafla (przyjdzie czy nie przyjdzie to czego potrzebuje) od "szachów", nie zmienia to jednak faktu, że "player experience" rośnie znacząco wraz z wieloma zagranymi partiami, cała sztuka umieć wygrać nawet gdy nie przychodzą najlepsze kafle, i tak zwykle wygrywa się łąkami
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Zgadzam się. Ja ostatnio mam za sobą kilka rozgrywek ze wszystkimi dodatkami bez negatywne interakcji i to była świetna zabawa. Masa opcji, dużo kombinowania i wielka satysfakcja z wygranej przy wyniku blisko 500 punktów. Dla odmiany zagrałem raz z wersją podstawową i dodatkiem księżniczka i smok, tylko by zobaczyć jaki klimat ma ten dodatek. Wiało nudą, ale na takie szybkie rozgrywki z dzieciakiem może być.
Jak to? Przecież w oficjalnych instrukcjach są zasady gry ze wszystkimi dodatkami.Stąd większość, opisywanych w różnych fanowskich opracowaniach, sposobów współużytkowania kilku dodatków jest nadinterpretacją graczy.
- dispe
- Posty: 352
- Rejestracja: 03 gru 2019, 12:42
- Lokalizacja: WWA
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 114 times
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Wariant turniejowy czyli podstawka 1vs1 to jakby osobna gra. Znacznie ogranicza losowość i jest to niemal szachowy pojedynek jeśli jest 2 dobrych graczy, jedna zła decyzja w trakcie może przesądzić o porażce. Ciągle trzeba szacować prawdopodobieństwo i podejmować optymalne ruchy. To trochę jak w pokerze, niby gra z dużą dawką losowości ale ciągle Ci sami ludzie na turniejach zachodzą wysoko.
Na 5100 rozgrywek on-line mam 4100 wygranych. W Mistrzostwach Polski pierwszy raz startowałem rok temu i skończyłem w okolicach 12 miejsca, w tym roku zająłem 4 miejsce a śmiem twierdzić że mogłem zająć wyższe ale granie finałów na tylnim siedzeniu w aucie, na telefonie, nie sprzyjało odpowiedniej koncentracji
Jeśli chodzi o grę z dodatkami, to nie uważam żeby był jakiś większy chaos, no może jak się wrzuci wszystkie to tak, ale ja zwykle używam "tylko" 3 - 5 ulubionych, pierwsze dwa, promy, sztabki złota i drzewka owocowe no i rzeka. Reszta mi po prostu za dużo miesza w rozgrywce i za bardzo zmienia grę.
Na 5100 rozgrywek on-line mam 4100 wygranych. W Mistrzostwach Polski pierwszy raz startowałem rok temu i skończyłem w okolicach 12 miejsca, w tym roku zająłem 4 miejsce a śmiem twierdzić że mogłem zająć wyższe ale granie finałów na tylnim siedzeniu w aucie, na telefonie, nie sprzyjało odpowiedniej koncentracji
Jeśli chodzi o grę z dodatkami, to nie uważam żeby był jakiś większy chaos, no może jak się wrzuci wszystkie to tak, ale ja zwykle używam "tylko" 3 - 5 ulubionych, pierwsze dwa, promy, sztabki złota i drzewka owocowe no i rzeka. Reszta mi po prostu za dużo miesza w rozgrywce i za bardzo zmienia grę.
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Dokładnie tak. Granie turniejowe a granie rodzinne to dwie zupełnie inne rozgrywki.
Przy dwóch bardzo dobrych graczach o zwycięstwie decyduje mimo wszystko więcej szczęścia w kaflach. W rywalizacji ze słabszym graczem jeszcze można wyciągnąć grę nawet gorszym zestawem kafli. No i najważniejsza sprawa - granie blokiem. Bez tego nie masz szans z najlepszymi.
Jak gram w domu z rodziną to gram inaczej.
@dispe - ostatnio Twój rank poszedł mocno w dół. Dlaczego?
Przy dwóch bardzo dobrych graczach o zwycięstwie decyduje mimo wszystko więcej szczęścia w kaflach. W rywalizacji ze słabszym graczem jeszcze można wyciągnąć grę nawet gorszym zestawem kafli. No i najważniejsza sprawa - granie blokiem. Bez tego nie masz szans z najlepszymi.
Jak gram w domu z rodziną to gram inaczej.
@dispe - ostatnio Twój rank poszedł mocno w dół. Dlaczego?
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Bo jak zwykle całość sprowadza się do stylu gry i intencji graczy. Chcą "móżdżyć", czy bawić się lekko w gronie zazwyczaj nowych graczy, czy też znajomych z którymi grają raz na miesiąc. Jak napisał kolega wyżej, ci pierwsi gracze traktują tę grę jak szachy, znają na pamięć liczbę płytek i potrafią pamiętać (szybko liczyć), jakie płytki już zeszły. Tutaj zazwyczaj nawet nie gra się na punkty, tylko bardziej by złapać w pułapkę mepla przeciwnika i go zablokować (albo co najmniej maksymalnie utrudnić punktowanie). Ci drudzy gracze chcą po prostu się rozerwać, więc wolą grać z dodatkami, które wprowadzają kafle, pozwalające wybrnąć z blokujących ich sytuacji. Tutaj gra defensywna (przez blokowania) jest praktycznie niemożliwa (w zależności od dodatków) lub na tyle utrudniona, że nie stanowi głównej strategii. Ci drudzy gracze są zazwyczaj znudzeni podstawką, bo mają dużo mniej decyzji do podjęcia. Szczególnie, gdy są to nowi gracze, którzy jeszcze nie do końca optymalizują punktowanie pól.
W zależności od tego, kto się wlicza do której grupy będzie wolał czystą wersję 1vs1 albo z dodatkami. Żadna z nich nie jest ani lepsza ani gorsza. Kwestia oczekiwań od gry oraz od spotkania ze znajomymi. Jeśli ktoś wlicza się do grupy nieturniejowej, to jak już pisano wcześniej karczmy oraz kupcy najwięcej wprowadzają zmian (kafle + zasady) i ciągle zachowują niezły balans.
W zależności od tego, kto się wlicza do której grupy będzie wolał czystą wersję 1vs1 albo z dodatkami. Żadna z nich nie jest ani lepsza ani gorsza. Kwestia oczekiwań od gry oraz od spotkania ze znajomymi. Jeśli ktoś wlicza się do grupy nieturniejowej, to jak już pisano wcześniej karczmy oraz kupcy najwięcej wprowadzają zmian (kafle + zasady) i ciągle zachowują niezły balans.
- dispe
- Posty: 352
- Rejestracja: 03 gru 2019, 12:42
- Lokalizacja: WWA
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 114 times
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Hej, niestety ranking Asmodee jest bezlitosny, czasem wygrywałem kilkadziesiąt gier z rzędu i wtedy się wspinałem wysoko, potem wystarczy przegrać ze 2 - 3 gry i spadasz, żeby to odrobić znowu musisz wygrać z 10 gier pod rząd i to z graczami o jakimś sensownym rankingu. Trzeba mieć dużo cierpliwości. Po trzech latach gry też już mi się ostatnio nie chce aż tak o to walczyć. Byłem kilka razy na szczycie i to mi musi na razie wystarczyć najwyższy ranking miałem w okolicach 2130. Nie wiem czy ktoś to przebił poza graczami-oszustami na multi-kontach. Na szczęście ostatnio coś ruszyło i po wielu skargach chyba zaczęli sprzątać tych cwaniaków.
Ciekawe jest też to, że przez te lata ciągle się uczyłem, korygowałem taktyki i strategie, jak w pokerze, niby gra prosta ale po setkach rozdań ciągle coś usprawniamy w swojej grze, podejmujemy lepsze decyzje i częściej zwyciężamy.
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
A ja przed chwilą wygrałem z graczem Unicorn Gumdam (ranking ponad 2000, zawsze w top20) by potem przegrać z graczem o rankingu 1850. Taka to gra właśnie. Duża losowość w kaflach.
Mój top to 2043. Wyżej trudno podskoczyć, bo zbyt długo trzeba czekać na gracza o porównywalnym rankingu. A jak grasz z niższym to porażka oznacza duży spadek.
Mój top to 2043. Wyżej trudno podskoczyć, bo zbyt długo trzeba czekać na gracza o porównywalnym rankingu. A jak grasz z niższym to porażka oznacza duży spadek.
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Ano tak to, że w nowych dodatkach pojawia się już takie zastrzeżenie:
You can play [tu nazwa dodatku] alongside expansions as well; however, there will be no official rules for these combinations.
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
O jakich dodatkach ty mówisz? Mam wszystkie dodatki i w każdym na końcu jest instrukcja jak grać w połączeniu ze wszystkimi innymi. Np. rozszerzenie nr 10 z 2017 roku:
Ta strona jest potrzebna tylko w wypadku, gdyby powstawały pytania w związku z innymi rozszerzeniami. W przeciwnym wypadku można ją pominąć i zacząć grę od razu.
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)
Nie wiem co masz na myśli. Nie widzę tam żadnych nowych rozszerzeń do Carcassonne. To co tam jest to wersje typu spin-off i ewentualnie jakieś mini dodatki po parę płytek.