(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2449
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 556 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Markus »

Wolf pisze: 16 cze 2020, 14:47 Ok, nie będę wrzucać, jeżeli sobie tego nie życzysz. Przy czym to jest jedna, ta sama fotka, która pochodzi z tego wątku czyli jest od ok. 8 lat dostępna na forum. Wg mnie mina idealnie oddaje efekt bycia osądzanym przez Markusa, co powinno stanowić immanentną część życia każdego planszówkowicza, ale możemy zarezerwować tę przyjemność jedynie dla starannie wyselekcjonowanej grupy wybrańców.

Usuwam wrzucone fotki.
I po co tak drastycznie :-) . od razu usuwam
Fotka sama w sobie istnieje i jest nie do wywabienia z internetu, nic do niej nie mam, jednak zacząłeś jakieś jasełka (tj aranżacje) uskuteczniać z tą fotką, i temu jestem przeciwny.
Więc z tą twórczością zapraszam do grupy na privie
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Wolf »

Nakreślę historię tego pomysłu...

Weź poprawkę, że ja jestem pierdolnięty i Agata też (np. sombrero nie było moim pomysłem), więc jak już zrobiliśmy pierwszy krok do Markusowego mini-uniwersum, to nowe pomysły się czasem pojawiają same. Zaczęło się od przeglądania starych zdjęć ze mną w wątku gdańskich spotkań przy czym był spory ubaw, ale naturalnie wyszło, że pojawiały się też inne osoby, no i... to zdjęcie było po prostu perfekcyjnie memiczne, a rzucony od tak pomysł szybko wykiełkował. Początkowo to była tajna zakładka do książki, o której nikt więcej nie wiedział (przerobiliśmy Bestiariusz Słowiański wspólnie z Markusem-zakładką) - był nawet plan, żeby Cię zaprosić i zostawić na widoku jakąś książkę z tą zakładką w środku licząc, że sprawdzisz z ciekawości książkę i będzie zaskoczenie :P. W międzyczasie dobrym pomysłem wydało mi się, że głowa Markusa z tym wzrokiem ze zdjęcia idealnie pasuje do paxowego rynku kart, a że prawdziwy Markus pozostawał nieuchwytny to ku zaskoczeniu Mikiego i Muada wyciągnąłem Markusa-zakładkę podczas partii Pax Pamir. Od tego momentu stało się to tak naturalne, że człowiek się zastanawia jak można było grać inaczej ;)

Sam widzisz jakie konsekwencje powoduje chroniczny brak Markusa oraz, że wyleczyć nas mogą tylko odwiedziny prawdziwego Markusa.
mnowaczy pisze: 16 cze 2020, 15:17 Wolf skłonił mnie do zajrzenia do archiwum...w dobie Paxa czy Biosa wydaje się to nieprawdopodobne ale jednak prawdziwe :)
Spoiler:
Zgadza się. Jest jeszcze lepiej, bo moją pierwszą nowoczesną planszówką był deck building, który jak wiadomo notorycznie hejtuję jako mechanikę.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Wolf »

Co to się nie działo w tej Porfirianie... kiczowaty kubek z lamą oraz Markus z sombrero dla maksymalnego oddania klimatu (były nawet dwa sombrera - jedno normalne, a drugie oversize). Mamy także wybraną perfekcyjną piosenkę do Porfiriany, ale to następnym razem ;).

W całym tym pakiecie atrakcji zabrakło tylko morderstw... bo co ciekawe nie wyszła żadna karta z zabójstwem. Dzięki temu wszyscy gracze w pewnym momencie otwarcie opowiedzieli się politycznie bez odczuwania, że za chwilę zostaną wysłani do piachu. 

Jako pierwszy rozpoczął Muad (gen. Bernardo Reyes), który jak na wojskowego przystało dążył do zamachu stanu i ten szybki przewrót mógł nas nawet wziąć z zaskoczenia, co zmusiło mnie do budowania własnego zaplecza wojskowego jako kontry, natomiast Agata postawiła na walkę rewolucyjną. Jak wiadomo rewolucja wymaga ofiar i tak oto w Sonorze nastąpiła całkowita nacjonalizacja posiadłości (musiałem się pożegnać z 2 plantacjami, ale na osłodę zyskałem na spekulacji), a niezależna Wolna Sonora ograniczyła całkowicie zagrywanie kart z tego regionu, co znacząco zmieniło rozgrywkę. 

Silny konflikt polityczny nie przyniósł rozstrzygnięcia, dlatego wypracowałem plan, żeby rozbudować wpływy ekonomiczne i stopniowo powrócić w łaski Diaza. W tym celu zainwestowałem w budowę połączeń, wżeniłem się do wpływowej rodziny Terrazas, założyłem bank, a w kulminacyjnym momencie miałem w garści nawet sąd najwyższy. Jednak cały misterny plan mógł lec w gruzach ponieważ siły rewolucyjne ponownie namieszały i były o krok od przejęcia władzy, szczególnie że miały możliwość przeciągnąć na swoją stronę kościół - zabrakło jak to często bywa jednej akcji. Kiedy niebezpieczeństwo zostało zażegnane mogłem działać dwutorowo - byłem w stanie rywalizować o przejęcie władzy po Diazie jako jego następca, stopniowo budując lojalność, a gdyby to nie było możliwe to jednocześnie pomnażałem swój majątek wypracowując pozycję najbardziej wpływowego właściciela ziemskiego.

Ten ekonomiczny lewar, w który zainwestowałem w momencie kiedy rozstrzygnięcie polityczne stawało się coraz trudniejsze przyniósł efekt w końcowej fazie gry. Oczywiście możemy to rozłożyć na czynniki pierwsze - jak można to było skontrować oraz jak można było unikać dokarmiania mnie. Tutaj warto zwrócić szczególną uwagę na łatwość sprzedaży posiadłości przez którą przesadne zainwestowanie czy przyciśnięcie posiadłości innego gracza może zaowocować po prostu spieniężeniem inwestycji, żeby uciąć dochód przeciwnika. Myślę, że to kolejna partia, z której każdy wyciągnął wnioski. Porfiriana ma jednak tę siatkę zależności dość specyficzną i chociaż jedne elementy są widoczne wprost to inne są dużo bardziej zakamuflowane, a to stwarza potencjał do zauważenia czegoś czego nie widzą inni.

Teraz pozostaje jeszcze zróżnicować dotychczasowe doświadczenia wprowadzeniem 4 gracza, bo to znacząco zamiesza podczas prób obalenia reżimu - ułatwi je, jak również otworzy możliwość, w której 2 graczy jednocześnie obala dyktatora (wygrywa dalej 1, liczy się tiebreaker).

Co do samej gry, jak ktoś jeszcze nie grał to warto zauważyć, że jest znacząco inna niż Pax Pamir, i chociaż akurat te dwa Paxy mają ze sobą trochę wspólnego, to jednak w praktyce różnice są bardzo duże. Estetyka na początku kłuje w oczy, ale na dłuższą metę jest idealna w połączeniu z tym tematem. Próg wejścia pod względem zasad jest trochę wyższy niż w Pamirze, szczególnie że część zasad nie jest tak wygładzona, ale prawdziwa trudność polega na odnalezieniu się w siatce zależności czyli niejednokrotnie spotka nas eklundowskie "aha!", kiedy po kilku partiach odkrywamy coś zupełnie nowego.
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: mnowaczy »

Dobra, namówiłeś mnie, w poniedziałek ruszam na podbój Meksyku. Tak na prawdę to przekonał mnie Markus w sombrero ;)
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: mnowaczy »

No i stało się, pierwszy lot do Meksyku z lotniska Tempelhof zaliczony ;)
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Jan_1980 »

Tak se dam znać że jeszcze żyjemy.
Ostatnio nabyłem Ucztę dla Odyna i nawet spoko się gra.
Zamówiłem coś tam coś tam Paryż - taki ładny wizualnie tetris o kładzeniu bruku w Paryżu w 2 poł. XIX wieku.
Za jakiś czas wyjdzie dodatek do Fotosynezy.
W niedzielę gramy w Feudum
:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Jan_1980 »

Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Wolf »

Jan_1980 pisze: 15 lip 2020, 12:39Tak se dam znać że jeszcze żyjemy.
U nas ostatnio: Pax, Pax, Pax. Najczęściej Porfiriana, która tak perfekcyjnie łączy realizm magiczny, chaos, ogromną różnorodność i grafomański geniusz, że można odnieść wrażenie jakby Eklund tworzył ją razem z Jodorowskim. To również najlepsza gra o Pablo Escobarze, w której nie występuje Pablo Escobar :P. A, że jesteśmy fanami wszystkich wymienionych panów to w Meksyku pod rządami Diaza czujemy się jak w domu, knując spiski, zlecając zabójstwa polityczne i rozciągając jak najdalej sieć wpływów, a to wszystko podczas popijania kawy z kubków z lamą. Co ciekawe Porfiriana świetnie chodzi również na 2 osoby.

Narracja jaką tworzy gra jest unikalna. Tylko tutaj cynicznie wzniecasz bunt niewolników, żeby zbudować sobie pozycję bohatera ludu. W ostatniej rozgrywce syn zlecił zabójstwo ojca, żeby zbić kapitał polityczny na byciu represjonowanym przez władzę, a tak właściwie nawet lepiej... żeby wybić ten argument przeciwnikowi.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Jan_1980 »

Po zbyt wielu bojach o Kaukaz i Rostów, po Ameri i quazistrategicznych z na siłę dołożonymi figurkami wreszcie popołudnie i wieczór z Euro. Najpierw pojedynek szachowy w Taluva na 2 osoby, potem 2 x Na Skrzydłach i 1 x Everdalle. Na Skrzydłach to nie gra ale atlas ptaków, czekam na dodatek "Ptaki Europy Środkowo Wschodniej". A Everdall pozytywnie zaskoczył. Nie dość, że ładna i o zwierzątkach to na dodatek to porządna eurogra przy której trzeba pokombinować. Nie mogę doczekać się kolejnej partii.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: mnowaczy »

Tymczasem w Berlinie:
Spoiler:
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Jan_1980 »

Kolejny Brytyjczyk do walki w 3miescie:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Wolf »

mnowaczy pisze: 03 sie 2020, 23:55 Tymczasem w Berlinie:
Spoiler:
Pomimo ewidentnej klątwy czyhającej nad grą udało się w końcu zagrać w Wildcatters. Sama gra to trochę taki Brass, trochę Age of Steam, a tak na prawdę żaden z nich, ale znane motywy gdzieś się z tyłu głowy przebijają, bo występuję zarówno budowa przedsiębiorstw, połączeń kolejowych jak i system pick-up and deliver. Sądziłem, że będzie to również połączone z elementem giełdowym, co za tym idzie kupowaniem / sprzedawaniem akcji firm. Na tym aspekcie się zawiodłem albo przynajmniej nie spełnił on moich oczekiwań, bo owszem w grze występuje takie pojęcie jak "udziały", ale to w 90% najzwyklejsze zastępstwo waluty z drobnym twistem, że ta występuje w kolorach graczy i za większość akcji trzeba płacić swoją walutą (udziałami), natomiast waluta innych graczy jest cenna z uwagi na konsolidację.

Sama gra nie jest specjalnie skomplikowana. Całość rozgrywki trochę nam zeszła, ale druga połowa kiedy już się lepiej zaznajomiliśmy z grą poszła bardzo szybko. Główna trudność to przemyślenie i skalkulowanie swoich działań w obrębie obszaru, bo akcji w swojej turze możemy wykonać szereg, ale tylko w jednym obszarze symbolizowanym przez kartę, którą wybieramy z 8 dostępnych na stole. Oczywiście wszystko pod warunkiem, że będziemy mieli odpowiednią siłę roboczą, tę możemy dokupić, a jak nas nie stać to istnieje również opcja wzięcia pożyczki. Kluczowym pytaniem pozostaje więc gdzie i ile chcemy zainwestować.

Od strony mechanicznej główna część punktacji to area majority w postaci dostarczania ropy do różnych obszarów. Ropę trzeba transportować (drogą lądową lub morską), co za tym idzie płacić właścicielowi połączenia, a następnie surowiec poddać obróbce w rafinerii (właściciel rafinerii płaci danemu graczowi za ropę, ale później sam na niej zarabia). W ten sposób tworzymy system zazębiających się zależności, w której ropa płynie z różnych regionów świata, jest transportowana na różne sposoby i następnie przerabiana przez różne rafinerie na świecie zasilając poszczególne rynki w paliwo. Do tego dochodzi parę euro-mechanizmów w postaci punktacji za przejmowanie mniejszych wydobywców, konsolidację przedsiębiorstw czy posiadanie większej ilości rafinerii. Całościowo nie jest to więc nic odkrywczego, ale całkiem solidny tytuł, który przypomniał mi dawne spotkania, bo już sporo czasu w coś takiego nie grałem.
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: mnowaczy »

Po ponad 5 miesięcznej przerwie wróciliśmy z Markusem do Arkham no i trafiliśmy dokładnie tam gdzie po tak długiej izolacji trafić można czyli do psychiatryka. Po długich bojach i niespodziewanych zwrotach akcji dosłownie w ostatnim momencie udało mi się uciec. Niestety Markus nie zdążył i założyli mu kaftanik. Nie polecam go odwiedzać bo bardzo łatwo zmienić rolę z odwiedzającego na pacjenta ;)

Obrazek
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Jan_1980 »

Co to za gra?
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Wolf »

Arkham Horror: The Card Game (LCG)
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: mnowaczy »

Dla tych którym podobała się Posiadłość Szaleństwa pozycja obowiązkowa, przy czym jest dużo bardziej rozbudowana. W trakcie gry jest dużo więcej dylematów, często jedzie się po bandzie, zwroty od idzie nam zajebiście do "o k@#$a" to norma. Próg wejścia może być wysoki, bo trzeba złożyć sobie talię, ale jest arkhamdb czyli baza gdzie można skorzystać z talii złożonej i ogranej przez innych graczy. Można grać pojedyncze scenariusze (te z podstawki są słabe, potem jest coraz lepiej) lub kampanię (tych też jest kilka). Tryb kampanii jest naprawdę zajebisty. W trakcie scenariuszy i po nich trzeba podejmować szereg decyzji, które mogą potem mieć znaczenie. Np. w piątym scenariuszu dowiadujemy się, że znaczenie miało coś co wydarzyło się w pierwszym. Nam z Markusem cały czas pojawiają się stwory, których nie zatłukliśmy wcześniej bo podjęliśmy taką a nie inną decyzję. Cały czas się to mści, chociaż nie wiadomo czy nie było by gorzej gdybyśmy zdecydowali inaczej.
Po skończonym scenariuszu cały czas myślę co mogliśmy zrobić inaczej a do tego dochodzi możliwość zmodyfikowania/ulepszenia talii za zdobyte punkty doświadczenia. Tu też są dylematy bo scenariusze są tak urozmaicone, że nie da się złożyć talii idealnej na każdą sytuację.
Na temat regrywalności nie będę się wypowiadał bo jeszcze niczego nie powtarzaliśmy, ale zmienny jest skład badaczy którymi gramy, nawet jak gramy tym samym to może mieć inaczej złożoną talię, decyzje w trakcie scenariuszy możemy podjąć zupełnie inne. Valarus grał kilka razy tą samą kampanię i mu się nie nudzi, więc jest dobrze.
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2449
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 556 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Markus »

Jan_1980 pisze: 07 sie 2020, 12:58 Co to za gra?
Jest w niej nawet postać dla ciebie :)
Żołnież po przejściach:
https://arkhamdb.com/card/03001
trzymający w kieszeni zdjęcie swojej kobiety (karta ma dwa różne dziania, gdy facet jest silny to zdjęcie inspiruje , a gdy słabnie to pogrąża go)
https://arkhamdb.com/card/03009
ale ma tez chłop swoją siłę
https://arkhamdb.com/card/03007

Jedną z fajny cech gry jest fakt przypisania konkretnych (zazwyczaj 3) kart do danej postaci , tworzy to fajny klimacik. (deck to ok 30 kart)
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: mnowaczy »

Markus nadal w kaftaniku chadza, a przynajmniej jego postać, więc póki nie ogarnie się po tej traumie gramy w coś innego:
Spoiler:
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Jan_1980 »

W te pokemeny to nie bardzo, ale w tę karciankę cthulu to bym kiedyś zagrał:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: mnowaczy »

Jan_1980 pisze: 14 sie 2020, 10:22 W te pokemeny to nie bardzo, ale w tę karciankę cthulu to bym kiedyś zagrał:)
Będziemy pamiętać, chętnie cię oprowadzimy po jakimś psychiatryku. Skończymy aktualną kampanię i złożymy jakieś talie na 3 badaczy.
Żeby nie kombinować, każdy może wziąć jedną postać z tych opisanych tu:
https://arkhamdb.com/decklist/view/6942 ... ay-set-1.0
Jako, że Markus ma tylko jeden core-set to trzeba się zdecydować odpowiednio wcześnie, żeby odpowiednie karty zdążyły się cudownie sklonować.
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Jan_1980 »

Właśnie jedzie do mnie Przemo z tym waszym psychiatrykiem. Zobaczymy co to za potwór:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2449
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 556 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Markus »

Jan_1980 pisze: 14 sie 2020, 16:05 Właśnie jedzie do mnie Przemo z tym waszym psychiatrykiem. Zobaczymy co to za potwór:)
W co ty będziesz grał: posiadłość czy karciany arkham?

Ty heretyku ;-) , Keforge wyzwać od pokemonów :-)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: Jan_1980 »

Horror W arkham gra karciana - pierwszy scenariusz za nami!!! Zwycięstwo!
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
anatolina
Posty: 540
Rejestracja: 26 sty 2012, 14:51
Has thanked: 1 time

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: anatolina »

Człowiek zaglada tu po latach i zadaje sobie pytanie "co tu się odprawia?".
Ja chce zobaczyć kartę Markusa!
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

Post autor: mnowaczy »

Jan_1980 pisze: 14 sie 2020, 19:21 Horror W arkham gra karciana - pierwszy scenariusz za nami!!! Zwycięstwo!
:shock:

No to poćwiczcie i zagramy razem. Btw: w podstawce scenariusze są kiepskie.
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
ODPOWIEDZ