Spoko. Nie popierasz jak ja. Ty mamy cosnesus. Przemoc fizyczną widać idziesz na obdukcje i policja powinna się zając takim panem lub panią. Przemocy psychicznej nie widać aż tak bardzo. Ktoś może by smutny lub mieć depresje ale są rożne tego powody i nie musi to być ta akurat przemoc. Więc ciężej ją udowodnić niż fizyczną która zostawia ślady. Facet nie za bardzo się też przyzna, że go kobieta gnębi tak zwana męska duma. Panuje też przekonanie, że jak nie poradzisz sobie z kobietą to pi%6da jesteś a nie facet i to kobiety skrzętnie wykorzystują. Trzeba pewnie pomocy psychologa/psychiatry aby określić czy przemoc psychiczna występuje. Do tego czasu jest słowo przeciwko słowu w przeciwieństwie do przemocy fizycznej gdzie jak nie masz specjalisty od bicia nie zostawiającego śladów idzie szybko udowodnić. Heh mój kolega z pracy miał niewierną żonę która sama się biła, roiła mu jazdy na psyche bo chciała rozwodu. Do tego nastawiała dzieci przeciwko niemu po prostu kłamiąc. Koleś nie był głupi i zainstalował kamery. Po kolejnej chorej akcji już jego żony przyjechała policja. Udało mu się pokazać nagrania jak zona robi awanturę z d&8py i sam się okłada. Dzieciakom pokazał też te nagrania. A, że były już prawie dorosłe to zostały przy ojcu. Matka nawet na rozprawie powiedziała, że ma je gdzieś. Przemoc nie ma płci.suibeom pisze: ↑30 cze 2020, 14:30a widzisz w mojej wypowiedzi poparcie jej zdania? Skoro jednak masz problem z tak prostym tekstem jaki wyskrobałem, więc napiszę jeszcze prościej - nie popieram.Fenrisek83 pisze: ↑30 cze 2020, 14:19 Popierasz to co ta pani powiedziała? Tak czy nie. Prosta odpowiedź mnie zadowoli.
Jest ich mniej bo stosują "przemoc psychiczną"? Czy mam zatem przyjąć, że damski bokser jej nie stosuje??? Nie wiem jak się odnieść do tego co napisałeś.Fenrisek83 pisze: ↑30 cze 2020, 14:19 Są też matki katujace dzieci. Jest ich mniej. Być może dlatego, że kobiety stosują częściej przemoc psychiczną a nie fizyczną.
bez przemocy i pogardy.Fenrisek83 pisze: ↑30 cze 2020, 14:19 Nie pasuję Ci obecny model rodziny i uważasz go za szkodliwy. Jaki jest według ciebie lepszy?
W Hiszpanii wprowadzili jakiś czas temu prawo, że wystarczy zgłoszenie bez dowodów i faceta izolują. Czy winny czy nie winny nie ma sprawy. BEZ DOWODÓW to barbarzyństwo. Są minikamery, dyktafony w telefonie. Dla przeciętnego człowieka do ogarnięcia. Oczywiście miało to wpływ na ilość związków i dzietność. Faceci się po postu boją. Człowiek samotny bez drugiej połówki jak nie jest introwertykiem to cierpi psychicznie. Zamiast promować zdrowe relacje to się je utrudnia i niszczy.
Bez przemocy i pogardy. Hmmm trochę takie utopijne. A jak do tego doprowadzić? Poprzez edukacje oczywiście. Tylko gdyby edukacja działała w 100% to każdy byłby profesorem a nie każdy jest. Niektórym do głowy pewnych rzeczy nie wbijesz. Co z takimi przypadkami? Zawczasu nie zareagujesz dopiero po tej przemocy. Przemoc w rodzinach przeważane odbywa się w 4 ścianach a i ofiary rzadko o tym mówią czy nawet zgłaszają. Więc co najwyżej można ostro penalizować. Nie widzę sposobu na jej całkowitą eliminacje. Zwłaszcza w krajach trzeciego świata gdzie kobieta jest tą zależną. I wizja świata bez przemocy jest utopią jak na dzień dzisiejszy.
Edit: Marginalizujesz i usprawiedliwiać przemoc w wykonaniu kobiet wobec mężów i ich dzieci. Deprecjonujesz ich krzywdę tylko dlatego, że to faceci są bardzie skorzy do przemocy fizycznej.