Wojna o pierścień / War of the ring (R. Di Meglio, M. Maggi, F. Nepitello)

[Fojtu]

Popieram kolegę powyżej, najlepiej zagrać koło 5-10 gier podstawką minimum zanim zagrasz z dodatkami.

Ja mam za sobą w sumie 25 partii i ogólne wnioski nt. dodatków:

1. Panowie Śródziemia na początku wydawali się super, ale im więcej gram, tym bardziej mam wrażenie, że zwiększają rozrzut losowości (odchylenie od powiedzmy bazowego szczęścia). Są 2 czyniki, które powowdują ogromne zmiany stanu gry: wylosowanie smeagola z worka i odkrycie drużyny szybko i wprowadzenie przez to nowego czarnoksiężnika. Ostatnio nawet zacząłem myśleć o powrocie do samej podstawki na kilka gier, bo mam wrażenie, że te 2 czynniki czasem same z siebie decydują o wyniku gry.

2. Wojownicy są według mnie tragicznym dodatkiem, był wkurzający już od pierwszej rozgrywki, grałem może 3-4 razy. Dołożona jest masa zasad, które serio ciężko spamiętać, dodatkowa godzina do gry, dodatkowa ręka kart do zarządzania. Dla mnie to wszystko jest zdecydowanie na NIE. Ale rozumiem, że komuś może się podobać bardziej wojenny klimat rozgrywki i wymienione wyżej cechy wcale nie są wadami. Ja do wojowników raczej już nie zasiądę.

[motti]

Jeśli jesteś perfekcjonistą to pewnie będzie cię razić, jednak w grze to zupełnie nie przeszkadza.

Perfekcjonistą byłem ze 20 lat temu (przynajmniej jeśli chodzi o hobby, aż dziw że żona to przetrzymała), ale się wyleczyłem.
W każdym razie gra zamówiona

2. Wojownicy (...) dodatkowa godzina do gry, dodatkowa ręka kart do zarządzania.

Warto czytać to forum, bo przeglądając _dość pobieżnie_ recenzję dodatków zapamiętałem sobie, że wojownicy przyśpieszają rozgrywkę (tak było w podsumowaniu). A to bym się przejechał!

[jakmis83]

Jeśli jesteś perfekcjonistą to pewnie będzie cię razić, jednak w grze to zupełnie nie przeszkadza.

Perfekcjonistą byłem ze 20 lat temu (przynajmniej jeśli chodzi o hobby, aż dziw że żona to przetrzymała), ale się wyleczyłem.
W każdym razie gra zamówiona

2. Wojownicy (...) dodatkowa godzina do gry, dodatkowa ręka kart do zarządzania.

Warto czytać to forum, bo przeglądając _dość pobieżnie_ recenzję dodatków zapamiętałem sobie, że wojownicy przyśpieszają rozgrywkę (tak było w podsumowaniu). A to bym się przejechał!

Dodatkowa godzina gry? Z kolegą ogrywamy podstawkę z dwoma rozszerzeniami i mieścimy się w 2,5 godziny.
Co prawda karty podstawowe i z Panów Śródziemia mamy w jednym palcu, ale z tą godziną się nie zgodzę.
Wojownicy są rozszerzeniem, które ułatwia militarną grę Wolnymi Ludami, oczywiście pod warunkiem spełnienia warunków wejścia frakcji do gry.

Oba rozszerzenia są świetne w mojej ocenie. Tak, rozszerzenia, ponieważ one dodają nowe rzeczy do podstawki.

[jakmis83]

W czwartek/piątek miałem okazję pierwszy raz zagrać w to CUDO u kolegi. Gra jest niesamowita i już wiem że na pewno niedługo znajdzie się w mojej kolekcji. Mam pytanie do ekspertów - czy dodatki do gry są gdzieś jeszcze dostępne? Widzę, że na rebelu ich brak. Jeśli nigdzie ich już nie ma to czy jest planowany dodruk? Ponadto czy warto od razu brać z dodatkami czy lepiej najpierw porządnie ograć podstawkę? I ostatnie pytanie - w jakiej kolejności najlepiej kupić dodatki?

Koledzy powyżej mają rację, pograj najpierw w samą podstawkę.
Ja pierwsze 50 partii ograłem bez rozszerzeń, potem dołożyłem Panów a dopiero ostatnio( po 2 latach grania w WoP) dołożyłem Wojowników.
A możesz jeszcze ściągnąc do samej podstawki scenariusz Rozłam Drużyny Pierścienia - podobno ma mieszane opinie, ale warto wiedzieć, że coś takiego jest.

[sqb1978]

Również popieram granie wpierw w podstawkę i kiedy będzie opanowana perfekt to dopiero wtedy PŚ. Głównie chodzi o to, że podstawce nic nie brakuje, więc wprowadzenie szybko dodatku powoduje, że omija cię sporo oryginalnych rozgrywek i odkrywania samej gry. Ja miałem na koncie około 30 gier zanim dodałem PŚ, i to tylko z uwagi na usilne namowy kolegi Andrzeja H. Dodatek PŚ wprowadza urozmaicenie, ale grałem potem i bez niego i w żaden sposób nie czuć żeby gra była uboższa czy coś. Jest po prostu trochę inna. Do WŚ powoli też się przymierzam, ale jakoś mnie nie ciągnie. Generalnie jestem z tych co wprowadzają wszystkie dodatki dość szybko, ale WoP jest tutaj mega wyjątkiem

[Szewa]

https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... ddle-earth

"The part they played in the story is greatly expanded, with new figures and rules that bring to life Theodén, Denethor, Daìn, Brand, and Thranduil. Additional rules for siege battles, including siege machine figures, and new units to expand the Shadow Armies are included."

Ja się jaram jak Biale miasto podczas oblężenia.

[stary gracz]

A ja jak Barlog

[sqb1978]

No tak, do tego trzeba dokupić większy stół i większą planszę

[korne]

Dla mnie gra jest bardzo wciągająca i ma ciekawą dynamikę. Spodobała mi się mimo że nie byłem wcześniej jakimś specjalnym fanem Władcy Pierścieni. Przyzwyczaiłem się do grania bez dodatków i chyba mi już tak zostanie.

Natomiast mam pewną propozycje dla osób którym przeszkadza zbyt duża losowość walk. W programie excel przygotowałem coś co nazwałem: kości uśrednione.

Uśrednione kości zmniejszają odchylenia od średniego wyniku. Wciąż nie jesteśmy pewni wyniku walki, ale jest dużo mniejsze prawdopodobieństwo skrajnie korzystnych lub skrajnie niekorzystnych wyników. W Wojnę o Pierścień rozegrałem wiele partii i od czasu przejścia na takie kości w żadnej partii nie miałem poczucia że los miał decydujący wpływ na rozgrywkę, a emocji wcale nie jest mniej… a może nawet więcej bo ma się poczucie ze więcej zależy od naszego planowania.

Projekt ten odzwierciedla sytuacje fizyczną w której rzucający rzuca 5-cioma zestawami kości (każdy zestaw inny kolor) po 5 kości w każdym zestawie. Sprawdzamy dla każdego koloru ile wypadło wyników 5 lub 6. Następnie porządkujemy zestawy od tego w którym wypadło najwięcej wyników 5 i 6, do tego w którym wypadło najmniej takich wyników (remisy rozstrzyga się w kolejności od najjaśniejszego koloru). Wybieramy kolor który zajął trzecie (środkowe) miejsce pod względem liczby wyników 5 i 6.

Każda kostka w danym kolorze ma wyżłobione małe oznaczenie literowe (czyli mamy np. 5 kości czerwonych: A,B,C,D,E). Jeśli do rzutu potrzebne jest mniej niż 5 kości, na przykład 3, to wciąż rzucamy calym zestawem 5x5 (do sprawdzenia który kolor ma trzecie miejsce bierzemy zawsze wyniki 5,6 na wszystkich 5 kostkach w danym kolorze), ale jako końcowy wynik rzutu bierzemy jedynie kości A,B,C.

Brzmi to skomplikowanie, ale w sumie takie nie jest. Ciężej chyba było mi to dobrze opisać niż zrobić.

Excel oparty na funkcjach losowych LOS() przygotowałem tak, aby wciśniecie jednego przycisku powodowalo rzut 4x zestaw 5 kości uśrednionych, wiec widać jednocześnie efekty rzutu bitwy i przerzutu dowódców obu stron. Kości zaprojektowałem z myśla o WoP ale można uzywac je także przy innych grach (głownie tam gdzie używa się rzucania kilkoma kośćmi jednocześnie).

Żeby tak grać co prawda trzeba mieć komputer/tablet pod ręką co niezbyt mi odpowiada. Z drugiej strony szybkość uzycia (1 przycisk = 4 rzuty), możliwość używania kości uśrednionych i pewność co do pełnej losowości wyniku (chyba każdemu zdarzalo się kiedyś obserwować na kostkach serie szóstek przeczącą wszelkiemu prawdopodobieństwu, zwłaszcza przy lekkich rzutach bez turlania się kostek) z dużą nawiązką rekompensują mi ten minus.

PS: Ciekawy jestem Waszego zdania na ten temat.

[jakmis83]

W moim odczuciu Wojna o Pierścień jest grą, w której nie trzeba nic zmieniać.
Czasami ta losowość wkurza, ale jest jedną z cech gry a przecież zagrywanie kart bitew pomaga trochę ujarzmić ten los.
Także z całym szacunkiem dla Twojej pracy i wysiłku, ale ja zostaje przy opcji klasycznej.

[vinnichi]

Jest już grafika
tam tam tam taaaaa:
https://www.boardgamegeek.com/boardgame ... ddle-earth

Czyli patrząc po formacie pudełka to będzie kolejny duży jak Wojownicy dodatek

[jakmis83]

Jest już grafika
tam tam tam taaaaa:
https://www.boardgamegeek.com/boardgame ... ddle-earth

Czyli patrząc po formacie pudełka to będzie kolejny duży jak Wojownicy dodatek

Świetna wiadomość. No to już wiem, na co będę odkładać złocisze.

[Pablo B]

Super sprawa , nie mogę się już doczekać. Krasnoludy na głównym ujęciu, oj będzie się działo

[vinnichi]

może ktoś powiedział autorom że te leniwe grubaski za mało się udzielają w bitwach o pierścień

[jakmis83]

Jeżeli dobrze zrozumiałem angielskie słowo pisane, Królowie mają wprowadzić m.in. machiny oblężnicze, zgadza się?
To by jednak nie była taka nowość, ponieważ machiny oblężnicze znajdowały się w dodatku do pierwszej edycji WoP, ale nie narzekam.
Teraz dopiero będzie się działo

[Pablo B]

Tak ,wynika z tłumaczenia, że będą machiny oblężnicze,nowe jednostki armii cienia, dodatkowe zasady dotyczące oblężenia,oraz postacie Theodena, Denethora, Daina, Branda, Thranduila. Ciekawe jakie będą te nowe jednostki po stronie Cienia,...

[vinnichi]

Fajnie jakby wprowadzili łuczników, a może dodadzą uruk-hai czyli jakieś mocniejsze orki

[DarkBogas]

Ciekawe jakie będą te nowe jednostki po stronie Cienia,...

Generalnie twórcy w większości odgrzewają stare pomysły (z 1szej edycji + dodatku do niej) i wykorzystują stare modele figurek, obstawiam więc że będą to pół-okri i kawaleria harradrimów

[jakmis83]

Ja miałem nadzieję na 3 postacie pojawiające się na kartach, czyli Faramir, Eomer i Glorfindel, ale jak już napisałem: nie narzekam. Cieszę się, że rozszerzenie będzie i oczywiście biorę

[jakmis83]

Fajnie jakby wprowadzili łuczników, a może dodadzą uruk-hai czyli jakieś mocniejsze orki

A to mało Ci, że Cień i tak daje łupnia?

[vinnichi]

daje? dostaje aż boli w krzyżu jak Frodo zrobi rush na Mordor to nic nie może powstrzymać tego małego skur... Dajcie katapulty i uruk-hai dla Saurona i pijanych królów Wolnym ludom

[jakmis83]

daje? dostaje aż boli w krzyżu jak Frodo zrobi rush na Mordor to nic nie może powstrzymać tego małego skur... Dajcie katapulty i uruk-hai dla Saurona i pijanych królów Wolnym ludom

Dlatego na takie okoliczności trzyma się karty. Wtedy Frodo też nic nie zrobi

[HoLi]

Ciekawe jakie będą te nowe jednostki po stronie Cienia,...

Generalnie twórcy w większości odgrzewają stare pomysły (z 1szej edycji + dodatku do niej) i wykorzystują stare modele figurek, obstawiam więc że będą to pół-okri i kawaleria harradrimów

Jeśli twórcy będą szli tą drogą, to może w przyszłości wyjdzie dodatek pozwalający rozegrać bitwy: o Helmowy Jar i o Minas Tirith, które były we wspomnianym już tutaj dodatku do pierwszej edycji gry. To by było dobre

[Pablo B]

Patrzac tokiem rozumowania iż autorzy będą korzystać po części z komponentów już wcześniej stosowanych, można wnioskować iż mogą zaczerpnąc z Bitwy Pięciu Armii, np jednostki goblinów luczników (kuszników), czy np postać Daina, Thranduila których figurki już sa. A w przyszłości być może dokoptuja plansze, karty i powstanie wydanie, Bitwy o Minas Tirith i Helmowy Jar to byłaby prawdziwa truskawka na torcie, jak to znany ekspert mawia.Jeżeli ktoś ma już PS i WS to musi też mieć Królów Srodziemia, takie jest moje zdanie.

[jakmis83]

Na razie nikt nie stwierdził i nie potwierdził, że tak będzie.
Uważam, że ta gra powinna zostać w takiej formie, w jakiej jest obecnie, tj. bez żadnych nowych plansz. Tyle się dzieje, że w zupełności podstawka i trzy rozszerzenia wystarczą