(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: mnowaczy »

I weź tu zostaw plemię pod opieką Wolfa.... Wychodzi na to, że miałem rację tłukąc białasów na początku ;)

Dzięki za grę i czekam na relację z końcówki.
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2453
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 562 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Muad pisze: 08 sty 2020, 06:49 Wrzucam na szybko foto

Udało się wygrać w Bios: Origins pomimo problemów pasożytniczych :P
Spoiler:
Coooo?
Jak ty to zrobiłeś? Przez 50% gry twierdziłeś że ci "nie idzie i nie możesz się rozwijać". Czy przełomem był moment gdy Wolf dobrowolnie usunął 5 elementów z planszy aby usunąć "dziadów" z fundamentów? Trochę luźniej na planszy się zrobiło
Widzę że koleżance wyłączyliście punktowanie Industry :-)
Widzę że koleżance zabrakło 1 karty komety aby cofnąć ten "wyłącznik", nawet tu trzeba planować :-) "jak drażnić bogów aby kometa była dla nas :-)"
Ostatnio zmieniony 08 sty 2020, 10:43 przez Markus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Coś słychać o COIN Syria?
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Nie umiem ci dobrze odpowiedzieć Markus. Podbiłem wkońcu handlem metalurgie i nie gryźli mnie już. A dalej była tendencja że ze mną im się nie opłaca handlować, także tamta oś przetrwała. Tak jak mówisz, karta komety jest kluczowa by mieć zdanie co do warunków na koniec. Ja względnie rozpocząłem inkwizycje i nawracałem ich, a że karty dobrze się ułożyły to to było efektywne. Co więcej, pojawił się dyktator, którego Wolf zrzucił na mnie.. O dziwo powywracał mi trochę ale strategii mi nie popsuło i mogłem wrócić do nawracania. Stworzyłem coś na wzór dyktatury teokracyjnej, która rozpoczęła inkwizycje (dżihad). Wolf coś liczył, że na końcu miałem najwięcej potencjału by ugrać jeszcze więcej punktów. Oczywiście bez blokady na miastach Agata by wygrała bez problemu
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2453
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 562 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Jak to "zrzucił " dyktatora na ciebie? Przecież jak każdy gracz da ZERO w licytacji to karta fundamentu wypada poza grę. Nie ma obowiązku uczestnictwa w licytacji :-) czy znowu coś pokręciłem i dyktator ma inne zasady?
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Nie wiem jak w zasadach jest, ale nie było licytacji przy dyktatorze. Ze względu na typ dyktatora powinien go dostać gracz z największą liczbą kapłanów a był remis. I wtedy od gracza wyzywającego zgodnie z kolejnością wypadło na mnie
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Pierwsza epoka w kategoriach podbojów jest mocno pomijalna, chodzi głównie o rozwój świadomości i odblokowanie potencjału intelektualnego. To na prawdę nie ma znaczenia, że czyjeś małpoludy z kamieniami są dominującą siłą na kontynencie w erze kiedy szałas jest szczytem dobrobytu. Nikogo to nie interesuje, skoro gra się kończy na etapie lotów w kosmos, można co najwyżej powspominać małpo-dziadka i z łezką w oku pomyśleć, że się kiedyś było mocarstwem. Jako lud łowiecko-zbieracki to się tej gry nie wygra, więc mocne rozprzestrzenienie trzeba przekuć w dalszy rozwój.

Muad został zgnębiony przez wrednych małych małpo-ludzi, którzy go prześladowali w zamierzchłych czasach, ale później stworzył małe państwo religijne i na roszczeniach za dawne krzywdy przejmował kamienice. W grze nie liczy się koniecznie kto ma więcej na mapie (tylko na potrzeby punktowania polityki), więc da radę wygrać jako Watykan czy Izrael.

Jako, że gra nie wymusza końca epoki, to jak gracze nie zaczną w pierwszej epoce żwawo podejmować wyzwań to się ten etap gry może przeciągnąć. Tak też się stało, mam wrażenie że pół gry się ciągnęło w 1 epoce, a potem 3 pozostałe trzeba było grać na szybko. Więc potencjał gry został trochę stłamszony w tej rozgrywce, bo to kolejne epoki oferują ciekawsze możliwości. Ja bym osobiście zrobił 2 zmiany w setupie, które by to zmieniły (przetestuje, jak stwierdzę, że działa to zaproponuję nowy wariant), bo inaczej jest szansa na przeciągnięcie początku jak gracze nie wiedzą, że trzeba trochę pocisnąć te wyzwania w 1 epoce.

Agata miała turbo maszynkę do robienia miast, więc doszedłem do wniosku, że jedyną szansą dla hobbitów (homo floresiensis) jest wyłączenie punktowania polityki i wślizgnięcie się na zwycięstwo w przemyśle. Prawie się udało. W momencie kiedy otworzyła się szansa na zakończenie gry, okazało się jednak że mamy remis... niestety potrójny, co sprawiało, że liczy się suma, więc Agata i tak by wygrała, a zabrakło zaledwie 1 punktu. Więc gra trwała dalej, na dłuższą metę sytuacja wyglądała w ten sposób, że Muad był w stanie jeszcze przycisnąć kulturę i religię oraz zacząć nawracać obce miasta. Z wyłączoną polityką stał się więc liderem i wtedy zakończył.
Markus pisze: 08 sty 2020, 12:17czy znowu coś pokręciłem i dyktator ma inne zasady?
Tak. Do dyktatora nie ma licytacji dostaje go gracz, który spełnia warunek, a przy remisie idzie w kolejności.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2453
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 562 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Wolf: ty nie kombinuj z skracaniem I epoki. Ona służy jako setup pod przyszłe pokolenia.
Jak dasz mniej kart "bogów" to gracze zostaną skróceni na możliwości kładzenia "dziadów" w tablo. A jest to bardzo istotny element gry.
To nie jest tak że tylko "skracasz sobie epokę". Konsekwencja tego to mniejsza liczba fundamenów (a więc dostępnych akcji na gracza) oraz mniejsza ilość miejsc na "dziady"
Ja odrzucam takie jasełka i nie będę grał w taki wariant.
W instrukcji sam Eklund dał wariant WYDŁUŻAJĄCY I epokę o 2 karty.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Nie wiesz co chcę zrobić, a już krytykujesz. Moja szkoła hejterstwa, jestem dumny :). Ja sobie to najpierw przetestuję. Spokojnie.

Eklund ma to do siebie, że jak mu się jakiś wariant czy koncept spodoba (również zaproponowany przez inne osoby) to sam dodaje do living rules, więc jeszcze możesz odszczekać jakby mistrz spojrzał łaskawym okiem :P. Tak, instrukcja zawiera wariant dłuższy, więc równie dobrze może za jakiś zawierać w living rules wariant krótszy. Nie wiem czy pamiętasz, ale skrócony wariant apokaliptyczny, który gramy w Megafaunie też doszedł w living rules i uznaliśmy go za świetny, tyle że ciutkę został zmodyfikowany przez nas, żeby kometa była w ostatnich 3 kartach, co uznaliśmy za idealne połączenie zmiennego czasu rozgrywki z upewnieniem się, że nie będzie zbyt krótka.

Także, Markus... czy ja bym chciał skrzywdzić Twoje uczucia, żeby grało Ci się źle? Otóż nie, ostatnią rzeczą jakiej bym sobie życzył to Twoje niezadowolenie z gry. Wręcz przeciwnie, jeżeli mogę osłodzić Ci rozgrywkę jeszcze bardziej albo przynajmniej podjąć taką próbę, to tak też uczynię. Będę testował skrupulatnie, aż wypoleruję na błysk specjalny wariant, który uzyska certyfikat Markusa. W tym zgniłym szambie zwanym ludzkością, jesteś taką małą perełką, którą trzeba pielęgnować ;)
Markus pisze: 08 sty 2020, 14:37W instrukcji
Czyli już przeczytałeś? :D
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: pwoloszun »

Ad BO2: rozumiem, ze graliscie w 4-ke. Ile czasu zajela Wam sama partia?(wiadomo pierwsza partia, po omacku, zerkanie do instrukcji i na bgg etc)

U nas pierwsza partia we dwoch zajela ~4h, ale mysle ze mozna zejsc do ~70min per gracz przy partii 2p. Pytanie czy to dalej bedzie tyle czasu per gracz przy 3p i 4p? Taka ciekawostka w BMF2 partie 3p i 4p gralismy w ~90min.
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2453
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 562 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

pwoloszun pisze: 08 sty 2020, 16:16 Ad BO2: rozumiem, ze graliscie w 4-ke. Ile czasu zajela Wam sama partia?(wiadomo pierwsza partia, po omacku, zerkanie do instrukcji i na bgg etc)

U nas pierwsza partia we dwoch zajela ~4h, ale mysle ze mozna zejsc do ~70min per gracz przy partii 2p. Pytanie czy to dalej bedzie tyle czasu per gracz przy 3p i 4p? Taka ciekawostka w BMF2 partie 3p i 4p gralismy w ~90min.
Grane było w 3 osoby. Muad, Miki i koleżanka Wolfa. Wolf jako obserwator. Markus jako dodatkowy obserwator. Wolf zmienił Mikiego przy planszy po II erze. Jak widać żadnych sensownych wniosków na temat czasu gry nie można wysnuć. Obserwatorzy - rozpraszacze, zamulający gracze itp. Poczekajmy z wnioskami o czasie gry :D
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: mnowaczy »

Wolf pisze: 08 sty 2020, 15:34
Markus pisze: 08 sty 2020, 14:37W instrukcji
Czyli już przeczytałeś? :D
Tak słodko się zrobiło, że aż musiałem sprawdzić czy to faktycznie Wolf, ale jednak mała złośliwość przywróciła równowagę ;)
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

pwoloszun pisze: 08 sty 2020, 16:16Ad BO2: rozumiem, ze graliscie w 4-ke. Ile czasu zajela Wam sama partia?(wiadomo pierwsza partia, po omacku, zerkanie do instrukcji i na bgg etc)
Trzy osoby - wygląda na to, że prawie 6h razem z tłumaczeniem (nie pamiętam, o której dokładnie rozpoczęliśmy samą rozgrywkę). Zerkania do instrukcji było bardzo niewiele, ja tłumaczyłem i moderowałem rozgrywkę (później zastąpiłem gracza, który musiał wyjść), miałem dobrze opanowane zasady oraz przetestowaną pełną rozgrywkę. Dwie osoby grały pierwszy raz, jedna osoba grała drugi raz (aczkolwiek pierwsza partia niedokończona / testowa). Można powiedzieć, że 3 osoby poznawały grę, więc trochę zeszło na oswajaniu się, trochę na móżdżeniu, no i pierwsza epoka się przeciągnęła - gracze za bardzo się przywiązali do swoich kamieni i dzid. To swoją drogą bardzo niebezpieczny mechanizm oddawać w ręce graczy pełną kontrolę nad długością gry. Człowiek to nie jest istota, której należałoby ufać, dla pewności zawsze lepiej jak nad graczami jest jakiś bat ;)

Im dłużej o tym myślę, tym bardziej uważam, że 1 epoka to jest tak właściwie przesadnie długi setup do gry właściwej, którego umieszczenie ma sens z punktu widzenia przedstawienia wczesnego procesu rozwoju świadomości, ale z punktu widzenia gameplayu jest mocno zbędny i tutaj kryje się całe spowolnienie gry (oprócz zamulania ma się rozumieć ;)). Mam kilka pomysłów do przetestowania od mało radykalnych (nieduże zmiany w setupie) po bardziej radykalne (praktycznie wywalenie całej 1 epoki - można ją zastąpić draftem i dorzucić więcej wyzwań do kolejnych epok, a punktowanie za religię, miasta i różnorodność przesunąć o epokę). W grze jest smaczne danie, tylko się obsługa guzdrze z jego przyniesieniem na stół, skondensowanie gry byłoby korzystne. Origins wydaje mi się póki co najmniej eklundowskim Eklundem, te definiuje jako: skondensowane i nieprzejrzyste, natomiast Origins jest nieskondensowane i przejrzyste - to dla jednych będzie wadą, a dla innych zaletą.
pwoloszun pisze: 08 sty 2020, 16:16Taka ciekawostka w BMF2 partie 3p i 4p gralismy w ~90min.
Jaki wariant? Bo są tak właściwie trzy możliwości (apokalipsa krótka: 1 era + era z kometą, standard: 2 ery, apokalipsa długa: 2 ery + era z kometą). Oczywiście zdarzały się i takie partie, czas rozgrywki potrafi być mocno zmienny (raz pamiętam nawet partię zakończoną po 2-3 rundzie - efekt cieplarniany, aktywowany umyślnie przez rośliny za pomocą Medei, co spowodowało szybki knockout zwierząt), ale patrząc ogólnie z perspektywy większej ilości rozgrywek to taki czas wydaje mi się mało prawdopodobny jako typowy, jeżeli gra nie zakończyła się przed czasem lub np. nie została ograniczona przez szybką epokę lodowcową i niewielką ilość akcji. Na standardowym setupie i bez silnego ograniczenia akcji przez klimat to musielibyście chyba mieć tempo jak Carlsen w blitzu, żeby to machnąć w ~90min na 4 graczy. Co oczywiście nie znaczy, że gra jest jakoś przesadnie długa, ale 90min wydaje mi się mimo wszystko zbyt optymistycznym założeniem (szczególnie na 4 graczy). My najczęściej graliśmy standard lub apokalipsę krótką (ale kometa w 3 ostatnich kartach).
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: pwoloszun »

Tak, po pierwszej rozgrywce gra wydaje sie dluga(co jeszcze nie jest straszne), a co gorsze "rozwleczona" w sumie caly czas robimy troche to samo. Ale to pierwsze wrazenie - druga partie bede chcial juz swiadomie sprobowac popchnac strategicznie w konkretnym kierunku. Zobaczymy czy koledzy przy stole pozwola ;)

Co do Challengow i dlugosci gry to u nas od drugiej ery gra nabrala rozpedu, bo jasnym sie stalo, ze karty Foundations sa baaaardzo wazne. Wiec tutaj mysle, ze od drugiej partii gra troche przyspieszy.

Co do BMF2 to za kazdym razem konczylo sie wynalezieniem jezyka przez minimum jednego jak nie 2 z 4 graczy w 2giej max na poczatku 3ciej ery. U nas chlopaki graja jak blyskawica: najpierw strzelaja... pytan wlasciwie nikt nie zadaje ;)
Fakt, ze z reguly ;) eventy byly dosyc laskawe i o ile ktos nie jechal po bandzie i nie ryzykowal zbyt mocno, to nie tracil calych populacji. Natomiast w BMF2 to co mnie strasznie zniechecilo do gry to kompletnie losowy tor kolejnosci. Poniewaz w naszych rozgrywkach, kazda partia konczyla sie wynalezieniem jezyka ostatni gracz mial imho duza przewage nad pozostalymi
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Wynalezienie języka nie powoduje końca gry w 2 erze, zostało to zmienione w living rules. Powiedziałbym, że populacje się traci przede wszystkim w wyniku agresywnych działań innych graczy. Trochę mnie to zastanawia jak opisujesz, że się wszyscy tak ładnie i elegancko rozwijają, że język jest praktycznie oczywisty. Na 4 graczy to na planszy nie ma gdzie wykałaczki włożyć, a trup ściele się gęsto.

Ja sobie dzisiaj rozegrałem testową partię Origins (solo, "na 2 graczy") z eksperymentalną wersją 1 epoki w postaci draftu/aukcji kart (zdobywa się wynalazki, fundamenty ideologiczne i eureki - proste rozwiązanie, ale musiałabym to opisać w szczegółach) - do rozegrania bardzo szybko. Reszta epok bez zmian jeżeli chodzi o ilość wyzwań. W takiej wersji 1 epoka jest szybkim draftem, który sprawia, że start graczy ma pewną różnorodność, a my zaczynamy grać od momentu kiedy gra nabiera rozpędu w kartach, aczkolwiek my musimy się dopiero rozprzestrzeniać po planszy, więc jest jeszcze czas na ruchy zanim dojdzie do starcia. W takiej konfiguracji gra jest do rozegrania w sensownym czasie. Myślę, że całkiem udany eksperyment, aczkolwiek parę szczegółów jest jeszcze do doszlifowania.

Mi zdecydowanie brakuje w Origins tej eklundowskiej nieprzejrzystości i skondensowania, nie daje mi po prostu takiego efektu "wow" jak Megafauna czy Pax Emancipation. W tym tygodniu już na to czasu raczej nie znajdę, ale w przyszłym postaram się wziąć na warsztat Pax Transhumanity.

EDIT: Dodam tylko, że eksperyment dotyczący Origins miał przede wszystkim na celu sprawdzenie na ile odpowiada mi przy takiej zmianie długość gry. I w takim układzie długość mi pasuje. Co do samej gry zapewne jeszcze trochę przemyśleń różnego rodzaju dojdzie z czasem. Chociaż nie będą to tak żywiołowe odczucia jak w tych tytułach Eklunda, które dają możliwość zgłębiania z czasem kolejnych warstw, w Origins wydaje się że wszystko jest jasne jeżeli chodzi o zależności.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Sygnalizuje na zaś: w lutym chciałbym zrobić całodzienne spotkanie u mnie w celu hodowli owiec...ale część stołów do grania udostępnił bym chłopcom enklundowcom :)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Zagramy kiedyś w Chaos w Starym Świecie?
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2453
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 562 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Muad pisze: 10 sty 2020, 14:16 Zagramy kiedyś w Chaos w Starym Świecie?
Nie sądziłem że doczekam dnia z taką prośbą (ocieram kącik oka chusteczką)
Jakby co to mam podstawkę i Rogatego
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6470
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 601 times
Been thanked: 950 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Muad pisze: 10 sty 2020, 14:16 Zagramy kiedyś w Chaos w Starym Świecie?
Chętnie
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: mnowaczy »

W poniedziałkowym wątku zaraz byłby hejt a tu proszę. Ja też chętnie bym sobie klasyka przypomniał.
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: pwoloszun »

Wolf pisze: 09 sty 2020, 00:33 Wynalezienie języka nie powoduje końca gry w 2 erze, zostało to zmienione w living rules. Powiedziałbym, że populacje się traci przede wszystkim w wyniku agresywnych działań innych graczy. Trochę mnie to zastanawia jak opisujesz, że się wszyscy tak ładnie i elegancko rozwijają, że język jest praktycznie oczywisty. Na 4 graczy to na planszy nie ma gdzie wykałaczki włożyć, a trup ściele się gęsto.
Nasze partie byly dziwne. Po pierwsze temperatura stale rosla, ilosc akcji rowniez oraz zamieszkiwalna powierzchnia. Troche taki eden. Kazdy mniej lub bardziej, ale dbal o stalocieplnosc oraz skutecznie bronil sie przed konkurencja. A poniewaz mielismy rowniez mnostwo niebieskich kostek plus stalocieplnosc plus mnostwo terytorium do zamieszkania to wszyscy mega licznie zyli w harmoni jak Pan Bog przykazal. Jak komus zginal jeden, max dwa creeple w contescie to bylo juz cos! A zaznaczam, ze dzentelmeni przy naszym stole lubia i umieja polowac na jelenie ;)

Na koniec na 3 kratonach(jeden podryfowal) bylo zwyczajnie zbyt luzno dla 4 graczy, kazdy z 4 akcjami i 3 gatunkami :/

Co do jezyka to mogla to byc 3 era lub koniec 2giej, moglismy tez skonczyc gre odrobine za wczesnie. Nie ma to az takiego wielkiego znaczenia. Opisuje partie sprzed kilku miesiecy wiec detale mogly mi umknac, ale pamietam ogolny feeling i moje zarzuty wobec gry.
Podcast dżentelmeni przy stole:
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: pwoloszun »

Muad pisze: 10 sty 2020, 14:16 Zagramy kiedyś w Chaos w Starym Świecie?
Kolejny coin-wargame po Rootcie?

Musialem ;)
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6470
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 601 times
Been thanked: 950 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Nie każda wieloosobowa gra to COIN.

Wczoraj rozegrałem solo pierwsze trzy tury Paths of Glory. Ależ to jest dobre.
Nawet grając schizofreniczne na dwie ręce odczuwałem ciężar decyzji. Sposobów rozegrania kart i timingów do odkrycia/nauczenia jest multum. Mapa też kreuje bardzo ciekawe dylematy. Od początku są otwarte trzy fronty (a to dopiero początek) i trzeba rozważnie wybierać, gdzie ciśniemy, żeby zdobyć punkty, a gdzie się bronimy.

Widać, że to już kolejna edycja, bo zasady są świetnie napisane i właściwie bez zastrzeżeń.
Za serce ujęła mnie rubryka "Wyjątki i zasady specjalne". Super sprawa! Zamiast się głowić, na zasadzie "Coś tam było z tą Belgią inaczej, tylko co?" i szukać po wszystkich paragrafach, otwieramy wyjątki i mamy zebrane wszystkie unikalne zasady rozbite na poszczególne kraje. Genialne w swej prostocie. Zwłaszcza że podstawowe zasady są stosunkowo proste.

We wtorek chętnie zagram z kimś scenariusz początkowy (1-3 tury), bo chciałbym jeszcze znaleźć czas na Roota lub Undaunted.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2453
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 562 times
Been thanked: 272 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Na koniec na 3 kratonach(jeden podryfowal) bylo zwyczajnie zbyt luzno dla 4 graczy, kazdy z 4 akcjami i 3 gatunkami :/
Hmmm. Ciężko w to uwierzyć co piszesz. 4 graczy, 3 kontynenty , 3 gatunki/gracz i LUŹNO?????? Zerknijcie na wszelki wypadek jeszcze raz w zasady.

3 graczy x 3 gatunki x 4 żetony gatunku na planszy (średnio) to 36 pól do zajęcia

3 kartony to max 42 pola do zasiedlenia (licząc każdą połówkę hexa)

Zostaje 6 pól wolnych czyli 3 hexy

Nie wiem jak gracie ale coś chyba w zasadach pomieszaliście.
Na planszy są zawsze jakieś góry, lodowce które robią "locka" na heksie.
Druga sprawa to nie każdy może na każdym żerować i nie wszędzie (kształt, narzędzia, jadowitość) więc ciężko mi uwierzyć że gra na 4 osoby to spacerek. (Gdzie wy upychacie ryby na 3 kontynentach? Przy 4 graczach ;-))
U nas przy 3 graczach jest mega ciężko a w 4 to pojedynek na noże w budce telefonicznej

Jakim cudem temperatura tylko rosła?
Czasami wystarczy 1 dobry "gun event" aby wywrócić sytuację o180 st.
ODPOWIEDZ