Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- _Berenice_
- Posty: 764
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
I kolejna recenzja od gospodarza forum https://www.gamesfanatic.pl/2019/10/29/ ... buildingu/
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
- garg
- Posty: 4486
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1445 times
- Been thanked: 1103 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
No i zagrałem dzisiaj po raz pierwszy w wersję ilustracjami Vincenta Dutrait i mam mieszane odczucia.
Z jednej strony ilustracje są wyraźnie ładniejsze i całość sprawia dużo przyjemniejsze wrażenie. Obrazki cieszą oko, pudełko jest dużo weselsze, a postacie na kartach mają zdecydowanie elegantszą kreskę.
Z drugiej strony karty są - czego się po cichu obawiałem - mniej czytelne od oryginalnych. Kiedy trzymamy je w ręku, różnica jest nieodczuwalna, ale kiedy leżą na stole, nowa wersja nie ma startu do oryginału. W wersji Ravensburgera karty na stole były na pierwszy rzut ogarnialne. Widać było od razu, co jest dostępne, jakie ma działanie i do jakiej grupy należy (kasa, dżungla, itd.). I to mimo faktu, że tamta wersja ma karty dużo mniejsze. W nowej wersji ilustracje przesłaniają funkcjonalność.
Pogram jeszcze trochę i może się oswoję, ale moje pierwsze zetknięcie z ładniejszymi grafikami nie było super entuzjastyczne.
Choć oczywiście - żeby nie było - nadal uważam, że to doskonała gra .
Z jednej strony ilustracje są wyraźnie ładniejsze i całość sprawia dużo przyjemniejsze wrażenie. Obrazki cieszą oko, pudełko jest dużo weselsze, a postacie na kartach mają zdecydowanie elegantszą kreskę.
Z drugiej strony karty są - czego się po cichu obawiałem - mniej czytelne od oryginalnych. Kiedy trzymamy je w ręku, różnica jest nieodczuwalna, ale kiedy leżą na stole, nowa wersja nie ma startu do oryginału. W wersji Ravensburgera karty na stole były na pierwszy rzut ogarnialne. Widać było od razu, co jest dostępne, jakie ma działanie i do jakiej grupy należy (kasa, dżungla, itd.). I to mimo faktu, że tamta wersja ma karty dużo mniejsze. W nowej wersji ilustracje przesłaniają funkcjonalność.
Pogram jeszcze trochę i może się oswoję, ale moje pierwsze zetknięcie z ładniejszymi grafikami nie było super entuzjastyczne.
Choć oczywiście - żeby nie było - nadal uważam, że to doskonała gra .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Chyba nie pierwsza nie ostatnia taka gra, gdzie walory estetyczne są kosztem przejrzystości. New York 1901 tego samego artysty jest dla mnie kompletnie nieprzejrzystą grą, wiele rzeczy mi się w tej grze zlewało i jedno z drugim mieszało. I to był główny argument za tym, że w ogóle nie jestem zainteresowany posiadaniem tego tytułu.garg pisze: ↑12 lis 2019, 21:52 Z drugiej strony karty są - czego się po cichu obawiałem - mniej czytelne od oryginalnych. Kiedy trzymamy je w ręku, różnica jest nieodczuwalna, ale kiedy leżą na stole, nowa wersja nie ma startu do oryginału. W wersji Ravensburgera karty na stole były na pierwszy rzut ogarnialne. Widać było od razu, co jest dostępne, jakie ma działanie i do jakiej grupy należy (kasa, dżungla, itd.). I to mimo faktu, że tamta wersja ma karty dużo mniejsze. W nowej wersji ilustracje przesłaniają funkcjonalność.
- Furan
- Posty: 1542
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 206 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Pomaga tu nieco fakt, że gramy stale tym samym zestawem kart, więc po 1 partii w zasadzie wszystko wiadomo. Moje odczucia po przesiądnięciu na wersję Vincenta były takie, że graficznie jest o niebo przyjemniej dla oka. Mniejsze piktogramy, większy tekst... stąd mniejsza czytelność.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Pueblo, Robinson, Smoki z Głebin, Indigo, Byzanz, Burgundy, Felix, Hit!
(S) Pueblo, Robinson, Smoki z Głebin, Indigo, Byzanz, Burgundy, Felix, Hit!
- garg
- Posty: 4486
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1445 times
- Been thanked: 1103 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Możesz mieć rację - pogram jeszcze trochę i zobaczymy, jak to będzie z tym przyzwyczajeniem .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Mi osobiście przeszkadza rozmiar kart. Dla mnie są niepotrzebnie takie duże, zajmują strasznie dużo miejsca na stole, a treści na nich jest malutko. Wersja zagraniczna ma mniejsze karty i jest to dla mnie bardziej poręczne, praktyczne.
- MichalStajszczak
- Posty: 9475
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Jakaś szansa na pewno jest. Wszystko zależy od tego, jak będzie sprzedawała się podstawka. I to zapewne nie tylko chodzi o polski rynek, ale wszystkie inne, poza "opanowanymi" przez wydanie Ravensburgera.
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Szkoda, że nie wydano od razu wersji z dodatkiem.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Zagrałem angielską wersję dla odświeżenia i jednak zapamiętałem te grafiki jako gorsze- A tak naprawdę są bardzo dobre, budują klimat, tylko pudełko jest dla ludzi pon amputacji oczu. Zdecyduję się jednak na angielską wersję mimo to, partia po lekturze Zaginionego miasta Z podobała mój się nawet bardziej niż poprzednie:)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Również czekam, bo po pierwszej partii widzę w tym świetny chwilerek. W waszych partiach też skupowaliście praktycznie WSZYSTKIE karty z gry? Mam na myśli WSZYSTKIE
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- Jiloo
- Posty: 2443
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 533 times
- Been thanked: 460 times
- Kontakt:
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Zależy w jakim gram gronie. Są partie, że schodzą prawie wszystkie karty i gramy w 45 min, są takie że ktoś pędzi do przodu i nie ma czasu na kupowanie. Wtedy partia kończy się po 15 minutach. Ale to jest możliwe chyba tylko przy tych najłatwiejszych planszach.
- Furan
- Posty: 1542
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 206 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
W żadnej tak nie miałem.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Pueblo, Robinson, Smoki z Głebin, Indigo, Byzanz, Burgundy, Felix, Hit!
(S) Pueblo, Robinson, Smoki z Głebin, Indigo, Byzanz, Burgundy, Felix, Hit!
- Legun
- Posty: 1798
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Często Wam się zdarza rozstrzygać remisy zdobytymi barierami? Nam zdarzyło się tylko raz, stąd taki pomysł na modyfikację zasad: viewtopic.php?f=19&t=63475
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- PytonZCatanu
- Posty: 4563
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2142 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Wyprawa do Eldorado 9/10
To była moja dziesiąta partia i gra wciąż mnie bawi. Czuć emocje związane z wyścigiem, a jednocześnie gra nie jest chaotyczna - wymaga dokładnego planowania. Ciekawym spostrzeżeniem było niemal zgodne stwierdzenie, że Brzdęk! pomimo bardzo podobnej mechaniki jest traktowany bardziej jako gra przygodowa, a prawdziwe emocje związane z wyścigiem to jednak czyste Eldorado. Zobaczymy, czy tak będzie także w przypadku Brzdęku w Kosmosie (liczę tam też na ciekawy fluff związany z SF).
Dwie ważne uwagi: zagrajcie koniecznie także na 2 graczy, bo gra zadziwiająco dobrze sprawdza się w tej konfiguracji oraz wydrukujcie sobie z BGG zestaw 40 zaawansowanych tras (te z instrukcji szybko się kończą).
To była moja dziesiąta partia i gra wciąż mnie bawi. Czuć emocje związane z wyścigiem, a jednocześnie gra nie jest chaotyczna - wymaga dokładnego planowania. Ciekawym spostrzeżeniem było niemal zgodne stwierdzenie, że Brzdęk! pomimo bardzo podobnej mechaniki jest traktowany bardziej jako gra przygodowa, a prawdziwe emocje związane z wyścigiem to jednak czyste Eldorado. Zobaczymy, czy tak będzie także w przypadku Brzdęku w Kosmosie (liczę tam też na ciekawy fluff związany z SF).
Dwie ważne uwagi: zagrajcie koniecznie także na 2 graczy, bo gra zadziwiająco dobrze sprawdza się w tej konfiguracji oraz wydrukujcie sobie z BGG zestaw 40 zaawansowanych tras (te z instrukcji szybko się kończą).
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- PytonZCatanu
- Posty: 4563
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2142 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Moim zdaniem ta propozycja obraża Rainera i jest dowodem na małą wiarę w umiejętności liczenia tego doktora matematykiLegun pisze: ↑18 lis 2019, 18:55 Często Wam się zdarza rozstrzygać remisy zdobytymi barierami? Nam zdarzyło się tylko raz, stąd taki pomysł na modyfikację zasad: viewtopic.php?f=19&t=63475
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
-
- Posty: 3389
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 560 times
- Been thanked: 1266 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Ja też uważam, że gra jest super, ale 2 rzeczy mi trochę nie pasują:
1. Kartograf - gram po prostu bez niego, bo wg. mnie jest za mocny. Każdą grę którą grałem wygrywała osoba, która miała kartografa, jak ktoś miał 2, to już w zasadzie było po grze
2. Na 2 osoby granie dwoma pionkami powoduje, że grywalna jest tylko strategia na czyszczenie talii, bo przechodzimy tą samą talią 2 trasy. Wolę grać po prostu jednym ludzikiem.
1. Kartograf - gram po prostu bez niego, bo wg. mnie jest za mocny. Każdą grę którą grałem wygrywała osoba, która miała kartografa, jak ktoś miał 2, to już w zasadzie było po grze
2. Na 2 osoby granie dwoma pionkami powoduje, że grywalna jest tylko strategia na czyszczenie talii, bo przechodzimy tą samą talią 2 trasy. Wolę grać po prostu jednym ludzikiem.
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Szczególnie uciążliwe przy grze w dwie osoby. Niektóre karty są mocne a ze względu na fakt, że na rynku są 3 sztuki to nawet w najlepszej sytuacji jeden gracz będzie miał dwie sztuki. Z Kartografem i małą talią to już duża różnica.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Fojtu pisze: ↑29 lis 2019, 15:13 1. Kartograf - gram po prostu bez niego, bo wg. mnie jest za mocny. Każdą grę którą grałem wygrywała osoba, która miała kartografa, jak ktoś miał 2, to już w zasadzie było po grze
2. Na 2 osoby granie dwoma pionkami powoduje, że grywalna jest tylko strategia na czyszczenie talii, bo przechodzimy tą samą talią 2 trasy. Wolę grać po prostu jednym ludzikiem.
PytonZCatanu pisze: ↑29 lis 2019, 15:06 Moim zdaniem ta propozycja obraża Rainera i jest dowodem na małą wiarę w umiejętności liczenia tego doktora matematyki
Generalnie jestem za modyfikacją zasad jak coś ewidentnie nie gra, jeżeli to ma nam dać więcej radości, choćby to wynikało tylko z tego jak gramy w danej ekipie.
-
- Posty: 3389
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 560 times
- Been thanked: 1266 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Mnie te 2 rzeczy mocno dziwią, bo są to dla mnie mocne niedopatrzenia. Dobranie dodatkowej karty w wielu deckbuilderach jest bardzo drogie, a tutaj mamy tak tanio. A nie dość że tanio, to jeszcze na dodatek są pola przez które się przechodzi odrzucając karty.
Jeśli chodzi o granie 2 pionkami w 2 osoby, to próbowałem oficjalny wariant i powoduje jakieś absurdy typu że gracze ścigają się do obozu, żeby tylko zacząć odrzucać karty a potem śmigają super wyżyłowaną talią.
- PytonZCatanu
- Posty: 4563
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2142 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Jutro na Narodowym planszówki, w tym turniej w Eldorado. Skoro macie już tak rozkminiona mechanikę, to wbijajcie i zgarnijcie nagrody
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- PytonZCatanu
- Posty: 4563
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2142 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
https://starekosci.znadplanszy.pl/2019/ ... -recenzja/
Serdecznie zachęcam do zapoznania się z recenzja mojego kolegi
Przy okazji pytanie - jakieś wieści nt. spodziewanych dodatków?
Serdecznie zachęcam do zapoznania się z recenzja mojego kolegi
Przy okazji pytanie - jakieś wieści nt. spodziewanych dodatków?
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- Legun
- Posty: 1798
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Też trzymam za to kciuki, bo gra bardzo siadła domownikom, zaś wczoraj bakcylem zostali zarażeni członkowie kibucu. Co prawda liczba możliwych układów mapy jest spora, lecz niektóre patenty z "Herosów-i-Heksów" wyglądają uroczo. Słoń w ekipie pasuje jak ulał . Choć moim zdaniem powinien mieć opcję usuwania co mniej ogarniętych postaci z własnej talii..PytonZCatanu pisze: ↑13 gru 2019, 16:15Przy okazji pytanie - jakieś wieści nt. spodziewanych dodatków?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Legun
- Posty: 1798
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
Przymierzam się do skompletowania własnym sumptem dodatku pozwalającego grać w 5 osób. Zamierzam zakupić zwykły egzemplarz i przemalować jeden pionek . Do tego dodać po jednej karcie każdego rodzaju do tych do dokupienia oraz oczywiście startowy komplet kart dla piątego gracza. Mapy się wykorzysta, poszerzając tylko liczbę możliwych kombinacji. Tak, czy owak, zostanie mi trochę niewykorzystanych elementów - dokładnie na dwa mini zestawy (2 pionki, startowe karty, po jednej dodatkowej karcie do dokupienia). Gdyby ktoś był chętny, mogę przesłać taki zestaw zwykłym listem. Zainteresowanych proszę o pw.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: The Quest for El Dorado / Wyprawa do El Dorado (Reiner Knizia)
BTW Czy będzie też po polsku wydane The Golden Temples?
Miałem niezłą zagwozdkę, byłem pewien że mam standardowe eldoradu,a tu... gra standalone która może być dodatkiem . Okładka jest bardzo podobna do oryginalnej. Nie mam kafelków kładzionych na górach, są za to "strażnicy" w postaci żetonów z figurami "ala sfinks"- jak postać się obok nich zatrzyma otrzymuje jakąś karę, albo przeciwnicy dostają bonus, karty postaci są oczywiscie inne, w pudle są 3 świątynie, standardowa plansza rozłożona jest tak że do startowego kafla są przyłożone 3 inne kafle, do każdego z nich inna świątynia, w każdej świątyni są kryształy(plastikowe kryształki) o odpowiednim kolorze, żeby wejść do świątyni trzeba spełnić jakiś warunek - np odrzucić 3 karty z ręki, wydać 3 pochodnie itp. Cel gry to zebranie tych kryształków(po 1 z każdej świątyni) i powrót do punktu startu...
Najlepszy motyw, że zacząłem czytać polską instrukcję do naszej wersji, bo uznałem że będzie przyjemniej i szybko się zorientowałem że coś tu mocno jest nie tak , na szczęście w pudle była wersja niemiecka i angielska(tak samo karty w obu wersjach), więc przerzuciłem się na tamtą. Gra jest całkiem spoko, acz niestety nie mam porównania do podstawki, przez to rozejście się i zdobywanie świątyń w ten sposób wydaje mi się bardziej taktyczna niż oryginał, ale to domysły.
Aha w tej odsłonie spokojnie skróciłem sobie deck tak bardzo że przez większość gry przerzucałem sobie ponad połowę w jednym dociągu, wiem że ludzie narzekali ze w podstawce ciężko odchudzić talię. Tu są i karty które to wspomagają, i świątynia przy dojściu do której można sobie łatwo wyczyścić do 5 kart i sporo miejsc z obozami(przynajmniej w wariancie standardowym z instrukcji, bo na fotce jest inaczej ułożona mapa).
Miałem niezłą zagwozdkę, byłem pewien że mam standardowe eldoradu,a tu... gra standalone która może być dodatkiem . Okładka jest bardzo podobna do oryginalnej. Nie mam kafelków kładzionych na górach, są za to "strażnicy" w postaci żetonów z figurami "ala sfinks"- jak postać się obok nich zatrzyma otrzymuje jakąś karę, albo przeciwnicy dostają bonus, karty postaci są oczywiscie inne, w pudle są 3 świątynie, standardowa plansza rozłożona jest tak że do startowego kafla są przyłożone 3 inne kafle, do każdego z nich inna świątynia, w każdej świątyni są kryształy(plastikowe kryształki) o odpowiednim kolorze, żeby wejść do świątyni trzeba spełnić jakiś warunek - np odrzucić 3 karty z ręki, wydać 3 pochodnie itp. Cel gry to zebranie tych kryształków(po 1 z każdej świątyni) i powrót do punktu startu...
Najlepszy motyw, że zacząłem czytać polską instrukcję do naszej wersji, bo uznałem że będzie przyjemniej i szybko się zorientowałem że coś tu mocno jest nie tak , na szczęście w pudle była wersja niemiecka i angielska(tak samo karty w obu wersjach), więc przerzuciłem się na tamtą. Gra jest całkiem spoko, acz niestety nie mam porównania do podstawki, przez to rozejście się i zdobywanie świątyń w ten sposób wydaje mi się bardziej taktyczna niż oryginał, ale to domysły.
Aha w tej odsłonie spokojnie skróciłem sobie deck tak bardzo że przez większość gry przerzucałem sobie ponad połowę w jednym dociągu, wiem że ludzie narzekali ze w podstawce ciężko odchudzić talię. Tu są i karty które to wspomagają, i świątynia przy dojściu do której można sobie łatwo wyczyścić do 5 kart i sporo miejsc z obozami(przynajmniej w wariancie standardowym z instrukcji, bo na fotce jest inaczej ułożona mapa).