To pewnie zależy od tego, co jest Twoim priorytetem. Po ograniu samej podstawki zaczęło mi trochę przeszkadzać, że dosyć mało się dzieje i ciężko wyjść na pozycje strzelecką. Tu wyjściem jest po prostu więcej okrętów i jeśli to jest główną motywacją do rozszerzenia kolekcji to proponuję... Drugą pod...

Czołem! Mam od jakiegoś czasu problem. Rozważam kilka tytułów do uzupełnienia kolekcji o ameritraszową strategię. Gdyby żadna nie spełniała moich oczekiwań, to byłoby nieźle. Sęk w tym, że chcę je wszystkie, a w portfelu bieda. Na swojej półce mam dotychczas: Grę o Tron - choć rozgrywka jest miodna,...

Tego, że jako taka została zaprojektowana nie neguję ;-) Ba doceniam kunszt, ale stwierdzam jej niedostosowanie do moich potrzeb/oczekiwań. Ot, już serialowej analogii się trzymając zamiast poświęcić zaangażowanie na rzecz House of Cards, wolę je poświęcić Grze o Tron. Tylko i aż tyle. BTW Zastępowa...

Miałem w końcu okazję pograć i muszę powiedzieć, że nie mam szczególnie pozytywnych odczuć. Rozumiem, co innym może się w tej grze podobać, ale ja mam z nią zasadniczy problem. Pandemica lubię, mam, chętnie w niego gram co jakiś czas, ale traktuję go jako otwieracz, lekką partyjkę przed cięższymi lu...

Nie przesadzajmy - każda popularniejsza gra ma swoich uber fanów i hejterów. Właśnie pod Zimną Wojną znalazłem ocenę "1" z komentarzem "I just want PL to be first place". Sam nigdy nie dałem grze dychy, ani jedynki, ale jakoś obecność skrajnych i nieobiektywnych ocen mnie nie dzi...

Nie wyrobiliśmy się z Munchkinem przed północą, więc 2016 zaczęliśmy na kończeniu starych spraw Ale szybko poszło i mogliśmy ograć w końcu dodatek 1912 do TtR:E.

Moja niegeekowa rodzina dokonała casualowej dedukcji (planszówki + Wiedźmin), więc dostałem Wiedźmina :v doceniam intencję, ale wyszło średnio.

Jak to potraktować?? Po mojemu, to skoro każdy bohater broni się osobno, to krasnolud mógł obronić tylko siebie, a wzmocnienie z karty powinno działać na każdego kolejnego bohatera bez zmian. W końcu atak został dokonany na każdego w tym samym momencie, a kolejność rzutów obronnych to tylko kwestia...

Nie zgodzę się, bo losowość nie jest jednoznacznym ułatwieniem, ani jednoznacznym utrudnieniem. Z jednej strony tak jak wspomniano pomaga się uratować, bo ekspertowi może nie wyjść rzut kostką w decydującym momencie, a amator może pociągnąć silne karty, ale z drugiej losowość zmusza do bycia przewid...

Podkreślę, 2 RAZY ze szczurem. Dla odmiany mogę powiedzieć, że z Rogatym gram większość partii. Faktycznie zagęszcza sytuację na planszy i mam poczucie, że gra skaluje się lepiej, niż w podstawowej wersji na 4. Mechanika skavenów jest fajna i dosyć dobrze oddaje klimat fabularny. Możliwość podmieni...

Ciekawi mnie czy gra została całkowicie porzucona czy jednak możemy spodziewać się wersji 2.0 i jaki kolwiek dodatek. Trochę daleko od tematu planszówek, ale blisko tematu zawirowań z licencjami - Brian Fargo kontynuację Wasteland wydał po 26 latach od premiery pierwszej części. Także możliwe jest ...

Ja chyba nie umiem uszeregować aż 10 gier, bo są to zbyt różne tytuły. Roboczo podzieliłem to na 2x5. W tych piątkach gry mają swoje miejsca przemyślane, ale pomiędzy gier z obydwu piątek nie chciałbym porównywać. 1. Descent: Wędrówki w mroku 2. Chaos w Starym Świecie 3. Neuroshima Hex 4. Twilight I...

Cześć! Przymierzam się powoli do kupienia dodatku do gry. Przejrzałem je, przeczytałem opisy, ale ciekawi mnie Wasza opinia. Czy jest jakiś, który uważacie za zdecydowanie najlepszy? Albo któregoś radzicie unikać?

Świetnie! Zbierałem się do kupienie niemieckiej edycji, a tu proszę, może poczekam na wersję po naszemu ;-) Nieprzekonanym powiem, że gra jest świetna - ma klimat rozkosznego pastiszu fantastyki, mechanikę typowo imprezową, ale wręcz okrutną. Serio, jeśli ktoś myślał, że mechanizm w Robinsonie jest ...

I kolejny plus ode mnie dla Chaosu. Również jedna z częściej granych gier z mojej kolekcji. Cieszy i znajomych z półki pryszczatych nerdów i tych, którzy bardziej okazjonalnie sięgają po gry inne niż imprezowe. Choć najlepiej chodzi na 4 osoby (ew. 5 z dodatkiem), to w 3 osoby da się grać bardzo sat...

Descent nie jest grą szczególnie trudnią, ale dużą i wymagającą ogarnięcia. Oczywiście zasad i współczynników jest więcej niż w Talismanie, ale są dosyć przystępne. Pierwsze partie wymagają dosyć częstego zaglądania do instrukcji, ale nie ma w Wędrówkach niczego, czego nie można by przyswoić w stosu...

Uranopolis ograne przeciw prawie wszystkim pozostałym frakcjom. Na świeżo mam wrażenie, że wolne armie kosi bardzo łatwo, a problemy zaczynają się wraz z moblinością i wyższymi inicjatywami przeciwnika. Sam motyw zasilania bardzo ciekawy i kombinowanie z nim daje dużo frajdy i możliwości taktycznych...

Niestety o dodatkach nic nie mogę powiedzieć. Grałem tylko w wersję podstawową, natomiast kart w podstawie nie ma wcale mało. Są takie gry, co dodatku po prostu wymagają, bo są za mało regrywalne bez niego, ale Runebound do nich nie należy. Tak jak gram w tę grę od czasu do czasu, to wcale nie czuję...

Truciciel zatruwa, a jednostki podłączone do bojlera i jednostka trująca Neodżungli posiadają atak o cesze jad i trują jedynie gdy zadadzą obrażenie, dlatego jeśli truciciel zatruwa jednostkę, to medyk przed tym nie chroni. Inaczej sprawa ma się w przypadku, gdy jad pochodzi z bojlera, albo jednostk...

No to ja Ci powiem, że lubię tę grę bardziej niż Mage Knight;p Runebound jest bardzo lekki, bardzo losowy, a wykreowany klimat fantasy jest mocno baśniowy. Mage Knight jest bardzo uniwersalny i dlatego do mnie w ogóle nie przemawia - jeśli mam ochotę zagrać w ciężki tytuł, to Mage Knight jest zbyt l...

O klimacie postapo w zasadzie ciężko mówić, bo różnie nurty inaczej opisują to, co będzie po owej apokalipsie ;-) Wydaje mi się, że większość myśli o apokalipsie nuklearnej i raczej falloutowej stylistyce, ale są niektóre bardzo ciekawe wizje jak np świat po katastrofie naturalnej, w którym żyją oko...

Rocy, częściowo masz rację. Na pewno w Hexie głębi świata nie ma w samej grze, ale jednak uniwersum jest mocno rozbudowane. Jeśli ktoś siada do Hexa bez znajomości Neuroshimy np. z systemu RPG to gra duuużo traci i faktycznie może być zbyt abstrakcyjna. Nie mniej jak gram zwykle z kumplami znającymi...

Jednak jestem w temacie postapo twardym zwolennikiem Neuroshimy Hex. Inna sprawa, że nie znam tych gier zbyt wiele. Na pewno z przyjemnością prześledzę ten wątek, bo brakuje mi ameri w falloutowym klimacie, a może znajdzie się coś miłego Kapsle zawsze na propsie.

Chodzi o to, że są karty, dzięki którym inny gracz może przejąć Twoje figurki. W trakcie fazy walki Twój kultysta jest wtedy pod cudzą kontrolą i liczysz go jako swojego przeciwnika. To w takiej sytuacji musisz przydzielić obrażenia tak, że jeśli możesz go zabić, to go zabijasz. Oczywiście w normaln...

To prawda, że do Horroru w Arkham jest więcej dodatków, ale warto wspomnieć, że seria się zamyka, a EH dopiero się otworzyła. Podejrzewam, że w jakiejś perspektywie czasu do młodszego brata dodatków powstanie równie wiele.