tak, jak wygrasz, możesz kupować

No chyba, że jeszcze sporo mamy, mówimy, że się kończy, przychodzi Bollo i podobni i sprzedajemy. Patrząc po dozie naiwności we wpisach, to bardzo użyteczne narzędzie może być.

Na szczęście 95% tego wszystkiego to szmelc niewarty splunięcia.

King is dead jest stricte dla trzech osób.

cichywiatr pisze: ↑29 lis 2023, 09:15 Z grami jest taki problem, że kogo się nie spytasz to wskaże Ci inną najlepszą gre.

poprawiłem

Sam sobie odpowiedziałeś. Marketing przestaje być efektywny więc zanika. Narzedzia filtrujące stają się niewydolne, i jesteś skazany na serendipity.

Limes dążący do zera.

Czyli, że gier jest za dużo?

Do przygody potrzebna Ci ekipa a nie gra.

Zdecydowanie przeważająca część słów w języku polskim ma takie czy inne ale pochodzenie obce. Od greki i łaciny poczynając a na rozmaitych europejskich językach kończąc.

Ja jestem z centrum/południowy-wschód i szrot jest normalnym pojęciem na zbior rozmaitego dziadostwa oraz miejsc gdzie handluje się używanymi samochodami/częściami do nich.

Ja przy kilku tytułach zrezygnowałem z zakupu, kilka których nie było wcześniej na radarze, dzięki "testom" na bga kupiłem a część wskoczyło na listę do zakupu. W kilku sytuacjach wyjaśniłem sobie niepewności interpretacji przepisów.

Czy oprócz jakości elementów, są jakieś różnice między pierwszą i drugą edycją? A ta jakościowa to jest bardzo wyraźna, znaczaca?

.boop możesz popróbować na bga

2 de Mayo . Spełnia chyba wszystkie punkty poza niezależnością jezykową, ale kart jest tam kilka na krzyż i chyba na bgg są polskie wkładki do koszulek. Coin Age Specyficzny abstrakt strategiczny. Drukujesz mikroplanszę i grasz bilonem. .boop Logiczna/abstrakt. Kotki rozpychają się po kołdrze. Rewe...

1303 to wersja uproszczona

No to gruba wtopa.

Na plus:
.boop
Le Havre
Amyitis
2 de Mayo
Moje miasto: gra kościana

Na minus:
Wiedźmin Stary Swiat
Podwodne miasta
GWT

W tym sensie jest to trochę "klimatyczne", walczysz o polityczną dominację pozwalającą ciągnąć zyski z poszczególnych regionów królestwa.

Wszędzie jest więcej klimatu niż w Hansie. Im gry suchsze tym je bardziej lubię a El Grande bardzo lubię, z tego by trzeba wnosić, że klimatu tu niewiele.

No i dostałem dzisiaj w łapki. Niestety nowa plansza nie umywa się do oryginalnej. Na szczęście nie jest tak oczojebna jak się wydawało, że będzie, ale trochę jest. Drugą wadą jest brak wyraźnych granic pomiędzy dzielnicami. Niby różnią się kolorami ale wspólna pastelowa tonacja powoduje pewne uwspó...

Daj znać jak się sprawdzi z dzieciakami.

Trochę trzeba było omijać. Mykerinos i Asteroyds znam i mam, ogólnie jestem fanem Ystari Games. I nie zgodzę się co do brzydoty tych gier, bo w sumie idąc takim tropem to całe Ystari Games byłoby do powtórnego wydania bo to taki rodzaj estetyki. W dzisiejszych, landrynkowych, czasach być może słabsz...

Ale dlaczego aż półtorej godziny????

Żeby nie kręcić dramy, mam gości którzy przy pierwszej interakcji dali jasno znać, że raczej preferują "old skoolowe" podejście do klienta (pozdro Siwy) i jak najbardziej jesteśmy sobie na pan/pani i każdy jest zadowolony. Wystarczy tylko zakomunikować to najlepiej odrazu Jakbym chciał be...

venomik pisze: ↑14 lis 2023, 11:22 Nigdzie tej metafory nie poparłem, wręcz przeciwnie.

Z całym szacunkiem, ale albo nie rozumiesz metafory, albo nie ogarniasz co napisałeś.