Zagłada Atlantydy przeznaczona jest dla 2-5 graczy. Przy rozgrywce na 2 lub 5 graczy zasady ulegają pewnym modyfikacjom, dlatego gra świetnie się skaluje.

Magma: Atlantyda trochę hibernowała, ale już ma się lepiej

Tycjan: tak, gra przeszła już fazę testów.

Witam wszystkich. Rzeczywiście, Tycjan wysłał do mnie pw, a ja nie odpisałem, bo tu nie zajrzałem ;) Może po kolei. 1. Tak, gra jest już skończona od jakiegoś (długiego czasu), chociaż co jakiś czas wprowadzam małe tweaky. 2. Nie, nie będzie na pudełku mojego nicka, Bazik, możesz spać spokojnie :) 3...

Nie, apostrof stosuje się przy innych końcówkach.

Rikitiki. Zamówić zawsze
Tylko będzie rozpakowana, a wszystkie 'k' dodane markerem )

Zapewniam, że znamy zasady odmiany wyrazów obcych ;) Ale jak sam zauważyłeś, brzmi to mniej komicznie niż Galactiki. Tak jak pisałem, ideałem byłoby Battlestar Galactica jako całość, ale byłby probleł z ułożeniem tekstu. Pozałe opcje to: zostawić Galactica i nie odmieniać (straszne potworki), odmien...

Tak, to byłoby lepsze wyjście, gdyby nie fakt, że nie wszędzie Battlestar Galactica by się zmieściło (karty, lplansza etc.)

aha - jeszcze jedno: deprecjonujesz znaczenie dyskusji, czy staff to laska, kostur etc etc. Niesłusznie. Jeśli gra osadzona jest w klimacie opisanym przez bogatą literaturę (akurat w przypadku Dungeoneera - RPG, fantasy etc), warto by jej tłumaczenie czerpało już z tego dorobku i gracze odnaleźli w...

pewno dlatego, że karta nazywa się fulfiller of prophecy a nie prophecy etc.

Tylko ile zestawów pustych kart będziesz musiał kupić, żeby urzeczywistnić ten cały setting?
IMO to strasznie tani chwyt - z jednej strony nie trzeba robić grafik i zasad, \ drugiej testować nowych kart.

Hehe, no bazik grał w Atlantydę i się o niej wypowiedział (gdzieś tu jest odpowiedni wątek)

Co do innych gier: tworzyć to tworzę, ale na razie wydajmy tę jedną

stalker: nie bądź takim pesymistą;)

A dlaczego akurat [tu wstaw dowolne miejsce]
Pewno dlatego, że to dziewiczy grunt.

Gra wydaje się interesująca, ale po lekturze instrukcji mam obawy jak ostatecznie duży wpływ można mieć na sekretne punkty (nie ujawniając się )

Hej, poszukujęwspółlokatora na te 3 dni do essen

Konrad: może da się jeszcze zmienić tęrezerwację na 2osobówkę, co?

Tak, w Gdańsku jest przynajmniej jeden egzemplarz (nie mój). I tak, grałem kilka razy. Prawdę powiedziawszy jadąc na Essen nastawiałem się na właśnie tę grę, ale się zawiodłem. Gra nie jest tak tragiczna jak się jej to przypisuje, ale jest po prostu średniawa. Efekt kuli śnieżnej jest i niestety nie...

Skąd Wy wyliczacie te procenty
Hm, w takim razie zgłaszam swoją obecność na jakieś 78% (zależy gdzie będę pracował i jak z urlopem).

mst:
gdyby gra była 'świetna' zanim rozpoczną się testy, to testy nie byłyby potrzebne Zwłaszcza w wypadku eurogier - wystarczyłby kalkulator

Maluman:

To powinieneś się nie tylko żalić na wydawców, ale i na graczy
Bo powiem Ci, z doświadczenia osoby, która prowadzi takie testy, że znaleźć kompetentynych, rzetelnych ludzi do testów jest naprawdę ciężko.

bazik: zgadza się, jak najbardziej wystarczy Tylko nie wiem na ile jest to jeszcze recenzja

Hehe, no tak, tylko już masz ten przedmiot, a ja nie o tym mówie.
W przypadku, o którym mówisz wyglądałoby to tak: "mam obok pułapkę, więc zamast zamieniać ten kafelek pójdę poszukać składziku po drugiej stronie planszy, który pozwoli mi przebyć tę pułapkę"

Skoro możesz modyfikować planszę, to chyba prościej tak postąpić, a nie łazić i szukać po całej płanszy łopaty;)

Jak Kristofie ocenisz z punktu widzenia czytelnika znaczny wkład?
Czy może wystarczy zapewnienie recenzenta, że wkład nie był znaczny i jest ok?

Random question: Jaki jest praktyczny sens zakrywania na początku gry składzików, jeśli i tak gracz musi odwiedzić je wszystkie?

Bóbr.
i EOT w tej sprawie;)